fryzjer, kosmetyczka w dzien slubu

[cacharel^]

Mam dylemat na ktora umowic sie na makijaz.
Slub jest o 15 (nie wiem, na ktora musze byc gotowa, na blogoslawienstwo, itp...)
Fryzjera mam na 8.30.

Doradzcie dziewczyny...

aha.. jeszcze jedno... po czym poznac dobra kosmetyczke? Umowilam sie na probne makeupy... na co zwrocic uwage? po prostu na trwalosc i urok makijazu?

[kitek_fm]

To zależy ile będzie trwało robienie fryzury i makijażu.
Jak fryzjera masz na 8.30. Fryzurę robi się tak około 1,5h to wizażystkę bym zamówiła na 10.30 - 11. Makijaż trwa tak koło 1h.
Prócz ogólnej oceny makijażu, zwróć uwagę na kosmetyki. I najlepiej jak Cię babka wysłucha, a nie zrobi makijaż według własnego uznania. Jak mnie babka na próbnym pomalowała to mi ręce opadły. W końcu sama się malowałam do ślubu.

[cacharel^]

Napisane przez kitek_fm

To zależy ile będzie trwało robienie fryzury i makijażu.
Jak fryzjera masz na 8.30. Fryzurę robi się tak około 1,5h to wizażystkę bym zamówiła na 10.30 - 11. Makijaż trwa tak koło 1h.
Prócz ogólnej oceny makijażu, zwróć uwagę na kosmetyki. I najlepiej jak Cię babka wysłucha, a nie zrobi makijaż według własnego uznania. Jak mnie babka na próbnym pomalowała to mi ręce opadły. W końcu sama się malowałam do ślubu.

Kosmetyki, tzn? Jesli uzywa Loreala, Max Factor, Ives Rocher...? Co powinno mi sie nie spodobac?
Powiedziano mi, ze makijaz sie robi ok 30 min. Zastanawiam sie na ktora godzinne powinnam byc gotowa, ubrana i czekajaca na meza

[Yennka]

mi makijazystka powiedziala, ze makijaz slubny bedzie robila godzine. moze po czasie wykonywania makijazu poznac czy dobra?
pol godziny malowala mnie kosmetyczka na slub przyjaciolki i nie byl to super trwaly makijaz

[kitek_fm]

Kosmetyki profesjonalne to dla mnie Kryolan, MAC, Sephora, Lancome, Clinique, Este lauder , Isadora itp.itd. Kosmetyki ze średniej półki (l;oreal, revlon, max factor) też mogą byc.
Jak widzę u "profesjonalistki" avon, oriflame,ruby rose, miss sporty i inne tego typu kosmetyki to uciekam jak najdalej.

Znam wizażystki, które makijaż ślubny robią nawet 2h. W 30min to ja się maluję w domu przed pracą. Jak na profesjonalny makijaż to 30min wg mnie jest za krótko. Nie chodzi o to żeby Cię tymi kosmetykami pomazała, tylko umolowała jak należy.

[cacharel^]

Napisane przez kitek_fm

Kosmetyki profesjonalne to dla mnie Kryolan, MAC, Sephora, Lancome, Clinique, Este lauder , Isadora itp.itd. Kosmetyki ze średniej półki (l;oreal, revlon, max factor) też mogą byc.
Jak widzę u "profesjonalistki" avon, oriflame,ruby rose, miss sporty i inne tego typu kosmetyki to uciekam jak najdalej.

Znam wizażystki, które makijaż ślubny robią nawet 2h. W 30min to ja się maluję w domu przed pracą. Jak na profesjonalny makijaż to 30min wg mnie jest za krótko. Nie chodzi o to żeby Cię tymi kosmetykami pomazała, tylko umolowała jak należy.

Dzieki za info bede patrzec. na razie ide na probny i zobaczymy.
A co powiecie o Ives Rocher?

No i na ktora godzine trzeba juz byc gotowym...

[tatarata]

czesc dziewczyny, sama robie makijaze, wiec moge ci powiedziec ze najwazniejsze i na co powinnas zwrocic uwage to walsnie jakos kosmetykow !!!!!! (Lancome,Dior,Artistry) bo nawet jak sie swietna wizazystka i maluje jakimis tanimi kosmetykami, to nic z tego nie bedzie-no na pewno nie na slubny makijaz, no a szczerze ja maluje 3 lata i mysle ze 1godz na slubny to jak w sam raz, w 30min tez na pewno mozna bo jesli masz ladna cere i "ksiazkowe oczy" to samo za sobie mowi. I chcialam jeszcze napisac ze ze co do wysluchania klinetki - owszem tak-ale bardzo czesto makijaz jakis z wydrukowany czy z netu czy gazety nie pasuje wogole do typu urody i co wtedy? jak dziewczya jest dobra wizazystka to powinna ci wytlumaczyc ze nie bedzie najlepiej to dla ciebie. Ja jak nie pasuje a klineta bardzo chce taki-niestety odmawiam wykonania makijazu :\

[cacharel^]

Napisane przez tatarata

czesc dziewczyny, sama robie makijaze, wiec moge ci powiedziec ze najwazniejsze i na co powinnas zwrocic uwage to walsnie jakos kosmetykow !!!!!! (Lancome,Dior,Artistry) bo nawet jak sie swietna wizazystka i maluje jakimis tanimi kosmetykami, to nic z tego nie bedzie-no na pewno nie na slubny makijaz, no a szczerze ja maluje 3 lata i mysle ze 1godz na slubny to jak w sam raz, w 30min tez na pewno mozna bo jesli masz ladna cere i "ksiazkowe oczy" to samo za sobie mowi. I chcialam jeszcze napisac ze ze co do wysluchania klinetki - owszem tak-ale bardzo czesto makijaz jakis z wydrukowany czy z netu czy gazety nie pasuje wogole do typu urody i co wtedy? jak dziewczya jest dobra wizazystka to powinna ci wytlumaczyc ze nie bedzie najlepiej to dla ciebie. Ja jak nie pasuje a klineta bardzo chce taki-niestety odmawiam wykonania makijazu :\

Bardzo dziekuje za rady. Koniecznie zwroce uwage na kosmetyki. Umowilam sie na razie na dwa probne, ale po glowie chodza mi jeszcze 2 wizazystki w moim miescie... w sumie to kosmetyczki, czy rowniez wizazystki, tego nie wiem... ah, nielatwo mam z tymi wizazystkami, a to wszystko dlatego, ze wymagajaca osoba jestem.

[kitek_fm]

Tatarata
Wiesz, ja byłam kilka razy na makijażu i dwa razy babka mnie pomalowała tragicznie. Mówię babce, żeby mnie nie malowała na czarno, bo źle wyglądam i czuję się w czarnym cieniu. A ona co - pomazała mnie czarnym cieniem. Już nie wspomnę o policzkach, które były
Raz wyglądałam jakbym miała cerę spaloną po solarium , a przed ślubem cywilnym jak mi zrobiła próbny makijaż to to była jedna wielka masakra. Na powiekach cień biały, a w kącikach pomazany czarny, policzki pomazane różem tak, że wyglądałam jak jakaś ruska lalka, i czerwone usta. Wszystkie mankamenty cery było widać (zmarszczki były jeszcze bardziej uwypuklone). 10 lat starzej wyglądałam. Jak zobaczyłam się w lustrze w świetle dziennym to miałam ochotę jak najszybciej ten makijaż zmyć. Już nie miałam ochoty przed cywilnym szukać nowej wizażystki więc pomalowałam się sama.

Nie piszę o makijażach z gazety bo to wiadomo, że może nie pasować, ale ogólnie żeby pani przynajmniej wysłuchała mnie w jakim makijażu się dobrze czuję. A jeśli wizażystka uzna, ze będzie mi dobrze w tym i tym to OK, ale niech mnie przekona do tego a nie robi według własnego uznania.

Teraz mam sprawdzone 3 panie wizażystki. I jestem z nich b. zadowolona.

Cacharel - pytasz kiedy masz być gotowa, ja myślę, że tak z 15 - 30min przed czasem (przed przyjazdem pana młodego)

[cacharel^]

Napisane przez kitek_fm

Tatarata
Wiesz, ja byłam kilka razy na makijażu i dwa razy babka mnie pomalowała tragicznie. Mówię babce, żeby mnie nie malowała na czarno, bo źle wyglądam i czuję się w czarnym cieniu. A ona co - pomazała mnie czarnym cieniem. Już nie wspomnę o policzkach, które były
Raz wyglądałam jakbym miała cerę spaloną po solarium , a przed ślubem cywilnym jak mi zrobiła próbny makijaż to to była jedna wielka masakra. Na powiekach cień biały, a w kącikach pomazany czarny, policzki pomazane różem tak, że wyglądałam jak jakaś ruska lalka, i czerwone usta. Wszystkie mankamenty cery było widać (zmarszczki były jeszcze bardziej uwypuklone). 10 lat starzej wyglądałam. Jak zobaczyłam się w lustrze w świetle dziennym to miałam ochotę jak najszybciej ten makijaż zmyć. Już nie miałam ochoty przed cywilnym szukać nowej wizażystki więc pomalowałam się sama.

Nie piszę o makijażach z gazety bo to wiadomo, że może nie pasować, ale ogólnie żeby pani przynajmniej wysłuchała mnie w jakim makijażu się dobrze czuję. A jeśli wizażystka uzna, ze będzie mi dobrze w tym i tym to OK, ale niech mnie przekona do tego a nie robi według własnego uznania.

Teraz mam sprawdzone 3 panie wizażystki. I jestem z nich b. zadowolona.

Cacharel - pytasz kiedy masz być gotowa, ja myślę, że tak z 15 - 30min przed czasem (przed przyjazdem pana młodego)

A skad jestes?
Hm, oki... a Pan Mlody o ktorej powinien przyjechac skoro msze mamy na 15?

[kitek_fm]

Ja jestem ze śląska, konkretnie mieszkam koło Jastrzębia Zdroju.
Na 15 ślub, przed mszą trzeba być tak z 15 min, do tego dojazd do kościoła+bramy, więc trzeba by wyjechać z 15 min wcześniej (to już jest 30min). Błogosławieństwo kolejne 10-15min. U mnie jeszcze, jak przyjeżdża PM to jest coś takiego jak wykupiny młodej pani, więc kolejne 15-20min (i nowy 30min)
Wg mnie PM powinien być tak z 60-75min wcześniej, Tak 13.45-14.00 żeby wszystko było na spokojnie.

[cacharel^]

Napisane przez kitek_fm

To zależy ile będzie trwało robienie fryzury i makijażu.
Jak fryzjera masz na 8.30. Fryzurę robi się tak około 1,5h to wizażystkę bym zamówiła na 10.30 - 11. Makijaż trwa tak koło 1h.
Prócz ogólnej oceny makijażu, zwróć uwagę na kosmetyki. I najlepiej jak Cię babka wysłucha, a nie zrobi makijaż według własnego uznania. Jak mnie babka na próbnym pomalowała to mi ręce opadły. W końcu sama się malowałam do ślubu.

Super, dzieki
jeszcze takie pytanie... kto robi bramy? w sensie, ludzie sami z siebie, czy to sie organizuje samemu?

[kitek_fm]

Bramy ludzie robią raczej sami z siebie.

Ja nie chcę bram, mam nadzieję, że jak mniej osób na wsi bezie wiedziało o naszym ślubie. Mieszkam tu od niedawna i raczej nie uśmiecha mi się rodowanie alkoholu obcym mi ludziom. Co innego, jakby to byli jacyś znajomi, czy bliscy sąsiedzi. Ale znajomi nie są aż tak kreatywni, a sąsiadów nie za bardzo znam jeszcze.

[cacharel^]

Napisane przez kitek_fm

Bramy ludzie robią raczej sami z siebie.

Ja nie chcę bram, mam nadzieję, że jak mniej osób na wsi bezie wiedziało o naszym ślubie. Mieszkam tu od niedawna i raczej nie uśmiecha mi się rodowanie alkoholu obcym mi ludziom. Co innego, jakby to byli jacyś znajomi, czy bliscy sąsiedzi. Ale znajomi nie są aż tak kreatywni, a sąsiadów nie za bardzo znam jeszcze.

oki jak fajna brama, to jest okej, ale jak dla mnie, jak ich nie bedzie, to nie poczuje sie gorzej

[Zahiraa]

Ja do ślubu postanowiłam umalować się sama. Uważam, ze moje umiejętności zupełnie mi na to pozwalają poza tym wiem w czym czuje się dobrze i co mi się podoba.

Ślub mam w czerwcu ale już teraz wzięłam się za przygotowania do malowania. Szukam dobrego podkładu - biorę ze sklepów próbki, maluje się nimi na cały dzień i sprawdzam trwałość, kolor itd. Zamierzam zakupić też utrwalacz makijażu, tzw fixator - jest o nim sporo na wizażu. Mam sprawdzone bazy pod cienie i na całą twarz. Co do cieni, kredek - wykorzystam te którymi maluje się na codzień i nie są to produkty z najwyższej półki kosztujące po 90 zł za sztukę. To przesada, nie wieżę, że tylko one mogą być trwałe.

Ostatnio zrobiłam pierwszy makijaż próbny. Podobał się tym, którym go pokazałam ale ja juz wiem co zrobić inaczej przy następnej próbie. I niedługo znowu coś wymaluję. Myślę, że tym sposobem do czerwca dojdę do perfekcji.

[cacharel^]

Napisane przez Zahiraa

Ja do ślubu postanowiłam umalować się sama. Uważam, ze moje umiejętności zupełnie mi na to pozwalają poza tym wiem w czym czuje się dobrze i co mi się podoba.

Ślub mam w czerwcu ale już teraz wzięłam się za przygotowania do malowania. Szukam dobrego podkładu - biorę ze sklepów próbki, maluje się nimi na cały dzień i sprawdzam trwałość, kolor itd. Zamierzam zakupić też utrwalacz makijażu, tzw fixator - jest o nim sporo na wizażu. Mam sprawdzone bazy pod cienie i na całą twarz. Co do cieni, kredek - wykorzystam te którymi maluje się na codzień i nie są to produkty z najwyższej półki kosztujące po 90 zł za sztukę. To przesada, nie wieżę, że tylko one mogą być trwałe.

Ostatnio zrobiłam pierwszy makijaż próbny. Podobał się tym, którym go pokazałam ale ja juz wiem co zrobić inaczej przy następnej próbie. I niedługo znowu coś wymaluję. Myślę, że tym sposobem do czerwca dojdę do perfekcji.

Ja tez mam takie mysli po dzisiejszej wizycie u makjazystki na makijazu probnym...
makijaz okazal sie delikatnie mowiac porazka

z drugiej strony nie wiem, czy mam zdolnosci wykonywania makijazu, ale do czerwca mam jeszcze troche czasu, wiec moze jednak sprobuje....

ale tez boje sie, ze w dzien slubu bede sie stresowac i moze lepiej, zeby ktos profesjonalny makijaz wykonal? ale ciezko mi znalezc taka osobe :/

[alutka78]

Witam, a mnie maluje i czesze kolezanka. Bylam kiedys jej modelka w szkole wizazu. Takze jeden problem mam z głowy.

[magdalenka_]

Napisane przez Zahiraa

Ja do ślubu postanowiłam umalować się sama. Uważam, ze moje umiejętności zupełnie mi na to pozwalają poza tym wiem w czym czuje się dobrze i co mi się podoba.

Ślub mam w czerwcu ale już teraz wzięłam się za przygotowania do malowania. Szukam dobrego podkładu - biorę ze sklepów próbki, maluje się nimi na cały dzień i sprawdzam trwałość, kolor itd. Zamierzam zakupić też utrwalacz makijażu, tzw fixator - jest o nim sporo na wizażu. Mam sprawdzone bazy pod cienie i na całą twarz. Co do cieni, kredek - wykorzystam te którymi maluje się na codzień i nie są to produkty z najwyższej półki kosztujące po 90 zł za sztukę. To przesada, nie wieżę, że tylko one mogą być trwałe.

Ostatnio zrobiłam pierwszy makijaż próbny. Podobał się tym, którym go pokazałam ale ja juz wiem co zrobić inaczej przy następnej próbie. I niedługo znowu coś wymaluję. Myślę, że tym sposobem do czerwca dojdę do perfekcji.

ja tez mam zamiar wymalowac sie sama - cwiczac wczesniej Jednak najlepiej ufam sobie w tej kwestii

[apoolonia]

Napisane przez Zahiraa

Ja do ślubu postanowiłam umalować się sama. Uważam, ze moje umiejętności zupełnie mi na to pozwalają poza tym wiem w czym czuje się dobrze i co mi się podoba.

Ślub mam w czerwcu ale już teraz wzięłam się za przygotowania do malowania. Szukam dobrego podkładu - biorę ze sklepów próbki, maluje się nimi na cały dzień i sprawdzam trwałość, kolor itd. Zamierzam zakupić też utrwalacz makijażu, tzw fixator - jest o nim sporo na wizażu. Mam sprawdzone bazy pod cienie i na całą twarz. Co do cieni, kredek - wykorzystam te którymi maluje się na codzień i nie są to produkty z najwyższej półki kosztujące po 90 zł za sztukę. To przesada, nie wieżę, że tylko one mogą być trwałe.

Ostatnio zrobiłam pierwszy makijaż próbny. Podobał się tym, którym go pokazałam ale ja juz wiem co zrobić inaczej przy następnej próbie. I niedługo znowu coś wymaluję. Myślę, że tym sposobem do czerwca dojdę do perfekcji.

Jakie dokladnie wybralas kosmetyki??

ja tez raczej bede sie sama malowac
ale do tej pory kupilam tylko cienie estee lauder i clinique
tusz zostaje moj ulubiony magnascopic
brazer i roz kupie z sephory juz sobie upatrzylam fajny i poreczny duet

brakuje bazy, dobrego podkładu i wlasnie fixera z ktorym mam najwiekszy problem

no i sztuczne rzesy ale chyba skusze sie na ardeco

[isabelle13]

Dziewczyny polecam Wam podkład Estee lauder double wear(jesli zalezy wam na naprawde trwałym podkladzie i macie cos do ukrycia)oraz shiseido sun protect -uzywam ich na codzien i mysle ze jesli zdecyduje sie równiez na własnoreczny makijaz w dniu slubu to napewno ich nie zamienie na innepozdrawia m

[Kalex]

Witam,
ja juz po slubie wiec może sie wypowiem
ślub mieliśmy na 17;

Fryzjera miałam na 10.30, makijazystkę na 13 - od fryzjera wyszlam po 12.30, więc spokojnie zdążyłam na makijaż, który Pani wykonywała godzinę. malowana byłam kosmetykami ArtDeco z niewielka domieszką Ingota(sypki brokat położony na czarny eyeliner). U mnie te kosmetyki sprawdziły sie znakomicie (wcześniej byłam na maijazu próbnym)

Mąż wyjechał z domu o 15.15, po drodze mial do odebrania ze świadkiem bukiet dla mnie i świadkowej, więc u mnie w domu był ok. 15.50 - błogosławienstwo, filmowanie, zdjęcia itp.
Ode mnie z domu wyjechaliśmy równo o 16.30 (w Kościele kazali nam być 15 min wcześniej), ponieważ do Kościoła nie jest daleko, więc z zachrystii byliśmy już o 16.40, podpisy itp. i o 17 był ślub

EDIT:
ja miałam przyklejone kepki rzęs z artdeco - polecam, mnie trzymały sie całą zabawę, a potem, przy demakijażu, bez problemu się usunęły

[arinitti]

Zgadzam się z dziewczynami - na pewno 1 godz. na makijaż, ale na fryzjera zostawiłabym sobie 2 godz. No i jeszcze manikir - dobrze, żeby salon fryzjerski miał też kosmetyczkę - nie traci sie wtedy czasu. Ja zaczęłam przygotowania od 8 (manikir - tyle że mój był raczej symboliczny - tylko lakier), a i tak nie było zbyt wiele czasu, choć zdążyliśmy bez problemu. Ale jeśli chcesz robić sobie tipsy, akryl czy żel - KONIECZNIE zrób to dzień wcześniej, bo te zabiegi to na bank 2-2,5 ha mogą zająć.
Ale myślę, że jak zaczniesz o 8.30 (już ze zrobionymi paznokciami), to powinnaś zdążyć. Powodzenia!

[kitek_fm]

Pracuję przy ślubach, ale pierwsze słyszę, żeby manicure robić w dzień ślubu.
Przeważnie manicure lub zakładanie tipsów robi się dzień wcześniej.

[apoolonia]

kitek_fm

zgadzam sie

dodam jeszcze ze jesli mamy tipsy to radze by te na slubie byly juz drugimi
poniewaz wygladaja ladniej no i przywykniemy
u mnie tak przynajmniej jest

arinitti

ja do kosmetyczki wybieram sie w dzien wczesniej to samo z paznokciami malowac bede sie sama wiec zostaje mi tylko fryzjer ktorego zalatwie na dwa razy gdzies o 7 rano pojade na zakrecenie
ok 11 30 juz na czesanie ,powinnam byc w domu ok13stej
makijaz godzina czyli mamy juz 14sta pol godziny zapasu
o 14 30 wpada fotograf
o 15stej facet z tesciami
o 15 30 wyjazd do kosciola
16sta slub


rzesy chyba tez wybiore ard deco


isabelle13

napewno wyprobuje te podklady przynajmniej wiem w jaka strone mam isc

[kitek_fm]

Mnie osobiście to nawet nie chciałoby się 4 -5h w dzień ślubu siedzieć u kosmetyczki, manicurzystki, wizażystki i fryzjera.