|
Notka |
|
Biochemia kosmetyczna Interesujesz się biochemią kosmetyczną? Chcesz poznać działanie poszczególnych składników zawartych w kosmetykach oraz ich wpływ na zdrowie. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2004-02-11, 09:21 | #1 |
Rozeznanie
|
Skład kremu z silikonami
Już kiedyś pisałam, że moja cera "dusi się" pod kremami na bazie silikonowej a teraz dodatkowo zauważyłam, że te kremy się po prostu nie wchłaniają!
Używając takiego kremu na dzień nie jestem w stanie nałożyć podkładu a używając na noc niemal całość wsiąka w poduszkę. Czy to normalne zjawisko? Czy ta śliska warstewka na buzi ma pozostawać? A może po prostu nie powinnam kupować takich kremów? Znalazłam skład tego kremu - czy faktycznie ma bazę silikonową, czy może jakiś inny dodatek dający ten "poślizg"? aqua, dimethicone, cyclopentasiloxane, glycerin, dipropylene glycol, cetaryl ethylhexanoate, alcohol, butelyne glycol, dimenthicone copolyol crosspolymer, linum usitatissimum, aluminicum strun octenylsuccinate, ethylene / arylic acid copolymer, hexyldecanol, alcohol denat., parfum, tocopheryl acetate, sodiumcitrate, dimenthicone / vinyl dimenthicone cross polimer, althaea officinalis, prunus amygdalus dulcis, methylparaben, caprylic, sodiumhyaluronate, theobronic cacao, avena sativa, butylparaben, ethylparaben, sanguisorban officinalis, xanthan gum, propylparaben,phenoxyetha nol, isobutylparaben, BHT, plankton extract, chrorphenesin, pyrus malus, enobotryd japonica, CI 17200 Z góry dziękuję za odpowiedź. |
2004-02-11, 10:01 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 908
|
Re: pytanie do pani Beatki, ale nie tylko :)
Witam,
polecam goraco kremy bazujace na olejach roslinnych, odpowiednio dobrane do cery dobrze sie wchlaniaja i pielegnuja ja. Oleje mineralne, ktore to teraz znajduja sie w wiekszosci kosmetykow, jesli przekraczaja 10% ilosc (w gotowym produkcie) powoduja zatykanie porow. Pozdrawiam Monika |
2004-02-11, 12:58 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 15
|
Re: pytanie do pani Beatki, ale nie tylko :)
Moniko, a mogłabyś podac jakieś przykłady kremów na bazie naturalnych olejów roślinnych? Słyszałam tez, ze do pielęgnacji skóry można stosowac czyste oleje roslinne, jednak nie wiem które oleje do jakiej cery.
|
2004-02-11, 13:23 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 908
|
Re: pytanie do pani Beatki, ale nie tylko :)
violina napisał(a):
> Moniko, a mogłabyś podac jakieś przykłady kremów na bazie naturalnych olejów roślinnych? Słyszałam tez, ze do pielęgnacji skóry można stosowac czyste oleje roslinne, jednak nie wiem które oleje do jakiej cery. Hi, tak, do pielegnacji skory mozna uzywac czystych olejow roslinnych (poza wyjatkami), z tego co patrzylam to masz cere mieszana, wrazliwa, ze sklonnoscia do pekajacych naczynek. Porozdzielam to na trzy dzialy: do cery wrazliwej oleje z: andiroby, pestek moreli, migdalowy, makadamia, wiesiolek, dzika roza, pestek brzoskwini, rokitnik (ten trzeba mieszac z innymi, ilosc max.3%, poniewaz bardzo farbuje ubrania i skore), soi, nagietka, rumianku (jesli nie masz uczulenia na rumianek), dziurawca, ogorecznika; do cery naczynkowej oleje z: jojoby, migdalowy, pestek brzoskwini, arniki, dzikiej rozy do cery mieszanej oleje z: andiroby (cera mieszana, zanieczyszczona), pestek moreli, jojoby, migdalowy, krokosza barwierskiego (cera mieszana z tendencja do tlustej), pestek brzoskwini, sezamowy, sojowy, slonecznikowy, z pestek winogron, z orzechow wloskich (cera mieszana z tendencja do tlustej), z kielkow pszenicy (tutaj uwaga, trzeba mieszac z innymi olejami, bo farbuje), rumiankowy (szczegolnie polecam bo jest super), z dziurawca. Co do konkretnych kremow bazujacych na olejach roslinnych, to pomoc nie moge, poniewaz nie orientuje sie w produktach sprzedawanych w Polsce. Na ten temat moze powie cos wiecej Beatka. Pozdrawiam Monika |
2004-02-11, 13:56 | #5 |
BAN stały
|
Re: pytanie do pani Beatki, ale nie tylko :)
A gdzie można dostać np. olejek rumiankowy.
Chodzi mi czy np. w aptece czy sklepie zielarskim, może w drogerii? |
2004-02-11, 14:07 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 908
|
Re: pytanie do pani Beatki, ale nie tylko :)
Kamilanet napisał(a):
> A gdzie można dostać np. olejek rumiankowy. > Chodzi mi czy np. w aptece czy sklepie zielarskim, może w drogerii? Hi, na to pytanie nie moge niestety odpowiedziec, bo nie mieszkam w Polsce i nie wiem, gdzie mozna zdobyc tego typu oleje. Popatrz pod: www.primavera.com.pl czy sprzedaja lub zapytaj w aptece czy sklepie zielarskim, tylko tyle wpada mi do glowy. Co moge jeszcze dodac, to to, ze olej rumiankowy jest olejem macerowanym (kwiaty rumianku macerowane najczęściej w oleju jojoby lub w oliwie z oliwek). Ostatnio kupilam wlasnie olej rumiankowy, bazuje na oleju jojoby, jest fantastyczny, miekki, dobrze sie wchlania i pachnie przepieknie rumiankiem. Patrz prosze za olejami najlepiej tloczonymi na zimno (jesli to mozliwe) i takimi, ktore sa 100% olejami, bez dodatkow perfum czy innych... Pozdrawiam Monika |
2004-02-11, 15:31 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 15
|
Re: pytanie do pani Beatki, ale nie tylko :)
Baaardzo dziekuje za odp. Tylko zdaje się, że pytanie malej-czarnej troszke uciekło...Ja moge powiedzieć tylko tyle, ze unikam specyfików na bazie silikonów. Podobnie jak Ty mam po nich wrazenie duszenia sie skóry. Zupełnie jakbym miała naciagnieta jakąś maske z gumy czy folii...Może to i najnowsza technologia w kosmetyce, ale skoro moja staroswiecka cera nie przyjmuje takowej z zachwytem, to nie bedę jej zmuszać.
|
2004-02-11, 18:30 | #8 |
Rozeznanie
|
Re: pytanie do pani Beatki, ale nie tylko :)
Ja jeszcze zauważyłam, że ten nowy podkład MaxFactor - coś tam clone - ma podobną bazę, ale tutaj akurat ułatwia to rozprowadzanie i wygładza buzię, ale nie dusi jej.
|
2004-02-12, 11:18 | #9 |
Zakorzenienie
|
Re: pytanie do pani Beatki, ale nie tylko :)
Podłączę się trochę to co daje taki poslizg jest już chyba teraz praktycznie we wszystkich kremach, na pewno sa to substancje o nazwie dimethicone oraz cyclomethicon. Kiedyś mi tak jakos nie przeszkadzały, po prostu ułatwiały nakładanie kremu, ale ostatnio juz mnie troche drażnią - naprawdę producenci przesadzają odrobinkę - jest ich tyle że faktycznie ma się jakies uczucie warstwy na twarzy. Celują w tym zwłaszcza kremy na zmarszczki mimiczne, tak wpakowano rekordową ilość silinkonów, chyba po to aby Bogu ducha winna klientka zauwazyła jakieś wygładzenie. Tez mnie już to meczy, ale obawiam sie że jesteśmy na to skazane.
Z preparatów które uzywałam a które nie maja silikonów - aromaterapeutyczne olejki i balsamy na noc decleora. Ponoć w 100% naturalne nie wierzę im, ale olejku mam już druga butelkę bo strrrrasznie mi sie spodobał
__________________
|
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:59.