Lancome HYPNOSE Senses - premiera czerwiec 2009

[Hawa]

Pojawila sie zapowiedz nowej wersji HYPNOSE oraz nazwie Hypnose Senses.
Wspominałam o tym juz na wątku Lancome, ale tam bardziej pisze sie o kolorówce.
Flakonik różowy oraz troche bardziej obły niż klasyk.
Ma to byc wersja letnia, połączenie kwiatów z nutami szyprowymi.
Premiera- czerwiec 2009

[anka_res]

Oj to czekam, zwłaszcza na te szypry...Bo z flakonu i czasu edycji spodziewałabym się kolejnej oranżady,no cóż, pożyjemy-zobaczymy.

[Hawa]

Niestety wyglad flakonu kojarzy mi sie z nudnym, oklepanym slodziakiem...
Obym sie pozytywnie rozczarowala.

[anka_res]

No, też tak pomyślałam. Cóż - zobaczymy.

[Lynn]

Super. Jestem bardzo ciekawa, bo bardzo lubię podstawową wersję, mimo iż jest nieco migrogenna

[agnes_bdg]

Jestem bardzo ciekawa! Może już bez zapachu gumy do żucia?
Lubię Hypnose ale na lato średnio się nadaje, chyba, że na ciepły wieczór.
Mam nadzieję, że do Pl zawita w miarę szybko...

[KasiaxQ]

Ja już zacieram łapki. Oby był tak piękny jak wcześniejsze wersje Hypnose, bo kocham je bezgranicznie i chciałabym także ten różowy flakon dołączyć do swojej mini hipnotyzującej kolekcji

[ahaatka]

A czy wiadomo kiedy dokładnie pojawi się w Polsce?

[ropuszka]

Ja tam jakos nie czekam na te perfumy... Boje sie, ze bedzie banal albo slodziak wlasnie, w ogole to jakos nie przepadam za Hypnose.

[Murszafka]

Napisane przez ropuszka

Ja tam jakos nie czekam na te perfumy... Boje sie, ze bedzie banal albo slodziak wlasnie, w ogole to jakos nie przepadam za Hypnose.

A wiesz, ze ja tez za nim nie przepadam, ale w jakis magiczny sposob zmusil mnie do kupna samego siebie i dzis np. do uzycia... Nie wiem, co to jest.. Za kazdym razem, jak uzyje tego zapachu, powtarzam sobie, ze nigdy wiecej, po czym uzywam go znowu... Hipnoza jakas??

[Kasiulka22]

Z chęcią poczekam na ten zapach, po zakupie Elixiru choć przypuszczam, że Elixirkowi nie dorówna, ale może będzie całkiem udany! Oby pojawił się jak najszybciej

[ropuszka]

Napisane przez Murszafka

A wiesz, ze ja tez za nim nie przepadam, ale w jakis magiczny sposob zmusil mnie do kupna samego siebie i dzis np. do uzycia... Nie wiem, co to jest.. Za kazdym razem, jak uzyje tego zapachu, powtarzam sobie, ze nigdy wiecej, po czym uzywam go znowu... Hipnoza jakas??

Cos w tym musi byc, bo sa zapachy, ktore sam prtzyciaga i odpychaja jednoczesnie. Ja tam mialam z Angel i do dzis mi zostalo

Napisane przez Kasiulka22

Z chęcią poczekam na ten zapach, po zakupie Elixiru choć przypuszczam, że Elixirkowi nie dorówna, ale może będzie całkiem udany! Oby pojawił się jak najszybciej

Kupilam ten Elixir ponad rok temu, ale dzis juz nie moglabym go uzywac codziennie, predzej zima

Cos w sobie Hypnose bezsprzecznie ma, ale ja sie w nim czuje nie do konca dobrze.

[olla83]

już nie moge się doczekać uwielbiam klasyczne Hypnose

[ropuszka]

Doszlam do wniosku, po wnikliwym czytaniu opisow tej nowosci, ze to moze byc cos dla mnie Jestem wielbicielka kwiatowych zapachow, ale nie takich typowych. Wedlug moich analiz wyszloby an to, ze lubie szyproowo-kwiatowe perfumy, z naciskiem na modern szypr. Tak wiec od jutra bede atakowac wszystkie eprfumerie i wuypytywac, kiedy Hynpse senses u nas bedzie A moze juz ktos widzial?

[Hawa]

ja jeszcze niestety nie widzialam...

[Hawa]

Hypnose Senses

Wstep
Uwielbiam klasyczne Hypnose. Moj pierwszy ukochany zapach z wyzszej polki. Kocham go do dzisiaj i co raz dokupuje sobie do niego a to balsam a to zel pod prysznic. Mialam wersje letnia, ale byla dla mnie za slaba. Probka Elixiru jest juz w drodze do mnie. Dzisiaj przyszedl czas na testowanie Hypnose Senses.
Dodam, ze nie lubie wersji limitowanych , letnich itp , wole klasyczne zapachy, jeszcze nigdy nie spotkalam limitowanki, ktora podobalaby mi sie bardziej niz klasyk..Lub chociaz byla tak samo dobra..
Nie spodziewalam sie wiec zadnej sensacji po Lancome...

Flakon i kartonik
Flakon w takim samym ksztalcie jak klasyk, tylko ze mniej kanciasty, boki ma zaokrąglone. Kolor jasny morelowy. Korek jak w klasyku plastikowy, tylko ze mniejszy, przez co traci swoj urok. Na gorze korka czarny napis Hypnose Senses...niezbyt to dobrze wyglada..
Kartonik morelowy, inny niz u klasyka.
Ogolnie wszystko na morelowo, bardzo mdle i bezbarwnie... Gdyby nie ten pomyslowy flakon, to chyba bym w ogole nie zwrocila uwagi na Senses..

Zapach
Czytalam , ze jest to lekko zmieniona Coco Mademoiselle. Na jednej ze angielskich stronek padlo nawet slowo "plagiat".
Po pierwszym psiknieciu nie czuc tej Coco. Czuc bardzo kobiecy, delikatny zapach, ale taki..bezbarwny... Po paru chwilach zapach sie klaruje i wtedy czuc cos podobnego do Coco Mademoiselle, ale rozwodnionego i lekko zmienionego. W tej chwili mina godzina od wypsikania sie nim i nadal czuje to rozwodnione Coco z jakimis dodatkowymi nutami...
Jesli ktos marzyl o lekko zmienionym klasyku to sie rozczaruje. Ja nie czuje nic ze starego Hypnose. Mimo premiery w czerwcu, nie jest to tez zaden slodziak, cytrusowy odswiezacz ani nic w tym stylu.

Wiem, ze nie powinno sie oceniac zapachu po jednym tescie. Niewazne ze wypsikalam nadgarstki i dekolt i czuje ten zapach doookola.. Mimo wszystko juz teraz mowie, ze jestem na NIE.
Plus dla lancome za to, ze wymyslili nowy zapach, nie poszli na latwizne zmieniajac lekko klasyka i sprzedajac to samo pod nowa nazwa. To, ze Senses jest takie malo odkrywcze, nudne to juz inna sprawa.
Minus za estetyke kartonika i mdle barwy.

[magdulenka]

Ja też testowałam parę dni temu -spostrzeżenia:
- nadgarstek przestał pachnieć zanim dotarłam do domu (po godzinie był ledwo wyczuwalny, po 2 godz. zero zapachu!)
- zapach wcale nie jest podobny do klasyka
- dla mnie rozwodnione landrynki wymieszane z wodą różaną (??)
- estetyka opakowania i bury wręcz kolor odpychają zamiast przyciągać wzrok

[Hawa]

U mnie minelo wlasnie 3,5godziny od momentu psikniecia (piskalam po 2psiki na kazdy nadgarstek) i czuje ....a raczej nie czuje juz prawie nic... musze mocno sie przytulic nosem do nadgarstka, by cos poczuc.pewnie za 30-40minut bedzie po zapachu

[magdulenka]

Ja raczej oszczędniej zaaplikowałam sobie Senses Jakieś półtora psika na jeden nadgarstek tylko...
Nie zmienia to jednak faktu, że od perfum "wysokopółkowych" można oczekiwać czegoś więcej

[agnes_bdg]

Nowość zawitała do mojej sephory ze sporym opóźnieniem, zapach przetestowałam a jakże.
Za delikatny dla mnie, za słabo się rozwija i taki jakiś nijaki. Klasyczne Hypnose może się podobać lub nie ale jest to zapach charakterystyczny, natomiast wersja Senses to nie wiadomo co
Jestem na NIE, zresztą jak widać zdania są podobne.

[Tsukichan]

Napisane przez agnes_bdg

Nowość zawitała do mojej sephory ze sporym opóźnieniem, zapach przetestowałam a jakże.
Za delikatny dla mnie, za słabo się rozwija i taki jakiś nijaki. Klasyczne Hypnose może się podobać lub nie ale jest to zapach charakterystyczny, natomiast wersja Senses to nie wiadomo co
Jestem na NIE, zresztą jak widać zdania są podobne.

Muszę się zgodzić.

Klasyczne Hypnose kocham, to zapach z charakterem.
Nowa wersja nie ma ze starą absolutnie nic wspólnego, gdyby nie flakon, pewnie w ogóle nie zwróciłabym na nią uwagi.

[Pin up girl]

I faktycznie jest to słabsza wersja Coco Madmoiselle, jakaś taka rozwodniona... jestem na nie.

[Małgosia791]

Kliknęłam sobie w ciemno, a co Skusiły mnie opisy no i to rzekome podobieństwo do Coco M.
Wczoraj doleciała mała 30stka i odbyło się wielkie testowanie Początek jest dość ciężki i intensywny. Uderzyła mnie woń słodkich kwiatów, trochę miodu i czegoś lekko ostrego, świdrującego(czyżby ten szypr) Potem łagodnieje, ale wciąż jest intensywny.
Co do podobieństwa do Coco M to nie czuję prawie żadnegoDla mnie to dwa różne zapachy, no może jest jakieś w ostatniej fazie, kiedy już zapach zanika, ale nie są to bliźnięta, raczej jakaś"dziesiąta woda po kisielu" Trochę się zdziwiłam opiniami, że Hypnose Senses są rozwodnione, delikatne, na mnie pachną bardzo intensywnie, miodowo, odurzająco, czuję nawet cień tuberozy, chociaż nie ma jej w składzie.
Mimo to zapach jest bardzo kobiecy, nie są to oklepane cytruso-kwiatki na waniliowym tle, ale specyficzny, silny, mocno kobiecy zapach. Uwielbiam go i będę nosić z przyjemnością. Już dawno moje polowania w ciemno tak mnie nie zachwyciły jak Hypnose S.

[Mycha]

Ja byłam wielką fanką hypnose, ale ta nowa wersja maksymalnie mnie rozczarowała. Swoją drogą odnogi pierwowzorów często przynoszą mi tylko rozczarowanie.