2010-01-16, 23:14 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 80
|
Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
Witam dziewczyny, wiem ze jest mnóstwo wątków na temat dawania prezentów na różne okazje itp, poczytałam te które mnie interesowały, ale nie znalazłam rozwiązania mojego problemu.
Otóż w lutym tego roku zostanę po raz pierwszy ciocią, bardzo się z tego powodu ucieszyłam. Ponieważ moja siostra i jej mąż do biednych nie należą, od razu kiedy dowiedzieli się o ciąży rzucili się w wir zakupów. Efekt jest taki, że jeszcze małe nie przyszło na świat,a już ma tyle ciuszków i zabawek, że w życiu ich nie zużyją. Nie chciałam więc kupować mu 50-tej pary śpiochów i powiedziałam im, że kupię kocyk (koszt ok 50 zł, uprzedziłam, żeby już nie kupowali, bo cały czas byli w szale zakupowym). Po jakimś czasie powiedzieli mi że wolą jednak pościel i że to podobny koszt do kocyka i czy się zgadzam. Zgodziłam się, bo nie miałam pojęcia ile to kosztuje. Okazało się, że pod pojęciem pościel krył się cały zestaw z kołdrą, poduszką i baldachimem. W porywach na allegro kosztujący do 400 zł. Moja mama uświadomiła siostrę, że to chyba lekka przesada i że jeśli chcą "bajery" to muszą sami za to zapłacić. W końcu stanęło na zestawie za 150 zł - jakoś to przełknęłam, chociaż to dla mnie dużo, bo studiuję dziennie i pracuję, ale tylko na 1/4 etatu. Dziś dowiedziałam się, że wraz z moim chłopakiem jesteśmy typowani na chrzestnych. Wiem, że to zaszczyt, ale tu znów pojawia się kłopot, bo chciałam kupić coś na pamiątkę np. ze srebra i myślałam, że to wystarczy, a zostałam uświadomiona, że zazwyczaj oprócz tego daje się około 500 zł ;/ Jestem załamana, bo nie wypada odmówić siostrze, ale też nie chce się zbłaźnić z tym prezentem. A to dla mnie strasznie dużo, bo na miesiąc zarabiam ok 400 - 450 zł. Jakby tego było mało dostaliśmy zaproszenie na ślub bliskiego przyjaciela mojego TŻta, który będzie w tym samym miesiącu, co chrzest. Dodatkowo sprawę pogarsza fakt, że rodzina szwagra strasznie zawsze ocenia co kto dał i ile mogło kosztować. Wiem, że paskudy zwyczaj, ale robili tak po ślubie i zrobią pewnie tak i teraz. Co Wy o tym wszystkim myślicie? |
2010-01-16, 23:20 | #2 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
Myślę, że nie masz obowiązku ani być chrzestną jeśli nie chcesz, ani dawać żadnych 500 zl jeśli chcesz być Szczególnie biorą pod uwagę sytuację materialną Twoją i siostry.
|
2010-01-16, 23:24 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 248
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
Pierwsze słyszę że daje się jakieś 500zł jak się jest chrzestnym ...
Burżuazyjny świat Cię otacza :P A myślę że jak pójdziesz na tą imprezę rodzinną od strony TŻta to Cię bardziej odciązy finansowo ... w końcu to jego rodzina a prezent pewnie dacie razem ... ale z tymi chrzcinami to w szoku jestem
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=22960317 &posted=1#post22960317 |
2010-01-16, 23:29 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
Wydaje mi się, że Twoja siostra jest nieco bezczelna, sugerując zakup drogiego prezentu studentce. Tym bardziej, że sama jest w dobrej sytuacji materialnej.
Poza tym, wytypowanie na chrzestnych, to nie tyle zaszczyt (choć można to tak odebrać), a też obowiązek. Pamiętaj, że przysięgasz wtedy pomagać w katolickim wychowaniu dziecka. Jeśli nie czujesz się na tyle związana z kościołem, możesz odmówić. Jeśli jednak chcesz zostać chrzestną, nikt nie każe Ci dawać dziecku tych 500zł. Szwagra rodzina chyba nie będzie zaglądała w kopertę? a jeśli tak, to źle świadczy o nich, nie o Tobie. Siostra powinna zrozumieć, że nie masz funduszy, zresztą powinno liczyć się tylko to, że dziecko wstąpi do Kościoła, skoro jej na tym zależy, a nie kto ile jej zapłaci za to, że chrzci dziecko bo tak to wygląda. |
2010-01-16, 23:34 | #5 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
Cytat:
|
|
2010-01-16, 23:36 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 80
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
dziekuję za odpowiedzi no właśnie niestety rodzina szwagra jest na tyle beszczelna, że zajrzy. Zwłaszcza że on ma siostrę w moim wieku i ona poczuje się bardzo urażona, że to ja a nie ona (podobna sytuacja była już z wyborem świadków na ślub, w końcu wzięli znajomych, żeby nie wyszło niezręcznie bo ona strzelala fochy). Obawiam się, że ona bardzo będzie próbowała mnie "przebić" tym prezentem, a może sobie pozwolić na więcej, bo pracuje na pełen etat. A co do tej sytuacji z pościelą to prostu oni zbytnio nie mają pojęcia o tym co jest drogie/tanie, bo on pracuje za granicą, zarabia w euro i jak przelicza na złotówki to wszystko jest tanie;/
Pocieszyłyście mnie trochę, bo ta kwota 500 zł to między innymi z forum wizażu wzięta, więc myślałam, że ogólnie przyjęta - na szczęście nie To myślicie, że srebrna łyżeczka albo grzechotka wystarczy (koszt ok 200 zł) ode mnie i TŻta (on ma być chrzestnym)? Edytowane przez rukami Czas edycji: 2010-01-16 o 23:41 |
2010-01-16, 23:46 | #7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
no mi się tez wydaje, że Twoja siostra to się lekko rozpędziła i że nie zaszkodziłoby Ci sprowadzić ją nieco na ziemię. Pogadaj z nią koniecznie.
Baldachi-co? Po pierwsze, kup ładny kocyk i olej sikiem prostym poscielowe wymysły, skoro to nie jest cenowo podobne. Po drugie, jak już musisz tą pościel, zorientuj się, czy nie wyszłoby Cie taniej kupić parę metrów ładnej bawełny, w pieski czy kotki, i zaniesienie do krawcowej, uszyłaby na wymiar powłoczki i mogłoby wyjśc taniej, zależy. A to z tymi pieniędzmi na chrzciny to bzdura, bo równie db. możesz zapytać - czemu nie tysiąc. A czemu nie 5 tysięcy? Kup ładną srebrną łyżeczkę taką do grawerowania i koniec. I nie pytaj się przed komunią, co kupic chrześnakowi, tylko sama zdecyduj. W ogole się nie pytaj już siostry co możesz kupić skoro dziewczę jest takie bez fantazji. No chyba, że dziewczę zmądrzeje albo zawsze określ przedział ile zechcesz wydać. ---------- Dopisano o 00:46 ---------- Poprzedni post napisano o 00:42 ---------- Nie przejmuj się tą drugą siostrą , nie rezygnuj z chrześniaczenia tylko dlatego, że ona lepiej zarabia. Tak prawdę powiedziawszy, w kwestii utartej mentalności, to wlaśnie Ty jako siostra młodej mamy masz wieksze prawo do bycia chrzestną niż siostra męża, utarlo się, że mąż znajduje ojca, kobita matkę (rodzeństwo po obu stronach jest tej samej płci np. ) i jak ma siostrę to ona zostaje rodzicem. A nie szwagierka. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2010-01-16 o 23:47 |
2010-01-16, 23:52 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 80
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
Cytat:
Edytowane przez rukami Czas edycji: 2010-01-16 o 23:54 |
|
2010-01-17, 00:09 | #9 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
No ja sie tam nie znam ale to fajne takie jakies srebrne łyżeczki ? Drogie jak cholera a niepraktyczne Moze taką.. ramkę .. z zz..takim jakby gipseem? co sie tam łapke dziecka odbija i sie robi taki odlew dziecko szybko rośnie, fajnie miec tak zapamiętaną taką małą rączkę czy stópkę
http://www.bezpiecznydzieciak.pl/pro...-Baby-Art.html http://www.babyclub.pl/product-pol-1...-BABY-ART.html
__________________
|
2010-01-17, 00:10 | #10 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
Cytat:
Nie wiem czemu zwracasz uwage na jakąś panienkę któr będzie chciała Cie "przebić" Bycie chrzestnym to nie prezenty i dawanie kasy (te 500 zł z wizażu rozbawiło mnie do łez) ,chociaż chwilami zaczynam w to powątpiewać.Tak jak było pisane wyżej rozmowa z siostrą to raz,a dwa jak nie poskutkuje to nie godzić się. Cytat:
Oj Hultaju jak to co Taki kurzołap,który małemu dziecku jest najbardziej do życia potrzebny Swoją droga jakieś drogie te dzieciece posciele dzisiaj Rozumiem idę do siostry zapytać co kupić jej dziecku.Ona chyba zna mnie nie od dziś i zdaje sobie sprawe jak wygląda moja sytuacja finansowa a wyskakuje z takimi kwotami?To ja bym wolała się nie pytać a kupić to co uważam za stosowne. Odnośnie kocyka jeszcze.Ja przy 2 dzieci nigdy nie miałam ich dość
__________________
Kto Ty jesteś? -Polak stary Jaki znak Twój? -Moher szary Wierna fanka Niedzwiedzia,uzależniona od serdelixa Jeśli mój opis Cie obraził w ramach protestu zdejmij stanik
|
||
2010-01-17, 00:25 | #11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 80
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
Cytat:
A co do siostry szwagra - ona niestety strasznie komplikuje życie ludzkości swoją urażoną dumą. Przykład - kupiła sobie cyfrówkę jakiś czas temu i była przekonana o swoim talencie (wątpliwym) fotograficznym. Obraziła się,bo na ślub została zatrudniona profesjonalna fotografka - moja znajoma. Całą imprezę wpychała jej się przed kadr ze swoim aparatem, żeby coś udowodnić i strasznie źle się do niej odnosiła. Cały czas ją pouczała, mówiła do niej tonem jak do służącej itp. Aż było mi przed znajomą głupio;/ Edytowane przez rukami Czas edycji: 2010-01-17 o 00:29 |
|
2010-01-17, 00:31 | #12 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
Hehe, może i niepraktyczne, ale zdaje się, że to tradycyjny prezent od chrzestnych Srebrna łyżeczka albo chyba jeszcze srebrny smoczek (ogólnie coś ze srebra). Chociaż taka ramka też jest pamiątkowa, więc się może nadać. Zależy czy rodzice są tradycjonalistami
|
2010-01-17, 00:34 | #13 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
No mnie to śmieszyZa rok mam komunie syna to ciekawe ile powiedzieć mam,żeby mu w kopertach dali
Daje sie tyle na ile mnie stać a opinnią innych się akurat nie przejmuje,tylko tego trzeba się nauczyć Zajrzałam z ciekawośći na allegro i proszę co znalazłam a cena przyzwoita http://www.allegro.pl/item881347104_...9_el_ecot.html - to juz full wypas,nie dośc że ma baldachim to i falbanke http://www.allegro.pl/item879327705_...8_el_ecot.html
__________________
Kto Ty jesteś? -Polak stary Jaki znak Twój? -Moher szary Wierna fanka Niedzwiedzia,uzależniona od serdelixa Jeśli mój opis Cie obraził w ramach protestu zdejmij stanik
|
2010-01-17, 00:37 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
Z siostrą pogadaj, dziwną panne olej. Kup posciel na spolke z mamą. I tyle.
|
2010-01-17, 00:51 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 80
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
Paulina: niestety takie zestawy, jak proponujesz nie mogą być oni takich nie chcą, bo tak jak pisałam takie misie, bocianki itp nie pasują do ich zamysłu wystroju tego pokoiku. Pasują jednolite haftowane, a one są droższe. W dodatku kupili nietypowe łóżeczko i nie każda pościel pasuje (bo te ochraniacze na szczebelki się różnią wymiarami). Wierz mi przeszperałam już całe allegro - najtańszy zestaw (bez baldachimu) jak pasował kosztował 116 zł, ale też nie był do końca taki, bo nie miał haftu;/
Wiem, że pewnie sobie myślicie, że moja siostra to jakaś księżniczka. Ale myślę, że oni nie mieli pojęcia ile ja mogę zarabiać. Wiem, że to może śmiesznie brzmi, ale z boku wygląda, że zarabiam sporo - mam dobrą pracę (tyle, że pracuję na 1/4 etatu, ale o tym nikt nie myśli bo mnie wiecznie nie ma w domu, bo studiuję oprócz tego 2 kierunki), zawsze mam nowe ciuchy itp (nikt nie musi wiedzieć, że z lumpeksu :P) i pozwalam sobie od czasu do czasu na szaleństwa typu Opener czy wyjzad za granicę (nikt nie wie, że przez cały rok do wakacji ciułam do skarbonki). A oprócz tego, jak już pisałam oni mają dochody w euro, wiec dla nich 100 zł to 25 e czyli 2 godzinki pracy. No i też widzę, że niektóre wizażanki źle zrozumiały: siostra nie kazała mi dać 500 zł na chrzest - po prostu ja się dowiedziałam, że podobno tyle się daje i się wystraszyłam. Na szczęście dzięki Waszym postom dowiedziałam się, że to nie jest ogólnie przyjęty zwyczaj i już postanowione, że tyle nie dam. |
2010-01-17, 01:27 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 591
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
niedawno kupowałam wyprawkę dla swojego maluszka (na dziś mam termin porodu a nic się nie dzieje hihi) Bardzo się cieszę, że będę mamą bo to długo wyczekiwane dziecko ale robiąc zakupy kieruję się rozumem a nie szaleństwem żeby miało wszystko co niby najlepsze bo najdroższe. Zanim zaczęłam robić zakupy długo chodziłam po sklepach i porównywałam ceny różnych produktów. Pytałam sprzedawców czym się różnia między sobą niby te same produkty,jeśli jakością lub funkcjonalnością to ok, ale jeśli tylko ceną bo te droższe bo firmowe to brałam te tańsze bo po co przepłacać skoro to to samo tylko znane logo? i tak: Za pościel zapłaciłam 35zl a drugi komplet za 54zl z tym, że ma tę osłonkę na szczebelki do łóżeczka żeby dziecko się nie uderzyło,kołderka z podusią za 34zl i dwa prześcieradła z gumką po 15zł każdy-czyli fortuny nie wydałam. Baldachim sobie podarowałam bo to może i ładnie wygląda ale zbiera kurz! Nie widzę sensu kupowania czegoś bardzo drogiego bo to wcale nie znaczy, że jest lepsze a dziecko i tak z wszystkiego błyskawicznie wyrasta. Co do chrzestnych to moja siostra też mnie pytała" ile się daje na chrzciny?" a ja uważam, że nie ma jakiś uniwersalnych cenników, że tyle na chrzest tyle na komunię a tyle na ślub tylko każdy daje to lub tyle ile uważa za stosowne i na ile go stać, bo ja nie chciałabym aby ktoś się zapożyczał żeby dać mojemu dziecku tyle bo tyle "dać wypada". To jest moje skromne zdanie, szkoda tylko, że dla wielu ludzi jedyną miarą na wszystko jest wartość materiałna...
|
2010-01-17, 09:04 | #17 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: pokoik na poddaszu :)
Wiadomości: 2 776
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
Cytat:
Ale jak zobaczylam jak temu dzieciakowi noge do tej mazi wsadzaja to wybuchnelam smiechem ;P Chyba kupie taka rameczke i poczekam az sie komus dzieciak urodzi i dam w prezencie, bo mi sie straaasznie spodobalo
__________________
Narysujesz mi coś? |
|
2010-01-17, 09:20 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: 3city
Wiadomości: 5 414
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
miałam podobną sytuację - zostałam chrzestną dziecka siostry, a szwagier bardzo liczy kasę ogólnie materialiści. No i właściwie wszystko już mieli.
Po urodzeniu dałam kocyk, na chrzciny 2 mega-paczki pampersów i kartkę ładną - nie wiem o co chodzi z łyżeczkami (ale ogólnie kupuję zawsze prezenty praktyczne). Kasy dostali sporo od reszty rodziny (aż mi szczęka opadła) ale ja tam się nie przejmuję, studentką jestem i tyle :P Od razu powiem że na roczek kupiłam zabawkę edukacyjną za ok. 80zł :P Nie daj "wkopać" chłopaka na chrzestnego jeśli szczęśliwie będziecie razem na zawsze, to będzie wam sporo kasy schodzić np. na urodziny, komunię, ślub chrześniaka, a jeśli się zdarzy że się rozstaniecie to potem jest taka dziwna sytuacja (mój TŻ jest chrzestnym ze swoją byłą ). |
2010-01-17, 09:40 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
Cała sytuacja jest "trochę" dziwna. Co mi się przede wszystkim rzuciło w oczy: Twoja rodzina daje się "ustawiać" rodzinie szwagra.
Ja rozumiem, że trzeba miec z rodziną poprawne stosunki ale też nie należy we wszytskim ustępować obcym w końcu ludziom i to jak widać, niestety, burakom, którzy nagle powąchali trochę pieniędzy i chcą cały świat miec z tego powodu u stóp. Co Was obchodzi tamta rodzina i to co powiedzą? Nawet jak dasz dużo do koperty, to bądz pewna, że i tak tyłek Ci obrobią. Miej ich w nosie, daj tyle na ile Cię stac i koniec. Jak się postawisz to nabiorą do Ciebie szacunku, jak bedziesz skakac jak Ci zagrają, to w dupkę im wleziesz a im jeszcze będzie mało. Ustępowanie siostrze szwagra jest d a r e m n e. Nic tym nie zyskacie a ona bedzie miała coraz większe i bardziej bezsensowne wymagania. Co to Ciebie obchodzi, że ona bedzie kręcić nosem? Niech sie zakręci na smierć. Ustapienie w sprawie świadkowania Twojego uważam za błąd, nie zwrócenie jej uwagi w kwestii fotografa także było błędem. Dziewczyna robi co chce a Wy się na to zgadzacie? Paranoja. Co Cię obchodzi to, że ktos tam powiedział ile sie daje na chrzciny? Ty dajesz kopertę albo prezent i Ty ustalasz ile i za ile. Nie ustawiajcie swojej rodziny na gorszej pozycji, bo macie może mniej pieniędzy i nie martwcie sie co powiedzą tamci, podporządkowanie się ich zasadom jest najgorszym co możecie zrobic. Rozmowa zaś z Twoją własną siostrą jest raczej nieodzowna. I nie wierz w pierdoły, że szwagier zarabia w euro i on nie wie ile co kosztuje i wszytsko dla niego jest tanie To sa typowe gadki ludzi, którzy ledwo co trochę więcej forsy powąchali. Przypomnij siostrze na jkim świecie żyje, bo jak widac zapomniała z leksza. A jak dalej będzie się podporządkowywać tamtej rodzinie i zwyczajom tam panującym to może nie najlepiej na tym wyjść. A siostrze szwagra przydałoby sie pare małych nauczek, żeby też wyladowała ziemi, lepiej zeby naukę otrzymała teraz a nie za jakiś czas od całkiem obcych ludzi.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2010-01-17 o 09:43 |
2010-01-17, 09:49 | #20 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 80
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
Cytat:
Ja po przeczytaniu waszych postów postanowiłam, że kupię tą srebrną łyżeczkę lub grzechotkę na pamiątkę i jakiś drobiazg na teraz - zabawkę jeśli mi coś fajnego i niedrogiego wpadnie w oko. Co do brania chłopaka na chrzestnego, to też jestem przeciwna. Potem pary się rozstają i powstają wilgaśnie komplikacje jak zorganizować komunie, żeby się ze sobą nie zetknęli. Mówiłam to im, że może lepiej jakiś kuzyn chociaż, ale oni twierdzą że nie mają kogo, bo z żadnym kuzynostwem się nie przyjaźnią i się upierają na mojego TŻta. |
|
2010-01-17, 09:55 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
a wydawałoby się, że siostra chce żeby to bliska, a nie koniecznie bogata osoba była chrzestną. Takk jest w mim przypadku. Nie ma duzych dochodów, nikt nigdy od niej nie wymagał, ale zawsze była jak jej potrzebowaliśmy.
__________________
Flora by Gucci https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
|
2010-01-17, 10:05 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Tam gdzie mnie poniesie...
Wiadomości: 602
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
Rukami
Porozmawiaj z siostrą o swoich obawach. Powiedz szczerze jak to widzisz i dlaczego masz wątpliwości czy być chrzestną. Ona to napewno zrozumie . Myślę,że dla niej jest najważniejsze to aby jej dziecko miało wspaniałą ciocię za chrzestną ->taką,ktora włączy się w jego wychowanie,będzie wesoło spędzała czas i kochała mocno! To jest ważne przy wyborze chrzestnej! I Ty możesz to wszytsko dziecku zaoferować..a to zdecydowanie więcej niż 500zł w kopercie!
__________________
"Don't let the music die... We're playing songs from different times" Odchudzam się i ujędrniam (od 07.03.10-07.05.10).
|
2010-01-17, 10:11 | #23 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
Cytat:
Kup pościel taką jaką Ty uważasz, przede wszystkim na miarę swoich i mamy możliwości finansowych, a jak siostra chce jakiś konkretny model to niech sama sobie kupi - będzie miała na zmianę , jak Twój zestaw niemowlak zasika. Cytat:
Ona chyba chodzi po polskich sklepach i płaci w złotówkach za towar? Poza tym, od świata informacji też chyba odcięta nie jest i chyba zdaje sobie sprawę jak się wielu ludziom w Polsce żyje? nie wspominając już o tym, że jesteś jej najbliższą rodziną, to chyba wie, że studentka pracująca na 1/4 etatu nie zarabia tyle co jej mąż? (i tu też czegoś nie rozumiem. to ile ten jej mąż zarabia? no, ja rozumiem, że w euro, ale wypłata nawet eurowska nie rozciąga się jak guma i jest to ściśle określona kwotą, za której część on też musi się tam utrzymać, bo powietrzem i w powietrzu chyba nie żyje? jeść trzeba i za mieszkanie i media płacić też trzeba... niech no ta Twoja sister zejdzie trochę z tych obłoków na ziemię )
__________________
|
||
2010-01-17, 10:12 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
Ktoś kto dobrze zarabia naprawdę nie powinien wymagać od kogoś młodszego, uczącego się jeszcze drogich prezentów I to nieważne, że nie wie ile Ty zarabiasz...ludzie kupują takie prezenty, na które ich stać - a człowiek, który je przyjmuje ma się cieszyć i już, a nie robić listę co jak ma wyglądać i w jakiej kwocie się mieścić. Jak będzie Cię kiedyś stać na prezenty z wyższej półki, to takie będziesz dawać. Ja bym pogadała z siostrą szczerze i powiedziała, że jeśli chce mieć chrzestną, która daje drogie prezenty dziecku już od teraz, to niech wybierze kogoś innego.
A, i jeszcze chciałabym zasugerować, że to kiepski pomysł, żebyś Ty była chrzestną, a Twój chłopak był chrzestnym (chyba, że już planujecie ślub i te sprawy) - bo nigdy nie wiesz czy się zaraz z chłopakiem nie pokłócisz, nie rozstaniesz i się czasem nie znienawidzicie...a chrzestnym pozostanie Ale to takie moje odczucie
__________________
|
2010-01-17, 10:15 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 382
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
Współczuję temu dziecku. Jeszcze na świat nie przyszło, a już ma prawie pewne, że wychowają go na materialiste nie potrafiącego się z niczego cieszyc. Takie afery i dylematy przed narodzinami...coś strasznego.
|
2010-01-17, 10:51 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
gdyby to jeszcze była jakaś znajoma czy dalsza kuzynka, która wpadła na genialny pomysł obwołania Cię chrzestną - to i jeszcze jestem w stanie zrozumieć, że masz dylemat co zrobić itp,
ale że siostra? może kup jedwabne pieluchy i śliniaczki z atłasu? będą pasować do dizajnu.
__________________
sun goes down |
2010-01-17, 11:08 | #27 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
Cytat:
Jak ja mam jakieś anse do brata to mu o tym mówię. Czasem dojdzie do starcia, podąsamy się na siebie przez jakis czas, a potem sytuacja jest jasna i każde wie na czym stoi. Nie wyobrażam sobie mieć do niego jakieś "ale" i mu o tym nie powiedzieć. Problemy trzeba rozwiązywać, a nie zamiatać pod dywan. Dzięki temu mamy też do siebie pełne zaufanie. Autorko wątku, jeżeli nie chcesz żeby Twój chrześniak zostal wychowany na pozera i pazera to radzę Ci zacząć działać. Luba mądrze powiedziała co powinnaś zrobić. Odyłam Cię do jej posta - przemyśl to. Tym bardziej, że jeżeli zostaniesz matką chrzestną to również powinnaś być odpowiedzialna za jego wychowanie (w jakimś stopniu). No, chyba że generalnie siostra i rodzina ze strony szwagra Ci imponują, aspirujesz do ich "stylu życia i bycia" a ich mentalność dokucza Ci tylko czasami to nie rób nic i poczekaj aż też kiedyś wypłyniesz na szerokie wody i pensji w euro Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2010-01-17 o 11:33 |
|
2010-01-17, 11:13 | #28 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
Cytat:
Cytat:
Cytat:
A co do haftowanej pościeli - wiesz, naprawdę taniej by faktycznie wyszło kupno i np. oddanie do pracowni haftu komputerowego Przecież haft może być tylko np. w roku, inicjały dziecka. |
|||
2010-01-17, 11:34 | #29 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
jeśli chodzi o te, za przeproszeniem , kłuje muje dzikie węże, czyli to, że Twoja sis szaleje jeśli chodzi o wyprawkę, to jeszcze kobiecina nie wie, że wydaje kasę na do szuflady. Dont łory, dowie się.
Zgadzam się, kocyków nigdy dość, ale skoro stanęło, żę dajecie posciel z mamą, luz. Odnośnie dizajnów, to jest nieco kuriozalne tak w ogóle, bo jak się urodzi dziecko każdy kto przyjdzie w odwiedziny coś małemu przyniesie. Też będzie się konsultował? Niekoniecznie ja bym rzekła. Na chrzciny kup właśnie taką grzechotkę z grawerem, są ładne, i będzie pamiątka. Albo I żadną kopertą się nie przejmuj. A co do drugiej strony, uwierz, że dokładnie, co nie zrobisz, i tak Ci tyłek obrobią, zwłaszcza, że przecież tamte mamusie z tatusiami będą trzymać front szwagierki. |
2010-01-17, 12:02 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Pierwszy siostrzeniec/chrześniak i problem
To z Ciebie jest pupa wołowa...
Jak mnie obwołano chrzestną, to po pierwsze stanowczo i dosadnie powiedziałam, że mój model pojmowania instytucji chrzestnego/chrzestnej bardzo sie różni od stereotypowego. I żeby jeszcze nie zadawali finałowego pytania, najpierw niech usłyszą... Oznajmiłam, że nie będę krową dojną - dla zasady, mogę dziecko zabierać do kościoła, na prezenty raczej będzie dostawał rzeczy związane z moją funkcją (pomijam uroczystości świeckie typu urodziny). Nie szarpnę się na komunię, nie wypruję flaków, po to , żeby przywlec najlepszego laptopa uwiązanego do BMX'a. Koniec, kropka. Chrzestną jestem, bo to całkowicie się pokrywało z zapatrywaniami mojej siostry Radzę nie trzymać języka za zębami, tylko mówić, co sie myśli o całej sprawie. Bo dawanie się dyrygować jakiejś siostrze szwagra - to moim zdaniem gruba przesada. A rodzice powinni wziąć siostrę autorki i elegancko ją potrząsnąć, a nie ciuchutko przy niej na paluszkach, coby diwy operowej nie urazić...
__________________
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:14.