|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2005-03-08, 10:12 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
być kobietą... :)
Korzystając z okazji jaką jest Dzień Kobiet (nie obchodze, ale zyczenia i kwiaty/czekoladki przyjmuje z usmiechem ) chcialabym was zapytać co najbardziej lubicie w byciu kobietą .
A mezczyzni mogą się wypowiedzieć co im sie najbardziej w naszej płci podoba albo może czego nam zazdroszczą Co mnie najbardziej cieszy w byciu kobietą? Na przyklad robienie makijazu... Moge ukryc swoje niedoskonalosci pod warstwa korektora i podkładu, moge wydluzyc rzesy maskarą, podkręcic je zalotką, a na ustach czuć smak jakiegoś owocowego błyszczyku... Druga spawa- ubrania i buty Tyyyyle mozliwosci! Krociutkie spodenki, ładne spódnice, szpilki i inne buty na obcasach ktore moga dodac kilku centymetrów... Długo by tu można było wymieniać. Sa takie dni w miesiącu... Kiedy mogę się wściekać, płakać i przejmować głupotami i mam na to wytłumaczenie w postaci PMS-u Moge godzinami siedziec na wizazu, przegladac kosmetyki, smarowac sie roznymi mazidłami pielegnacyjnymi i nie zostane posadzona o metroseksualizm Jestem obdarowywana kwiatami przy róznych okazjach która kobieta tego nie lubi? Hmm... Narazie to tyle. W tym momencie mi zbyt wiele do głowy nie przychodzi. Jak sobie jeszcze cos przypomne to dopisze... A teraz liczę na was
__________________
|
2005-03-08, 10:26 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 478
|
Re: być kobietą... :)
Świetny temat Ines! Sama nad tym ostatnio myślałam i doszłam do następujących wniosków:
- uwielbiam rozpieszczać się kosmetykami i nikt się tego nie czepia - nawet, kiedy okazuję słabość, to nie wychodzę na mięczaka - ciuchy, ciuchy, ciuchy... - te babskie wieczory w pidżamach, spędzone przy wideo i wiaderku lodów - mogę przytulić się do przyjaciółki na powitanie, a nikt mnie o nic nie posądzi - lubię męską kurtuazję: przepuszczanie mnie w drzwiach i tego typu gesty (szkoda, że młodsze pokolenie facetów o tym nie pamięta) Na razie tyle mi się przypomina Pzdr
__________________
|
2005-03-08, 10:30 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 249
|
Re: być kobietą... :)
Ja zazdroszczę kobietom tego, że mają w życiu lepiej, generalnie :P, chodzi mi o to, że facet powinien sie kobietą opiekować i być na każde jej zawołanie, poza tym musi ją należycie traktować, nie może sobie pozwolić na atak złości wobec niej itp... Zazrdoszcze też że mają większy wybór jeśli chodzi o ubrania, faceci wszystko mają takie same, a kobiety mogą wybierać i wybierać, poza tym ubrania dla kobiet są tańsze. Zazdroszcze też biżuterii, facet nie może sobie na wiele pozwolić, tzn wiadomo jak to będzie postrzegane...
A co lubie w kobietach: przede wszystkim to, że różnią się od mężczyzn - a więc krótko mówiąc ich piękne ciało . Poza tym uwielbiam wrażliwość kobiet, nie w sensie tego, że płaczą przy każdej nadarzającej się okazji, ale w sensie odczuwania wielu spraw i postrzegania świata, po prostu trzeba je kochać . Co tam dalej, a w kobietach lubię też to, że potrafią podkreślać swoje walory i wyglądać seksownie.Długie włosy też lubię :P. No i oczywiście to że są (w większości) takie słodkie, przede wszystkim moja kobieta taka jest i to baaardzo dobrze . No i wiele jeszcze takich ale w tej chwili nie wymyśle... |
2005-03-08, 10:37 | #4 |
Raczkowanie
|
Re: być kobietą... :)
najlepsze życzenia kobietki!!!!
dzisiaj zadzwonił do mnie mój tata,przywitał się "dzien dobry kobieto" zabrzmiało zabawnie w wykonaniu mojego taty...i miło,że nie wkręca,że jest to święto komunistyczne,że kobietę trzeba kochać na codzień, itp wszystkie to znamy... lubię być kobietą choć widze więcej wad byćia nią niż zalet, ale....lubię bezradnie rozkładać ręce ,wyginać usta w podkówkę i mówić ,że coś jest ciężkie, czegoś nie potrafie( choć potrafie i mi się nie chce>>>hi hihi) i z wiekiem zauważam ,że lepiej nie negować swojej kobiecości i udowadniać ,że moje IQ jest znacznie wyższe inż wskazują normy, idąc do stolarza(częto mam z nimi kontakt-wykonują moje projekty-częst twierdzą,że czegoś się nie da) zakładam spudniczkę,maluję usta i działa....wszystko da się zrobić,wykorzystuję wygląd kiedy inteligencja i zdolności nie działają...lubie spotakania z moją przyjaciółką i godzinne plotki przy kawie,wielogodzinne kąpiele i leżenie z książką pod kocykiem,(myślę,że faceci pod kocykiem z książką wyglądają groteskowo)...czasami miło jest być kobietą |
2005-03-08, 10:43 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 249
|
Re: być kobietą... :)
no tak, zapomniałem
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA WSZYSTKICH KOBIET !! JESTEŚCIE KOCHANE, ŻE NAS KOCHACIE |
2005-03-08, 13:36 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: być kobietą... :)
Buu.
Tyle kobiet, teoretycznie kazda mogłaby coś powiedzieć a w praktyce temat utonął
__________________
|
2005-03-08, 13:53 | #7 |
Zakorzenienie
|
Re: być kobietą... :)
Może to nie idealny czas i miejsce, ale zaserwuję dowcip.
Pyta mężczyzna Pana Boga: "Panie dlaczego Kobietę stworzyłeś taką głupią?". Pan Bóg na to: "Żeby mogła Cię kochać". Wszystkim Kobietom - jak wiemy, niezwykle mądrym istotom - ż życzeniami, aby nie spotykały w życiu mężczyzn tego pokroju !
__________________
;-D |
2005-03-08, 16:02 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków-NH
Wiadomości: 1 664
|
Re: być kobietą... :)
Ines1985 napisał(a):
> Korzystając z okazji jaką jest Dzień Kobiet (nie obchodze, ale zyczenia i kwiaty/czekoladki przyjmuje z usmiechem ) chcialabym was zapytać co najbardziej lubicie w byciu kobietą . > A mezczyzni mogą się wypowiedzieć co im sie najbardziej w naszej płci podoba albo może czego nam zazdroszczą > > Co mnie najbardziej cieszy w byciu kobietą? > Na przyklad robienie makijazu... Moge ukryc swoje niedoskonalosci pod warstwa korektora i podkładu, moge wydluzyc rzesy maskarą, podkręcic je zalotką, a na ustach czuć smak jakiegoś owocowego błyszczyku... > Druga spawa- ubrania i buty Tyyyyle mozliwosci! Krociutkie spodenki, ładne spódnice, szpilki i inne buty na obcasach ktore moga dodac kilku centymetrów... Długo by tu można było wymieniać. > Sa takie dni w miesiącu... Kiedy mogę się wściekać, płakać i przejmować głupotami i mam na to wytłumaczenie w postaci PMS-u > Moge godzinami siedziec na wizazu, przegladac kosmetyki, smarowac sie roznymi mazidłami pielegnacyjnymi i nie zostane posadzona o metroseksualizm > Jestem obdarowywana kwiatami przy róznych okazjach która kobieta tego nie lubi? nie wiem czy zostało to zauwazone nie lubię zbytnio się rozpisywac a w dodatku jeśli ktoś myśli tak jakja to i powielać a więc Ines mnie własnie to samo cieszy w byciu kobietą ale odadam ze trapi to ze fajnie być szczupłą co w moim przypadku jest bardzo trudne > > Hmm... Narazie to tyle. W tym momencie mi zbyt wiele do głowy nie przychodzi. > Jak sobie jeszcze cos przypomne to dopisze... > A teraz liczę na was
__________________
ulubione powiedzenie mojej 5 letniej córki-KTO MA CYCKI TEN MA WŁADZE |
2005-03-08, 19:17 | #9 |
Zakorzenienie
|
Re: być kobietą... :)
* to że mogę sobie pozwolić na chwilę słabości i nikt nie wyzywa mnie od mięczaków.
* długie rozmowy z przyjaciółmi na każdy temat * przyzwolenie na coś słodkiego, gdy chce się humor poprawić * kosmetyki, ciuchy, makijaż...i radosne przeglądanie się w witrynach sklepowych, gdy zdecydujemy się na zmianę w wyglądzie * to że posiadamy wszelkie babskie filmy, książki czyli typowe odmóżdzacze * to..że mam mężczyznę, który mnie kocha taką jaką jestem i dzięki niemu jestem najszczęśliwsza
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
2005-03-08, 20:11 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 8 314
|
Re: być kobietą... :)
Ja wkleje tylko cos takiego...
Kiedy Bóg stworzył kobietę, był to już 6 dzień jego pracy i w dodatku po godzinach... Pojawił się Anioł i zapytał: - Czemu tyle czasu Ci to zajmuje? Bóg mu odpowiedział: - Widziałeś zamówienie? Musi być całkowicie zmywalna, ale nie plastikowa, ma 200 ruchomych części,wszystkie wymienne, działa na kawie i resztkach jedzenia. Ma łono, w którym się mieści dwoje dzieci naraz, które znika (kiedy, pojęcia nie mam). Ma taki pocałunek, który leczy każdą rzecz od startego kolana do złamanego serca. Anioł starał się powstrzymać Boga: - To jest za dużo pracy na jeden dzień, lepiej poczekać ze skończeniem do jutra. - Nie mogę - powiedział Bóg - Jestem tak blisko skończenia tego dzieła. Anioł zbliżył się i dotknął kobiety: - Ale zrobiłeś ją taką miękką? - Ona jest miękka, ale jest także twarda. Nawet nie wiesz ile może znieść lub osiągnąć. - Będzie myśleć? spytał Anioł. Bóg odpowiedział: - Nie tylko będzie myśleć. Będzie rozumować i negocjować. Anioł zauważył coś, zbliżył się i dotknął policzka kobiety. - Wydaje się, że ten model ma skazę. Powiedziałem Ci, że starałeś się jej dać za wiele rzeczy. - To nie skaza, to łzy. - A po co są łzy? zapytał Anioł Bóg powiedział: - Łza, to jest forma, którą ona wyraża swą radość, wstyd, rozczarowanie, samotność, ból i dumę. Anioł był pod wrażeniem. - Jesteś geniuszem. Pomyślałeś o wszystkim, to prawda, że kobiety są zdumiewające. - Kobiety mają siłę, która zdumiewa mężczyzn. Mają dzieci, przezwyciężają trudności, dźwigają ciężary, ale obstają przy szczęściu, miłości i radości. Uśmiechają się, kiedy chcą krzyczeć, śpiewają,kiedy chcą płakać, płaczą, kiedy są szczęśliwe i śmieją się, kiedy są zdenerwowane. Walczą o to, w co wierzą, sprzeciwiają się niesprawiedliwości, nie zgadzają się na `nie' jako odpowiedź, kiedy wierzą, że jest lepsze rozwiązanie. Nie kupią sobie nowych butów, ale dzieciom tak... Idą do lekarza z przestraszonym przyjacielem, kochają bezwarunkowo, płaczą, kiedy ich dzieci osiągają sukcesy i cieszą się, kiedy przyjaciele odnoszą sukcesy. Łamie się im serce, kiedy umiera przyjaciel, cierpią kiedy tracą członka rodziny, ale są silne, kiedy nie mają skąd wziąć siły. Wiedzą, że objęcie i pocałunek mogą uzdrowić zranione serce. Kobiety są różnych kolorów, wielkości i kształtów.Prowadzą samochody, latają samolotami, wysyłają Ci e-maile, żeby powiedzieć, że Cię kochają.Serce kobiety jest tym, co powoduje, że świat się kręci. Kobiety przynoszą radość i nadzieję,współczucie i ideały. Kobiety mają wiele do powiedzenia i do dania. Tak, serce kobiety jest zadziwiające...
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC] Każde przeżyte życie po części składa się z tego, czego nie zrobiło się albo nie powiedziało w jedynym właściwym momencie. Siegfried Obermeier
|
2005-03-08, 20:57 | #11 |
Raczkowanie
|
Re: być kobietą... :)
az sie poplakalam ze wzruszenia... Juz to gdzies slyszalam i bardzo zapadly mi te slowa w pamiec. Rozpiera mnie duma, ze jestem kobieta A was, drogie wizazanki?
__________________
www.julita.fotobus.pl |
2005-03-08, 21:01 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: być kobietą... :)
Julita napisał(a):
> az sie poplakalam ze wzruszenia... Juz to gdzies slyszalam i bardzo zapadly mi te slowa w pamiec. Rozpiera mnie duma, ze jestem kobieta A was, drogie wizazanki? Mnie też Bardzo ładna ta "opowiesc"
__________________
|
2005-03-08, 21:09 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 8 314
|
Re: być kobietą... :)
Ja tez sie rano poplakalam po przeczytaniu tego i bardzo mi sie podoba,bo jest prawdziwe
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC] Każde przeżyte życie po części składa się z tego, czego nie zrobiło się albo nie powiedziało w jedynym właściwym momencie. Siegfried Obermeier
|
2005-03-08, 21:13 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 671
|
Re: być kobietą... :)
"...Uśmiechają się, kiedy chcą krzyczeć, śpiewają,kiedy chcą płakać, płaczą, kiedy są szczęśliwe i śmieją się, kiedy są zdenerwowane." :////
Ja bym tam wolała cos pozyteczniejszego niż łzy, np zdolności analityczne
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
2005-03-08, 21:24 | #15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 496
|
Re: być kobietą... :)
Estella dziękuję że to wkleiłaś w tym wątku...
A co do bycia kobietą i tego co lubię w sobie to podpisuję się obiema łapkami pod tym co napisała Ines
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie. |
2005-03-08, 21:51 | #16 |
Zadomowienie
|
Re: być kobietą... :)
Bardzo fajna opowiastka
Gdybym miała do wyboru, być kobietą lub mężczyzną wybrałabym te pierwsze... po prostu kobieta jest fajniejszym stworzeniem niż chłop :P ( ale nie uznajcie mnie za głupkowatą feministke :P). Zazdroszcze chłopakom, jedynie tego że mogą siusiać na stojąco Pozdrawiam paliziomka |
2005-03-09, 08:09 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 83
|
Re: być kobietą... :)
Ja lubie w byciu kobieta:
-mojego mezczyzne -moje dziecko -to ze moge porzadzic troche w kuchni i potem jemy pysznosci -makijaz i dobre stylowe ciuchy -plotki z kolezankami przy kawie -kupowanie -dlugie wlosy Wszystkiego najlepszego babkom z okazji Dnia Kobiet. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:48.