kosmetyk wszechczasów

[guest]

Używam różnego rodzaju maseczki (conajmniej 2 x w tygodniu) ponieważ uważam że najlepiej poprawiają wygląd mojej skóry.
Spośród wielu wypróbowanych polecam maseczkę odżywczą z serii Oceanic AA z glinką zieloną i olejem avocado do każdego rodzaju cery. Niedrogi kosmetyk(ok.10 zł.), który zmienia koloryt skóry natychmiast,dostarczając jej niezliczonych ilości dobroczynnych składników, już po pierwszym zastosowaniu wiesz że zagości na twojej toaletce na długo. Na mojej mieszanej cerze spisał się doskonale .Jeszcze plus za łatwość stosowania, ale teraz to chyba norma.

[guest]

Używam różnego rodzaju maseczki (conajmniej 2 x w tygodniu) ponieważ uważam że najlepiej poprawiają wygląd mojej skóry.
Spośród wielu wypróbowanych polecam maseczkę odżywczą z serii Oceanic AA z glinką zieloną i olejem avocado do każdego rodzaju cery. Niedrogi kosmetyk(ok.10 zł.), który zmienia koloryt skóry natychmiast,dostarczając jej niezliczonych ilości dobroczynnych składników, już po pierwszym zastosowaniu wiesz że zagości na twojej toaletce na długo. Na mojej mieszanej cerze spisał się doskonale .Jeszcze plus za łatwość stosowania, ale teraz to chyba norma.

[DominikaS]

Uff.. Dobrze że wszyscy wiedzą o moich zainteresowaniach kosmetykami bo tym razem obyło się bez niepotrzebnych śmieci w prezetach)) Za to wzbogacilam się o kilka nowych specyfików które zamierzam popróbować. Przez zupełny przypadek kupiłam , zamiast żelu do mycia twarzy, krem do mycia "deep cleaning" Neutrogeny. O ! to był super przypadek - to jest rewelacja! Rzeczywiście konsystencją i wyglądem przypomina zwykły krem - jest tłustawy i w ogóle sie ie pieni... Ale za to jak oczyszcza twarz! - jest odświeżona i gładka jak po peelingu.
Inne nowości przetestuje po Sylwestrze (żeby nie kusić losu [img]icons/icon7.gif[/img] ) Dokładam ten krem do moich propozycji na "kometyk..."
DominikaS

[DominikaS]

Uff.. Dobrze że wszyscy wiedzą o moich zainteresowaniach kosmetykami bo tym razem obyło się bez niepotrzebnych śmieci w prezetach)) Za to wzbogacilam się o kilka nowych specyfików które zamierzam popróbować. Przez zupełny przypadek kupiłam , zamiast żelu do mycia twarzy, krem do mycia "deep cleaning" Neutrogeny. O ! to był super przypadek - to jest rewelacja! Rzeczywiście konsystencją i wyglądem przypomina zwykły krem - jest tłustawy i w ogóle sie ie pieni... Ale za to jak oczyszcza twarz! - jest odświeżona i gładka jak po peelingu.
Inne nowości przetestuje po Sylwestrze (żeby nie kusić losu [img]icons/icon7.gif[/img] ) Dokładam ten krem do moich propozycji na "kometyk..."
DominikaS

[guest]

Mój kandytat to:
podkład z firmy Revlon z serii Skinlights, Diffusing Tint,
Jest to podkład bardzo lekki i delikatny czyli akurat dla takich osób jak ja, które nie lubią czuć , że mają podkład na twarzy ci, którzy szukają podkładów kryjących nie będą z niego zadowoleni. Naprawdę daje wrażenie rozświetlenia skóry, ale nie posiada żadnych świecących drobinek jak inne produkty z tej serii, czyli nadaje się do codziennego stosowania, efekt rozświetlenia uzyskano dzięki zastosowaniu sproszkowanej macicy perłowej oraz drobinkom topazu i różowego kwarcu Poza tym jego wielka zaleta to filtr SPF 15 , zawiera on też co ważne filtry chroniące również przed UVA, można go wręcz stosować jako samodzielny krem tonujący zwłaszcza latem , gdyż zawiera on też wiele składników pielęgnujących, można by je długo wymieniać m. in. witaminy A, E i C ( w trwałej etrowej postaci), wyciąg z miłorzębu japońskiego, żeń-szenia, liści zielonej herbaty, z pestek winogron, czyli same najlepsze antyoksydanty, poza tym zawiera wiele mikroelemnetów jak cynk, miedź, magnez, krzem, potas.

[guest]

Mój kandytat to:
podkład z firmy Revlon z serii Skinlights, Diffusing Tint,
Jest to podkład bardzo lekki i delikatny czyli akurat dla takich osób jak ja, które nie lubią czuć , że mają podkład na twarzy ci, którzy szukają podkładów kryjących nie będą z niego zadowoleni. Naprawdę daje wrażenie rozświetlenia skóry, ale nie posiada żadnych świecących drobinek jak inne produkty z tej serii, czyli nadaje się do codziennego stosowania, efekt rozświetlenia uzyskano dzięki zastosowaniu sproszkowanej macicy perłowej oraz drobinkom topazu i różowego kwarcu Poza tym jego wielka zaleta to filtr SPF 15 , zawiera on też co ważne filtry chroniące również przed UVA, można go wręcz stosować jako samodzielny krem tonujący zwłaszcza latem , gdyż zawiera on też wiele składników pielęgnujących, można by je długo wymieniać m. in. witaminy A, E i C ( w trwałej etrowej postaci), wyciąg z miłorzębu japońskiego, żeń-szenia, liści zielonej herbaty, z pestek winogron, czyli same najlepsze antyoksydanty, poza tym zawiera wiele mikroelemnetów jak cynk, miedź, magnez, krzem, potas.

[guest]

już! głosować, ale migiem [img]icons/icon7.gif[/img]

[guest]

już! głosować, ale migiem [img]icons/icon7.gif[/img]

[guest]

o własnie... po Sylwestrze to mnie już dawno głowa nie boli, a opinii dalej nie widać [img]icons/icon7.gif[/img]

[guest]

o własnie... po Sylwestrze to mnie już dawno głowa nie boli, a opinii dalej nie widać [img]icons/icon7.gif[/img]

[AgaZ]

Wiem, z dobrze poiformowanych zrodel, ze produkty z tej serii Skinlights Revlona pojawia sie w Polsce dopiero w kwietniu. Moze uda mi sie je niedlugo przetestowac i dam Wam znac jak sie spisuja przy szlanstwach makijazowych.

[AgaZ]

Wiem, z dobrze poiformowanych zrodel, ze produkty z tej serii Skinlights Revlona pojawia sie w Polsce dopiero w kwietniu. Moze uda mi sie je niedlugo przetestowac i dam Wam znac jak sie spisuja przy szlanstwach makijazowych.