pobór do wojska kobiet

[zuzulkaa]

dziewczyny - dziś dostałam wezwanie do zgłoszenia się na wojskową komisję kwalifikacyjną, spowodowane jest to, że kończę kierunek tzw. medyczny, mam kilka pytań- jak wygląda przebieg takiego badania, czy może któraś z Was została wezwana potem na szkolenie, ono tra 3 miesiące tak?
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi

[srubka]

Napisane przez zuzulkaa

dziewczyny - dziś dostałam wezwanie do zgłoszenia się na wojskową komisję kwalifikacyjną, spowodowane jest to, że kończę kierunek tzw. medyczny, mam kilka pytań- jak wygląda przebieg takiego badania, czy może któraś z Was została wezwana potem na szkolenie, ono tra 3 miesiące tak?
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi

och, wspolczuje ja bym za zadne skarby nie poszla do wojska
btw, chyba badanie to podobne do tego co faceci maja, z wyjatkiem mierzenia jajek

[Mikrejsza]

Napisane przez zuzulkaa

dziewczyny - dziś dostałam wezwanie do zgłoszenia się na wojskową komisję kwalifikacyjną, spowodowane jest to, że kończę kierunek tzw. medyczny, mam kilka pytań- jak wygląda przebieg takiego badania, czy może któraś z Was została wezwana potem na szkolenie, ono tra 3 miesiące tak?
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi

badanie lekarskie (nie pamiętam już dokładnie co po kolei badali, na pewno ciśnienie, osłuchiwanie, wzrok, słuch), wywiad- o choroby przewlekłe, przyjmowane leki itd, krótka rozmowa i po bólu
nie znam żadnej dziewczyny która dostała by potem wezwanie na to przeszkolenie

[Madaleinee]

Napisane przez srubka

och, wspolczuje ja bym za zadne skarby nie poszla do wojska
btw, chyba badanie to podobne do tego co faceci maja, z wyjatkiem mierzenia jajek

facetom nie "mierzą jajek"...

[srubka]

Napisane przez Madaleinee

facetom nie "mierzą jajek"...

ech, sprawdzaja czy wszystko jest ok, uzylam kolokwializmu czy rzeczywiscie trzeba wszystko tlumaczyc jak dziecku?
i zeby nie bylo zaznaczylam przeciez w poprzednim poscie ze to nie doslownie jest.

[Marbella85]

Napisane przez zuzulkaa

dziewczyny - dziś dostałam wezwanie do zgłoszenia się na wojskową komisję kwalifikacyjną, spowodowane jest to, że kończę kierunek tzw. medyczny, mam kilka pytań- jak wygląda przebieg takiego badania, czy może któraś z Was została wezwana potem na szkolenie, ono tra 3 miesiące tak?
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi

Miałam koleżankę w takiej samej sytuacji, też była z tego niezadowolona, nie wiem jak to się skończyło,bo nie mam z nią teraz kontaktu, ale raczej do wojska na 3 miesiące nie poszła, bo bym o tym wiedziała. Ciesz się, że nie mieszkasz w Izraelu, moje koleżanki Izraelki nie miały z wojska dobrych wspomnień.

[rabid]

Napisane przez srubka

ech, sprawdzaja czy wszystko jest ok, uzylam kolokwializmu czy rzeczywiscie trzeba wszystko tlumaczyc jak dziecku?
i zeby nie bylo zaznaczylam przeciez w poprzednim poscie ze to nie doslownie jest.

Nie, nie sprawdzają tam czy wszystko jest ok.

[srubka]

Napisane przez rabid

Nie, nie sprawdzają tam czy wszystko jest ok.

sprawdzaja, jak mezczyzna ma jedno jajko to co, to przeciez nie dadza mu najwyzszej grupy.

[Madaleinee]

Napisane przez srubka

sprawdzaja, jak mezczyzna ma jedno jajko to co, to przeciez nie dadza mu najwyzszej grupy.

mój Tz jest w wojsku i bynajmniej jemu tej czesci ciala nie badali...

[mart989]

Napisane przez srubka

sprawdzaja, jak mezczyzna ma jedno jajko to co, to przeciez nie dadza mu najwyzszej grupy.

a przepraszam bardzo czy bark jak to okresliłaś jednego "jajka" jakos uposledza mezczyzne i przestaje byc w pelni sprawny??
poza tym moj TZ jest aktualnie w wojsku i jemu nie badali....

[srubka]

Napisane przez mart989

a przepraszam bardzo czy bark jak to okresliłaś jednego "jajka" jakos uposledza mezczyzne i przestaje byc w pelni sprawny??
poza tym moj TZ jest aktualnie w wojsku i jemu nie badali....

to wszystko zalezy na kogo trafisz, jednych badaja drugich nie.

wystarczy poczytac jakie sa sposoby na unikniecie wojska, moze inaczej, z jakich wzgledow nie dostaniesz najwyzszej oceny. To nie moj wymysl wiec nie rozumiem oburzenia. A jak ktos ma tatuaz na czole to go przyjma? tak samo jak jestes pacyfista, masz jakies chorobska etc. i to nie znaczy ze ktos nie jest w pelni sprawny.

[Candy Supcio]

Ja jestem posiadaczka ksiazeczki wojskowej,bo rowniez konczylam pare latek temu kierunek medyczny.Cale badanie przed komisja to troche taki "pic na wode"-kilka pytan o choroby,waga,wzrost...i do widzenia

[mart989]

Napisane przez srubka

to wszystko zalezy na kogo trafisz, jednych badaja drugich nie.

wystarczy poczytac jakie sa sposoby na unikniecie wojska, moze inaczej, z jakich wzgledow nie dostaniesz najwyzszej oceny. To nie moj wymysl wiec nie rozumiem oburzenia. A jak ktos ma tatuaz na czole to go przyjma? tak samo jak jestes pacyfista, masz jakies chorobska etc. i to nie znaczy ze ktos nie jest w pelni sprawny.

no to wlasnie.. poczytaj a bedziesz wiedziec.. nawet nie wiesz jakich ludzi biora do wojska z jakimi chorobami i onnymi.. teraz bierze sie kazdego byle tylko okreslona liczbe nazbierac. przykladem moze byc moj kolega z liceum.. bylo o nim nawet glosno. chlopak chory z autyzmem o ile dobrze pamietam. ile razy go ktos uratowal bo np stanol na torach i patrzyl przed siebie i zero z nim kontaktu. a jednak wzieli go do wojska. trafil tam do szpitala, i wyskoczyl z okna.. wiec myslisz ze oni beda sie przejmwoac kims kto nie ma jednego "jajka" czy ze ma tatuaz??

[zuzulkaa]

Napisane przez Marbella85

Miałam koleżankę w takiej samej sytuacji, też była z tego niezadowolona, nie wiem jak to się skończyło,bo nie mam z nią teraz kontaktu, ale raczej do wojska na 3 miesiące nie poszła, bo bym o tym wiedziała. Ciesz się, że nie mieszkasz w Izraelu, moje koleżanki Izraelki nie miały z wojska dobrych wspomnień.

ja nigdzie nie piszę, że jestem niezadowolona, po prostu chiałam zasięgnąć więcej informacji,

mam jeszcze pytanie o zdjęcie do książeczki, czy wystarczy zwykłe legitymacyjne, czy musi być jakieś specjalne, np. jak do dowodu?

[Marbella85]

Napisane przez zuzulkaa

ja nigdzie nie piszę, że jestem niezadowolona, po prostu chiałam zasięgnąć więcej informacji,

mam jeszcze pytanie o zdjęcie do książeczki, czy wystarczy zwykłe legitymacyjne, czy musi być jakieś specjalne, np. jak do dowodu?

och, to przepraszam jeżeli czujesz się urażona

[Malaika85]

a ja bym chetnie poszla do wojska na kilka miesiecy, jezeli by mi za to zaplacili normalna pensje, na przyklad 2 tysiace zlotych netto za miesiac minimum

to musi byc niezla szkola charakteru, wytrzymalosci i kondycji - jestem za

[...:::oblabobla:::...]

Napisane przez zuzulkaa

dziewczyny - dziś dostałam wezwanie do zgłoszenia się na wojskową komisję kwalifikacyjną, spowodowane jest to, że kończę kierunek tzw. medyczny, mam kilka pytań- jak wygląda przebieg takiego badania, czy może któraś z Was została wezwana potem na szkolenie, ono tra 3 miesiące tak?
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi

Nie musisz się niczym przejmować. To tylko formalnośc. Będziesz miała wyrobioną książeczkę wojskową oczywiście od razu będziesz przeniesiona do rezerwy więc do żadnego woja nikt nikogo nie bierze. Nie pamiętam dokładnie ale chodzi o to, że przydzielają Cię jakiejś jednostce w której w czasie ewentualnej wojny mogłabyś stacjonować i tyle. Pracowałam kiedyś przy poborze i tak to mniej więcej wyglądało.

[srubka]

Napisane przez mart989

no to wlasnie.. poczytaj a bedziesz wiedziec.. nawet nie wiesz jakich ludzi biora do wojska z jakimi chorobami i onnymi.. teraz bierze sie kazdego byle tylko okreslona liczbe nazbierac. przykladem moze byc moj kolega z liceum.. bylo o nim nawet glosno. chlopak chory z autyzmem o ile dobrze pamietam. ile razy go ktos uratowal bo np stanol na torach i patrzyl przed siebie i zero z nim kontaktu. a jednak wzieli go do wojska. trafil tam do szpitala, i wyskoczyl z okna.. wiec myslisz ze oni beda sie przejmwoac kims kto nie ma jednego "jajka" czy ze ma tatuaz??

poczytalam
i jesli by nie zwracali uwagi na takie rzeczy, to dlaczego bylo az tyle kombinowania zeby nie isc do woja i wymyslanie co by zrobic zeby nie isc? chyba to nie jest temat ze trzeba przedstawiac.
Glupi przyklad podalas, wlasnie widac jak sie to skonczylo, bo ktos w komisji mial gdzies co chlopakowi bylo. Rzeczywiscie nie slyszalyscie o niczym czy tylko tak udajecie? bo dziwi mnie to, ze jeszcze do niedawna tak bylo o tym glosno, a tu nagle "przeciez nie ma czegos takiego".

[mart989]

Napisane przez srubka

poczytalam
i jesli by nie zwracali uwagi na takie rzeczy, to dlaczego bylo az tyle kombinowania zeby nie isc do woja i wymyslanie co by zrobic zeby nie isc? chyba to nie jest temat ze trzeba przedstawiac.
Glupi przyklad podalas, wlasnie widac jak sie to skonczylo, bo ktos w komisji mial gdzies co chlopakowi bylo. Rzeczywiscie nie slyszalyscie o niczym czy tylko tak udajecie? bo dziwi mnie to, ze jeszcze do niedawna tak bylo o tym glosno, a tu nagle "przeciez nie ma czegos takiego".

no nie wiem czy taki glupi przyklad podalam, jak mam i TZta w wojsku, i szwagra, i kilku znajomych i wiem jakie przypadki trafiaja do wojska ... rozmawialam wlasnie z TZtem i tak smiejacego sie z tego ze z tatuazami czy cos nie biora.... dla nich nie wazne czy ma rodzine, czy ma prace, uczelnie, szkole czy jest zdrowy czy cos. wazne ze nazbieraja odpowiednia ilosc wojakow..zazwyczaj jest tak ze po unitarce poprostu zmieniaja kategorie i ich wywalaja do cywila. slyszalam o przypadkach z łuszczyca, zoltaczka, moj szwagier z duzymi problemami nog poszedl do wojska choc nie powienien i niewiele mial tu do gadania, takze nie wiem w jakim Ty swiecie zyjesz..
poza tym c zytac to mozna wiele, a w praktyce zazwyczaj jest zupelnie inaczej, tym bardziej w takiej instytucji jak mon

[srubka]

Napisane przez mart989

no nie wiem czy taki glupi przyklad podalam, jak mam i TZta w wojsku, i szwagra, i kilku znajomych i wiem jakie przypadki trafiaja do wojska ... rozmawialam wlasnie z TZtem i tak smiejacego sie z tego ze z tatuazami czy cos nie biora.... dla nich nie wazne czy ma rodzine, czy ma prace, uczelnie, szkole czy jest zdrowy czy cos. wazne ze nazbieraja odpowiednia ilosc wojakow..zazwyczaj jest tak ze po unitarce poprostu zmieniaja kategorie i ich wywalaja do cywila. slyszalam o przypadkach z łuszczyca, zoltaczka, moj szwagier z duzymi problemami nog poszedl do wojska choc nie powienien i niewiele mial tu do gadania, takze nie wiem w jakim Ty swiecie zyjesz..
poza tym c zytac to mozna wiele, a w praktyce zazwyczaj jest zupelnie inaczej, tym bardziej w takiej instytucji jak mon

cos sugerujesz?
jak mozna czytac wiele, to sobie czytaj
ja tez mam znajomych, TZ tez byl na komisji, nie tylko on zreszta. Wiec wiem jak takie cos wyglada. Moze w twoim swiecie to inaczej wyglada

[mart989]

nic nie sugeruje..
to ze byl na komisji to jedna sprawa, a zeby go wziac to druga.. i nie wmawiaj mi ze taka jest selekcja wielka jak to z aprzeproszeniem gowno prawda
i koniec z tym temat, najpeirw dowiedz sie jak jest w praktyce a pozneij pogadamy.
co do autorki to z tego co wiem to badania podstawowe, wywiad o chorobach itd, a do wojska raczej Cie nie wezma tylko ewentualnie co jakis czas na przeszkolenie

[srubka]

Napisane przez mart989

nic nie sugeruje..
to ze byl na komisji to jedna sprawa, a zeby go wziac to druga.. i nie wmawiaj mi ze taka jest selekcja wielka jak to z aprzeproszeniem gowno prawda
i koniec z tym temat, najpeirw dowiedz sie jak jest w praktyce a pozneij pogadamy.
co do autorki to z tego co wiem to badania podstawowe, wywiad o chorobach itd, a do wojska raczej Cie nie wezma tylko ewentualnie co jakis czas na przeszkolenie

racja nie ma o czym dyskutowac, bo ty wielka znawczynia jestes i sie swietnie znasz, a ja znowu nie lubie rozmawiac z ludzmi ktorzy mysla, ze wszystkie rozumy zjedli i nie moga za cholere zrozumiec, ze ktos ma inne zdanie. No ale coz, widocznie taka twoja uroda. Ja dziekuje w takim razie.

[mart989]

ale ja nie mowie ze ja wiem wszystko itd.. poprostu wiem jak to wyglada teraz w monie.. wiem jakie przypadki trafiaja na jednostke, i to nei tylko na ejdna ale naprawde na wiele jednostek, od wielu osob slyszalam jak wyglada komisja, wiec raczej sobie tego nie wymyslilam. i Tu nie chodzi o to ze masz inne zdanie bo jak dla mnie to masz albo bledne informacje albo raczej przestarzale

[srubka]

Napisane przez mart989

ale ja nie mowie ze ja wiem wszystko itd.. poprostu wiem jak to wyglada teraz w monie.. wiem jakie przypadki trafiaja na jednostke, i to nei tylko na ejdna ale naprawde na wiele jednostek, od wielu osob slyszalam jak wyglada komisja, wiec raczej sobie tego nie wymyslilam. i Tu nie chodzi o to ze masz inne zdanie bo jak dla mnie to masz albo bledne informacje albo raczej przestarzale

zaznaczylam wczesniej, w ktoryms poscie ze to bylo jakis czas temu. Licze na to, ze ludzie potrafia czytac ze zrozumieniem i sie nie bede czepiac, ale jak widze za duzo oczekuje.
Nie wypowiadam sie jak wyglada to dzisiaj, bo mnie nie ma w kraju i nie wiem, ale mowie jak to wygladalo X lat temu.

[trats]

Napisane przez srubka

racja nie ma o czym dyskutowac, bo ty wielka znawczynia jestes i sie swietnie znasz, a ja znowu nie lubie rozmawiac z ludzmi ktorzy mysla, ze wszystkie rozumy zjedli i nie moga za cholere zrozumiec, ze ktos ma inne zdanie. No ale coz, widocznie taka twoja uroda. Ja dziekuje w takim razie.

wiesz, czytając twoje wypowiedzi mam wrażenie, że to najlepiej do ciebie pasuje

Napisane przez srubka

zaznaczylam wczesniej, w ktoryms poscie ze to bylo jakis czas temu. Licze na to, ze ludzie potrafia czytac ze zrozumieniem i sie nie bede czepiac, ale jak widze za duzo oczekuje.
Nie wypowiadam sie jak wyglada to dzisiaj, bo mnie nie ma w kraju i nie wiem, ale mowie jak to wygladalo X lat temu.

skoro nie wiesz jak to wygląda teraz, to dlaczego tak usilnie próbujesz przekonać innych, że to oni się mylą

też znam przypadki, że do wojska kogoś wziąć nie powinni, ale i tak wzięli

[srubka]

Napisane przez trats

wiesz, czytając twoje wypowiedzi mam wrażenie, że to najlepiej do ciebie pasuje

oj znamy sie?
no prosze

Napisane przez trats

skoro nie wiesz jak to wygląda teraz, to dlaczego tak usilnie próbujesz przekonać innych, że to oni się mylą

też znam przypadki, że do wojska kogoś wziąć nie powinni, ale i tak wzięli

nie probuje przekonac, tylko NAPISALAM ZE ODNOSZE SIE DO SYTUACJI SPRZED LAT, az tak trudno zrozumiec pare slow? powtarzam, ODNOSZE SIE DO SYTUACJI SPRZED LAT. Nie wypowiadam sie na stan obecny, bo nie wiem, nie sledze tego etc.

specjalnie weszlas na watek, zeby to wszystko napisac? doceniam

[trats]

Napisane przez srubka

oj znamy sie?
no prosze (1)


nie probuje przekonac, tylko NAPISALAM ZE ODNOSZE SIE DO SYTUACJI SPRZED LAT, az tak trudno zrozumiec pare slow? powtarzam, ODNOSZE SIE DO SYTUACJI SPRZED LAT. Nie wypowiadam sie na stan obecny, bo nie wiem, nie sledze tego etc. (2)



specjalnie weszlas na watek, zeby to wszystko napisac? doceniam(3)

1. no proszę, przecież napisałam, że CZYTAJĄC WYPOWIEDZI odnoszę takie wrażenie . czytanie ze zrozumieniem się kłania...

2. więc po co odbijasz piłeczkę, gdy ktoś napisze, że TERAZ ma znajomych w wojsku i jak to wygląda na DZIEŃ DZISIEJSZY, i ta wizja jest nieco odmienna od twojej.

3. eee, nie wiem czy dobrze rozumiem, ale nie, nie weszłam specjalnie na wątek, żeby to napisać. to co napisałam, jest oparte na wypowiedziach w tym wątku. a niestety nie jestem wróżką, żeby bez wchodzenia tu wiedzieć co napiszesz i kliknąć tu specjalnie po to, by napisać coś specjalnie do ciebie.

[Madaleinee]

Napisane przez srubka

poczytalam
i jesli by nie zwracali uwagi na takie rzeczy, to dlaczego bylo az tyle kombinowania zeby nie isc do woja i wymyslanie co by zrobic zeby nie isc? chyba to nie jest temat ze trzeba przedstawiac.
Glupi przyklad podalas, wlasnie widac jak sie to skonczylo, bo ktos w komisji mial gdzies co chlopakowi bylo. Rzeczywiscie nie slyszalyscie o niczym czy tylko tak udajecie? bo dziwi mnie to, ze jeszcze do niedawna tak bylo o tym glosno, a tu nagle "przeciez nie ma czegos takiego".

No bo NIE MA!!! nasi Tz są w wojsku i przechodzili badania w WKU i nikt nie badał im jak to powiedziałaś "JAJEK"!!!

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Napisane przez mart989

nic nie sugeruje..
to ze byl na komisji to jedna sprawa, a zeby go wziac to druga.. i nie wmawiaj mi ze taka jest selekcja wielka jak to z aprzeproszeniem gowno prawda
i koniec z tym temat, najpeirw dowiedz sie jak jest w praktyce a pozneij pogadamy.
co do autorki to z tego co wiem to badania podstawowe, wywiad o chorobach itd, a do wojska raczej Cie nie wezma tylko ewentualnie co jakis czas na przeszkolenie

no właśnie...

[srubka]

Napisane przez trats

1. no proszę, przecież napisałam, że CZYTAJĄC WYPOWIEDZI odnoszę takie wrażenie . czytanie ze zrozumieniem się kłania...

2. więc po co odbijasz piłeczkę, gdy ktoś napisze, że TERAZ ma znajomych w wojsku i jak to wygląda na DZIEŃ DZISIEJSZY, i ta wizja jest nieco odmienna od twojej.

3. eee, nie wiem czy dobrze rozumiem, ale nie, nie weszłam specjalnie na wątek, żeby to napisać. to co napisałam, jest oparte na wypowiedziach w tym wątku. a niestety nie jestem wróżką, żeby bez wchodzenia tu wiedzieć co napiszesz i kliknąć tu specjalnie po to, by napisać coś specjalnie do ciebie.

widze ze nie dojdziemy do zadnego consensusu, wiec juz mi sie nie chce wypowiadac, bo ty swoje a ja swoje.

poczytaj sobie na necie wypowiedzi facetow, jak wygladaly badania, nie wzielam pewnych rzeczy z sufitu. Zreszta moj TZ tez przez to przechodzil, jego i nasi znajomi rowniez, wiec sobie nie wyssalam z palucha, ale nie zalezy mi na twojej aprobacie, wiec EOT.

[illuvies]

Mój były TŻ to przechodził. TŻ koleżanki też. Rok temu. To "mierzenie jajek".
I też nie biorą wszystkich jak leci. Mój były nie poszedł ze względu na astmę, a TŻ koleżanki ze względu na "niedojrzałość emocjonalną".

I jakiś czas temu czytałam artykuł na feminotece, udało mi się go znaleźć:
http://www.feminoteka.pl/readarticle.php?article_id=428
Też trochę "konkretów".