2009-08-29, 11:42 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 96
|
Co się stało? :(
Dziewczyny, siedzę i płaczę, na dodatek ta pogoda strasznie przygnębia
Przez internet poznałam chłopaka, cudownie nam się rozmawiało, ze zrozumieniem też było super, sam kilkaktornie mi to pisał, że rozmowa ze mną i moje poczucie humoru to u niego duży plus i zawsze miłe zakończenie dnia. W końcu doszło do spotkania, stosunkowo szybko bo po kilku dniach...moje obawy że w"realu" będzie inaczej były zbędne, było tak samo "magicznie", dlatego umówiliśmy się po raz kolejny. Nigdy nikt nie patrzył mi tak głeboko w oczy i satło się.. pocałunek, przytulenie...Później na gg pisałam, że może to za szybko się potoczyło ale doszliśmy do wniosku, że może i tak ale oboje tego chcieliśmy, od tego czasu pisaliśmy tak jak do tej pory, godzinami...W środę wstępnie umówiliśmy się na piątek, i tak też napisałam do niego wczoraj rano czy aby napewno jest aktualne to nasze spotkanie, on przeprosił i odpisał, że z powodu braku jakiegoś sygnału we czwartek myślał, że to tylko luźna sugestia i ma inne plany. Napisał to w bardzo oschły sposób. Wieczorem napisał na gg, czy jestem, ja pół żartem powiedziałam, że trochę zdenerwowałam sie za to spotkanie i wtedy zaczął ze mną tak dziwnie pisać, że źle się czuje, że idzie się położyć, na moje pytania co się stało życzył i dobrej nocy i radził się nie przejmować. W nocy napisał smsa, że przeprasza za swoje zachowanie, ale ma jakieś swoje problemy. Więc rano na gg piszę, czy mogę mu jakoś pomóc, co się stało. Teraz odczytałam odpowiedź: przepraszam, teraz to przemyślałem, wszystko potoczyło się za szybko, niech ci przestanie na mnie zależeć, nie szukam związku, napewno nie teraz chce mi się płakać, nie wiem co nagle się zmieniło, niemożliwe żeby ten pocałunek tak na niego wpłynął, coś się musiało stać ale nie mam pojęcia co, może cos z jego zdrowiem( ma problemy z sercem), nie mogę do niego pojechać bo nie wiem gdzie dokładnie mieszka, co mam zrobić w takiej sytuacji? co mam mu napisać? Przepraszam że piszę tak chaotycznie, staram się opanowac ale mi na nim zależy
__________________
"Zacznij od robienia tego, co obowiązkowe, potem zrób to, co możliwe, a na końcu to, co niemożliwe."
|
2009-08-29, 11:52 | #2 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Co się stało? :(
Cytat:
Nie zmusisz nikogo do miłości.
__________________
"Każdy myślący człowiek jest ateistą" Ernest Hemingway
|
|
2009-08-29, 11:53 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 111
|
Dot.: Co się stało? :(
trudno powiedziec co się stało.SOrki,że spytam po ile macie lat?może rzeczywiście ma jakieś swoje problemy,któymi nie chce Ciebie obarczac,może w jego życiu są jeszcze niezakończone sprawy z inną kobietą,bądź też poprostu coś mu się odwidziało.Nie narzucaj się tylko czekaj na sygnał od niego.
|
2009-08-29, 11:54 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 363
|
Dot.: Co się stało? :(
Pogadaj z nim na żywo, bo tak przez gadu albo smsy to ciężko się dogadać
Powodzenia życzę
__________________
...żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy, dwóch tych samych pocałunków, dwóch jednakich spojrzeń w oczy... Wisława Szymborska |
2009-08-29, 11:54 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 96
|
Dot.: Co się stało? :(
Ale dlaczego tak nagle, gdybym nie spodobała mu się na żywo nie pisałby ze mną już tak samo, a to stało się dopieor teraz, kiedy on mówi o jakichś problemach
__________________
"Zacznij od robienia tego, co obowiązkowe, potem zrób to, co możliwe, a na końcu to, co niemożliwe."
|
2009-08-29, 11:56 | #6 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
|
Dot.: Co się stało? :(
Cytat:
Odpusc sobie i znajdz kogos innego. ---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ---------- Bo nie chcial Cie tak od razu urazic! Nie chcial zebys pomyslala ze to przez spotkanie. |
|
2009-08-29, 11:56 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 520
|
Dot.: Co się stało? :(
hmmm cięzko coś doradzić. na pewno zachował się trochę nie tak jak powinien. ja bym się chyba nie narzucała ewentualnie napisała że mi zależy i żeby napisał chociaż o co chodzi ,że takie wyjaśnienie Tobie się po prostu należy. Na pewno jednak nie nalegałabym na nic bo przecież nie możesz zmusić go do niczego.no jego zachowanie jest conajmniej dziwne,
__________________
doprawdy żyję bardzo Codziennie plecak pełen całkiem nowych wzruszeń |
2009-08-29, 11:56 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 96
|
Dot.: Co się stało? :(
Cytat:
Jak mam się z nim spotkać? nie wiem gdzie mieszka, na gg jest niedostępny a mojego telefonu pewnie nie odbierze
__________________
"Zacznij od robienia tego, co obowiązkowe, potem zrób to, co możliwe, a na końcu to, co niemożliwe."
|
|
2009-08-29, 12:02 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Co się stało? :(
Wydaje mi się, że gdyby chciał, żeby z waszej znajomości wynikło coś więcej, to starałby się o to, a nie mówił, że nie chce teraz związku. Skoro tak powiedział to musisz to uszanować, bo jak będziesz się narzucać to może odnieść skutek odwrotny od zamierzonego. Możesz z nim dalej utrzymywać znajomość, może kiedyś to rozkwitnie, ale nie ma sensu robić nic na siłę, kiedy druga strona wyraźnie daje sygnał, że nie jest w tym momencie zainteresowana.
__________________
"Każdy myślący człowiek jest ateistą" Ernest Hemingway
|
2009-08-29, 12:02 | #10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 68
|
Dot.: Co się stało? :(
Cytat:
|
|
2009-08-29, 12:04 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 16
|
Dot.: Co się stało? :(
Oni tak mają niestety. Wiele z nas ma na koncie niewyjaśnione "zerwania".
Mozliwe wyjasnienia: -odczucia co do wrażenia z pierwszego spotkania, mimo wszystko mogą się różnić(wiem, pocałował, ale to akurat u męzczyzn nie musi wiele oznaczać) -było ok, ale jednak nie powinien sie z Tobą spotykać. choćby dlatego, ze ...ma dziewczynę, (wiadomo, to nieuczciwe, ale nie wyklucza takiej sytuacji) -sama piszesz, ze krótko sie znacie, więc niestety mozesz pisac tylko o wrażeniu jakie na Tobie wyrwał, a jaki jest naprawdę..? To Ty kilkakrotnie nawiązywałaś kontakt po tym spotkaniu. Moze zauważył, ze Ci zalezy. Nic w tym zlego. Jednak jemu tez powinno chyba zależeć, a tu oschle smsy, wymigiwanie sie od spotkania, oznajmianie, ze nie chce sie angazować. Jak nie zechce i tak go nie zmusisz. Teraz wydaje Ci się że to najgorsze co Cie spotkało, ale daj sobie czas. |
2009-08-29, 12:07 | #12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 96
|
Dot.: Co się stało? :(
Cytat:
__________________
"Zacznij od robienia tego, co obowiązkowe, potem zrób to, co możliwe, a na końcu to, co niemożliwe."
|
|
2009-08-29, 12:10 | #13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 68
|
Dot.: Co się stało? :(
Cytat:
skąd wiesz? nie znasz go dobrze nie wiesz czego można sie po nim spodziewac myslę ze ma inną, daj sobie spokój zapomnij o nim czym prędzej tak będzie lepiej dla Ciebie bo pozniej moze bardziej bolec, znajdziesz kogos innego |
|
2009-08-29, 12:12 | #14 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Co się stało? :(
Cytat:
A te nagłe problemy i choroby to mi na wymyślone wyglądają. Może chłopina liczył na cos więcej niż tylko buziak?
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
|
2009-08-29, 12:18 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 236
|
Dot.: Co się stało? :(
Mozesz z nim porozmawiac, ale szczerze mowiac, nie wiem czy jest sens...
Nie znacie sie dlugo, to nie jest jakies silne uczucie i bedzie Ci latwiej o nim zapomniec... Skoro teraz tak postepuje- nie wyjasnia Ci dokladnie sprawy to skad wiesz, czy tak ze wszystkim by pozniej nie bylo?? Moim zdaniem chodzi o kogos innego... Nie przejmuj sie tak bardzo... bo nawet nie wiesz, czy on jest tego wart. Trzymaj sie ;* |
2009-08-29, 12:21 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 96
|
Dot.: Co się stało? :(
Z tego co zdążyłam go poznać po tych naprawdę długich czasem całonocnych rozmowach wydawał mi się porządny, powiedział, że nigdy takie całowanie po kilku spotkaniach mu się nie zdarzyło ale, że tego nie żałuje
Jeśli kogoś ma, czy przestała ta nasz znajomość mu odpowiadać to ja chciałabym to usłyszeć prosto w oczy, bo takie wiadomości na gg gdzie nie czuje się emocji są nic nie warte. Ale nie wiem jak zorganizować to spotaknie, pod drzwiami napewno mu nie będę siedzieć bo to jeszvze nie był etap tzw. zapraszania się do domu, ale może napiszę mu, że chcę to wszystko wyjaśnić i usłyszeć jaieś wyjaśnienie z jego strony, a będę czekać tak i tam o tej godzinie, jeśli nie przyjdzie będzie jasne wszystko a jeśli przyjdzie to porozmawiamy w 4 oczy bo tak chyba będzie najlepiej, myślicie że to dobry pomysł?
__________________
"Zacznij od robienia tego, co obowiązkowe, potem zrób to, co możliwe, a na końcu to, co niemożliwe."
|
2009-08-29, 12:22 | #17 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Co się stało? :(
Wydaje mi się że chłopak w delikatny sposób chciał ci powiedzieć tym sms'em że nic ztego nie będzie.
Chłopak nie chce związku, może woli przelotne znajomości. Zawsze możesz z nim porozmwiać,ale nie sądze żeby zmienił zdanie.
__________________
Tattoomaniaczka Początkowa Włosomaniaczka Akcja : Zapuszczanie włosów trwa |
2009-08-29, 12:26 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 68
|
Dot.: Co się stało? :(
myślę że to najgorszy pomysł jaki mogłaś wymyślec chłopak gdy widzi że sie narzucasz przestaje cie szanowac i jest tylko coraz gorzej
|
2009-08-29, 12:29 | #19 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 16
|
Dot.: Co się stało? :(
Cytat:
Z tą chorobą to mi się Magda M. przypomiała ;-) |
|
2009-08-29, 12:34 | #20 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 96
|
Dot.: Co się stało? :(
Cytat:
---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ---------- Nie wiem co byłoby lepsze, takie właśnie poinformowanie go że czekam w jakimś miejscu powiedzmy godzinę a po tym czasie idę, czy napisanie mu smsa z prośbą o spotkanie
__________________
"Zacznij od robienia tego, co obowiązkowe, potem zrób to, co możliwe, a na końcu to, co niemożliwe."
|
|
2009-08-29, 12:36 | #21 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 171
|
Dot.: Co się stało? :(
Cytat:
JAk na te lata???!!!....mówisz jakbyście mieli 40tke na karku..... Moja Droga jeszcze mało wiesz o facetach skoro tak mówisz...... Znam niejednego 30latka który zachowuje się jak 15latek:/ Pamiętaj że faceci dojrzewają trochę później ......niestety...... .....
__________________
19.07.2007 Razem 28.12. 2011 Narzeczeni 18.08.2012 - 15.00 Bloguję sobie http://agadidesign.blogspot.com/ Zajrzyj też proszę tutaj https://www.facebook.com/agaczesze |
|
2009-08-29, 12:40 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 96
|
Dot.: Co się stało? :(
Jak na te lata, chodziło mi właśnie o to, że inni w jego wieku myślą o samochodach i jak by przespać się z jakąś panną bez zobowiązać, ale ja nie mam wątpliości że on jest inny
__________________
"Zacznij od robienia tego, co obowiązkowe, potem zrób to, co możliwe, a na końcu to, co niemożliwe."
|
2009-08-29, 12:43 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 002
|
Dot.: Co się stało? :(
Wg mnie on nie chce z Tobą rozmawiać, inaczej by sam o zaproponował. Po prostu chce zakończyć tą znajomość o czym Cię poinformował w smsie (być może bał się, że w cztery oczy będziesz nalegać na wyjaśnienia, przekonywać itp). Dlatego nie zdziwiłabym się gdyby wcale nie przyszedł na zaproponowane spotkanie. Radzę zapomnieć o nim, a przynajmniej wymyślać jakby go tu można zobaczyć.
__________________
Ciekawostka na dziś |
2009-08-29, 13:31 | #24 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 543
|
Dot.: Co się stało? :(
Widzieliście się raptem dwa razy, a jak długo gadacie przez internet? Nie znasz go jeszcze i nie możesz z całą pewnością stwierdzić, że jest taki a taki. Ludzie po kilku latach dowiadują się szokujących rzeczy o swoi partnerze czasami, a co dopiero po 2 randkach. Jeśli jest chory, a zależy mu na Tobie to na pewno Ci o tym powie. Niestety mnie bardziej prawdopodobne wydaje się, że po tych 2 spotkaniach doszedł do wniosku, że to nie to.
Napisz do niego jeśli bardzo chcesz i niech wyjaśni co tak nagle się wydarzyło. Możliwe, że powiedział prawdę i nie chce się wiązać na stałe. |
2009-08-29, 14:01 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 033
|
Dot.: Co się stało? :(
Cytat:
znasz go na tyle dobrze,że nie masz watpliwości ? po jednym czy dwóch spotkaniach ? chyba nie myślisz,że go POZNAŁAŚ przez internet ? tam się ludzi zapoznaje a nie poznaje ! odpuść. On nie jest zainetersowany i lepiej nie pisz, nie dzwoń bo wyjdziesz na desperatkę.
__________________
'We smiling high, watching the good things passing by. Pretend the feeling fine, but inside we're crying sometimes' |
|
2009-08-29, 14:24 | #26 |
Zadomowienie
|
Dot.: Co się stało? :(
Kobieto, Oni (ci faceci) bardzo często tak robią, tu milutko, w życiu byś sie nie spodziewała że może Cie tak potraktować i bez zbędnych wyjaśnień lub takich że nie wiadomo o co konkretnie mu chodzi, poprostu znika. To taki ich znak, że nic z tego nie będzie! Tyle razy to przerabiałam, że naprawde mogę Ci powiedzieć odpuść sobie i czekaj/szukaj innego.
__________________
13.08.2010- Razem 09.2011- Zaręczyny 29.06.2013- Ślub 12.03.2015 II Kreski |
2009-08-29, 14:55 | #27 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Co się stało? :(
Cytat:
|
|
2009-08-29, 15:27 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Co się stało? :(
skąd ta pewność że od Ciebie nie odbierze? zadzwoń to się przekonasz.
|
2009-08-29, 17:36 | #29 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 129
|
Dot.: Co się stało? :(
Cytat:
Kochanie...chyba nie miałaś wielu związków, co? Albo nie znasz ludzi. Przeczytaj uważnie. Byłam z chłopakiem dwa lata, dwa. Myślałam, że go świetnie znam i to ten jedyny. Po 1,8 roku okazało się, że ten jedyny, to ktoś zupełnie inny. Miał maskę ze złota, bo się we mnie zakochał, ale po tak długim czasie ujawniło się jego prawdziwe oblicze - zupełnie inny człowiek. Myślałam, że się zmienił. Ale nie - on powrócił do pierwotnego stanu sprzed naszej znajomości. Zawsze był mi uległy, nawet głos miał inny! Potem każde moje słowo odbierał jako atak i krzyczał na mnie. A Ty mówisz o kilku przegadanych nocach? (przepraszam) Czy Ty zdajesz sobie sprawę, jakie ludzie głupoty opowiadają? Nigdy nie spotkałaś się z bajkomówcą? Nikt Cię nigdy nie oszukał? Tak święcie wierzysz, że on mówi prawdę i że tak Ci na nim zależy... Boże, kolejna, która kocha po kilku dniach ---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ---------- Cytat:
Nie pisz! Nie dzwoń! Błagam, pomóż Polsce! Podnieś średnią kobiet z klasą, które się szanują...
__________________
You don't know how strong you are until being strong is the only choice you have |
||
2009-08-29, 17:40 | #30 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 62
|
Dot.: Co się stało? :(
Cytat:
Niestety właśnie bajkopisarze ranią głęboko, bo trafiają we właśnie tą strunę, w którą nam sie marzy i potem trudno jest sie połapać, że najprostrza odpowiedź to ta prawdziwa.
__________________
enough |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:14.