make-up- pogromca młodości?

[Aerien]

[szukałam takiego wątku w wyszukiwarce, ale żem nie znalazła...albo szukać nie umiem ]

Powszechnie uważa się, że kosmetyki niszczą i postarzają cerę. Zawsze słyszałam: ,,nie maluj się, bo będziesz miała później problemy ze skórą". Zastanawiam się, co Wy sądzicie na ten temat.Czy także uważacie, że make-up pogarsza stan Waszej cery?

[wybujana]

napewno nie poprawia. skóra musi wkoncu oddychac, poza tym np: lato, gorąc, puder na twarzy, ohyda, leje sie po twarzy sam puder sie topi, (nie mowie o sobie, mowie o tym co widze) iii ... potem widze jak niektórzy zakropkowani chodzą .

[izapp1]

Po pierwsze , ja sama się nie maluje bo jeszcze mi nie potrzeba. Chociaż już widze po klasie ,że niektóre koleżanki zaczeły się malować i to jak malować. Śmiesznie to wygląda , gdy dziewczyna stanie pod światło i widać gdzie jest puder a gdzie nie ma .
Ogólnie moim zdaniem kosmetyki postarzają i nieumiejętnie doprane oraz nakładane pogarszają stan skóry.
Dla mnie najważniejsza jest naturalność .

[agatkaz88]

to chyba zalezy od cery, ale mysle ze mozna tak dobrac kosmetyki, ze nie beda szkodzic.

a podobno nakladanie fluidu zima jest wrecz wskazane, ale nie wiem ile w tym prawdy

[Zuziunia]

Napisane przez Aerien

[szukałam takiego wątku w wyszukiwarce, ale żem nie znalazła...albo szukać nie umiem ]

Powszechnie uważa się, że kosmetyki niszczą i postarzają cerę. Zawsze słyszałam: ,,nie maluj się, bo będziesz miała później problemy ze skórą". Zastanawiam się, co Wy sądzicie na ten temat.Czy także uważacie, że make-up pogarsza stan Waszej cery?

To zalezy ile ma sie lat i jak sie stosuje np puder.
Nastolatki często przesadzaja np z podkładem...w ten sposób zapychaja pory...wiecej pryszczy i takie błedne koło sie robi.
Albo nie umiejetnie robia demakijaz nie odpowiednimi preparatami.

Ja prawie codziennie nakładam puder w płynie MF z filtrem 15 i w ten sposób chronię cerę przed UV.

Jesli dziewczyna jest młoda to sama w sobie jest piekna, a tuszowanie rzes nikomu jeszcze nie zaszkodziło.

[natalka2]

ja mam 15lat i w wakacje zrezygnowałam z pudru, generalnie przed wyjściem z domu odświeżam twarz tonikiem, maulję rzęsy tuszem i usta wazeliną, żeby ładnie błyszczały.

[mila17]

odpowiednio dobrany kosmetyk nie powinien pogarszać stanu cery. Może za to poprawić nie tylko wygląd skóry, ale i samopoczucie

[Monika:)]

Myślę że jednak coś w tym jest niestety- szybko zaczęłam nakładać podkład niepotrzebnie zresztą bo nie miałam ani nie mam nic do ukrycia,spodobał mi się chyba efekt nienagannej,okładkowej buzi heh teraz jak trochę zmądrzałam jestem w trakcie "odkladania",odzwyczajani a się od podkładu bo zauważyłam że skóra twarzy po zmyciu makijażu sprawiała wrażenie niedotlenionej,bez blasku,bez tej "iskierki",brakowało jej życia-narazie minął miesiąc odkąd nie nakładam podkładu-ile mnie to kosztuje heh ale buzia naprawdę sie poprawiła,jest żywsza,taka brzoskwinka lepiej sie czuję,pewniej-teraz robię wszytsko by moja buzia odzyła,oddychała a jest to bardzo trudne by skóra zakrywana przez wiele lat nagle np się szybciutko opaliła itp. lub nabrała życia więc dziewczynki te młode hrhr jeśli nie musicie nie zakrywajcie swych młodych buziek które dopiero co poznawają "świat",dojrzewają...

[zizou]

Napisane przez agatkaz88

to chyba zalezy od cery, ale mysle ze mozna tak dobrac kosmetyki, ze nie beda szkodzic.

a podobno nakladanie fluidu zima jest wrecz wskazane, ale nie wiem ile w tym prawdy

ja na przyklad w zimie musze uzywac podkaldu bo cere mam bardzo wrazliwa i cienka. ot, taki odgorny przykaz lekarza dermatologa: dobry krem i dobry podklad ma stworzyc cos w rodzaju kolderki

odpowiednio dobrane kosmetyki pielegnuja skore [trzeba dobrze dobrac krem, podklad tak, aby skore nawilzal i chronil a nie wysuszal].

[pink69]

Zastanawia mnie skąd wiecie,że kosmetyki pogarszają stan skóry,skoro zaznaczacie na początku zdania,że się nie malujecie?

[Elwinga]

Powszechnie uważa się również, że na stan cery źle wpływa palenie, brak snu i nieodpowiednia dieta, że nie wspomnę o przesadnym opalaniu się.

[Fresa]

Napisane przez Elwinga

Powszechnie uważa się również, że na stan cery źle wpływa palenie, brak snu i nieodpowiednia dieta, że nie wspomnę o przesadnym opalaniu się.

Czyli to nieprawda,jak rozumiem ?

[liquefy]

Raczej prawda, ale nie tylko makijaż wpływa źle na cerę. Pozatym dobrze dobrany, delikatny podkład wielkiej krzywdy nie zrobi. Jasne, że jeśli ktoś używa tony pudru (nawet latem) to na dobre mu to nie wyjdzie

[AniaBrunetka]

Nieodpowiednio dobrane kosmetyki i to w nadmiernej ilości z pewnością mogą zaszkodzić cerze (m. in. wysuszać, zapychać pory itp.), także nieodpowiedni demakijaz moze byc oplakany w skutkach...
druga sprawa, do makijazu sie przyzwyczajamy, szczegolnie jesli stosujemy go na codzien, pozniej trudno sie odzwyczaic bo myslimy, ze bez niego wygladamy brzydko. np. rzesy po dlugotrwalym uzywaniu tuszu jasnieja, staja sie ciensze i slabsze (opinia znajomej kosmetyczki), przez co malujemy je znow i tutaj zamyka sie bledne kolo... podobnie jest z fluidem, szczegolnie tym zle dobranym, ktory zapycha pory i powoduje powstawanie krostek, ktore to znow maskujemy owym fluidem...
ponadto demakijaz powoduje powstawanie zmarszczek wokol oczu (osobiste spostrzezenie )

[SiSleyS]

było już na wizażystce zresztą uważam, że tam bardziej pasuje

jeżeli chodzi o temat wątku to rozśmiesza mnie mówienie, że przez malowanie skóra się niszczy i szybciej starzeje.....
oczywiście trzeba zachowywać chociaż podstawowe zasady pielęgnacji (a to już nie jest tylko woda + mydło ) i rozsądek jeżeli chodzi o makijaż i używane kosmetyki- w tym bardzo przydaje się wiedza na ten temat.

Napisane przez pink69

Zastanawia mnie skąd wiecie,że kosmetyki pogarszają stan skóry,skoro zaznaczacie na początku zdania,że się nie malujecie?

też zauważyłam tę prawidłowość w poprzednim wątku

[Sathi]

Na pewno był już taki wątek, obszerny zresztą.

Nie uważam abby makijaż niszczył cerę.
To mit.
ale trudno się dziwić, kiedy po wczorajszej wizycie w rosmanie widziałam nastolatki kupujące kremy dla dojrzałej skóry, pudry w kolorze murzynim i czarne kredki do oczu.

Wszystko z umiarem, nikt mi nie powie, że makkijaż delikatny, prawie niewidoczny nie doda uroku i świeżości.
Alew wszystko co przesadzone wygląda niekorzystnie.

[Elwinga]

Napisane przez Fresa

Czyli to nieprawda,jak rozumiem ?

Nie no, oczywiście, że prawda. Ale po prostu ciekawi mnie, czy dziewczyny, które stawiają na naturalność i uważają, że makijaż szkodzi cerze, starają się równocześnie ograniczać wpływ innych czynników szkodzących skórze (np. długotrwałe opalanie się). Bo niby "powszechnie uważa się, że..." - ale powszechnie mało kto się tym przejmuje.

[lemoorka]

Ja mam tyle la, co Doda JEdnak nie nakładma tyle tapety co ona i stwierdzam,że coś w tym jest. Jej skóra jest od niej z 10 lat starsza

[gryzelda]

Uzywam podkladu tak moze od 15nastego roku zycia i robie to prawie codziennie, w wakacje troche rzadziej ale i tak czesto I nie uwazam aby z moja cerą dzialo sie cos niedobrego wrecz przeciwnie, zawsze jest pozytywnie oceniana przez znajomych, i wydaje mi sie ze to wlasnie zasluga dobrze dobranego podkladu. Gdy go mniej stosuje skora bardziej sie przetluszcza i wtedy wlasnie pojawiaja sie wypryski, ale jak mowie to zdarza sie bardzo rzadko. Wcale nie postarzal mojej skory ani mnie! minelo dobra pare lat od tego jak zaczelam stosowac podklad wiec gdyby jednak zle wplywal na cere zauwyzla bym to, i inni tez by mi to napewno wypomnieli Moge sie nawet pochwalic ze wygladam na kilka lat mniej niz mam i ja tak wlasnie mysle ze to zasluga tej cery

[AniaWila]

temat tak stary jak kontrowersyjny. Ilu ludzi tyle opinii. Kazdy ma swoja teorie na ten temat. Kazdy ma jakies doswiadczenie ktore pozwala wydawac taka a nie inna opinie. Moja jest taka: gdybym nei musiala to zapewne rzucilabym wszystkie mazidla w cholere pomijajac tusz do rzes i blyszczyk. Ale niestety natura poskapila mi cery wenus i moje oblicze potrzebuje chocby sladowej ilosci make-upu. A czy mi to szkodzi? nie wiem....to sie okaze, a tymczasem staram sie uzywac mazidel dobrej jakosci, renomowanych firm i takich przez ktore ryzyko '' degradacji'' mojej buzi zostaje maxymalnie zminimalizowane. a nawet jezeli to pic na wode to przynajmiej odczuwam komfort psychiczny, ze robie co moge

[mary poziomkowa]

Wydaje mi się, że gorszy od makijażu wpływ na stan cery, mają zanieczyszczenia i słońce.

ja się tego trzymam i przed każdym wyjściem nie zapominam o kremie z filtrem i cienkiej warstwie podkładu matującego

Napisane przez AniaBrunetka

np. rzesy po dlugotrwalym uzywaniu tuszu jasnieja, staja sie ciensze i slabsze (opinia znajomej kosmetyczki)

ciekawe na jakiej podstawie kosmetyczka tak twierdzi? Maluję rzęsy od około 7 lat, przez większość dni w tygodniu i moje rzęsy ani trochę się nie osłabiły, ani nie zjaśniały...

[$Luna$]

Napisane przez pink69

Zastanawia mnie skąd wiecie,że kosmetyki pogarszają stan skóry,skoro zaznaczacie na początku zdania,że się nie malujecie?

no ciekawe

[Cerfona]

No więc może nie mam takiego doświedczenia w malowaniu jak niektóre z was ale będe przestrzegać dziewczyny przed malowaniem sie puderem/fluidem z kiosku ruchu za 3 zł Moja koleżanka taki używała bo poprostu nie było jej stać na jakiś droższy (droższy=porządniejszy), Jej cera wygląda gorzej niż mojej mamy i wogóle wygląda na owiele starszą niż jest Co ona ma jakieś 20 lat a moja mama 40... Jeżeli któraś chciałaby się malować takim tandetstwem to lepiej się wcale nie malować!

Jeśli chodzi o moje doświadczenie z malowaniem się to jestem "zmuszona" używać fluidu w zimie bo mam strasznie delikatną cere i musze mieć taką maske ochronną Moja cera jest przez to lepsza i wcale się szybciej nie starzeje
pozdrawiam

[Fresa]

Napisane przez gryzelda

Uzywam podkladu tak moze od 15nastego roku zycia i robie to prawie codziennie, w wakacje troche rzadziej ale i tak czesto I nie uwazam aby z moja cerom dzialo sie cos niedobrego wrecz przeciwnie, zawsze jest pozytywnie oceniana przez znajomych, i wydaje mi sie ze to wlasnie zasluga dobrze dobranego podkladu. Gdy go mniej stosuje skora bardziej sie przetluszcza i wtedy wlasnie pojawiaja sie wypryski, ale jak mowie to zdarza sie bardzo rzadko. Wcale nie postarzal mojej skory ani mnie! minelo dobra pare lat od tego jak zaczelam stosowac podklad wiec gdyby jednak zle wplywal na cere zauwyzla bym to, i inni tez by mi to napewno wypomnieli Moge sie nawet pochwalic ze wygladam na kilka lat mniej niz mam i ja tak wlasnie mysle ze to zasluga tej cery

A znajomi widzieli Cię bez makijażu ?
Sądząc po tym,co wytłuściłam - nie .

Z tego,co czytam w jednym wątku,to dziewczyny,które sie malują nie pokazują sie bez mejkapu nawet najbliższym osobom .Więc znajomym,tym bardziej .

A z makijażem trudno ocenić stan cery,bo wiadomo,że jeśli jest zrobiony umiejętnie to wygląda ona ,jak atłas .

[Aerien]

Ano racja- ilu ludzi, tyle opinii. Wiadomo, że makijaż może postarzać jak i odmładzać. Chociaż obecnie producenci kosmetyków dobrych firm zapewniają, że produkt nie tylko zakrywa niedoskonałości , jak i pielęgnuje, to chyba tak naprawdę będziemy mogły przekonać się o tym za kilkanaście lat...

[lemoorka]

Napisane przez Aerien

Ano racja- ilu ludzi, tyle opinii. Wiadomo, że makijaż może postarzać jak i odmładzać. Chociaż obecnie producenci kosmetyków dobrych firm zapewniają, że produkt nie tylko zakrywa niedoskonałości , jak i pielęgnuje, to chyba tak naprawdę będziemy mogły przekonać się o tym za kilkanaście lat...

Z czym za kilkanaście lat? Że nas make-up odmłodził??

Zdarza mi sie, że się maluje bo skoro ktoś cos takiego wymyslił, a wszystko jest dla ludzi

Jak ktoś chce sie malować codziennie to niehc sie maluje, nawet do spozywczaka po kilogram gruli mi nic do tego Kazdy ma swój sposób na zycie i urode

[gryzelda]

Napisane przez Fresa

A znajomi widzieli Cię bez makijażu ?
Sądząc po tym,co wytłuściłam - nie .

Z tego,co czytam w jednym wątku,to dziewczyny,które sie malują nie pokazują sie bez mejkapu nawet najbliższym osobom .Więc znajomym,tym bardziej .

A z makijażem trudno ocenić stan cery,bo wiadomo,że jeśli jest zrobiony umiejętnie to wygląda ona ,jak atłas .

Alez oczywiscie! Zdarza nam sie robic z kumpelami babska noc kiedy spimy razem i uwierz ze nie ide spac z makijazem! robimy nawet maseczki i wiesz ze to nie takie straszne? wtedy np po takiej nocy szlam do domu bez makijazu bez problemu. Bez makijazu widzi mnie moja rodzina , moj tż, moje kumpele.Ale czy tusz do rzes i podklad to tak duzo? Nie jestem z tych co bez makijazu sie nie pokazuja. a gdy do szkoly zaspalam bo liczy sie kazda slodka ciepla minutka nie mialam czasu malowac tylko lecialam tak jak wstalam i nie ma zadnego problemu. W tej kwestji u mnie jest 1 zasada: ja nie maluje sie po to bo musze naprawde! ja maluje sie bo poprostu uwielbiam to robic , sprawia mi to ogromna przyjemnosc!
Pozdrawiam

[Fresa]

Napisane przez gryzelda

Alez oczywiscie! Zdarza nam sie robic z kumpelami babska noc kiedy spimy razem i uwierz ze nie ide spac z makijazem! robimy nawet maseczki i wiesz ze to nie takie straszne? wtedy np po takiej nocy szlam do domu bez makijazu bez problemu. Bez makijazu widzi mnie moja rodzina , moj tż, moje kumpele.Ale czy tusz do rzes i podklad to tak duzo? Nie jestem z tych co bez makijazu sie nie pokazuja. a gdy do szkoly zaspalam bo liczy sie kazda slodka ciepla minutka nie mialam czasu malowac tylko lecialam tak jak wstalam i nie ma zadnego problemu. W tej kwestji u mnie jest 1 zasada: ja nie maluje sie po to bo musze naprawde! ja maluje sie bo poprostu uwielbiam to robic , sprawia mi to ogromna przyjemnosc!
Pozdrawiam

No,to już makijaż .
Bez podkładu byłoby idealnie .

[AniaWila]

Napisane przez Fresa

No,to już makijaż .
Bez podkładu byłoby idealnie .

ej no Fresa! nie badz taka zasadnicza
skoro Ty nie potrzebujesz retuszu to zamien sie ze mna a jak bum cyk cyk motyla noga nie zblize sie do podkladu nawet na metr

[SiSleyS]

jeżeli ktoś nie potrafi pokazać się bez makijażu komukolwiek to współczuję