Tiger...

[triste87]

Mam dość nietypowy problem, wiem, że niektórym z was może wydać on się śmieszny, ale w gruncie rzeczy jest to poważna sprawa...
Przechodzę do konkretów
Moim problemem jest silne uzależnienie od napoi energetycznych, pije je od ponad 3 lat non stop, z małymi przerwami ( najdłużej udało mi się wytrwać 3 może 4 dni bez...) Zaczęłam je pić regularnie na studiach, wtedy dawały jakieś efekty teraz już na mnie w ogóle nie działają,
a mimo to nie mogę zacząć dnia bez Tigera ( to jest mój ulubiony). Gdy rano się go nie napije jestem rozdrażniona, dostaje napadów histerii, płacze, nie mogę wstać z łóżka.... Chciałabym je przestać pić bo już odczuwam skutki ich działania na mój organizm, ale nie potrafię... Oczywiście moi najbliżsi próbują mi pomóc z tym moim nietypowym uzależnieniem, ale nie potrafią... Może Wy moje drogie jakoś mi pomożecie, dacie jakieś rady... Z góry wam dziękuje

[w taka cisze]

rozumiem o co Ci chodzi moj tz jakis czas temu tez bardzo czesto pil te napoje...jak mnie nie bylo to sobie je kupowal i pil a ja wcale nie chcialam zeby to pil...moja rada chociaz pewnie nie skuteczna i ktora juz slyszalas jest stanowcze powiedzenie sobiue nie...jesliu bedziesz w sklepie i bedziesz po to siegac to popwiedz sobie nie ...jedynie silna wola tu pomoze...a jesli nie to moze idz do lekarza moze przepisze Ci jakis magnez albo cos w tym rodzaju co bedzie moglo zastapic Ci te napoje bo moze czegos Ci brakuje co wlasnie w tych napojach jest...

[Ki@]

Objawy, które opisujesz są typowe dla kofeinizmu - uzależnienia od kofeiny.
Na początku powinnaś po prostu OGRANICZYĆ spożycie - codziennie np. 1/3 lub 1/2 puszki mniej. Później natomiast spróbuj się przestawić na napoje typu Powerade, (albo jeszcze lepiej) Plusz Up. Nie zawierają kofeiny, ale mają w składzie "paliwo dla mózgu". Może organizm da się oszukać

Poza tym powinnaś uzupełnić poziom magnezu w organizmie. Przy takiej podaży kofeiny, musi być tragicznie niski. Dobrym i względnie tanim preparatem jest np. Magnefar B6 lub Magne B6.

I nie muszę chyba dodawać, że grunt to silna wola.
Powodzenia...

[Krakoska87]

Może spróbuj pić kawę, taka mocną rano. No i silna wola... to jest potrzebne przy każdym uzależnieniu.

[triste87]

Próbowałam wszystkie tego rodzaju specyfiki i nic, właśnie skończył mi się Tiger i już zły humor się zaczyna.... to jest straszne, do tego nie mam silnej woli...

[krooolewna]

Moja kolezanka ma to samo.Nie bylo dnia,zebym jej nie widziala na uniwerku rano bez tigera.Naprawde to jest przegiecie.Sama pytalam czy nie powinna tego ograniczyc to powiedziala,ze nie moze bez tego nei rozpoczac dnia.

Jesli amm byc szczera w czasie sesji pije tigera po raz dziennie,ale jak jestem dzien,dwa przed egzaminem pije 3 razy dziennie.W dzien egzaminu rowniez jedenl,po egzaminie jak wracam do domu jestem chora i wymiotuje.No ale to samo powtarzam po egzaminie.Ale za to tiger mi sie kojarzy tylko z egzaminami to po egzaminach nie moge nawet na niego patrzec,bo mi obrzydza mysl po egzaminach

Tobie moge chyba doradzic,zebys to zmienila na cos innego.Oszukala organizm,poza tmy nie wstepowala do sklepow gdzie jest tiger(przynajmniej u nas sa takie sklepy typu lidl).

[triste87]

Dziękuje wam moje drogie, nie wiedziałam, że kofeina wypłukuje magnez z organizmu, sprawdziłam teraz w necie i mam większość symptomów wskazujących na niedobór magnezu więc lecę zaraz do apteki a od jutra walczę z nałogiem:P

[olkaa_pw]

mam to samo z pepsi max. okropieństwo.

[Arissa]

Wiesz ja kiedyś miałam taki sam problem i tak samo jak Ty uwielbiałam Tigera .Gdyby nie rodzice to pewnie nadal bym piła tylko takie napoje.Ja nawet nie zauważyłam tego w jakich ilościach go wypijam ale swoją drogą chyba nie byłam AŻ tak uzależniona,bo po prostu z dnia na dzień powiedziałam NIE chyba,że tak zadziałała moja silna wola .Mam nadzieje,że Tobie też się uda,bo te napoje to paskudna chemia.

[Brazylijka]

proponuję zastępować energy-drinki zieloną herbatą...
wstajesz rano- pijesz zieloną herbatę
masz ochotę na Tigera- pijesz zieloną herbatę
i NIE KUPUJ żadnych napojów tego typu mówiąc sobie "zostawię na później" bo on leżąc na szafce będzie Cię kusił i w końcu go wypijesz
spróbuj- to sprawdzony sposób- tak właśnie wyleczyłam koleżankę która piła 4 puszki RedBulla/dzień(!!!)

[kamciurka]

mojej kolezanki sasiad zmarl na zawal w wieku 23 lat i jak sie potem okazalo glownym powodem tego bylo to ze naduzywal wlasnie redbulla wypijal ok. 4 dziennie

[My life be like]

tiger to syf- nie pij tego!

jak energy to tylko red bull

w ogóle to syf

ja tylko woda- jestem dumny

[awia]

Poczytaj sobie o szkodliwości napojów energizujących, jak niszczą wątrobę.
Nie mówie, ze pomoze ale swiadomosc ze pijesz swinstwo nie zaszkodzi.

[triste87]

Postanowiłam, że dziś skończę z moim nałogiem picia tego syfu.... jednak nie dałam rady wytrzymałam do 14 i pękłam poszłam do sklepu i kupiłam... Myślałam, że wytrzymam, posłuchałam waszych rad, rano wypiłam zieloną herbatę, ale to nic nie dało... cała się trzęsłam, płakałam, krzyczałam na mojego TŻ przez telefon i nie mogłam zwlec się z łóżka.... do tego mam tak silny ból głowy, że ledwo co żyje.... Może powinnam ograniczyć się na początek do jednej czy dwóch puszek dziennie....

[Lady in Blue]

Pod koniec I roku i na II roku tez czesto sięgałam po tigera/red bulla ale dałam sobie z tym spokój bo nie dawał mi żadnych efektów, jedynie na krótk i czas. Zazwyczaj pijam kawę (ale nie zbyt mocną) raz dziennie Polecam także Magnez B6 (takie dwu warstwowe tabletki do rozpuszczania w wodzie), zielona herbata to tez dobry pomysl

[NiepozornaWampirka]

Napisane przez My life be like

tiger to syf- nie pij tego!

jak energy to tylko red bull

w ogóle to syf

ja tylko woda- jestem dumny

Tiger i redbull to ten sam shit.
Nawet skład mają identyczny.
Nie ma różnicy pomiędzy nimi.
No chyba,że w reklamie;P

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Napisane przez triste87

Postanowiłam, że dziś skończę z moim nałogiem picia tego syfu.... jednak nie dałam rady wytrzymałam do 14 i pękłam poszłam do sklepu i kupiłam... Myślałam, że wytrzymam, posłuchałam waszych rad, rano wypiłam zieloną herbatę, ale to nic nie dało... cała się trzęsłam, płakałam, krzyczałam na mojego TŻ przez telefon i nie mogłam zwlec się z łóżka.... do tego mam tak silny ból głowy, że ledwo co żyje.... Może powinnam ograniczyć się na początek do jednej czy dwóch puszek dziennie....

Odstawiaj małymi krokami.
Najpierw odstaw jedną puszkę...po tygodniu drugą...
Potem przez 2 tygodnie bądź na jednej puszce dziennie.
Następnie powiedz sobie,ż eprzez 5 dni w tyg możesz pić po 1...
I zmniejszaj ilość tych dni

[Albe]

Napisane przez olkaa_pw

mam to samo z pepsi max. okropieństwo.

tez tak mialam...przez dlugo. wyjscie ze slepu bez pepsi max bylo katastrofa. teraz juz jest super dobrze. pije prawie iwylacznie wode. ale jak sie zaopatrze w pepsi max to cala buteleczka w mgnienie oka idzie. no i jeszcze ja mialam to ze kochalam ja w puszkach...ach tak dobrze mi znane...pstrykkkkk gdy otwieralam je...pic mi sie zachcialo ide do kuchni, pa

[suszarka]

Napisane przez triste87

Mam dość nietypowy problem, wiem, że niektórym z was może wydać on się śmieszny, ale w gruncie rzeczy jest to poważna sprawa...
Przechodzę do konkretów
Moim problemem jest silne uzależnienie od napoi energetycznych, pije je od ponad 3 lat non stop, z małymi przerwami ( najdłużej udało mi się wytrwać 3 może 4 dni bez...) Zaczęłam je pić regularnie na studiach, wtedy dawały jakieś efekty teraz już na mnie w ogóle nie działają,
a mimo to nie mogę zacząć dnia bez Tigera ( to jest mój ulubiony). Gdy rano się go nie napije jestem rozdrażniona, dostaje napadów histerii, płacze, nie mogę wstać z łóżka.... Chciałabym je przestać pić bo już odczuwam skutki ich działania na mój organizm, ale nie potrafię... Oczywiście moi najbliżsi próbują mi pomóc z tym moim nietypowym uzależnieniem, ale nie potrafią... Może Wy moje drogie jakoś mi pomożecie, dacie jakieś rady... Z góry wam dziękuje

zrób sobie próby wątrobowe, na wszelki wypadek.