Podaj rękę 3-latkowi !!!

[_MAMA_]

Kochani !
Zwracam sie do Was z prośbą o pomoc małemu Mateuszkowi.
Nasza koleżanka wizażowa, która udzielała się w pomocy misji w Zambii przez adopcję serca, wystawianie aukcji charytatywnych na allegro, jest teraz w potrzebie.
Jej 3-letni synek ciężko zachorował .
Najlepiej wkleję list jaki pomogli jej napisać w fundacji.
Będę wdzięczna za jakąkolwiek pomoc, również w rozesłaniu tej prośby do jak największej liczy osób.


Ur. 28.06.2004 r.
List kierujemy do wszystkich ludzi dobrej woli
Jestem mamą trzyletniego Mateuszka. Synek urodził się z całkowitym obustronnym rozszczepem wargi i podniebienia. Do tej pory przeszedł już trzy operacje związane z wadą wrodzoną. Jakby nieszczęść było za mało w sierpniu 2007 r. zdiagnozowano u Mateuszka ostrą białaczkę limfoblastyczną. Cały mój świat runął, nie mogłam uwierzyć, że ta okrutna choroba dotknęła moje dziecko.
Ale walczymy z synkiem z całych sił, Mateusz dzielnie znosi badania i chemioterapię oraz wielomiesięczny pobyt na oddziale onkologii Samodzielnego Publicznego Dziecięcego szpitala Klinicznego w Warszawie.
Z leczeniem związanych jest wiele kosztów dodatkowych, które muszę ponieść sama. Chemioterapia, którą do tej pory przyjął Mateusz wpłynęła na bardzo zły stan zębów, które trzeba wyleczyć w znieczuleniu ogólnym przed następnym etapem leczenia. Koszty tego zabiegu są bardzo wysokie. Mateusza czeka też operacja rekonstrukcji kości szczęki, która jest następstwem wady wrodzonej. Ze względu na leczenie białaczki zabieg musi odbyć się prywatnie poza NFZ. Do tych wszystkich wydatków dochodzą jeszcze koszty leków niezapewnianych przez służbę zdrowia.
Walczę o zdrowie synka, dlatego proszę wszystkich ludzi dobrej woli o wsparcie finansowe na czas leczenia Mateuszka.
Za okazane serce i hojność już teraz gorąco dziękuję w imieniu synka,
Mama Mateuszka
Anna Frączek
Wpłaty można kierować na konto:

Fundacja Spełnionych Marzeń

Ul. Nowogrodzka 6a lok.22, 00-513 Warszawa

ING Bank Śląski 52 1050 1025 1000 0022 6844 0571

Koniecznie z dopiskiem: „Dla Mateuszka Dąbkowskiego”

UWAGA: Wpłaty nie mogą być dokonywane w ramach tzw. 1%, tj. darowizn, o których mowa w art. 27 d. ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz.U. Dz.U.00.14.176 ze zm.). W przypadku dokonania tego typu darowizn, będą one stanowiły darowizny wyłącznie na cele statutowe Fundacji.

Dodam że w tej chwili najbardziej potrzebny jest Mateuszkowi zabieg dentystyczny, który musi być przeprowadzony w ogólnym zniczuleniu. NFZ nie refunduje tego. Ania musi sama zapłacić 3000 zł !!!

[Dla ciebie J.]

3000zł to jest 300osób po 10zł czy to tak dużo?
Czy jest ktoś chętny?

[pita777]

Ja się zgłaszam do pomocy.
Po to są pieniądze, żeby pomagać innym

[Dla ciebie J.]

Skoro można adoptować dziecko w Zambii przez adopcję serca,to moze i można adoptować małego Mateuszka w adopcje serca na rok.
Jakby zebrało sie kilka chetnych osób które zobowiązałyby się na taka opiekę,zamiast dziecku w Afryce moze tu na miejscu?
Tylko czy jest ktoś chętny?

Można wpłacać bezpośrednio dla mamy Mateuszka na konto.
Na leczenie ząbków,bo skoro Mateuszek jest chory na białaczkę to NFZ nie chce dać pieniędzy na leczenie jego ząbków.
A on przecież ma dopiero 3 latka.

[Markos]

Ja też oczywiście coś dorzucę ze swojej strony
Nie możemy pozostawić Mateusza i jego mamy bez pomocy.

[mamamatiego]

Dziękuję Wam wszystkim za chęć okazania pomocy, za to że jesteście z Nami. Jest mi ciężko prosić o pomoc, ale jeszcze ciężej z myślą, że nie mogę zapewnić synkowi wszystkiego co jest mu niezbędne. Wydaje się, że leczenie szpitalne jest bezpłatne... ja przekonałam się jak bardzo odbiega to od rzeczywistości. Darmowe leki to leki z najniższej półki. Chemia jest za darmo, ale leki wspomagające leczenie, zapobiegające odwapnianiu kości, przeciwdziałające grzybą, które są bardzo dużym zagrożeniem, to wszystko trzeba najczęściej kupić samemu, albo czekać 2-3 miesiące na zakup przez szpital. A w walce z nowotworem nie ma się tego czasu. Wiele leków dostępnych za granicą, u nas nie ma. Sama muszę je sprowadzać i płacić za nie, a jest to miesięczny koszt ok. 1000 zł. A teraz doszły jeszcze leczenie ząbków i operacja Małego. Sama już nie wiem co mam robić. Wiem, że jest wiele potrzebujących dzieci, zapewne też cieżej chorych i bardziej potrzebujących pomocy. Niejednokrotnie sama pomagałam takim dzieciom. Dlatego wiem, że są ludzie dobrej woli, którzy pomogą może i Nam. Za co z góry dziękuję bardzo. Jak następnym razem uda mi się wyjść ze szpitala na chwilę (siedzimy w szpitalu prawie non stop od 22 sierpnia), to postaram się umieścić zdjęcia synka ze szpitala. Jeszcze raz dziękuję przede wszystkim w imieniu Mateuszka.

Ania - mamamatiego

[agu_siek]

mamamatiiego wszytsko na pewno bedzie ok. porozsylamy wiadomość gdzie się da i na pewno taka kwota się uzbiera szybciej niż myślisz Trzeba głęboko wierzyć i być dobrej myśli ) Ja ze swojej strony też coś dorzucę.będzie dobrze zobaczysz

[tereska]

Ja też pomogę, w miarę swoich skromnych możliwości.
Aniu, trzymamy kciuki za Mateuszka i modlimy się o siłę dla Ciebie i Twojej Rodziny.

[justinak25]

Dokładamy swoja cegiełkę. Pozdrawiamy!

[_MAMA_]

Ani udało sie rano szybciutko stworzyć stronkę: http://mamamatiego.pl.tl/
roześlijcie ten adres wśród swoich znajomych.
Dziękuje tym którzy się zgłosili do pomocy, wiedziałam że można na Was liczyć

[Seona]

Podbijam Trzymam kciuki za Mateuszka i jego Mamę

[moria44]

Dorzucam moją cegiełkę. Mam nadzieję, że jak najszybciej uda nam się zebrać pieniążki na zabieg Matiego Trzymaj się Aniu !

[_MAMA_]

Przeciwieństwem miłości nie jest nienawiść - ale obojętność

Nie badźmy obojętni !!!

[Dla ciebie J.]

Szukamy ludzi dobrej woli którzy wspomogą mamę małego Mateuszka i pozwolą uwierzyć że dobro powraca .
Ania pomagała biednemu dziecku w Zambii a teraz sama potrzebuje pomocy dla swojego dziecka.
Nie bądźmy obojętni na krzywdę.Wspomóżmy.

[mamamatiego]

Witam ponownie.
Znowu udało mi się wyrwać choć na chwilkę z tego "więzienia". Niestety zaczynają się schody, Mateuszek czuje się coraz gorzej, ale ja jestem dobrej myśli. Byłam przygotowana na takie reakcje, a On i tak długo znosił to bezobjawowo. A ja chciałabym Wam wszystkim gorąco podziękować za okazane serduszko. Dzięki Wam już prawie uzbierałam na leczenie ząbków i może uda się (jeśli wyniki pozwolą) wyleczyć je w przyszłym tygodniu. O ile wyjdziemy do domku. Bo jak na razie Mati 6 dzień praktycznie nie je

Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI

W załączniku dodaję aktualne zdjęcia mojego małego pacjenta

[moria44]

Ale śliczny z niego chłopczyk Oczka takie roześmiane

Aniu a dużo do tego zabiegu jeszcze brakuje? Ja wypłatę dostanę 30-ego :/ to może uda mi się jeszcze grosik podesłać

[_MAMA_]

Ania pisała że 2/3 nazbierane, to jeszcze ok 1000 zł, jak się mylę to mnie poprawi może

[mamamatiego]

Uzbierane do piątku było 1760 zł. Nie byliśmy jeszcze na "wycenie", ale myślę, że brakuje jeszcze jakieś 700-800 zł. Mam nadzieję, że te wpłaty które były do tej pory to nie był taki nagły zryw i teraz będzie już cisza, ale nawet jeśli to i tak cieszę się bardzo, że zebrałam tyle Zawsze to mniej.

[moria44]

I jak Aniu zmieniło się coś, są jeszcze jakieś wpłaty? Jak tam Mateuszek? Mam nadzieję, że coraz lepiej

[Markos]

Aniu - pisz, jeśli znajdziesz chwilę czasu, co z Mateuszem : jak się czuje, jakie są wyniki badań itp., oraz ile Ci brakuje na niezbędne wydatki związane z Waszą walką z chorobą.

Cały czas możesz na nas liczyć i w miarę możliwości będziemy starali się Ci pomagać.

Wszystko będzie dobrze - zobaczysz

[Seona]

Ania jak tam wyniki badań!! Jak czuje się Mateuszek? Trzymam kciuki

[_MAMA_]

Ania dzisiaj wyszła z Mateuszkiem ze szpitala tak to cały czas była z nim na oddziale, moze cos napisze.

[mamamatiego]

Witam serdecznie
Od piątku jesteśmy na przepustce, ale dopiero dziś mam chwilkę na to żeby przysiąść do komputera Wyniki są takie sobie, ale nie ma sensu siedzieć i czekać w szpitalu na ich poprawę skoro można to robić w domku. Jutro Niunio jedzie znowu do szpitala, ale tylko na morfologię i jeżeli hemoglobina będzie dalej spadać na przetoczenie krwii. Niestety jesteśmy coraz bardziej opóźnieni z leczeniem. 3 blok rozpoczniemy o tydzień później, ale nic na to nie poradzimy, ważne że idziemy do przodu. Wyniki Mateuszka na tą chwilę nie pozwalają też na leczenie ząbków, ale jak tylko podskoczą od razu jedziemy do stomatologa. Na razie Niunio ma 1000 białych a musi mieć 2500, płytek też jest malutko, a hemoglobina ciągle idzie do dołu. Na szczęście krzepliwość jest dobra, bo nie moglibyśmy usunąć mu ząbka. W końcu skończyły też się wymioty i biegunki (poprawiły się próby wątrobowe i została zaleczona grzybica). Zawsze jest coś na plus i na minus. Tak właśnie wygląda to leczenie.

Ale dzięki Wam wiem że nie jestem sama Szczerze mówiąc nigdy nie spodziewałam się, że to ja będę potrzebowała pomocy. Sama chętnie niosłam ją innym, ale nie sądziłam że sytuacja się odmieni. Dziękuję Wam za to że jesteście.

[pita777]

Witaj mamomatiego.
Pozdrawiam bardzo serdecznie Mateuszka i całą Waszą rodzinkę. Dziękuję za najnowsze informacje o zdrowiu Mateuszka. Wierzę, że będzie coraz lepiej i wyniki się szybko poprawią.

Trzymajcie się

Mama pity777

Ja również pamiętam o Was cały czas. Cieszę się bardzo, że Mati jest w domku, wierzę że wyniki się poprawią i niedługo będzie można przystąpić do leczenia ząbków. Mam tez nadzieję, że udało się wam uzbierać potrzebną sumę pieniędzy na zabieg.

Myślę o was i wspieram duchowo. Pozdrowionka wielkie

[Seona]

Trzymam za was kciuki!! Jak tylko będziesz mieć czas informuj nas, bo czekamy strasznie na każdą wiadomość

[_MAMA_]

Dostałam dzisiaj SMS od Ani że są znowu w szpitalu, Mateuszek gorączkuje a posiew moczu wyszedł dodatni

Mateuszku - trzymaj się !!!

zachęcam do licytacji tutaj : http://www.allegro.pl/item281407052_...rytatywna.html

[helutek1]

mocno trzymam za Was kciuki..wiem jak wiele potrzebujecie sił i wsparcia...oby ich nigdy nie zabrakło

[_MAMA_]

to Ty jesteś Mama tej Helenki ??? słyszałam o Tobie i córeczce od tereski również Tobie wiele sił życzę helutku

[zegarmistrz00]

aż wiara w ludzi zaczęła mi wracać jak zobaczyłem ten temat

[moria44]

mamomatiego co u Was słychać? Mam nadzieję, że coraz lepiej Daj znać co u Mateuszka