Jak malujemy się do szkoły?

[DreamQueen]

Hej!

Jak malujecie się do szkoły i czy w ogóle się malujecie (do szkoły)?

Napiszcie też do jakiego rodzaju szkoły chodzicie (gimnazjum, liceum itp.).

No więc... (chodzę do gimnazjum)
... ja do szkoły maluję się różnie, a czasem w ogóle. Czasem jakieś cienie, kredka, tusz do rzęs, podkład, błyszczyk, a czasem tylko pomadka ochronna . Czasem delikatnie, a czasem troszkę mocniej. Maluję się naprawdę bardzo różnie. To zależy od tego ile mam czasu rano i jaki mam humor . Ale najczęściej mam tylko tusz na rzęsach i błyszczyk.

Piszcie !!!

[fiolek7317]

ja skończyłam liceum, ale w gimnazjum miałam tylko pomalowane rzęsy i to dopiero w 3 klasie
w liceum zaczęłam na początku używam pudru potem doszedł korektor, a w ostateniej klasiez aszalałam ^^
używałam/używam podkładu, pudru, różu, korektoru i oczywiście bez tuszu ani róż
powiek nigdy nie malowałam do szkoły i nie chciało mi się i uważałam, że to lekka przesada

[lalalabamba]

Ja w gimnazjum w ogóle się nie malowałam, uważałam, że jest to mi niepotrzebne.
Teraz skończyłam liceum i nadal się nie maluję. Od czasu do czasu tylko tuszem rzęsy, żadnego podkładu.
Uważam, że jest z tym wszystkim za dużo zachodu i martwić też mi się nie chce czy się nie rozmazałam, czy deszcz mi nie narobił plam na twarzy, czy nie zjadłam mojego błyszczyka wraz z kanapką...
I mam święty spokój.
Na większe wyjścia czemu nie, ale na codzień nie chce mi się w to bawić.
Poza tym wolę nie zaczynać, bo później na ulice nie wyjdę bez make up-u, bo bedzie mi wstyd, że tak strasznie wygladam. Wolę się nie uzależniac od jakichś pudrów i podkładów.

[201604200942]

jestem w trzeciej klasie technikum. Używam tylko tuszu i kredki. reszta "malowideł" jest mi zbędna.
No, czasem uzyję korektora, gdy zauważę jakiegoś syfka.
w gimnazjum takze uzywałam tylko kredki i tuszu.

[rapifen]

w gimnazjum się malowałam a'la emo.

potem terapia szokowa - miesiąc bez kosmetyków wyszedł mi zdecydowanie na dobre...

teraz liceum.
fluid który jest anybakteryjny. czarna kredka i brązowy cień... tuszu nie używam bo szkoda mi rzęs, za 20 lat przy codziennym używaniu nic z nich nie zostanie.
a fluidu i tak staram się jak najmniej ;p

[Cute]

Jestem z I klasy gimnazjum. No i jak się maluję? Hm, czarna kredka do oczu, puder gładki, no i tusz do rzęs, a czasem i balsam do ust. ;] Tyle.

[DreamQueen]

A ja zamierzam sobie kupić jakiś porządny krem matujący, żeby nie używać pudru i podkładu, chociaż i tak zazwyczaj używam tylko pudru, ale w moim wieku (14 lat) bez pudru mogę wytrzymać na co dzień . "Pełny" makijaż zostawię na specjalne okazje .

[patusia22]

Napisane przez DreamQueen

tak zazwyczaj używam tylko pudru, ale w moim wieku (14 lat) .

używanie pudru w wieku 14 lat?? jeszcze zdążysz się malować, szkoda cery

[DreamQueen]

Napisane przez patusia22

używanie pudru w wieku 14 lat?? jeszcze zdążysz się malować, szkoda cery

Tylko troszeczkę, a nie jakaś wielka tapeta . Mam problemową cerę, a odpowiedni puder pomaga, a i tak nie zawsze używam pudru, raczej rzadko .

[smieszka250]

Jestem w 3klasie gimnazjum i na codzień to tylko pomadka ochronna do ust. Jak mi się chce, to czasem lekki fluid, tusz do rzęs. Nigdy kredka - po prostu, nie umiem się nią malować, a nie chce wyglądać jak upiór z taką grubą kreską. Uważam, że w moim wieku nie ma co się katować tymi wszystkim "ulepszaczami".

[Madziulek_90]

Zaczęłam się malować dopiero w liceum W 3 klasie używałam podkładu, korektora, kredki, tuszu do rzęs, czasem błyszczyka, cieni i różu

[paula-zla]

W gimnazjum używałam tylko trochę pudru na strefę T [między drugą a trzecią klasą]. Pod koniec szkoły zaczęłam tuszować rzęsy. I to tyle.
Obecnie jestem w ogólniaku [druga klasa]. Mój skromny makijaż to podkład w małych ilościach aby zatuszować drobne niedoskonałości [nie używam podkładu codziennie - z lenistwa albo braku czasu rano], czarna kreseczka na powiece tuż przy linii rzęs, tusz do rzęs i odrobina pudru. Zdarza mi się użyć pudru rozświetlającego na kości policzkowe, ale to wtedy kiedy sobie przypomnę. Nie maluję ust, nie lubię błyszczyków, wystarczy mi dobry balsam.

[renekmgb]

W gimnazjum w ogóle się nie malowałam, w liceum tylko tusz, czasami też cień a teraz rzadko nawet maluje oczy tuszem, nie chce mi się

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Korzystając z wyszukiwarki się malowałam

[Sinday]

W gimnazjum w ogóle się nie malowałam, w liceum używałam tylko tuszu do rzęs. Dziś studiuje i preferuje pełny makijaż: używam podkładu antybakteryjnego, pudru matującego, tuszu do rzęs, czarnej kredki i odrobiny różu na policzki Usta maluje raczej na wieczorne wyjścia.

[Wenress]

W gimnazjum bardzo rzadko, ale jak już to błyszczyk, tusz, puder, bardzo delikatne cienie.
W liceum to różnie, w zestawie obowiązkowym jest tylko puder, często błyszczyk. Jak mi sie chce to cienie i tusz. Jak już naprawde nie mam co robic rano to jeszcze złoty rozświetlający puder w kulkach, na policzki

[SOCKI]

W gimnazjum nie malowałam się w ogóle.
Liceum-pierwsza klasa tylko krem tonujący.
Od drugiej klasy do kremu tonującego dodałam tusz do rzęs.
Nie miałam jakichś ogromnych problemów z cerą więc mi nie były potrzebne pudry itp. rzeczy.
Oczywiście na jakieś imprezy wyjścia dochodziły cienie do powiek jakieś.

[fiolek7317]

ja też nigdy nie miałam problemów z cerą, no może raz z powodu uczelenia
ale jak używam teraz podkładu, podobny do Dream Matt Muse nie pamietam jak się nazywa, to cera wydaję się delikatniejsza, więc ze strony estetycznej używam podkład i róz

[Titane]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;12255067]Korzystając z wyszukiwarki się malowałam [/quote]
O to tak jak ja

[Onax3]

w gimnazjum w ogóle się nie malowałam.
teraz tusz, brązowy cień do powiek, czasem koryguję niedoskonałości korektorem, róż do policzków. (:
ach i od czasu do czasu czarną kredką przejadę sobie oczy. (:

[Malaika85]

ja sie nie malowałam aż do 3 klasy liceum...bo i po co??? (a uczylam sie w systemie 8 klas podstawowki 4 klasy liceum)
potem mijakies syfy wyskoczyly, wiec zaczal sie korektor, a przy okazji tusz do rzęs. i tak sie dalej pociągnęlo.

teraz (5 rok studiow) maluje sie tylko jak musze (imprezy, do pracy, na spotkania) i to tez tylko tusz i cienie, czasem troszke rozu.

bezbarwny blyszczyk lub balsam zawsze.

wychodze z zalozenia, ze tapete to ja wole miec na scianie

[czarna_2202]

Ja jestem w trzeciej klasie gimnazjum, używam tuszu do rzęs, czasem kredki lub cieni- zależy. nie stosuję pudrów ani podkładów, jedynie krem nawilżający lub matujący, zależy w jakim stanie jest moja cera

[Malaika85]

Napisane przez smieszka250

Jestem w 3klasie gimnazjum i na codzień to tylko pomadka ochronna do ust. Jak mi się chce, to czasem lekki fluid, tusz do rzęs. Nigdy kredka - po prostu, nie umiem się nią malować, a nie chce wyglądać jak upiór z taką grubą kreską. Uważam, że w moim wieku nie ma co się katować tymi wszystkim "ulepszaczami".

aaa a ten fluid i tusz do rzęs, to co ... powietrze ?

mnie zastanawia, po co dzieciom tapeta?
ani zeby zakryc niedoskonalosci
ani zeby uwiesc faceta (mam nadzieje)
ani zeby sie zrobic na dorosla (to by bylo glupie...)
ani zeby wydac pieniadze
ani zeby sie pochwalic kolezankom (bo czym sie tu chwalic??)

dzieciom, tzn podstawowka, gimnazjum....

[dusia139]

Jestem w drugiej gimnazjum i nie maluję się wogóle, z wyjątkami Np. gdy mam jakąś opryszczkę, to pudruję sobie delikatnie to miejsce, a także kiedy niekiedy pudrem sypkim jasnym "maznę" twarz w okolicach nosa i czoła

[4everHeaven]

Ojeju, dziewczyny, jak tak czytam to aż mi się głupio i dziwnie robi. Jestem w drugiej klasie liceum i praktycznie codziennie robię pełny makijaż. Podkład, róż, puder, cienie (nie tylko beżowawo-brązowe, lubię eksperymentować z kolorami, nawet do szkoły), zazwyczaj też kreski i tusz. Zaczęłam chyba tak naprawdę w drugiej klasie gimnazjum od czarnej kredki do oczu. Powoli przechodziłam różne stadium rozwoju i teraz... Wydaje mi się, że mogę wyskoczyć do sklepu po bułki bez niczego na twarzy, albo pokazać się tak TŻtowi... Ale jednak - moim zdaniem - malowanie się sprawia niesamowitą radochę!

[FALLinLOVE]

w gimnazjum malwoalam sie: tusz
w liceum klasa 1 lekko podklad i tusz
klasa 2 podklad, cienka kreska, tusz
klasa 3 mocno poprostu tak lubie gruba kreska, cienie podklady;D
teraz szkole skonczylam i maluje sie jak?? mocno kocham kreski, kreseczki

[dorotkaaa89]

gimnazjum - zero makijażu
liceum - od czasu do czasu tusz do rzęs, korektor gdy wyskoczyło coś niespodziewanego
studia - od czasu do czasu tusz do rzęs, korektor gdy coś wyskoczy na twarzy, codziennie krem nawilżający, usta zazwyczaj kremuję Niveą
jakieś wyjścia wieczorne - krem, tusz, korektor, cień do powiek, trochę różu, błyszczyk delikatny

Powiedzcie mi, po co malować się w wieku 14 lat? Ja nie widzę sensu! Cera sprawia problemy? Może inne odżywianie, dermatolog. Zazwyczaj używanie pudru powiększa problem. I nie mówię tego bezpodstawnie. Poza tym - idealny makijaż jest prawie niewidoczny. Będziecie mieć 30 lat i z domu nie wyjdziecie bez pudru, tak się wam skóra zniszczy. A najbardziej śmieszy mnie to, że dziewczyna będąc z chłopakiem 2 lata zawsze się maluje przed spotkaniem z nim . Ciekawe czy jak śpi z nim, to rano budzi się wcześniej by nie zobaczył jej bez makijażu...

Po co się postarzać?

[revontulet_]

Napisane przez 4everHeaven

Ojeju, dziewczyny, jak tak czytam to aż mi się głupio i dziwnie robi. Jestem w drugiej klasie liceum i praktycznie codziennie robię pełny makijaż. Podkład, róż, puder, cienie (nie tylko beżowawo-brązowe, lubię eksperymentować z kolorami, nawet do szkoły), zazwyczaj też kreski i tusz. Zaczęłam chyba tak naprawdę w drugiej klasie gimnazjum od czarnej kredki do oczu. Powoli przechodziłam różne stadium rozwoju i teraz... Wydaje mi się, że mogę wyskoczyć do sklepu po bułki bez niczego na twarzy, albo pokazać się tak TŻtowi... Ale jednak - moim zdaniem - malowanie się sprawia niesamowitą radochę!

Też dziwię się, jak czytam te wszystkie wypowiedzi. Jak to, nikt się nie maluje? A ponoć jesteśmy na wizażu

Ja miałam dokładnie tak samo! Zaczęło się od czarnej kredki na wewnętrznej powiece A teraz, w drugiej liceum: podkład (chyba że mam mało czasu albo wyjątkowo piekną cerę danego dnia ), puder (tłusta cera!), eyeliner (opcjonalnie cienie, jak mam czas), tusz, błyszczyk - ale z umiarem, no i używam umiejętnie Do sklepu oczywiście też bez makijażu wyjdę

[olcia00500]

2 gim. - tylko pomadka do ust, bo pękają.

[Aviiieee]

Ja obecnie jestem w gimnazjum, na co dzień wystarcza mi błyszczyk lub balsam do ust, żeby się nie wysuszały i czasami odrobinka tuszu do rzęs.