Dlaczego boimy się wizyt u stomatologa?

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Pytanie z gatunku niełatwych.

Dodam standardowe... szukałam, nie znalazłam.
Jeżeli rzeczywiście istnieje taki temat, bardzo proszę o link.

Na plotkowym dlatego, że... może w końcu się tego dowiem.


Ostatnio chodzę do dobrego kolegi.
Pół godziny rozmowy i śmiechu, a potem fotel.
Reasumując sporo czasu u niego spędzam.

Biorąc pod uwagę stan uzębienia Polaków oraz krzyki połączone z gryzieniem małych dzieci na fotelach (zdarza się że w grę wchodzi szpital i usypianie), omdlenia dorosłych, paniczny strach i podobne historie... może Wy będziecie wiedziały (wiedzieli) z czego to wynika.

Jest się czego bać?
W Waszej opinii?

Chętnych zapraszam do wymiany zdań.

[JellyJumper]

Ja sie panicznie boję, kilka lat temu siedząc na fotelu chwyciłam reke Pani stomatolog i wyciagłam z ust po czym uceikłam z gabinetu
Byłam z mamą ta sie troche wstydu najada, ale pani była wredna, połwoei osób które do niej chodziły chciała wyrywac zeby, do tego była nie miła i opryskliwa.

POtem chodziłam do inenj Pani prywatnie, było świetnie, zero bólu, właczala Ci jakis film gdy robiła z zębami, gabinet jak pokój w domu, nawet kilka akawrii tam miała, niestety gdy podniosła ceny do 110 zł za leczenie jednego zęba zrezygnowałam.

Obecnie poszłam do Pana stomatologa o jak się bałam, mama mnie zapisała na leczenie, poszłam i powiedziaąłm że to ma byc tylko kontrola, chciał leczyc powiedziała ze nie mam dzis czasu i sie umówiłam na inny termin, oczywiście zapomniała kiedy to miało być, poszłąmw dzien w który wydawąło mi sie że jestem umówiona i siedziałam pół godziny w poczekalni od 8 rano po czym sie okazało że w ten dzien Pan doktor przyjmuje od 13 No i znów nie zrobiłam z ząbkiem, teraz wyjeżdzam i wizyta znów będzie odwleczona...

Ale boję sie panicznie, czuje sie jakby obezwładniona na tym fotleu, serce mi wali niemiłosiernie, w brzuchy ściska, dla mnie to koszmar.

[Renatka_2108]

Niewiem od czego bierze sie strach przed dentystą. Ja sie panicznie boje, niewiadomo dlaczego. Moze dlatego ze od małego duzo chodzilam do roznych stomatologów i dlatego sie boje.

Nie umiem tego opanowac, gdy siedze w gabinecie to mam ochote zwiać gdzie pieprz rośnie.

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Napisane przez JellyJumper

Ja sie panicznie boję, kilka lat temu siedząc na fotelu chwyciłam reke Pani stomatolog i wyciagłam z ust po czym uceikłam z gabinetu
Byłam z mamą ta sie troche wstydu najada, ale pani była wredna, połwoei osób które do niej chodziły chciała wyrywac zeby, do tego była nie miła i opryskliwa.

POtem chodziłam do inenj Pani prywatnie, było świetnie, zero bólu, właczala Ci jakis film gdy robiła z zębami, gabinet jak pokój w domu, nawet kilka akawrii tam miała, niestety gdy podniosła ceny do 110 zł za leczenie jednego zęba zrezygnowałam.

Obecnie poszłam do Pana stomatologa o jak się bałam, mama mnie zapisała na leczenie, poszłam i powiedziaąłm że to ma byc tylko kontrola, chciał leczyc powiedziała ze nie mam dzis czasu i sie umówiłam na inny termin, oczywiście zapomniała kiedy to miało być, poszłąmw dzien w który wydawąło mi sie że jestem umówiona i siedziałam pół godziny w poczekalni od 8 rano po czym sie okazało że w ten dzien Pan doktor przyjmuje od 13 No i znów nie zrobiłam z ząbkiem, teraz wyjeżdzam i wizyta znów będzie odwleczona...

Ale boję sie panicznie, czuje sie jakby obezwładniona na tym fotleu, serce mi wali niemiłosiernie, w brzuchy ściska, dla mnie to koszmar.

Dla mnie rowniez horror, koszmar, niewiem nawet z czym to porownac. Pamietam taka "miła" zakonnice dntystke do dzis jak ja widze to mi ciarki po plecach przechodzą...
Ostatnio musialam wstawiac zeba to chodzilam "szczerbata" dwa tygodnie bo balam sie isc, ale wkoncu zrobila super Pani stomatolog bezbolesnie i wogole super

[Hyysteria]

Bólu, albo tego, że dentysta przez przypadek dotknie języka jakimś swoją "wiertarką"?
Ja się nie boję.

[201607291951]

Boję się tylko chodzić do stomatologa państwowo prywatnie nie .

Raz tylko trafiłam państwowo na dobrego stomatologa ale terminy są takie , że wolę iść prywatnie.

[Nija_]

Ja się nie boję normalnej wizyty u dentysty. Tzn. nie boję się plombowania. Wolę leczyć zęby ze znieczuleniem, zastrzyka nie boję się w ogóle (a np. przy badaniu krwi zawsze mdleję). I czasami trochę dziwnie się czuję, kiedy od razu przy wejściu proszę o znieczulenie, pani dentystka sprawdza i mówi, że jest to absolutnie niepotrzebne. Wtedy czuję dyskomfort, bo boję się, że jednak w pewnym momencie zacznie boleć No ale moja dentystka zawsze ma rację, więc już się nauczyłam jej ufać

Boję się wyrywania. Jeszcze nigdy nie miałam wyrywanego zęba i trochę mnie to przeraża. Mam jeden ząb leczony kanałowo, był w dość kiepskim stanie (a bardzo dbam o zęby ) i dentysta powiedział, że wytrzyma najwyżej kilka lat i trzeba go będzie usunąć. No i ostatnio pobolewa. Rozważam narkozę

Myślę, że u niektórych ludzi strach wynika z tego, że nie stać ich na prywatną wizytę. W państwowych przychodniach, wiadomo, nie dość, że trzeba długo czekać na wizytę, to jeszcze rzadko można trafić na miłego, kompetentnego i delikatnego (!) dentystę. A jeżeli dziecko trafi na takiego niedelikatnego, to trudno wymagać, aby jako dorosły chętnie odwiedzało stomatologa.

Dla mnie jest czymś niepojętym, żeby nie mieć 20zł na lepsze znieczulenie (a wcale nie śpię na pieniądzach i nie spędzam wakacji na Karaibach). A ludzi nie stać, niestety - znam takie przykłady wśród mojej rodziny i znajomych.

[lily_of_the_valley]

Boimy się bólu. To chyba jedyny powód. Odgłos borowania, zapach borowanego zęba przyprawia o dreszcz.

[1141655]

UUhhh panicznie boję się dentysty , do tego stopnia, że zaniedbuję wizyty kontrolne i szkoda gadać..idę, jak muszę.. Wiem, że to błędne koło, ponieważ gdybym chodziła na kontrole. szybciej dopadałabym ubytki i leczyłą jak są małe.... grrrr..

Na szczęście mam mocne zęby, więc rzadko jest w nich coś do borowania...

Z czego to wynika.. moim zdaniem chyba z tego, że jest to taka ingerencja w nasz organizm, przy której jesteśmy świadomi... Słyszymy dźwięki, widzimy aparaturę... Wszystkie operacje, nawet małe zabiegi wykonywane są w naszej głównie nieświadomości...

hmmm bo strach przed dentystą porównałabym u siebie do np. gastroskopii, kiedy wiem, że też jestem świadoma, a coś mi tam dłubią.
tak jest chyba u mnie..

[KawaMarcepanowa]

No cóż, bólu, przede wszystkim. Borowanie czy też czyszczenie zęba to inny rodzaj bólu, bardziej świadomy niż np. czyszczenie rany na nodze, przynajmniej moim zdaniem. Chyba dużo osób zna ból przy leczeniu kanałowym kiedy trzeba sprawdzić czy ząb jest już martwy, i gdy jednak nie jest to lot z fotela na orbitę. Specyficzne uczucie, dlatego też nie lubię dentysty

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

jestem chyba nadwrażliwa na ból... a oprócz tego...

pamiętam jeszcze z dzieciństwa, że zawsze miała być "tylko kontrola, spokojnie", na leczenie umówimy się kiedy indziej... a jak już siedziałam na tym fotelu, to nagle okazywało się że "och, a tu tylko jedna dziurka, zaraz naprawimy". i potem godzina borowania. trauma

w szkole podstawowej była dentystka, która chyba guzik się znała... leczyła mi dwie szóstki-bardzo boleśnie i bardzo dłuuugo... do tego okropne czerniejące plomby.

później już takich przeżyć nie miałam, chodziłam tylko do polecanej, dobrej dentystki. ale strach jest zawsze

[201607291951]

Napisane przez Nija_

Myślę, że u niektórych ludzi strach wynika z tego, że nie stać ich na prywatną wizytę. W państwowych przychodniach, wiadomo, nie dość, że trzeba długo czekać na wizytę, to jeszcze rzadko można trafić na miłego, kompetentnego i delikatnego (!) dentystę. A jeżeli dziecko trafi na takiego niedelikatnego, to trudno wymagać, aby jako dorosły chętnie odwiedzało stomatologa.

Dokładnie , ja tego nie rozumiem, znam dentystkę która ma w moim mieści opinie rzeźniczki oczywiście państwowo.
Poszłam do niej prywatnie i była bardzo delikatna, nawet osoby które do niej państwowo chodziły twierdziły , że jej usługi(prywatnie i państwowo) są bez porównania.
Prywatnie ma bardzo dużo pacjentów natomiast w przychodni świeci pustakami.

Mój brat jako dziecko dostał w twarz od jednej pani stomatolog

[135nudziara]

błędem mojej mamy było to, że zabierała mnie do dentysty z zaskoczenia. Był płacz, było siadanie na chodniku jak wiedziałam dokąd prowadzi ta ulica... Nie wspomnę o lekarzu, który wyrwał mi zęba zupełnie bez potrzeby jak miałam ok. 6lat. Potem przez to musiałam zakładać stały aparat, bo zęby się porozsuwały i nie byłoby miejsca na stałego zęba w tym miejscu... I mam traumę.
Niedawno jednak zaczęłam porządnie dbać o zęby, tzn.chciałam wcześniej, ale wiedziałam, że z jednym zębem będzie problem. Leczenie kanałowe przeżyłam, chyba gorzej już nie może .
Właśnie: pora umówić się na wizytę...

[Lexie]

Ja się obawiam bólu oczywiście, poza tym nie lubię małych ostrych narzędzi, które się mogą we mnie wbić

Nawiasem mówiąc powinnam iść do dentysty, ale odwlekam. Dentystka zaprzyjaźniona, znajoma rodziców... Elegancki gabinet, telewizor, znieczulenie na życzenie, nawet zastrzyku się nie czuje bo najpierw znieczula dziąsło maścią a dopiero później bierze się za strzykawkę... A ja i tak nie chcę iść i odwlekam

[gayenka]

Balam sie jak bylam mala okropnie.
Pierwsza moja stomatolog powinna pracowac mlotem pneumatycznym a nie wiertlem.Pamietam ze piszczalam jako kilkulatka strasznie.A potem mama zabrala mnie do innej u ktorej nawet przy wyrywaniu nie zapiszczalam ani razu po prostu inne podejscie,inny lekazr -co najwazniejsze delikatny.
Najbardziej sie balam gdy po wydaniu mnostwa pieniedzy i wyleczeniu czlej szczeki okazalo sie u innego lekarza ze zeby mam po prostu spartolone niektore.. po kanałówce u poprzedniej dentyski bolalo mnie tak ze chodzilam po scianach.
Moja obecna to aniol jest ,nei czlowiek.Mila,delikatna i nie dyskutuje gdy chce znieczulenie (Jak ja nie lubie:'ale nie bedzie bolalo' sorry ale to moja buzia i prosilabym o nie decydowanie za mnie:P) a nawet znieczula miejsce uklucia zelem poziomkowym

Lubie za to uczucie po wyjsciu od dentysty gdy juz jestem po..ale nie az tak bardzo zeby zapomniec o strachu przed borowaniem

[larva]

Napisane przez lexie

Ja się obawiam bólu oczywiście, poza tym nie lubię małych ostrych narzędzi, które się mogą we mnie wbić

Nawiasem mówiąc powinnam iść do dentysty, ale odwlekam. Dentystka zaprzyjaźniona, znajoma rodziców... Elegancki gabinet, telewizor, znieczulenie na życzenie, nawet zastrzyku się nie czuje bo najpierw znieczula dziąsło maścią a dopiero później bierze się za strzykawkę... A ja i tak nie chcę iść i odwlekam

Mogę iść za Ciebie, kocham chodzić do dentysty .

[shockwaves]

Ja się nie boję i nigdy nie bałam, jeszcze nigdy nic mi się nie zepsuło, nikt mi nic nie borował, zęby odpukać nie bolały, więc zero strachu.

[Kira87]

Nie boję się, co najwyżej czuję dyskomfort, bo ból przy borowaniu jest taki...przeszywający. Chociaż mam bardzo wysoki próg bólu, to powiem szczerze, że czasem aż bezwarunkowo drgnę na fotelu.

I uwaga! Od borowania bardziej nienawidzę upychania ligniny do buzi. Jak czuję tą tępą, suchą masę, która dotyka mojego języka i zębów, to mam ochotę odgryźć rękę lekarzowi w samoobronie. Już po stokroć wolę borowanie!

[AsiaW**]

J a się nie boję , nigdy nie bałam wizyty dentysty,,tzn.nie żebym jakoś an skrzydłach biegła na fotel ale nie panikuje, wg mnie wizyta jak u każdego innego lekarza, bez problemu umawiam sie na borowanie regularnie co poł roku(tzn na kontrole) i nigdy się nie stesuję z tego powodu

[ulinkaaa]

Ja sie na szczescie nie boje, moze dlatego, ze nie mam zadnych dziur, chodze jedynie na kontrole i na sciaganie kamienia.

[nenowka152900]

ja się boję nagłego bólu który towżyszy zabiegom wszelakim

[jodame]

Boimy się (/tego że..):
-bólu
-dźwięki wibrujących wierteł i innych narzędzi nie nastraja pozytywnie
-że się nie uda i będzie trzeba wyrwać zęba.. że plomba wypadnie (w najmniej odpowiednim momencie oczywiście ;])
-że w trakcie "działania" nie będzie można przerwać i pójść do domu
-że dostanie nam się wiertłem po języku..
- że się udławimy tonami ligniny wpychanej w usta
-że szczęka nam zdrętwieje i już naprawdę będzie trzeba ją zamknąć...a nie wolno ;]

Osobiście nie lubię chodzić do dentysty, ale też się nie boję. Czasem ogarnie mnie mała panika ale szybko mija )

[Vivienne]

Ja się boję bólu. A, że mam bardzo wrażliwe zęby i w ogóle jestem nadwrażliwa na ból, jest to dla mnie wielkie wyzwanie, szczególnie, że czasami nawet ze znieczuleniem mnie boli. Niestety dentystka potwierdziła, że są takie osoby...

A muszę iść do dentysty, bo kilka dni temu wypadła mi plomba i ząb mnie boli , doszło też w końcu do tego, że jem tylko lewą stroną
A z wizytą muszę poczekać z tydzień, bo nie mam aktualnie pieniędzy

[Wyrak]

Ja sie nie boje i kluczowe jest nastawienie do bolu. Wiem, ze niektorzy po prostu bardzo boja sie bolu, maja nadwrazliwe zeby itd. Niestety, przyjemne to nie jest, ale wg mnie duzo tkwi w nastawieniu do wizyty.

[Wenress]

Lubię chodzić do dentysty, sprawia mi to jakąś dziwną radość, i ten dźwięk przy wierceniu Ale mimo wszystko odczuwam lekki dyskomfort przed wizytą. Tak samo jak przy zastrzykach, nie boli, a przynajmniej nie na tyle, żeby sie bać, ale kiedy widzę igłe to mi niedobrze ze strachu. Może po prostu to naturalne, że nie lubimy, kiedy ktoś przy nas grzebie?
Tak, tak, kosmetyczki i fryzjera też nie lubię

[Lady in Blue]

Mi się wydaje, że ten lęk przechodzi z wiekiem owszem mam lekki stres gdy czekam przed gabinetem na swoją kolej, ale teraz już się tak nie boję w porównaniu z tym co się działo jak byłam mała

[kermitowa]

Napisane przez Katalin

Boję się tylko chodzić do stomatologa państwowo prywatnie nie .
Raz tylko trafiłam państwowo na dobrego stomatologa ale terminy są takie , że wolę iść prywatnie.

Myśle ze to nie ma wplywu na nasz strach czy to panstwowy czy prywatny stomatolog, w koncu boli tak samo.

Napisane przez lily_of_the_valley

Boimy się bólu. To chyba jedyny powód. Odgłos borowania, zapach borowanego zęba przyprawia o dreszcz.

i wlasnie z tego powodu ludzie boja sie dentysty

[201607291951]

Napisane przez kermitowa

Myśle ze to nie ma wplywu na nasz strach czy to panstwowy czy prywatny stomatolog, w koncu boli tak samo.

na mnie ma duży wpływ
zapach u dentysty też nie należny do przyjemnych

[70026de27bfb6c51fbab4e7dd9ae9b7f0dc3e2c9_600772df80eb9]

ja się nie boje, moze dlatego ze jak mam cos robione to od razu zastrzyk i nic nie czuje.

[Vivienne]

Napisane przez kermitowa

Myśle ze to nie ma wplywu na nasz strach czy to panstwowy czy prywatny stomatolog, w koncu boli tak samo.

Nieprawda. Jeśli płacimy, to jednak inaczej stomatolog się z nami obchodzi. Ja z państwowymi mam same nieprzyjemne wspomnienia. Straszny ból, znieczulenie tylko za dopłatą, a i to niechętnie...

[Aninek]

Kiedy byłam mała,trafiłam na dentystę psychola-stwierdził,że skoro się boję i krzyczę (miałam może z 5lat),to tata ma pójść ze mną do przychodni,a tam on mnie przywiąże i wyleczy mi zębyTata bez słowa wyszedł ze mną z gabinetu...Boję się do dziś-bólu,takiego nagłego i rwącegoale jestem i tak coraz bardziej dzielna,bo od kiedy skończyłam przygodę z aparatem,to leczę zęby bez znieczuleniaI chodzę do dentystów,którzy rozumieją,że kobieta 26letnia się boi