Studia

[nesiulkaa90]

W tym roku matura, potem studia... Wybór odpowiedniego kierunku to dla mnie problem!
Interesuję się geografią i psychologią. Myślałam, żeby wybrać kierunek turystykę . Co sądzicie o tym kierunku?
Doradźcie mi co i gdzie warto jest studiować a co nie. Wiem, że po niektórych kierunkach ciężko jest potem o pracę...

Szczególnie zwracam się z prośbą o pomoc osoby po studiach lub w trakcie studiowania .


Z góry dzięki za pomoc

[miskowa]

Napisane przez nesiulkaa90

W tym roku matura, potem studia... Wybór odpowiedniego kierunku to dla mnie problem!
Interesuję się geografią i psychologią. Myślałam, żeby wybrać kierunek turystykę . Co sądzicie o tym kierunku?
Doradźcie mi co i gdzie warto jest studiować a co nie. Wiem, że po niektórych kierunkach ciężko jest potem o pracę...

Szczególnie zwracam się z prośbą o pomoc osoby po studiach lub w trakcie studiowania .


Z góry dzięki za pomoc

pomyśl może, co byś chciała robić w życiu, jako kto pracować. Jeśli nie wiesz, to przynajmniej odrzuć to, czego robić na pewno nie chcesz, może to ci trochę pomoże w zawężeniu kręgu. Znam osoby po turystyce, które robią zupełnie coś innego a ja z kolei pracowałam czas jakiś w turystyce, mimo że studiowałam zupełnie coś innego

[nesiulkaa90]

Odpada medycyna i pozostałe kierunki, na które wymagana jest fizyka/matematyka/chemia . Wybrałam turystykę, bo lubię podróżować, zwiedzać i mogłabym pracować np. jako przewodnik. Zastanawiam się tylko czy po tym kierunku łatwo jest o pracę. A może są inne ciekawe kierunki, o których ja nie wiem . Tyle tych kierunków teraz jest, że hoho!

[miskowa]

Napisane przez nesiulkaa90

Odpada medycyna i pozostałe kierunki, na które wymagana jest fizyka/matematyka/chemia . Wybrałam turystykę, bo lubię podróżować, zwiedzać i mogłabym pracować np. jako przewodnik. Zastanawiam się tylko czy po tym kierunku łatwo jest o pracę. A może są inne ciekawe kierunki, o których ja nie wiem . Tyle tych kierunków teraz jest, że hoho!

chodziło mi trochę o coś innego. Nie, że to i to odpada, bo jest matma czy chemia, tylko żebyś pomyślała, to i to bym chciała robić.
Żeby być przewodnikiem potrzebny jest kurs, możesz go zrobić studiując zupełnie coś innego.
Jeżeli lubisz podróżować, może to być twoim hobby, jeśli staje się to pracą, powstaje zupełnie inna perspektywa i podejście do tego, więc lepiej dobrze się zastanowić, zanim wybierzesz konkretny kierunek, poczytaj w necie na te tematy.

[nesiulkaa90]

Boję się, że po skończeniu studiów będę żałować, że wybrałam taki a nie inny kierunek.

Jakie kierunki są przyszłościowe a na jakie odchodzi już zapotrzebowanie . Są kierunki (jak politologia, po których łatywo jest potem o pracę, niestety nie jestem umysłem ścisłym)

[Ankalime]

Napisane przez nesiulkaa90

Boję się, że po skończeniu studiów będę żałować, że wybrałam taki a nie inny kierunek.

Jakie kierunki są przyszłościowe a na jakie odchodzi już zapotrzebowanie . Są kierunki (jak politologia, po których łatywo jest potem o pracę, niestety nie jestem umysłem ścisłym)

wg mnie bezedura

rynek zmienia sie w ciagu 5 lat (w polsce) i za czas skonczenia Twoich studiow to zapotrzebowanie na dany zawod, czy grupe moze sie zmienic o 180 stopni (chyba kazdy pamieta o natloku dziennikarzy, prawnikow, menagerow pare lat do tylu). najlepsza rada to taka, by isc na to co Ci sie podoba, byc miec z tego satysfakcje i nie uzerac sie z przedmiotami, ktorych nie lubisz. az ok. 60% ludzi w polsce nie pracuje w swoim zawodzie, wiec nie ma sie czym martwic, grunt to zeby nie byc ciepla klucha , bo skoczenie studiow wcale a wcale nie gwarantuje Ci pracy, to tylko taki glupi stereotyp; moze tak bylo ale 25 lat do tylu.
a druga rada to taka by odbywac jak najwiecej praktyk i szkolen, inwestuj w siebie. rob kurs np. masazystki, sprobuj robic tipsy czy cokolwiek za pare lat, po skonczeniu studiow, dzieki kursom, praktykom czy stazom, bedziesz miec piekne roznorodne CV i nie obudzisz sie z reka w nocniku: 'no dobra jestem po studiach, mam licencjat/magistra, nie mam doswiadczenia zawodowego ale chce zarabiac 3 tys' <- troszke nierealne i naiwne

tak czy siak, zycze powodzenia

[nesiulkaa90]

Dzięki. Wiem, że trudno przewidzieć to zapotrzebowanie jakie będzie za 5 lat. Ale jak słyszę co mówią moi znajomi, albo jak rodzina mnie się dopytuje gdzie się wybieram, to zaczyna mnie to wszystko przerażać. Chociaż zdaję sobie sprawę z tego, ze okres studiów to najlepszy czas .

Mam jeszcze pytanie, istnieje opcja, że nie przyjmą mnie na żadną uczelnie? Moja koleżanka mówi, że muszą mnie gdzieś przyjąć, a ja nie jestem co do tego pewna i wydaje mi się, że mogą wcale mnie nigdzie nie przyjąć

[organizm]

Napisane przez nesiulkaa90

Dzięki. Wiem, że trudno przewidzieć to zapotrzebowanie jakie będzie za 5 lat. Ale jak słyszę co mówią moi znajomi, albo jak rodzina mnie się dopytuje gdzie się wybieram, to zaczyna mnie to wszystko przerażać. Chociaż zdaję sobie sprawę z tego, ze okres studiów to najlepszy czas .

Mam jeszcze pytanie, istnieje opcja, że nie przyjmą mnie na żadną uczelnie? Moja koleżanka mówi, że muszą mnie gdzieś przyjąć, a ja nie jestem co do tego pewna i wydaje mi się, że mogą wcale mnie nigdzie nie przyjąć

Nie, nie muszą Cię gdzieś przyjąć. Jeśli nie zdasz wystarczającą dobrze matury, to możesz nie dostać się na dzienne na państwowej uczelni. Bo z prywatnymi to raczej nie ma tego problemu

[Nija_]

Napisane przez nesiulkaa90

Mam jeszcze pytanie, istnieje opcja, że nie przyjmą mnie na żadną uczelnie? Moja koleżanka mówi, że muszą mnie gdzieś przyjąć, a ja nie jestem co do tego pewna i wydaje mi się, że mogą wcale mnie nigdzie nie przyjąć

Nie muszą Cię przyjąć. Może być tak, że złożysz papiery np. na 5 uczelni państwowych i na żadną się nie dostaniesz, bo inni będą mieli więcej punktów.

Do prywatnych szkół wyższych z reguły przyjmują wszystkich chętnych, no ale to, jak pewnie wiesz, szkoły płatne. Na studia zaoczne też nie słyszałam, żeby kogoś nie przyjęli, ale nie jestem pewna.

[parapet]

Wcale nie muszą cię przyjąć. Jeśli cię nie przyjmą pozostają ci studia niestacjonarne (wieczorowe/zaoczne) na prywatnych lub państwowych uczelniach. Na nie rekrutacja jest zwykle po zakończeniu rekrutacji na studia stacjonarne potocznie dzienne. Ale tam też nie muszą cię przyjąć ani nie musisz tych studiów ukończyć. Studia wyższe nie są obowiązkowym etapem edukacji.

Jeśli nie umiesz sobie odpowiedzieć na pytania o twoje zainteresowania czy preferowane w przyszłości zawody możesz wybrać się do doradcy zawodowego. Znajdziesz takiego w poradni psychologiczno-pedagogicznej lub w szkole do której uczęszczasz.

Gdy pytamy cię co chciałabyś w życiu robić, to wcale nie jest bez związku ze studiami. Co z tego, że łatwo znajdziesz pracę po studiach, skoro wytrzymasz w tej pracy miesiąc, bo nie będzie ci odpowiadała, będziesz odczuwać frustrację, bo gdzieś w środku studiów odkryjesz, że to nie to i np. chcesz być laborantką.

Poza tym chyba pomyliłaś politologię z politechniką. Bo politologia to studia humanistyczne, a politechnika to uczelnia dla ścisłowców.

Może zastanów się w jakim mieście chciałabyś studiować. Zorientuj się jakie tam są uczelnie wyższe. Zajrzyj do ich informatorów. Można je zwykle pobrać ze strony internetowej. W informatorze poczytasz o kierunkach studiów i warunkach dostania się na dany kierunek, dowiesz się jakie przedmioty i na jakim poziomie (podstawowym/rozszerzonym) powinnaś zdawać na maturze, żeby móc na dany kierunek startować.

Trudno też mówić o kierunkach po których łatwo dostać pracę. Są to tylko obiegowe opinie. o tym czy dostaniesz pracę po studiach decydują nie tylko ukończone studia, ale też to jak długo jej szukasz, czy aplikujesz na adekwatne do twoich możliwości ogłoszenia, jaka jest twoja znajomość języków, jakie masz doświadczenia zawodowe czy twoje cechy osobowościowe są zgodne z preferowanymi przez pracodawcę.

[nesiulkaa90]

Najważniejsze to zdać dobrze maturę

[Ilena]

Proszę o wypowiedź w tym wątku na temat nowego działu " edukacja" pomożecie nam przekonać że to dobry pomysł??
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...95#post8819795

[bloodshed05]

Ja poszłam za głosem serca i wybrałam to co lubię robić- rysować, projektować itd.
Dodatkowym bodźcem popychającym mnie do powzięcia takiej decyzji było w owym czasie rosnące zapotrzebowanie na projektantów graficznych. Wydawałoby się, że wszystko jest w najlepszym porządku.

Niestety rynek pracy jest bezlitosny...pięć lat temu komputery, technika stanowiły przyszłość, dziś usługi poligraficzne nie są już tak popularne, gdyż każdy może nauczyć się programu graficznego, a wydrukować prace można w domu. Zostałam więc z dyplomem w ręku i do dziś jestem bezrobotna :/

Żałuję, że nie poradziłam się analityka rynku pracy, czy sama już nie wiem kogo. Studia które ukończyłam, dające mi w pewnym stopniu satysfakcję i ulgę, że nie muszę mieć kontaktu z matematyką i innymi ścisłymi przedmiotami, z drugiej strony stały się z perspektywy dzisiejszego zapotrzebowania fachowców (bankowców, ekonomistów) czasem straconym. Spełnionym marzeniem, które dziś tak naprawdę nie pozwoli mi zarobić na chleb. Trzeba będzie się przekwalifikować, znowu uczyć się nowych rzeczy.

Z perspektywy czasu myślę, że warto byłoby zacisnąć zęby i wkuwać wszystkie matematyczne prawidła, bo przynajmniej miałabym dobrze płatną pracę.

[martex]

Napisane przez nesiulkaa90

W tym roku matura, potem studia... Wybór odpowiedniego kierunku to dla mnie problem!
Interesuję się geografią i psychologią. Myślałam, żeby wybrać kierunek turystykę . Co sądzicie o tym kierunku?
Doradźcie mi co i gdzie warto jest studiować a co nie. Wiem, że po niektórych kierunkach ciężko jest potem o pracę...

Szczególnie zwracam się z prośbą o pomoc osoby po studiach lub w trakcie studiowania .


Z góry dzięki za pomoc

Po maturze miałam podobny problem. Nie wiedziałam jaki kierunek wybrać. Tak naprawdę skąd mogłam wiedzieć co będzie mi odpowiadać, skoro nigdy wcześniej nie studiowałam…
Ja po maturze miałam rok przerwy (nie namawiam Cię do tego – piszę jak było w moim przypadku). Nie wiem czy była to dobra decyzja i czy ta przerwa mi pomogła. Ja w każdym razie potrzebowałam czasu. Po roku zdecydowałam się na konkretny kierunek. Na pierwszym semestrze miałam wykłady z przedmiotu, który zainspirował mnie do zmiany kierunku. Zmieniłam, ale nadal zastanawiam się czy może jest jeszcze coś co mnie interesuje bardziej….

Nigdy nie myślałam o kierunku, który będzie przyszłościowy i zapewni mi kolosalne zarobki. Wiem, że nie przykładałabym się do niego należycie i nie wkładałabym w jego naukę serca. Wiem, że mogłabym się w tym nie sprawdzać i, że mogliby być lepsi ode mnie (którzy naprawdę by „czuli” to co robią) i to właśnie im oferowałoby się te kolosalne zarobki. Wiem, że w konsekwencji mogłabym pracować nie w wyuczonym zawodzie. Czyli chyba lepiej wybrać coś co się lubi, bo w opozycji do tego co napisałam wyżej, może będziesz się po prostu lepiej tego uczyć a przyszła praca będzie dawać Co satysfakcję, będzie Twoją pasją a przez to Ty będziesz szczęśliwsza.

Jeśli natomiast jest kilka kierunków, które Cię interesują (geografia i psychologia), to, stojąc murem za dziewczynami, radzę zgłębić wiedzę na ich temat, na temat perspektyw pracy… Tu nieocenione są fora internetowe, wypowiedzi osób studiujących i absolwentów. Może znajdziesz sposób na połączenie tych kierunków. Może, studiując psychologię i robiąc kursy z turystyki, zainteresuje Cię praca psychologa/pedagoga/opiekuna podczas wyjazdów zorganizowanych z biur podróży (o ile chcesz wyjeżdżać)? Może praca stacjonarna w biurze podróży czy hotelu (każda gdzie możesz wykorzystać umiejętności zdobyte podczas nauki np. psychologii społecznej). Może psychologia w języku angielskim i wyjazd do innego kraju…? Może geografia i psychologia jako dwa kierunku jednocześnie…?

Możliwości jest wiele, sama wiesz najlepiej jakie zagadnienia z psychologii i jaki dział geografii Cię interesują.

[margitta]

Dzisiaj żadne studia nie gwarantują pracy. A jeżeli po jakichś kierunkach jest jej znalezienie bardzo prawdopodobne to raczej są to kierunki techniczne. Niestety dzisiaj humaniści są w zdecydowanie gorszej sytuacji.

Co do kierunku na studiach "turystyka" to ma to niewiele wspólnego z byciem przewodnikiem. Na mojej uczelni jest tam dużo ekonomi, zarządzania, marketingu.

Tak jak i nigdzie cię nie muszą przyjąć, tak samo pamiętaj, że nie każdy musi skończyć studia. Nic na siłę. Niektórzy odnajdują się w życiu w zupełnie innych dziedzinach niż życie akademickie. Studia to wcale nie jest dalszy ciąg szkoły, ale zupełnie coś innego. Na przykład do bycia przewodnikiem wystarczy zwykle porządny kurs.

[Natalyah]

Nesiulko, wypowiem się jako osoba "w temacie"
Jestem absolwentką turystyki i rekreacji i studentką ostatniego roku zarządzania gospodarką turystyczną. Po maturze miałam bardzo podobny dylemat do Ciebie, startowałam również na kulturoznawstwo i filologię słowiańską (tak tak, zupełne niezdecydowanie...), ale jak się później okazało, to właśnie turystyka była moim przeznaczeniem))
Teraz nie zamieniłabym moich studiów na żadne inne. Nie tylko dlatego, że są po nich tak ogromne możliwości- mogę pracować w biurze podróży, hotelu, jako przewodnik, pilot wycieczek, założyć własną firmę turystyczną, pracować w uzdrowisku, ośrodku kultury, urzędzie, organizaacji pozarządowej, fiirmie prywatnej organizującej podróże motywacyjne... jednym słowem możliwości jest mnóstwo Po studiach lic. udało mi się znaleźć staż a następnie zatrudnienie w urzędzie. Zajmuję się turystyka i promocją miasta i realizuję się w tym co robię. Kilka razy otrzymałam propozycje z firm, które chciały mnie zatrudnić- zarówno po praktykach śródrocznych, jak i teraz, kiedy już pracuję. Studia które kontynuuję zaocznie, pomagają mi w pracy a praca na studiach, kiedy potrzebna jest tam wiedza praktyczna
Chciałabym zajmować się turystyką naukowo i wszystko wskazuje na to, że może się udać. Turystyka jest dziedziną interdyscyplinarną, dzięki czemu praktycznie uczysz się nie tylko geografii, ale także psychologii, sztuki, marketingu, zarządzania, pozyskiwania środków UE, funkcjonowania przedsiębiorstw, ekonomii, rekreacji, filozofii, statystyki, języków, prawa, fizjologii człowieka, biologii, higieny, ekologii, komunikacji społecznej, socjologii, bioklimatologii... Plusem jest to, że kształcisz się naprawdę wszechstronnie, jednak musisz umieć przyswajać różnorodne wiadomości. Matematyki też trochę się znajdzie, ale na poziomie akceptowalnym raczej dla każdego, w końcu to studia humanistyczne. Poza tym studiowanie turystyki łączy się z nauką praktycznej wiedzy i wykorzystywaniem jej na wyjazdach- np. sprawdzasz się jako pilot, przewodnik, uczysz się pływać kajakiem, jeździć konno i bezpiecznie chodzić i prowadzić grupę w górach. To naprawdę wiele daje, "obywasz" się z tym wszystkim, ze światem
Ze swojej strony mogę Ci polecić te studia, są naprawdę wyjatkowe, jedyne w swoim rodzaju! Zrobisz, jak zechcesz, ale chyba warto spróbować

[Mzurisana]

Napisane przez Natalyah

Nesiulko, wypowiem się jako osoba "w temacie"
Jestem absolwentką turystyki i rekreacji i studentką ostatniego roku zarządzania gospodarką turystyczną...
Teraz nie zamieniłabym moich studiów na żadne inne. Nie tylko dlatego, że są po nich tak ogromne możliwości- mogę pracować w biurze podróży, hotelu, jako przewodnik, pilot wycieczek, założyć własną firmę turystyczną, pracować w uzdrowisku, ośrodku kultury, urzędzie, organizaacji pozarządowej, fiirmie prywatnej organizującej podróże motywacyjne... jednym słowem możliwości jest mnóstwo Po studiach lic. udało mi się znaleźć staż a następnie zatrudnienie w urzędzie. Zajmuję się turystyka i promocją miasta i realizuję się w tym co robię. Kilka razy otrzymałam propozycje z firm, które chciały mnie zatrudnić- zarówno po praktykach śródrocznych, jak i teraz, kiedy już pracuję. Studia które kontynuuję zaocznie, pomagają mi w pracy a praca na studiach, kiedy potrzebna jest tam wiedza praktyczna
Chciałabym zajmować się turystyką naukowo i wszystko wskazuje na to, że może się udać. Turystyka jest dziedziną interdyscyplinarną, dzięki czemu praktycznie uczysz się nie tylko geografii, ale także psychologii, sztuki, marketingu, zarządzania, pozyskiwania środków UE, funkcjonowania przedsiębiorstw, ekonomii, rekreacji, filozofii, statystyki, języków, prawa, fizjologii człowieka, biologii, higieny, ekologii, komunikacji społecznej, socjologii, bioklimatologii... Plusem jest to, że kształcisz się naprawdę wszechstronnie, jednak musisz umieć przyswajać różnorodne wiadomości. Matematyki też trochę się znajdzie, ale na poziomie akceptowalnym raczej dla każdego, w końcu to studia humanistyczne. Poza tym studiowanie turystyki łączy się z nauką praktycznej wiedzy i wykorzystywaniem jej na wyjazdach- np. sprawdzasz się jako pilot, przewodnik, uczysz się pływać kajakiem, jeździć konno i bezpiecznie chodzić i prowadzić grupę w górach. To naprawdę wiele daje, "obywasz" się z tym wszystkim, ze światem
Ze swojej strony mogę Ci polecić te studia, są naprawdę wyjatkowe, jedyne w swoim rodzaju! Zrobisz, jak zechcesz, ale chyba warto spróbować

Ja również jestem absolwentką turystyki i rekreacji. Nie żałuję tego, że wybrałam właśnie te studia, bo tak jak napisała Natalyah, są wyjątkowe.
To taka szkoła życia, bo uczysz się wielu przydatnych rzeczy, przedmioty na studiach też są bardzo różne. Ja studiowałam na AWFie, miałam anatomię, fizjologię, ekonomię, finanse, dużo przedmiotów rekreacyjnych (tenis, taniec, pływanie, sporty walki, gry zespołowe), były przedmioty typowo turystyczne (historia sztuki, historia turystyki, turystyka kwalifikowana, survival), były obozy narciarskie, wędrowne.
Jednak gdybym jeszcze raz miała iść na studia, to wybrałabym inny kierunek (raczej matematyka, informatyka, studia inżynierskie).

[Ankalime]

jeszcze chcialam tylko cos napisac. nie warto sie cieszyc w trakcie studiow "jestem rozchwytywana/rozchwytywany', pracodawcy czesto gesto nie placa ubezpieczen etc na osoby, ktore posiadaja status studenta. i wychodzi im to taniej, niz zatrudnic osobe po studiach. brutalne ale prawdziwe.

[margitta]

Napisane przez Ankalime

jeszcze chcialam tylko cos napisac. nie warto sie cieszyc w trakcie studiow "jestem rozchwytywana/rozchwytywany', pracodawcy czesto gesto nie placa ubezpieczen etc na osoby, ktore posiadaja status studenta. i wychodzi im to taniej, niz zatrudnic osobe po studiach. brutalne ale prawdziwe.

no i właśnie o to tu chodzi dzięki temu studenci zdobywają doświadczenie. Więc tym bardziej warto się cieszyć jak cię jakaś firma przyjmie A jak ktoś ma pracę i może ją pogodzić ze studiami to już luksus

[Natalyah]

Napisane przez Ankalime

jeszcze chcialam tylko cos napisac. nie warto sie cieszyc w trakcie studiow "jestem rozchwytywana/rozchwytywany', pracodawcy czesto gesto nie placa ubezpieczen etc na osoby, ktore posiadaja status studenta. i wychodzi im to taniej, niz zatrudnic osobe po studiach. brutalne ale prawdziwe.

Rzeczywiście może być tak, jak napisałaś, ale niekoniecznie. W mojej pracy nikogo nie interesuje czy jeszcze studiuję, czy nie, ważne żebym u nich się sprawdzała i potrafiła pogodzić jedno z drugim. Czasem oczywiście woleliby, abym była zawsze dyspozycyjna, kiedy nie mogę zająć się czymś w weekend lub po godzinach pracy. Pewne inne propozycje pracy również padają bez względu na to, że jestem studentką, czasem się okazuje, że oni nie wiedzieli, że jeszcze studiów nie skończyłam Tak naprawdę czasem po prostu wystarczy nawiązać kontakty w branży i dać się poznać od profesjonalnej strony. Bez względu na to, jaka to jest branża.
Życzę Ci, żebyś była rozchwytywana i to bez względu na to, czy uczysz się jeszcze czy nie Pozdrawiam!

[nesiulkaa90]

Pytanie do absolwentek kierunku turystyka i rekreacja :
W jakim mieście i na jakiej uczelni studiowałyście ten kierunek?
Z czego pisałyście maturę i z jakim wynikiem zdałyście?

[agnes188]

ja jestem po technikum hotelarskim i lownie dlatego wybralam te n kierunek jakim jest tir. w tym roku zdawalam mature ide na prywatne studia zaoczne do wyzszej szkoly turystyki i jezykow obcych.rozpoczecie mam za dwa tygodnie

[nesiulkaa90]

W takim razie życzę powodzenia

[martynazdw]

Hej dziewczyny gratuluje Wam sluchajcie ja mam takie pytanie tez sie wybieram na turystyke i rekreacje :P chcialam sie spytac gdzie studiujecie jakie miasto?

[k_sagitta]

Mnie też to ciekawi, więc mówcie, mówcie dziewczyny
Ja myślę nad Krakowem (Akademia Ekonomiczna i AWF w Katowicach)
Może któraś z Was tam studiuje/studiowała?

[nesiulkaa90]

W moim przypadku AWF odpada, bo jestem noga z WF :P.
No właśnie, czy poradzę sobie na turystyce i rekreacji, jeżeli nie jestem zbyt dobra z wfu? Bieganie i koszykówka to u mnie masakra, ale z gimnastyką idzie mi dobrze . Ewentualnie w siatkę i nogę mogę pograć ;D.

[Majlajf]

Hmm ... Chcę w przyszłości studiować wizaż xD
Nie znacie jakichś dobrych szkół ^^
Ehh wszędzie tylko te roczne kursy ... : PP

[Anya_86]

To poćwicz kondycję, ja studiuję w Rzeszowie na WSIiZ-ie TiR, dwa semestry miałam siatkówkę, z tym ze równoległe grupy miały w tym czasie koszykówkę np, no i 2 semestry basen, przymusowo musiałam się nauczyć pływać, ale z tego to sie akurat cieszę, a to jeszcze nie wszystki ruchowe zajęcia bo za 2 tyg zacznę 5 semestr i zobaczę co będzie w planie zajęć mam nadzieję że sporo zajęć ruchowych bo to bardzo lubię, i cieszę się że studiuję TiR, aczkolwiek miałam inny wymarzony kierunek na który niestety się nie dostałam....pozdrawiam ciepło i życzę wytrwałosci w poszukiwaniach i dobrych wynikó z maturki

[Zolka90]

Witam Jestem w 3 klasie liceum profilowanym o profilu socjalnym. W tym roku mam maturę ... dostałam już deklaracje maturalne i czytając wasze opinie na temat studiów postanowiłam napisać bo nie znam sie i chciałbym sie dowiedzieć parę rzeczy.
Zainteresowało mnie to ze chwalicie sobie TiR.
Zastanawiam sie nad: Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie, wydział zarządzania, kierunek Turystyka i rekreacja.
I moje pytanie jest takie na stronie jest cos takiego:

Kierunek: Turystyka i rekreacja
Program studiów na kierunku „Turystyka i rekreacja" umożliwi studentom uzyskanie wszechstronnej zarówno teoretycznej jak i praktycznej wiedzy z zakresu turystyki, hotelarstwa, gastronomii, biur podróży, systemów informatycznych w turystyce. Ułatwi to przyszłym absolwentom znalezienie pracy zarówno w kraju jak i za granicą.
Będą oni mieli także odpowiednie przygotowanie do zakładania własnej działalności gospodarczej w sektorze turystycznym.


Oferowane specjalności
Hotelarstwo i gastronomia
Turystyka międzynarodowa


ale o co chodzi z tymi specjalnościami? Nie rozumiem i czy może mi ktoś to wytłumaczyć? Bardzo bym prosiła

Czy trudno tam sie dostać?
Czy polecacie tą uczelnie?

Zdaje na mutrze:
polski-podstawe
angielski-podstawe
geografia-podstawe

Aha mam jeszcze jedno pytanie słyszałam o jakiś studiach organizowanie imprez, cos takiego, ale nie wiem czy sa takie.

Ogólnie myślę tez żeby wybrać sie na studium masażysty lub kosmetyczki, wole mieć kilka opcji w razie niepowodzenia


Pozdrawiam i prosze o pomoc

[pani ćma]

idz za glosem serca, to najwazniejsze

ja rok temu wahalam sie miedzy dziennikarstwem a psychologia [chociaz mnostwo osob pukalo sie w glowe i mowilo, ze to kierunki bez przyszlosci]. zaczelam ten pierwszy i studia sprawiaja mi ogromna przyjemnosc, czuje, ze sie rozwijam, a psychologie zaczynam jako drugi kierunek w tym roku.
moze to naiwne, ale uwazam, ze zycie jest zbyt krotkie, by nie spelniac marzen i robic to, czego sie nie lubi.