Szampony ziołowe - pomagają, czy szkodzą?

[invissible]

Drogie Dziewczyny!

Ostatnio mam z włosami maly problem (przetłuszczają sie trochę) i zaczęłam się zastanawiać nad używaniem szamponów ziołowych. Jednak, pocztałam co nieco na KWC i zauważyłam, ze większość dostępnych na rynku i niedrogich szamponów ziołowych, raczej szkodzi - plącze włosy, przesusza, niż im pomaga?

Co Wy na to?
Moze macie doświadczenia,które mi się przydadzą, moze znacie dobre kosmetyki..?

Z góry dzięki.

[truskaffka]

wiekszosc tych szamponow placze wlosy bo sa bez tych sztuczynych dodatkow, ale zwykla odzywka rozwiazuje ten problem.

ja jestem zdecydowanie za naturalnymi szamponami, i do nich powrocilam.. odkad zaczekam wymyslac coraz to bardziej zmyslne szampony stan moich wlosow sie pogorszyl...a w prostocie sila, i najczesciej to co najwyklejsze jest najlepsze

[invissible]

Truskaffka, a jakich szamponów używasz? Jakiej firmy?

Ja już sama nie wiem, naczytałam się, że szampony naturalne do włosów przetłuszczających się strasznie przesuszają, a to, co przeraża mnie bardziej, niż kluski, to sianowate kluski...

[wichura]

Hej!
Moja złota rada jest taka: mycie należy do szamponu a odżywianie i zmiękczanie do odżywki.
To własnie te "cudowne" szampony Garnierów czy Elsevów sprawiały że miałam włosy przyklapnięte - silikony robią swoje. Dla włosów cieńkich i przetłuszczających się to zabójcze.
Szok przeżyłam po użyciu Tatro-chmielowej barwy. Moja głowa odetchnęła, włosy przestały wypadać i całość wyglądała tak....zdrowo!
Mija już pół roku jak używam tylko ziołowych przeźroczystych szamponów ziołowych i już nie wrócę do tych balsamicznych. Nigdy wcześniej nie miałam tak silnie błyszczących włosow i tak wypielęgnowanych. Bowiem to odżywki kupuję z górnej półki. Powinny być odwrotnie proporcjonalnie ceną jak do szamponu. Najlepiej profesjonalne.
Teraz mam włosy czyste, ze zmniejszonym łojotokiem. Robiłam sobie badanie włosa i wyszło że mam pozamykane łuski bez żadnych zniszczeń.
Nie bój się plątaniny. Pamiętaj że szamponem myjesz skórę głowy a piana wymywa resztę. Jeśli podejdziesz do tego delikatnie i bez szarpania a na koniec nałożysz balsam-wygrasz. Nie warto jednak walczyć z kudłami pod prysznicem przed nałożeniem odżywki-rozczesywać palcami itp gdyż niepotrzebnie je łamiemy. Odzywka wszsystko zrekompensuje.

[invissible]

Wichura, a czy szampon tataro - chmielowy pomoże na przetluszczanie? Słyszałam, ze on raczej jest do włosów suchych...

[Agusia007]

Napisane przez invissible

Wichura, a czy szampon tataro - chmielowy pomoże na przetluszczanie? Słyszałam, ze on raczej jest do włosów suchych...

Jak wyprobuje to dam znac, wczoraj kupilam mala buteleczke
Z tego co pamietam to ogranicza tez przretluszczanie, wichura chyba nawet o tym wspomniala
Pozdrawiam

[aga.vip022]

szampony ziołowe mi nie szkodzą, jednak właściwie już z nich nie korzystam, odkąd na rynku jest tak ogromny wybór specyfików o nieziemskim zapachu
a że myję włosy codziennie zapach szamponu muszę ubóstwiać

[kosmita77]

ja myje od pewnego czasu tataro-chmielowym barwy i musze powiedziec ze wloski sa mniej obciazone. platal mi wlosy niemilosiernie, ale znalazlam i na to sposob koncowki i tak mam suche wiec myje je szamponem ktory mam pod reka (pantene, ziaja, loreal) a skore glowy i jakies 15 cm nasady myje wlasnie ziolowym efekt jest swietny do tego odzywka jakas (akurat mam kompres joanny) i wloski sa ladne, nie suche i nie tluste od razu
mam zamiar kupic jeszcze z barwy rzepowy, brzozowy i pokrzywowy szampon.

[monia.1987]

tez zastanawiam sie nad jakims ziolowym szamponikiem..teraz mam zestaw gliss kura olejki pielegnacyjne i jestem zadowolona, ale skoro wszyscy zachwycaja sie ziolowymi to moze dla moich wlosow po przejsciach bylby jakis odpowiedni, a pozostalabym przy odzywce gliss kura.. moze jakas doswiadczona wizazanka poradzi mi jaki szampon dla moich wlosow? sa troche podniszczone bo byl czas ze codziennie je prostowalam, teraz odstawilam zarowno prostownice jak i suszarke. moje wlosy siegaja mniej wiecej za lopatki i je zapuszczam, wiec chcialabym zeby szybko rosly..sa jakies pomysle na odpowiedni szampon?

[invissible]

Poczytałam trochę o tataro - chmielowym na KWC i zdecydowanie musze go wypróbować, a nuż pomoże. Jeszcze tylko zapytam - czy po dłuższym stosowaniu włosy nie przyzwyczajają się do szamponów ziołowych i czy nie przestają być odporne na ich działanie? ;>

[wichura]

Hej
Zdaje mi się że można było to wywnioskować z całości mojego postu - tak, pomaga na przetłuszczanie, to właśnie ten szampon naprawia tragiczne skutki szamponu Elseve żółtego. Miałam kiedyś smętusa oklapusa z wypadającymi na potęgę włosami i własnie ten niepozorny szampon dał odetchnać mojej skórze głowy. Co ciekawsze wcale nie wysuszył mi włosów - ba! Są jeszcze bardziej miękkie i znacznie lepiej się rozczesują w ciągu dnia niż po tamtym. A miękkie sa jak piórko.
Pół roku używam tylko ziołowych i nie zmienię tej taktyki. Szampon ma myć i koniec. Od pielęgnacji są wszelkie odzywki, maseczki itp i to z nich rozliczajcie stan włosów a nie stan skóry głowy.
Badanie włosów w aptece tylko potwierdziło moją tezę bo nie mam wogóle suchych, łamiących się czy zniszczonych włosów. Aczkolwiek też nie prosze sie o to bo ich ani nie farbuję ani nie stylizuję i nie suszę.

Co do innych szamponów ziołowych:
Do tej pory spróbowałam barwy pokrzywowego, rumiankowego i rzepowego. Rumiankowy wypadł nasłabiej - nic nie zrobił na łojotok i zażółcił mi włosy, rzepa też nie rzuciła na kolana ale pokrzywa-fajnie i na dłużej oczyszcza. Jednak w tataro-chmielowej jest to "coś"-są 2 zioła i one widocznie tak kojąco wpływają na stan skóry głowy i włosa. Myslę że chmiel przede wszystkim. Śledzę opinie o innych szamponach z chmielem i zbierają bardzo dobre noty.
Ostatnio zaopatrzyłam się w Faromonę z czarną rzodkwią - ma tępą konsystencję ale też pięknie oczyszcza i przynosi ulgę. Uwielbiam to

[Laity]

Ja również przyłączam się do zwolenniczek szamponów ziołowych, szczególnie do tataro-chmielowego Barwy. Włosy są po nim gładkie i nie puszą się tak bardzo.

Po tych wszystkich "wspaniałych" wynalazkach: Pantene-ProV, Garnier itp. nabawiłam się podrażnionej skóry głowy i łupieżu.

[narcy]

ja lubię Evę Naturę pokrzywową, naprawdę po tym szamponie włosy mniej mi się przetłuszczają.

[kosmita77]

Napisane przez narcy

ja lubię Evę Naturę pokrzywową, naprawdę po tym szamponie włosy mniej mi się przetłuszczają.

trzeba sprobowac

[una creatura bella]

... pocztałam co nieco na KWC i zauważyłam, ze większość dostępnych na rynku i niedrogich szamponów ziołowych, raczej szkodzi - plącze włosy, przesusza, niż im pomaga...

Nie można wrzucać wszystkich szamponów ziołowych do jednego wora. Niektóre są bardziej przyjazne włosom i skórze głowy, inne mniej. Tak samo jak różne są reakcje na ten sam produkt - u mnie np. zachwalana barwa tataro-chmielowa spowodowała mega łupież i to już po jednym użyciu. No ale ja mam bardzo wrażliwą skórę głowy...
Natomiast szampon do włosów suchych i normalnych Fitomedu okazał się moim wybawieniem (polecam przy przetłuszczających się włosach, zwłaszcza w połączeniu z odżywką do włosów tłustych tej samej firmy). Chociaż i w tym przypadku zdarzają się osoby, które go nie tolerują.

[talus]

ja polecam szampon tataro- chmielowy, ale z Malwy. Zdecydowanie poprawił stan moich włosków

[truskaffka]

ja uzywam najczesciej szamponow z Evy Natury jest bardzo wiele rodzajow wiec mozna sobie cos wybrac... ja obecnie uzywam z czarna rzepa do wlosow zniszcznych

[invissible]

Pokrzywowy z Evy Natury mam w domu i z ciekawości użyłam go ze dwa razy, ale włosy po nim wcale nie wyglądały lepiej, owszem, moze były lżejsze, ale miałam wrażenie sianka na głowie. A dodam, ze mam naturalnie falowane włosy i każde dodatkowe wysuszenie ich bez suszarki sprawia, ze włosy są niesamowicie napuszone i takie... sterczące na wszystkie strony. Po Evie było 2 x gorzej, niż zwykle. :|

[Aggie125]

Ja jeszcze jako nastolatka używałam litrowych szamponów familijnych - pokrzywowy, tataro-chmielowy, rumiankowy, czarna rzepa. Rumianek rozjaśnił mi włosy z ciemnego blondu do średnio-jasnego, czarna rzepa wspaniale wpłynęła na porost włosów. Tak samo tataro-chmielowy. Pokrzywę oceniam najsłabiej.

Włosy się plątały, ale używałam odrobiny odżywki i problem znikał.

Obecnie z ziołowych szamponów mam czarną rzepę Evy, kupioną w Rosmanie. W zasadzie jest to szampon mamy, ale czasem ja też sobie go użyję. Dobra też była czarna rzepa Joanny. Natomiast trzy zioła dla włosów przetłuszczających się... sprawił, że włosy były splątane, matowe, a przetłuszczały sie tak samo. Zużyłam do końca, bo dostałam w prezencie od mamy, ale tylko z tego powodu.

[invissible]

To jeszcze zapytam: jakie odżywki polecacie do tego typu szamponów?
Bo z własnych obserwacji zauważyłam, że np. Pantene Restoratives w ogóle się nie spisuje w duecie z szamponem Eva Natury...

[truskaffka]

u mnie zwykla ziaja plantica za 3zl sie spisuje

[Aggie125]

Ja nigdy się nie zastanawiałam, czy odżywka X w duecie z szamponem Y tworzy dobry duet. Mi np. służą odżywki Mrs. Potters czy Timotei. Mam też aktualnie Ziaję Planticę z ryżem, ale bardzo obciąża mi włosy i jeśli nie mam czasu na spłukanie jej po paru minutach, używam Timotei do włosów blond.

[invissible]

Ja zwykle też nie zastanawiam się nad "duetami", ale po kilku użyciach szamponu Natury i odżywki Pantene zauważyłam, że włosy są w gorszym stanie. I pomyślałam, ze moze inne Wizażanki zauważyły takie negatywne wplywy "duetów" z Tatro - chmielowym w roli głównej. :P

[zielonejabłuszko]

Mi po szamponach ziołowych typu eva włosy strasznie się plączą
już nawet odżywka timotei nie pomaga, a zawsze po niej włosy były bez kołtunów

[wichura]

Mnie do ziołowych szamponów pasują odżywki mocno zmiękczające i regenerujące (choć nie mam zniszczonych włosów to i tak warto je zabezpieczać).
Polecam:
-avon do włosów prostych (zielona), co ciekawsze wersja dla zniszczonych wcale taka lepsza nie jest
-absolut repair l'oreal
-pantene złota linia

Odradzam lekkie odżywki-nie naprawią kołtuna i wysuszeń czyli gliss kura dla blond, oriflame na lato i inne takie lighty. Reguła mocno oczyszczający szampon na mocno nawilżającą i regenerującą odżywkę.

AAAa i najważniejsze. Odzywke taką nakładamy tylko i wylącznie na końcówki włosów. Jeśli będzie inaczej cała uzdrowicielska moc szamponu pryśnie.

[invissible]

Wichura dzięki za konkret!

[Aggie125]

Wichura, więc nareszcie skończyły się Twoje problemy z włosami? Pamiętam, że kiedyś narzekałaś strasznie, że włosy Ci się łamią i wyglądają na pourywane i "wygryzione". Ja osobiście czarną rzepę stawiam na równi z tataro-chmielowym, więc chyba wiem, jaki będzie mój następny zakup.

[Agusia007]

Napisane przez wichura

Mnie do ziołowych szamponów pasują odżywki mocno zmiękczające i regenerujące (choć nie mam zniszczonych włosów to i tak warto je zabezpieczać).
Polecam:
-avon do włosów prostych (zielona), co ciekawsze wersja dla zniszczonych wcale taka lepsza nie jest
-absolut repair l'oreal
-pantene złota linia

Odradzam lekkie odżywki-nie naprawią kołtuna i wysuszeń czyli gliss kura dla blond, oriflame na lato i inne takie lighty. Reguła mocno oczyszczający szampon na mocno nawilżającą i regenerującą odżywkę.

AAAa i najważniejsze. Odzywke taką nakładamy tylko i wylącznie na końcówki włosów. Jeśli będzie inaczej cała uzdrowicielska moc szamponu pryśnie.

Mam pytanie. prostuje wlosy od roku, sa troche zniszczone i suche..Czy napewno mam zrezygnowac z nakladania odzywki na cale wlosy?
Czy sam aszampon powinien dzialac?
Z gory dziekuje i pozdrawiam

[invissible]

Ja was jeszcze trochę pomolestuję i zapytam, gdzie zdobywacie tataro - chmielowy?
Obleciałam dzisiaj pół miasta i w żadnej drogerii ni widu, ni słychu, byłam w paru supermarketach, też go nie ma... :/

[Aggie125]

Invissible, a szukałaś w... kioskach? Praktycznie w każdym mijanym kiosku widzę szampony familijne, Barwy czy Achem. W Auchan ostatnio też widziałam ich duży wybór.