Doskwierająca samotność...

[Lajlaa]

Mam prawie 22 lata i nigdy nie byłam w związku powyżej 3 miesiecy... nie wiem co jest ze mną nie tak? nie mam ani jakiś wymagań ani podłego charakteru. Lubię pomagać i nie jestem samolubna.... no i znajomych takze posiadam wielu. Dlatego mam do Was pytanie jak myslicie Czy mając własnie zasady i swoje zdanie mogę odsatraszać kolesi? Niektórzy chcą pójsc na łatwiznę to oczywiste ale czy wszycy tacy są??

[etkar]

Napisane przez Lajlaa

Mam prawie 22 lata i nigdy nie byłam w związku powyżej 3 miesiecy... nie wiem co jest ze mną nie tak? nie mam ani jakiś wymagań ani podłego charakteru. Lubię pomagać i nie jestem samolubna.... no i znajomych takze posiadam wielu. Dlatego mam do Was pytanie jak myslicie Czy mając własnie zasady i swoje zdanie mogę odsatraszać kolesi? Niektórzy chcą pójsc na łatwiznę to oczywiste ale czy wszycy tacy są??

Na pewno nie wszyscy. Jest mnóstwo facetów, którzy szukają wartościowej dziewczyny, która ma własne zdanie i swoje zasady. Tylko oni też raczej nie błyszczą w towarzystwie, choć zdarzają się wyjątki. A czy akcentujesz swoją kobiecość, bo wiem, że na przykład wielu facetów odstraszają wojujące feministki?

[Lajlaa]

Napisane przez etkar

Na pewno nie wszyscy. Jest mnóstwo facetów, którzy szukają wartościowej dziewczyny, która ma własne zdanie i swoje zasady. Tylko oni też raczej nie błyszczą w towarzystwie, choć zdarzają się wyjątki. A czy akcentujesz swoją kobiecość, bo wiem, że na przykład wielu facetów odstraszają wojujące feministki?

Zadną feministką nie jestem, nic z tych rzeczy..... Nie głoszę herezji typu jestem samowystarczalna , faceci nie są mi do niczego potrzebni czy coś podobnego.

[etkar]

Napisane przez Lajlaa

Zadną feministką nie jestem, nic z tych rzeczy..... Nie głoszę herezji typu jestem samowystarczalna , faceci nie są mi do niczego potrzebni czy coś podobnego.

Tak zapytałam na wszelki wypadek Dziewczyno masz dopiero 22-lata, masz znajomych, korzystaj z życia, baw się, gdzie tu miejsce na samotność, a miłość sama Cię odnajdzie, zobaczysz, jesteś jeszcze tak młoda, nie oceniaj się pod tym kątem, że musisz mieć kogoś, bo coś z Tobą nie tak. Widocznie nie trafiłaś na odpowiedniego faceta, ale masz czas, rozglądaj się, poznawaj świat i absolutnie nie zmieniaj, bo taka jaka jesteś zasługujesz na miłość. Masz swoje zasady i wartościowy chłopak je doceni. Oczywiście akcentuj też swoją kobiecość, dbaj o siebie, to zawsze pomaga

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Lepiej być w związkach max. 3 miesięcznych, niż wieloletnich i nieudanych :/ Przyjdzie czas, że spotkasz kogoś wyjątkowego

[mandarynka134]

Nie przejmuj się...ja mam 22 lata. NIGDY nie byłam w związku. Żadnym. NA RANDCE nigdy nie byłam. Nie jestem feministką, nie jestem ani gruba ani brzydka(nie obrażam tu nikogo, naprawdę ). Jestem nieśmiała, to fakt. Nie wiem gdzie kobiety spotykają mężczyzn...ja też mam tego dosyć...czasem nienawidzę siebie, czasem mężczyzn. Mało wartościowych a jak są to albo się chowają albo są zajęci. Pamiętaj, że nie jesteś sama i 3maj się!

[milenka22]

Po prostu masz pecha do facetów. Jak już 1000 raz przytaczałam ten przykład. moja siostra nie była dłużej niż miesiac z zadnym, mówiła, że będzie stara panna, a w wieku 24 lat poznała super faceta i od razu wielka miłośc z fajerwerkami czekaj cierpliwie nie martw się i Ty znajdziesz swojego

[Gruby_Louie]

Napisane przez mandarynka134

Nie przejmuj się...ja mam 22 lata. NIGDY nie byłam w związku. Żadnym. NA RANDCE nigdy nie byłam. Nie jestem feministką, nie jestem ani gruba ani brzydka(nie obrażam tu nikogo, naprawdę ). Jestem nieśmiała, to fakt. Nie wiem gdzie kobiety spotykają mężczyzn...ja też mam tego dosyć...czasem nienawidzę siebie, czasem mężczyzn. Mało wartościowych a jak są to albo się chowają albo są zajęci. Pamiętaj, że nie jesteś sama i 3maj się!

mam podobnie..tylko ze jestem 2 lata mlodsza.. a tez "niby" wszystko ze mną ok, nawet podobam sie sobie z wyglądu,kompleksy mam co najwyzej na punkcie swojego charakteru;/

[etkar]

Napisane przez Gruby_Louie

mam podobnie..tylko ze jestem 2 lata mlodsza.. a tez "niby" wszystko ze mną ok, nawet podobam sie sobie z wyglądu,kompleksy mam co najwyzej na punkcie swojego charakteru;/

Ja wiem, że łatwo się pisze, ale jak spędzacie wolny czas, bo ważne jest by wychodzić z domu, zapisać się na jakieś zajęcia, aktywnie spędzać czas, wychodzić do ludzi, przełamywać tę nieśmiałość, a nie wierzę, że nikogo nie można spotkać. Kiedy spędzamy czas tak jak lubimy, jesteśmy podekscytowane to przyciągamy innych, ważny jest uśmiech i pozytywne postrzeganie siebie to przyciąga innych ludzi, a wśród nich może znajdzie się ten wybrany, jedyny. Naprawdę otwarte, spontaniczne osoby mają o wiele większe szanse niż zamknięte w sobie i pełne kompleksów. To nie nasza atrakcyjność jest problemem, to nasze postrzeganie siebie.

Poza tym czytam tu o związkach, które nie przetrwały próby czasu. A czy była miłość, czy tylko pragnienie zapełnienia czymś samotności?

[weronikka]

Facetów się nie szuka na siłę. Kiedy byłam sama dość długo bo ponad 2 lata, z czasem zapragnelam milosci, a tu nic :P zadnego interesujacego faceta:P Az pewnego dnia przy jakiejs zwyklej okazji wyszlam ze znajomymi i poznalam TZa

[cyanide sun]

Napisane przez Lajlaa

Mam prawie 22 lata i nigdy nie byłam w związku powyżej 3 miesiecy... nie wiem co jest ze mną nie tak? nie mam ani jakiś wymagań ani podłego charakteru. Lubię pomagać i nie jestem samolubna.... no i znajomych takze posiadam wielu. Dlatego mam do Was pytanie jak myslicie Czy mając własnie zasady i swoje zdanie mogę odsatraszać kolesi? Niektórzy chcą pójsc na łatwiznę to oczywiste ale czy wszycy tacy są??

ja rowniez mam 22 lata. nigdy nie mialam faceta. nad tym sie tez zastanawialam bo ja zawsze mowie wprost o moich zasadach, o tym co mysle (a czasem to sa bardzo skrajne poglady - w wielu sprawach) itp itd i tak wlasnie pomyslalam ze moze te moje zasady odstraszaja facetow. ale uwazam ze nie wolno absolutnie mowic/ wyznawac/zmieniac jakichs tam zasad itp tylko po to zeby faceta zdobyc albo zatrzymac na sile. to tak jak z odchudzaniem - odchudzic moge sie dla siebie ale nigdy po to zeby jakiemus tam facetowi sie spodobac.
tak wiec miej te swoje zasady i nie zmieniaj ich dla facetow bo nie warto.

[Lajlaa]

dziękuję za zrozumienie

[magge]

Ja moge Ci doradzic zebys nie szukala na sile i nie myslala o tym za duzo,tylko spotykala sie duzo ze znajomymi (kolezankami),w restauracjach,kinach,bila rdzie,spacerach itp.w zalerznosci co lubicie. Jestes jeszcze naprawde bardzo mlodziutka,i musisz poznawac ludzi,uczyc sie na bledach,i wyciagac z nich wnioski. Wszystko nas czegos uczy i przyda nam sie w przyszlosci. Kiedys napewno znajdziesz swoja polowke. Ja znalazlam majac dopiero 27 lat i niczego nie żaluje. Więc baw sie i urzywaj zycia puki morzesz a znajdziesz GO w najbardziej zaskakujacym momencie) Pozdrawiam)

[kermitowa]

W najmniej odpowiednim momencie, gdzie nawet sie nie bedziesz spodziewala, spotkasz swojego lubego

Szukanie na sile, nie ma sensu.

[biala lila]

na każdego przyjdzie pora , możliwe ze Twoj książe gdzies czeka na Ciebie

[Sunflower25]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;14540777]Lepiej być w związkach max. 3 miesięcznych, niż wieloletnich i nieudanych :/ Przyjdzie czas, że spotkasz kogoś wyjątkowego [/QUOTE]
Muszę się z tym całkowicie zgodzić! Zdecydowanie.

Na każdego przyjdzie czas, tak mi mówiła moja mądra przyjaciółka, kiedy tak samo narzekałam. Zawsze mówiła, że na mnie trafi dokładnie wtedy, kiedy najmniej będę się tego spodziewała. No mądra kobieta z niej jest, bo rację miała straszliwą.
Żyj po swojemu, rób co masz robić a zobaczysz, że i prędzej czy później coś się wydarzy...

[garfieldek]

Tak jak wyzej, nic na sile, gdzies ktos pewnie czeka wlasnie na ciebie

[paula-zla]

Napisane przez kermitowa

W najmniej odpowiednim momencie, gdzie nawet sie nie bedziesz spodziewala, spotkasz swojego lubego

Szukanie na sile, nie ma sensu.

Zgadzam się, bo znam to z autopsji (co prawda nie skończyło się wielką miłością, ale przyszło niespodziewanie ).

[witaminka]

dziewczyny ale ile mozna czekac jak wkolo tylko zakochane pary, filmy milosne zawsz ekonczace sie happy endem

tez mam 22 lata i 1 zwiazek trwajacy rok tez mysle czy bede stara panna choc nie chcialabym ale powiem wam ze juz nadzieja mi gasnie nawet nie chce mis ie juz poznawac nowych chłopaków.

a najgorsza jest moja BABCIA I CIOCIA - babcia co jest okazja musi sie spytac czy mam kogos albo wczoraj z rodzinka siedzimy na urodzinach dziadka i wspominamy siostry wesele a ja mowie ze "ja to bym chciala wesele miec w .... " i babci ami urwała mowiac " najpierw to znajdz meża sobie he he" :|

ciocia robi to dyskterniej ale jak ma okazje to podpytju jak tam masz jakas "sympatie" :P wyjdz gdzies poznaj kogos itp ehhhh jakbym nie wychodzila tylko moze nie mam juz ochote na flirtowanie na dyskotekach z kazdym chlopakiem a ten co mis ie spodoba to albo zajety albo ja mu nie spodobałam sie albo SIE WSTYDZIE

[bubus900]

Napisane przez kermitowa

W najmniej odpowiednim momencie, gdzie nawet sie nie bedziesz spodziewala, spotkasz swojego lubego

Szukanie na sile, nie ma sensu.

dokładnie

[AprilBlack]

Hej dziewczyny,
z całym szacunkiem ale takie teksty w stylu: Ksiaze czeka za rogiem, Wychodz, spotykaj sie z ludzmi, Nie szukaj, a kogos spotkasz, kazda potwora... , trzymaj sie, fajnie byc singlem bla bla bla dzialaja bardzo depresyjnie.
Mam podoba sytuacje jak Lajlaa, tylko ze jestem starsza.
Mam 27 lat i mozna o mnie powiedziec wszytsko tylko nie to ze nie jestem aktywna. Chodze do pracy, spotykam sie ze znajomymi, chodze na basen, silownie, wychodze na imprezy, kawy, obiady bla bla bla i nic. Nadal jestem samotna, nie mam TZ i jest mi bbbbbb zle z tym. Powoli wpadam w jakas otepialosc uczuc, nie mam powoli na nic ochoty a te wszystkie teksty moich znajomych, obcych i rodziny dzialaja mi na nerwy.
Nie wiem co mam robic, zastanawiam sie nad lekarzem i jakimis lekami bo nie radze sobie z taka sytuacja.
Przeraza mnie to, ze nie buduje z kims przyszlosci, nie ma w moim zyciu milosci i powoli umiera we mnie nadzieja.

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez AprilBlack

Hej dziewczyny,
z całym szacunkiem ale takie teksty w stylu: Ksiaze czeka za rogiem, Wychodz, spotykaj sie z ludzmi, Nie szukaj, a kogos spotkasz, kazda potwora... , trzymaj sie, fajnie byc singlem bla bla bla dzialaja bardzo depresyjnie.

Dokładnie się z Tobą zgadzam. Denerwujące i przygnębiające są te wszystkie pytania i stwierdzenia: "Dlaczego jesteś sama?? Przecież taka fajna z ciebie dziewczyna", "Nadal nikogo nie masz??", "Wyjdz do ludzi" i wtedy w głowie pojawia się myśl: "a co ja w klatce siedze, przecież ja zawsze gdzieś chodzę, ciężko mi wysiedzieć w domu, jestem towarzyska, otwarta, uśmiechnięta". I jeszcze to, że większość przyjaciół, znajomych ma kogoś i wtedy wiadomo, że nie mają już tyle czasu dla twojej osoby co kiedyś, zwłaszcza jeżeli jako jedyna jesteś sama. Wiem bo sama jeszcze jakiś czas temu miałam taką sytuację i czułam się potwornie, że jestem sama, że jest ze mną coś nie tak, że nie miałam nigdy poważnego związku.

[cyanide sun]

dziewczyny proponuje sie już przeniesc na watek Życie bez miłości.