2004-12-10, 11:24 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 248
|
172 cm wzrostu= mój kompleks
Hej dziewczynki ,piszę tak troszkę dla pożalenia się i moze dowartościowania.
Dlaczego kobitki w naszym kraju mają tak mało wzrostu(160,156 itd),ja mam 172 i czuję się jak bym była żyrafą a nie jestem.Strasznie mi to przeszkadza, nie nosze butów na wysokim obcasie bo wogóle byłabym wielka. Nawet nie wiecie jak bym chciała mieć tak nawet 165.Najgorsze jest to że biust mozna sobie powiększyć ,nos zmienić a wzrostu nie da rady. Wiele z was sobie teraz myśli że jestem nienormalna, i niemam innych problemów. Może dlatego też to mnie trapi bo mój chłopak jest.....o centymetr wyższya ja mam bardzo długie nogi,dłuższe od jego nóg. Ale oczywiscie zmiana nie wchodzi w grę. Natomiast chyba kazda dziewczyna czuje się bardziej kobieco przy facecie kiedy jest niższa tak chociaz o 4,5 cm. Pomóżcie mi jakoś. To mój cholerny kompleks. A może wy znacie jakieś pary w których dziewczyna jest np.wyższa od faceta, i jak oni działają. Podnieście mnie troszkę na duchu!!!Błagam ps.wiem że to nie najważniejsze w związku, nie myślcie że jestem jakaś pokręcona. |
2004-12-10, 11:33 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
Nie uważam Cię za pokręconą. Ale wiesz co? Ja trochę zazdroszczę Ci takiego wzrostu. Sama napisałaś, że masz długie nogi A to przecież strasznie sexy!! Ja mam 165 cm wzrostu i żeby wydłużyć optycznie nóżki ratuję się butami na obcasach. Ty tego nie musisz robić - dzięki temu zdrowo obchodzisz się z nogami.
A poza tym 172 cm wzrostu.... hmm....znam jeszcze wyższe dziewczyy i powiem Ci, że jeśli dziewczyna ma ponad 1,80, to wtedy wygląda to nieco dziwnie (mam nadzieję, że nie urażę tym żadnej z dziewczyn! ), choć też można starać się troszkę to zatuszować odpowiednim ubiorem.... Tak mi się zdaje. |
2004-12-10, 11:38 | #3 |
Raczkowanie
|
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
Naprawde 172 cm to aż tak dużo? Mam tyle samo i wiem że jestem wysika, ale chyba bez przesady... Ale też mi to czasdami przeszkadza. Moje Kochanie jest ode mnie wyższy o 2 cm (czyli prawie tego nie widać) i jakoś nie przeszkadza mi to chodzic w butach na obcasie, w których mam 180... Większość moich znajomych jest niższa ode mnie, w tym również mężczyźni... Trzeba po prostu polubić swoj wzrost...
__________________
myślisz, że możesz wszystko...to trzaśnij drzwiami obrotowymi... |
2004-12-10, 11:46 | #4 |
Zadomowienie
|
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
Mysle, ze przesadzasz. W Polsce kobiety sa i tak wysokie. Mysle, ze wzrost 170 to bardzo przecietny wzrost dla naszego pokolenia. Nie wiem, czym ty sie tak naprawde martwisz. Jak przeczytalam pierwszy raz ten post to pomyslalam, ale 'o so chodzi' 172 to zadna zyrafa, mam tyle samo i wiele kobiet na okolo mnie jest podobnego wzrostu, jeden odrobine wyzsze, inne nizsze, ale mysle, ze 170 cm wzrostu to taka przecietna. Martwilabym sie, gdybym miala 2 m wzrostu, ale 170 to zadne wyzyny, ja ze swojej strony chcialabym miec 5 cm wiecej.
Cheetah |
2004-12-10, 11:47 | #5 |
Rozeznanie
|
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
ja mam 1,79 i naprawde Goniu nie wygladam dziwnie nie mam też żadnych kompleksów, taki mam wzrost i tyle , prznajmniej nie muszę nikogo prosić o poprawienei firanki czy wyjecia swetra z najwyższej półki - nie będę sie przejmowała kazdą dziweczyną która ma 150 wzrostu... to byłoby nielogiczne !!!!!!!!!!!!
mam chłopaka który ma 1,84 i jak załoze buty na obcasie tez jestem wyższa ! ale co z tego on mógł być wyższy |
2004-12-10, 11:49 | #6 |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
moja siostra ma 176cm,moja kolezanka ma 175cm,kuzynka 172cm...sporo by wymieniać
|
2004-12-10, 11:57 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
|
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
Ja mam 172 cm wzrostu i jestem z tego powodu bardzo zadowolona. Chodzę w butach na wysokich obcasach, bo bez obcasów czuję się niższa. Mój mąż ma 182 cm wzrostu.
|
2004-12-10, 12:00 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
|
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
Vicky, ja mam 178 cm i bardzo lubię swój wzrost (chociaż nie zawsze tak było i kiedyś się strasznie garbiłam, żeby czuć się niższą). Mój mężczyzna ma 180, ale nie żałuję sobie butów na wysokim obcasie.
Jak napisała Sarimantha, to nie mój problem, że on nie jest wyższy , hehe. Wiesz co, wysoki wzrost nie jest zły. Mi sie przydaje np. jak rozmawiam z niższymi a niemiłymi osobami (miałam taką jedną wredną w pracy). Już sam fakt, że mogę na nią patrzeć z góry dodawał mi pewności siebie . Tylko żebyście mnie źle nie zrozumiały, to tylko taki przykład na "użytelność" wysokiego wzrostu. Znam oczywiście wiele niskich i miłych dziewczyn. Zresztą 172 w Polsce to chyba nie tak dużo... Pomyśl sobie, jak się czułam będąc w Azji. Morze głów i moja nad nimi (jeszce w dodatku blondynka), widać mnie było chyba na 5 km . No więc Vicky, nie przejmuj się i głowa do góry! |
2004-12-10, 12:01 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 3
|
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
A ja mam 175 cm wzrostu i jestem z siebie dumna. Latem noszę krótkie spódniczki i szpilki i koątem oka widze jak faceci w samochodach zwalniają żeby się pogapić na moje długie nogi. Stojąc w tłumie wcale nie czuję sie jak żyrafa. Idąc gdzieś z moją koleżanką, która ma 155 cm, a więc o głowę niższa odemnie to ona wyglada śmiesznie, jak dziecko, gubi się w tłumie. Znam wiele par gdzie kobieta jest wyzsza od faceta i facet chodzi dumny jak paw, że ma taka laskę u boku.
|
2004-12-10, 12:05 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 343
|
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
<font color=blue> A ja mam 178 i chlopaka N I Z S Z E G O od siebie i >font color=red> WCALE, A WCALE, A WCALE SIE TYM NIE PRZEJMUJE!!!
|
2004-12-10, 12:15 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 7 390
|
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
paolci@ napisał(a):
> Idąc gdzieś z moją koleżanką, która ma 155 cm, a więc o głowę niższa odemnie to ona wyglada śmiesznie, jak dziecko, gubi się w tłumie. Hm,no widzisz-ja mam 155 a mój chłopak ma 195. Pewnie myślisz,że wyglądamy śmiesznie,skoro przy 175 wyglądałabym jak dziecko i śmiesznie. Cóż,moja przyjaciółka ma 175,w obcasach ze 180 i bynajmniej,nie czuję się śmiesznie i jak dziecko.. Więc może bądz bardziej delikatna w swoich wypowiedziach,zastanawiaj ąc się nad tym,czy czasem kogoś nie urazisz. -- pozdrawiam wizażanki |
2004-12-10, 12:19 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 750
|
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
masz kompleks z powodu 172cm??? to żadna żyrafa
ja mam 175cm, faktycznie czuje się dziwnie przy większości koleżanek, bo zawsze wiekszość z nich miała coś koło 160 z groszami ale to one miały kompleksy i zawsze te "170" było dla nich marzeniem, moim zdaniem wzorst koło 170 jest jaknajbardziej ok, dla mnie smiesznie wygladają babeczki z 150cm w "kapeluszu na koturnach" które usilnie dodaja sobie centymetrów wysokimi butami czy natapirowaną fryzurą (nie mam nic przeciwko niskim osobom i nie chce nikogo obrazić, ale niestety znam takie przypadki) znałam np. dziewczyne która miała 155 cm i kiedyś w jakiejś rozmowie powiedziała ile ma wzrostu, na co ja "155?" - nie z jakimś wielkim przerażeniem czy zdziwnieniem,ot tak mi sie zapytało, na co ona odparowała - "ciiiszej bo jeszcze ktoś usłyszy" nie wiem czy jej sie zdawało że nie widac że jest niska?? powinno się akceptowac samego siebie i dumnie nosic swoje centymetry bez względu na to ile ich jest !!! wtedy czy 150 czy 185 wygląda wspaniale i każdy chłop zerknie na babeczke co tak pewnym krokiem maszeruje ja tam lubie swój wzrost i czuje się z nim dobrze i nie załuje sobie obcasów jak mam na nie ochote czego i Tobie życze
__________________
. . Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
|
2004-12-10, 12:34 | #13 |
Raczkowanie
|
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
Ja mam 150 cm wzorstu (24 lata) zawsze byłam najmniejsza mimo, ze jako urodziłam sie dużą (59 cm), nigdy nie miałam kompleksó z tego powodu, choc oczywiscie zdarzały się dokuczliwe przycinki w szkołach, przedszkolu, nie zrażam się też tym, ze kiedys uslyszałam przypdakowo rozmowe mojego (wtedy) chłopaka ze mam "tylko" 1,50, drugi, z którym się spotykalam (sam miał 191) zdecydował, ze nie mozemy byc razem, bo jestem za niskai jak to bedzie wyglądać, umiem sobie powiedziec, że żaden nie jest mnie wart, a kręcą się tacy, których nęcą małe kobitki jak to mowią, bo mała, zgrabna i poręczna;-), potrafię się śmiac z siebie i żartować ze swojej "małości" i zawsze mowie, ze jestem dużą inaczej, cieszę się, że się czymś wyrózniam, nigdy nie czulam sie zagubiona w tłumie, ani jak dziecko - nie czuję się też gorsza idąc z wysokimi koleżankami, mimo wszytsko jednak byłoby mi przykro, gdyby moja przyjaciolka powiedziala, ze smiesznie przy niej wyglądam. Mam problem z ciuchami to jedyny minus mojego wzrostu, ciuszki rozmiar xs i to czase zwęzam, o butach nie wspomnę (33), tylko dziecięce, i jakby tego było malo - nie chodzę na wysokich obacasach, i nie dlatego ze nie ma na mnie (ryłko czasem wypuści), ale wprost nie cierpie i źle sie na nich czuję.Także, nie ma sie co łamać ani "kompleksować" - każdy z nas jest wyjątkowy! Pozdrawiam!
|
2004-12-10, 12:35 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
dziewczyno ciesz się
wszystkie agencje modelek przyjmują dziewczyny powyżej 170 cm. A z psychologii społecznej wiem, że wysoki(a) jest postrzegany jako bardziej atrakcyjny, wiarygodny i godny uwagi. Główka do góry. Ja mam 164 cm i czuję się jak kurdupel, bo mój Paweł jest o 20 cm wyższy. Czasem, jak chcę go pocałować, to nie mogę doskoczyć do jego ust |
2004-12-10, 12:38 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 248
|
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
Dzięki dziewczynki.
Strasznie się uśmiałam i poprawiło się troszkę moje nastawienie. Ale wiecie co? tak naprawde to mam jedną koleżankę co ma tyle wzrostu co ja ,a reszta to o wiele niższe osoby. Widzę że niechcący spowodowałam spięcia moim tematem , więc sorki.Naprawdę bardzo wam dziękuje. |
2004-12-10, 12:39 | #16 |
Rozeznanie
|
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
a i ja mam 155 cm wzrostu i wcale nie gubię się w tłumie ani nie wydaje mi się, że śmiesznie wyglądam...może inni, gdy widzą mnie nie dają mi tyle lat co mam (też pewnie przez wzrost) ale kiedyś się z tego będę cieszyć.
Ale to nie znaczy paolci@, że ja nie mogę chodzić w krótkich spódniczkach ...a mój mąż (sam też nie jest wysoki-168)też jest dumny, że ma taką żonę, za którą (jak włożę krótką spódniczkę i buty na obcasie) również oglądają się faceci, pomimo, że nie mam długich nóg jak Ty. No właśnie trochę delikatniej prosimy w ocenie...my nieduże
__________________
Właściwie traktowana kobieta bywa nader użytecza |
2004-12-10, 12:51 | #17 |
Raczkowanie
|
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
Ehhh... Ja mam 166,5 cm wzrostu, ale na szczęście mam dopiero 15 lat, więc sądzę, że dobiję do 170. Strasznie chciałabym mieć ok. 175 cm. Zazdroszczę Ci Twoich 172.
PS Dlaczego nikt nigdy nie jest zadowalony z tego, co ma? Pozdrowienia
__________________
波兹南大学汉语系三年级的学生。波兹南科技大学一年级 的。 |
2004-12-10, 13:07 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 7 390
|
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
ANASTI napisał(a):
> kiedys uslyszałam przypdakowo rozmowe mojego (wtedy) chłopaka ze mam "tylko" 1,50, drugi, z którym się spotykalam (sam miał 191) zdecydował, ze nie mozemy byc razem, bo jestem za niskai jak to bedzie wyglądać wrr.. co za facet "jak to będzie wyglądać" Mój ma 195,ja 155 i on jakoś się tym nigdy nie przejmował,na początku jak mnie poznał pomyślał "ładna ale za niska dla mnie" no,ale jak mnie pokochał to już nie zwraca na to uwagi,mówi,że w ogóle mu to nie przeszkadza i niechciałby,abym była niższa czy wyższa. Bo mnie kocha. Mi na początku to trochę przeszkadzało,głównie przez wypowiedzi typu: "Idąc gdzieś z moją koleżanką, która ma 155 cm, a więc o głowę niższa odemnie to ona wyglada śmiesznie, jak dziecko, gubi się w tłumie" właśnie się bałam,że tak mnie będą postrzegać. Na szczęscie nie wszyscy tak na to patrzą. teraz to chodzę w płaskich butkach przy moim wielkim misiaczku i przywykłam,do tego,że ledwo do ramion mu sięgam Nie zamieniłabym na żadnego niższego Pozdrawiam i niskie i wysokie i średnie |
2004-12-10, 13:09 | #19 |
Zadomowienie
|
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
mam 170cm ale zazwyczaj dodaję sobie te 2cm a co
i nie czuję się żyrafą a wręcz przeciwnie jestem kurduplem rodzinnym mój tato, bracia siostry są wyższe ode mnie i mojej mamusi, mają nogi do nieba, cieńkie, zgrabne a ja? po mojej mamie, nogi krótkie, owalne, korpus długi i dobrze mi z tym. W spódniczkach nie chodzę, 1-2 razy na rok się zdarzy, śmiesznie wyglądam/ nie czuję się w nich. Może się to zmieni jak zacznę ćwiczyć Facet i wzrost- jak założę szpile to jesteśmy prawie równi Tak więc, nosek do góry. Pozdrawiam
__________________
Moje życie ->http://www.wiktor.lukasiewicz.net.pl/
http://www.v10.pl Narodowa strona Polaków-> http://www.narzekalnia.pl |
2004-12-10, 13:14 | #20 |
Zakorzenienie
|
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
Ja mam 162 i chciałabym być nieco wyższa, ale żeby ten wzrost poszedł mi w nóżki, bo niestety nie mam za długich i mam jeszcze troszke za duzą pupę. Mimo to faceci oglądaja sie za mna na ulicy i mam w sumie całkiem spore powodzenie. Wystarczy być po prostu uśmiechnietą i pogodną oraz życzliwie nastawioną do ludzi.
Mi też było by przykro gdyby któraś z moich koleżanek powiedziała, że przy niej wygladam śmiesznie. To było bardzo nieprzemyślane co napisałaś paolci@.
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. |
2004-12-10, 13:18 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 7 390
|
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
to poprostu jakiś brak taktu,to co paolci@ napisałaś,czytając takie coś,widzę osobę,która patrzy na wszystkich z góry,nie chodzi o wzrost, ale : "ty jesteś niższa,więc spadaj z tąd dziecko"
-- Agata,nawiązując do tego co napisałaś, ja mam 155,jestem szczupła, nogi mam króciutkie,no ale co poradzę, w spódniczkach raczej nie przepadam chodzić.. pomimo niskiego wzrostu,też mam powodzenie, wiele facetów w szkole czy na imprezie,na ulicy ogląda się za mną. Niewiem,czemu,skoro ideałem są wysokie długo nogie laski,jednak tak jest.. może to te oczy ?? pozdrawiam |
2004-12-10, 13:19 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 68
|
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
A też się dopiszę ze swoimi 174 cm wzrostu. I nie wiem naparwdę, czy żartowałaś z tym swoim postem czy nie - mi sie często wydaje, że jestem wręcz za niska i tez nie żałuję sobie wysokich obcasów. Z chłopakami tez róznie bywało, był wyzszy - dobrze, ale i o 1 cm nizszy - i co z tego.
Kiedyś chyba w Polsce kobitki miały dużo nizszą srednia wzrostu - tak 150, 160 cm, a teraz - zgadzam się z Cheetah - 170, żadna rewelacja. W sumie to nawet chciałabym mieć tak z 3 cm więcej. |
2004-12-10, 13:27 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 381
|
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
Zuzanka napisał(a):
> dla mnie smiesznie wygladają babeczki z 150cm w "kapeluszu na koturnach" które usilnie dodaja sobie centymetrów wysokimi butami czy natapirowaną fryzurą (nie mam nic przeciwko niskim osobom i nie chce nikogo obrazić, ale niestety znam takie przypadki) Ja mam 150cm i nie mam już z tego powodu kompleksów. Noszę buty na obcasie, ale nie po to żeby dodać sobie wzrostu. Mam krótkie nogi i w płaskich butach wyglądam po prostu nieproporcjonalnie - góra jest zbyt wyeksponowana. Moja siostra jest tego samego wzrostu co ja ale ma dłuższe nogi i w płaskich butach wygląda dobrze. Gdybym miała takie nogi jak ona też bym chodziła w butach bez obcasów.
__________________
Fronka |
2004-12-10, 13:29 | #24 |
Rozeznanie
|
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
oczy?? a ja myślałam, że namiętne usta choć nie wątpię, że to też przez oczy, skoro sama tak mówisz
a swoją drogą ciekawa jestem jakby poczuła się ta koleżanka paolci, gdyby przeczytała opinię na swój temat na wizażu Pozdrawiam.
__________________
Właściwie traktowana kobieta bywa nader użytecza |
2004-12-10, 13:35 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 7 390
|
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
no,ale nie okłamujmy się- kontakt wzrokowy rzecz istotna
Pozdrawiam aha i jeszcze dodam,że Kylie minoque,która ma 150cm wzrostu,ma bardzo kobiecą figurę albo taka madonna,czy też Kryśka aguilera ze swoim 157 cm wzrostu ( jednak ta nosi kopyta z 20cm. szpile) i pragne zauważyć,że nie wyglądają one jak dzieci. p |
2004-12-10, 13:37 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
sarimatha napisał(a):
> ja mam 1,79 i naprawde Goniu nie wygladam dziwnie No tak, człowiek chciał dobrze i przy okazji kogoś uraził.... Przepraszam! Szczerze mówiąc pisząc o tych bardzo wysokich dziewczynach miałam przed oczami jedną dziewczynę z mojej uczelni... Z tym że ona oprócz tego, że jest wysoka, to jest także potężnie zbudowana... i po prostu taka mieszanka nie wygląda zgrabnie... |
2004-12-10, 13:39 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 381
|
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
ANASTI napisał(a):
> nigdy nie czulam sie zagubiona w tłumie, ani jak dziecko - nie czuję się też gorsza idąc z wysokimi koleżankami, mimo wszytsko jednak byłoby mi przykro, gdyby moja przyjaciolka powiedziala, ze smiesznie przy niej wyglądam. Ja również nie mam kompleksów z powodu mojego wzrostu - 150 cm. I też nogdy nie czuję się śmiesznie czy dziwnie gdy idę z koleżankami czy kolegami znacznie wyższymi ode mnie. Mam kolegę który ma 203 cm i jakoś nigdy się z tego powodu nie martwiliśmy, że śmiesznie razem wyglądamy. W zasadzie to ja wogóle nie myślę, o tym że jestem niska. Dopiero gdy kątem oka dostrzegam jak ludzie się podśmiewają pod nosem gdy widzą mnie z kimś znacznie wyższym, jakby przypominam sobie o moim wzroście ale po chwili i tak o tym nie myślę. Mam problem z ciuchami to jedyny minus mojego wzrostu, ciuszki rozmiar xs i to czase zwęzam, o butach nie wspomnę (33), tylko dziecięce Też mam ten problem z ciuchami - xs często jest na mnie za duże Najgorzej jest ze spodniami. Czasami przez kilka tygodni chodzenia po sklepach nie mogę nic na siebie znaleźć A często muszę kupować ciuchy które nie do końca mi się podobają ale po prostu jako jedyne są na mnie dobre. Tak więc złość czy rozżalenie z powodu niskiego wzrostu dopada mnie jedynie w sklepach. Jak widzisz Vicky_83 nie masz się czym martwić. Moim zdaniem masz najlepszy dla dziewczyny wzrost. No i praktycznie zawsze znajdziesz ciuch który Ci się podoba w odpowiednim rozmiarze.
__________________
Fronka |
2004-12-10, 13:43 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
172 cm to nie jest tak duzo
No coz, ja sama mam 1,60 m i moim zdaniem zdecydowanie wiecej jest sporo wyzszych kobiet. Nie wiem czemu ty czujesz sie jakos wyjatkowo wysoka wsrod polskiej damskiej spolecznosci Ja ostatnio jak jechalam metrem i patrzylam na swoje odbicie w szybie to stwierdzilam ze straszna ze mnie kruszynka. Stalo obok mnie kilka osob i czulam sie wsrod nich jak dziecko . Juz chyba nie urosne, ale przyzwyczailam sie do swojej kurdupelkowatosci i nie perzeszkadza mi ona . W podstawowce ja i moja przyjaciolka bylysmy naczelnymi klasowymi krasnalami (ona jest jeszcze nizsza ode mnie). W jej psychice pozostawilo to powazny slad . Do dzis ma straszne kompleksy i nawet na spacer do lasu zaklada 10 centymetrowe szpile. A ja kocham plaskie wygodne obuwie i nie bede sie katowac obcasami zeby byc troche wyzsza! Nie bardzo rozumiem czemu przeszkadza Ci roznica wzrostu miedzy toba a twoim chlopakiem. Myslisz ze ktos zauwaza ten 1 centymetr i to ze twoje nogi sa dluzsze???
__________________
|
2004-12-10, 13:44 | #29 |
in the dark of night
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 908
|
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
Napisalas, ze to nie jest najwazniejsze w zwiazku. I masz racje,choc w pewnych sytuacjach moze wydawac sie dziwne, nieporeczne, wstydliwe, moze wprawiac w zaklopotanie...
I kazda z Nas ma cos w sobie, co jest wlasnie wzrostem, zbyt duym noskiem, czy odstajacymi uszkami Ja mam 164, i moj partner takze 164, i jak wkladam szpilki - to on musi podskakiwac Sciskam mocno Slomka
__________________
Insta: holistraw
|
2004-12-10, 13:59 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 147
|
Re: 172 cm wzrostu= mój kompleks
Az sie zdziwilam.. ja mam 173 i ubolewam ze bozia nie dala mi paru cm wiecej! tak.. 177 bym chciala miec.. Wierz mi ze przychodzi czas gdy cm chce sie miec.. np. na wybiegu gdy wiecej wyjsc dostaja dziewczyny ktore sa najwyzsze.. a te nizsze (np. ja ) to mniej.. i wtedy naprawde mozna klnac na wzrost Na codzien oczywiscie nosze obcasy i wtedy uwazam ze jest okey. Ale zeby sobie odjac cm ? Nieee.. nigdy
__________________
"Gdy twoje serce wyrywa się tam, gdzie wre bój zmysłów - ty zostawaj z tyłu..." - Shakespeare |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:49.