2010-04-18, 22:48 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: południe i ciut dalej
Wiadomości: 40
|
Rozstępy i facet
Witam,
Mam z pozoru prozaiczny problem, jednak on spędza mi dosłownie sen z powiek Mam rozstępy na ciele, a dokładnie na biuście, pupie i biodrach. Leczę je od kilku lat i są wyraźne postępy, stały się one mało widoczne, a ich szerokość się znacznie zmniejszyła. Jednak z bliska są nadal widoczne Wstydzę się powiedzieć o nich swojemu facetowi, który jeszcze mnie nie widział nago. Nie wiem jak zareaguje na nie, czy się nie będzie brzydził itp. Kiedyś rozmawiałam z nim o rozstępach, tzn mówił mi, że jego kumpel się ich nabawił i że obrzydliwie to wygląda… po tych słowach mnie zatkało:/ Mój TŻ widział jakąś część mojego biustu i na widok tych białych pasków stwierdził: „ooo masz je”. Na tym etapie już nie pozwoliłam mu zbliżyć się do moich nieszczęsnych skarbów. On mi daje do zrozumienia, że bardzo podobam mu się fizycznie jednak boję się jego reakcji na widok mojego nagiego ciała:/ Co sądzicie o tym, żebym np. jakbyśmy byli sam na sam, po jakiś browarach <na sucho nie dam rady> wyjść z pokoju, a potem wrócić w samej bieliźnie i zapytać, „co sądzi o mnie i tych mało widocznych białych kreskach”? Chyba lepiej jakby wiedział wcześniej niż w momencie, jakbyśmy poszli razem do wyra? |
2010-04-18, 23:00 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
|
Dot.: Rozstępy i facet
A po co w ogole chcesz mu o tym mowic?
Zobaczy to zobaczy i tyle. Rozstepy to nie jest cos obrzydliwego, naprawde. Zwlaszcza jesli facet kocha. I uwierz, ze jesli pojdziecie do lozka to cos innego bedzie dla niego wazne, nie rozstepy |
2010-04-18, 23:01 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Rozstępy i facet
Cytat:
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
|
2010-04-18, 23:04 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 161
|
Dot.: Rozstępy i facet
Faceci nie zdają sobie sprawy z połowy kobiecych "ułomności" i kompleksów, którymi kobieta zadręcza się od świtu do zmierzchu. A na kobietę, którą kochają nie patrzą przez mikroskop. Po co wyskakiwać z wielkim neonem "Hello, TU mnie boli" ? Myślę, że facet nawet by nie zauważył, sama piszesz, że nie są one już tak bardzo widoczne, bo stosujesz jakieś specyfiki.
__________________
Zrób coś. Już tak nie mogę. Wszystko ma kolce, powietrze ma kolce, deszcz wymierza policzki. Włosy wplątały się w szprychy roweru, odchodzą razem z głową. Zrób coś. Zabierz mnie stąd. |
2010-04-18, 23:09 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 214
|
Dot.: Rozstępy i facet
Też je mam. Ale tylko na brzuchu. Wypisywał mi kiedyś lekarz receptę na tabletki. Ale potem stwierdził, że jednak mnie zbada, no to zaraz zapytał czy ja przypadkiem nie jestem w ciąży lub nie karmię piersią. Bo dosłownie wyglądają tak jakbym miała dzidzię. Ale powoli powoli się do nich przyzwyczaiłam. Nie powiem, że się nimi nie przejmuję bo wtedy bym cię okłamała. Ale muszę z nimi żyć albo w przyjaźni albo jak wrogowie. Jeden facet powie, że rozstępy mu nie przeszkadzają a drugi powie że to coś okropnego. Ale jestem zdania, że dopóki masz je gdzieś to on też tak będzie patrzył. Jak zobaczy Cię kiedyś nago, i zatka go na widok rozstępów to zapytaj go " co rozstępów nie widziałeś? ale w sexie nam nie przeszkodzą" albo że to on będzie się kochał z tobą a nie z nimi.
Mam też wrażenie że faceci nie widzą tak naprawdę jak wyglądają, a co najważniejsze jak powstają rozstępy i dlaczego. Tak więc EDUKACJA dla panów. hehe No jak to Ci nie doda odwagi lub coś no to pozostaje Ci się zakrywać i uprawiać sex w ciemnościach. Ale wydaje mi się, że nie oto w tym wszystkim chodzi. Powodzenia!
__________________
Dziewczyny klikajcie codziennie http://www.pustamiska.pl http://www.pajacyk.pl Myślę jak osoba dorosła, mówię jak osoba dorosła, ale nadal patrzę oczami dziecka |
2010-04-18, 23:13 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: południe i ciut dalej
Wiadomości: 40
|
Dot.: Rozstępy i facet
Chcę mu o tym powiedzieć wcześniej, żeby nie komentował ich jakbyśmy mieli już być w intymnej sytuacji. Przynajmniej w tej kwestii zaoszczędziłabym sobie odrobiny stressssu.
A jakbym zobaczyła w jego zachowaniu jakąkolwiek negatywną reakcję, grymas czy coś w tym stylu, to bym się ubrała i definitywnie dała z nim spokój. Wiem, że wiele osób je ma, niezależnie od płci, ale nie wszyscy umieją je zaakceptować. |
2010-04-18, 23:17 | #7 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstępy i facet
Agniecha666 spokojnie, nie musisz facetowi o tym mówić, poza tym właśnie taka reakcja jak je zobaczy sam będzie bardziej szczera niż się zapytasz go o to Ja mam rozstepy na udach, a mimo to facetowi to nie przeszkadza. Faceci czasem coś powiedzą tak bez myślenia czy to nie urazi dziewczynę, tym bardziej, że nie wiedział o tym, że tak masz z tymi rozstępami
---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ---------- Cytat:
__________________
"Lepiej, żeby mnie nienawidzili takim, jakim jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę" K.Cobain
|
|
2010-04-18, 23:23 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 214
|
Dot.: Rozstępy i facet
amen!
__________________
Dziewczyny klikajcie codziennie http://www.pustamiska.pl http://www.pajacyk.pl Myślę jak osoba dorosła, mówię jak osoba dorosła, ale nadal patrzę oczami dziecka |
2010-04-18, 23:38 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 53
|
Dot.: Rozstępy i facet
Zapewniam Cię, że jak facet widzi dziewczynę nago to nie rozstępy mu siedzą w głowie Ja gdyby, mi moja dziewczyna nie powiedziała o kilku swoich ''ułomnościach'' to pewnie nigdy bym na nie nie zwrócił uwagi.
|
2010-04-18, 23:40 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: południe i ciut dalej
Wiadomości: 40
|
Dot.: Rozstępy i facet
Dziękuję za rady
Wiem, że uczucie, tak jak piszecie się liczy, jednak jeżeli ja się ich brzydzę to ciężko mi uwierzyć, że ktoś kto ich nie ma- może je traktować inaczej. Czy pomysł z rozebraniem się do bielizny jest faktycznie, aż tak głupawy? I tak będzie się do mnie "dobierał", z resztą taka jest prawidłowa kolej rzeczy- gorzej jakby uciekał przede mną on myśli, że jestem nadmiernie pruderyjna- praktycznie się z nim siłuję, żeby tylko nie zobaczył mojej skóry. Ma ze mną przekichane. Edytowane przez Agniecha666 Czas edycji: 2010-04-18 o 23:41 |
2010-04-18, 23:44 | #11 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstępy i facet
Cytat:
__________________
"Lepiej, żeby mnie nienawidzili takim, jakim jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę" K.Cobain
|
|
2010-04-18, 23:46 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 214
|
Dot.: Rozstępy i facet
Chyba tak.
__________________
Dziewczyny klikajcie codziennie http://www.pustamiska.pl http://www.pajacyk.pl Myślę jak osoba dorosła, mówię jak osoba dorosła, ale nadal patrzę oczami dziecka |
2010-04-18, 23:58 | #13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: południe i ciut dalej
Wiadomości: 40
|
Dot.: Rozstępy i facet
Cytat:
Otóż, mój TŻ się zdziwił, ale powiedział to normalnym tonem głosu.. nie spodziewał się, że ja jestem ich posiadaczką. Z resztą on umie ukrywać własne reakcje i ciężko po nim cokolwiek poznać:/ |
|
2010-04-19, 00:05 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: porto
Wiadomości: 3 445
|
Dot.: Rozstępy i facet
Zapewniam Cię - faceci nie zwracają uwagi na taki rzeczy, chyba, że mu sama pokażesz palcem
__________________
not all who wander are lost.
|
2010-04-19, 07:07 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Rozstępy i facet
Cytat:
Taka jest prawda. jak kobieta sama palcem nie pokaże i 100razy nie powtórzy, to normalny mężczyzna w życiu nie zwróci uwagi na drobiazgi typu pryszczyk, tłuszczyk, rozstęp itp Ale jak się o tym trąbi chłopu przy każdej okazji i bez pytania, że się jest brzydkim, ma rostepy, owłosienie, pryszcze, cellulit, tłuszcz, to czy tamto. Jak sie kryje z wrzaskiem w mroku i pod kołdrą, żeby kawałka ciała nie pokazać. Jak się zasmarowuje siebie toną makijazu. To co biedny chłopina ma zrobić, jak w końcu nie uwierzyć w to, ze sobie jakąs ropuche znalazł a wszystkie inne to księżniczki? Same sobie robicie problemy!
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2010-04-19, 07:12 | #16 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Rozstępy i facet
Większość panów faktycznie wielu defektów urody u swojej partnerki nie zauważa (a nawet jak zauważa, to nie daje tego po sobie poznać) ale jest też grupa facetow, którzy lustrują swoje kobiety wnikliwie, a na dodatek na głos komunikują im co widzą i potrafią np. powiedzieć: "weź schudnij, bo ci celulit wyłazi bleeee" - jak mąż mojej koleżanki. Wcale to nie są rzadkie przypadki.
Pomysł z prezentacją mankamentów - fatalny i niczemu nie służący. Ja na Twoim miejscu, autorko wątku, w przypadku gdyby chłopak znowu coś tam komentował, to powiedziałabym mu wprost, że mam na tym punkcie komepleksy i jak on gada o tym, ze mam rozstępy, to mnie tym rani bo wolałabym żeby ich nie dostrzegał. A to byłby dobry kontekst do rozmowy na temat tego, że jesteś spięta w seksie i że jest ci trudno się przed odsłonić tym bardziej, ze wiesz, że on te twoje mankamenty dostrzega i według ciebie się na nich skupia. Jak zobaczy, że sprawa jest poważna i zagraża harmonijnemu pożyciu intymnemu to może bardziej będzie się skupiał na wyciąganiu cię z kompleksów, komplementowaniu twojego wyglądu i pomoże Ci podbudować poczucie własnej wartości. Kochający i akceptujący partner naprawdę potrafi być dla zakompleksionej kobiety prawdziwym remedium |
2010-04-19, 08:57 | #17 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstępy i facet
Cytat:
I dziękuję, czasami sama się dziwię, że trafił mi się taki kochany TŻ
__________________
"Lepiej, żeby mnie nienawidzili takim, jakim jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę" K.Cobain
|
|
2010-04-19, 09:05 | #18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: Rozstępy i facet
:d
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
2010-04-19, 09:12 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: Rozstępy i facet
Pomysł z pokazaniem się nago jest naprawdę beznadziejny. Nie jesteś koniem na targu żeby on cię oceniał! Jak bardzo chcesz go przygotować to możesz wspomnieć mu kiedyś w rozmowie mimochodem, że walczysz z takim problemem, ale nie okazuj, że to twoja trauma.
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru |
2010-04-19, 09:20 | #20 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Rozstępy i facet
Cytat:
Ja rozwiązanie widzę takie: jak on o tym nie będzie już gadał, nie wracać do tematu. A jak będzie wracał i komentował, to powiedzieć żeby dał se siana z uwagami, bo kompleksy masz i jak chce mieć pewną siebie babeczkę u boku, to niech lepiej pracuje nad jej dobrym samopoczuciem, tym bardziej, że Ty się na jego mankamentach nie skupiasz Szczerze trzeba mówić o tym co przeszkasza w zachowaniu drugiej strony i mówić o swoich oczekiwaniach. Ja tak robię i się sprawdza ---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ---------- A w ogóle to cześć margitto, dawno Cię nie widziałam |
|
2010-04-19, 09:37 | #21 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstępy i facet
Mój przykład, nieco inny, ale potrzebny mi do wniosku, który będzie na końcu
Mój półobecny całe życie uwielbiał dziewczyny chude, na widok choćby odrobiny ciałka wylewającego się tu czy tam odwracał wzrok i w ogóle och och co za straszna nadwaga. Ja całe życie byłam patyczakiem. Ostatnio mi się przytyło, niby nieznacznie, ale przy mojej dotychczasowej figurze 5 kilo jest zauważalne. Jako że mam teraz kiepską sytuację finansową + nie wiem ile ów stan przytycia się będzie utrzymywał, nie kupiłam jeszcze spodni o wyższym stanie, wciąż noszę biodrówki i siłą rzeczy boczki się pokazały. Wczoraj ów nieznoszący boczków facet łapał mnie za nie z dziką przyjemnością ("kurcze, ale fajnie jak kości tak nie czuć"), całował, zachwycał się, musiałam go odganiać Ów chłop zachwycał się swego czasu tym, że prawie nie miałam pieprzyków na cerze. W tym roku już od pierwszego słońca wyszły mi malutkie pieprzyki + piegi. Chodzi i się zachwyca, że "pocałunki słońca". Wniosek - jak Cię facet kocha, to całą, z każdą doskonałością i każdą niedoskonałością Twojego ciała ---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ---------- Cytat:
Facet już wie, że masz rozstępy, nie rzucił Cię po zorientowaniu się, więc skąd ta niewiara w jego uczucie?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2010-04-19, 09:47 | #22 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Rozstępy i facet
Cytat:
Jeśli zrobisz facetowi prezentację pt. patrz jakie mam rozstępy, tutaj tutaj i tutaj i to jest dla mnie problem, to nie zdziw się, że facet wyrazi swoją opinię, zacznie je zauważać bardziej, może pytać Cię o nie (zapewne w trosce i aby pokazać, że nie zlewa ważnego dla Ciebie tematu). Tylko, że wtedy zapewne będzie płacz i lament, że facet zwraca na to uwagę, śmie wypowiadać się na ten temat. Czyli zamknięty krąg rozpaczy. Także się zastanów - albo dajesz mu prawo do zauważania tego i mówienia o tym, albo nie. |
|
2010-04-19, 09:48 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Rozstępy i facet
No cóż, każda z nas chyba ma jakieś kompleksy...
Powiem Ci droga Autorko tak: ja rozstepy również mam, i zawsze wydawało mi się, że są obleśne i strasznie widoczne (a moze nawet nie tyle, że widoczne, co że czuc je przy dotykaniu). Nic nie powiedziałam o tym mojemu TŻ-towi..... ale jak on po raz pierwszy dotknął mojej pupy (gołej zaznaczam ) stwierdził "Jaka gładziutka...." Rozwalił mnie kompletnie, bo trafił w samo sedno- ta paskudnośc rozstępów siedzi w głowie tak naprawdę Jasne, są przypadki ekstremalne i wtedy fajne to nie jest.... Ale statystyczna babka rozstępy posiada, a jej statystyczny TŻ ich nie zauważa/nie są dla niego niczym strasznym Nie martw się, jemu te rozstępy na pewno przeszkadzac nie będą tak jak Tobie Aa, i gratuluję cierpliwości w walce z nimi.... Mi sie chyba nie chce
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2010-04-19, 10:10 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: południe i ciut dalej
Wiadomości: 40
|
Dot.: Rozstępy i facet
Cytat:
Dziękuję za wasze rady, bo naprawdę nie widziałam jak mam się zachować, zważywszy na fakt, że on się czasami na mnie tak gapi, że zaczyna mnie to irytować. Najzwyczajniej w świecie czuję się jak kawałek mięsa. Wiem, że to nie jest z jego strony negatywne zachowanie, ale przeraża mnie sytuacja, że jak zobaczy te wszystkie rozstępy i się zacznie wpatrywać. Dlatego wolałabym jakoś wcześniej wspomnieć o nich, żeby uniknąć ewentualnego efektu „wlepiania oczu”, jakoś lżej byłoby mi, żeby wiedział o nich ‘wszystkich’ wcześniej, chociaż jak już zostało parę razy wspomniane…. może ich nie zauważyć więc paplanie o tym byłoby zbędne. Tym bardziej, że wiele dziewczyn czasem wyolbrzymia kompleksy, albo uważa za nie coś, co komuś innemu w ogóle nie przeszkadza bądź nie uważa to za jakąś ‘ułomność’. Posłucham się „głosu zbiorowości” i nic o nich nie wspomnę, dopiero powiem, że to mój kompleks i źle się z nim czuję jak sam je zobaczy i jakoś skomentuje. Zaznaczając, że ma sobie dać na przyszłość spokój z wspominaniem o nich. sine.ira masz absolutną rację, żeby mówić o własnych uwagach dotyczących partnera, bądź zachowaniu, które w jakiś sposób mają negatywny oddźwięk i starać się razem dojść do jakiegoś konsensusu. Podstawą rzeczywiście jest szczera rozmowa. |
|
2010-04-19, 10:11 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 133
|
Dot.: Rozstępy i facet
ja też mam rozstępy, poniżej bioder na udach i na całym tyłku. Mój facet nic nigdy na to nie mówił, kiedys jak lezelismy na łóżku, ja w samych majtkach mowie do niego ''patrz jakie mam rozstepy!" a on na to '' taaa... weś sie uspokoj'' )
a naprawde są widoczne.
__________________
Kocham Cie bombusiu |
2010-04-19, 10:33 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: południe i ciut dalej
Wiadomości: 40
|
Dot.: Rozstępy i facet
Może się strachał że po skończeniu komentowania siebie samej zabierzesz się za niego? więc wolał zabić temat w zarodku
Pomogły mi wasze opinie na ten temat, jakoś podniosły mnie na duchu. |
2010-04-19, 10:34 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Rozstępy i facet
Cytat:
Uważam, że to głupi pomysł, żebyś wksazywała mu swoje wady i pytała co o nich sądzi, w ten sposób działasz na swoją niekorzyść. Czy jak byś miała krzywe zęby to zapytasz chłopaka czy lubi kobiety z krzywymi zębami? A jak będziesz miała pryszcza to zapytasz go czy lubi pryszczate? Zachowuj się jak kobieta pewna siebie, to za taką będziesz uważana. Nikt nie jest idealny, twojemu facetowi też pewnie daleko do boskiego ciała i na pewno ma jakieś mankamenty.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2010-04-19, 12:19 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Rozstępy i facet
Wiesz co do rozstępów mój brat ma na plecach. Za szybko rośnie i się robią. W chwili obecnej to są sino fioletowe krechy widoczne z kilometra. Faktycznie wygląda to nieszczególnie.
A co do białych kresek też mam, na biuście, na biodrach na brzuchu. No trudno. Z mostu się nie rzucę. W dodatku mam około 15/20kg nadwagi. I też w worku nie chodzę. Szukam pozytywów nie negatywów. Np. Jestem proporcjonalna (tyle samo w biuście ile w biodrach ok 100cm). Mam ładne wcięcie w tali 23cm różnicy między talią a biodrami ładny biust, który mój Tż bardzo lubi. Pełne usta, śliczne oczy. Negatywów mogłabym wymienić tyle samo... tylko po co? Co do tego, że się obawiasz zrób jak ja Też miałam małego stracha więc najpierw chyba się rozebraliśmy po ciemku (chociaż to z przymusu w samochodzie na rozłożonym tyle w lesie ciężko o światło) a potem... światło świec. Bardzo ponętnie wygląda ciało w takim świetle zmysłowo. A na dzień dzisiejszy? Ostatnio Tż się ze mną droczył bo stwierdził, że go wyprosiłam z łóżka to on nie przyjdzie jak nie będę chciała. A że przekorna jestem to w życiu nie poproszę. Rozebrałam się do bielizny i sobie tańczę na łóżku w rytm muzyki. Biały dzień był. 3 minuty wytrzymał na podłodze i siłą mnie ściągnął z wyra. Więc nawet w biały dzień się też nie wstydzę, a mimo tylu moich niedoskonałości kręcę mojego faceta Uwierz, że Ty swojego także kręcisz i to bardzo, bo inaczej by z Tobą nie był po prostu. Metoda małych kroczków się bardzo dobrze u mnie sprawdziła, może u Ciebie też się sprawdzi
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
2010-04-19, 12:35 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Rozstępy i facet
Cytat:
Ja tam zawsze takie stwierdzenia z męskich ust kwituję "powiedział boski Apollo".
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2010-04-19, 12:47 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 668
|
Dot.: Rozstępy i facet
Jakbyś zobaczyła moje rozstępy to byś się za głowę złapała uda, piersi, brzuch - masakra, ale nauczyłam się z nimi żyć, mój TZ pokochał mnie za to jaka jestem, czyli je też pokochał. Jeżeli mu naprawdę na tobie zależy to niebędzie zwracał uwagi na takie, że tak powiem pierdoły. I nie wcielaj w życie swojego pomysłu
__________________
Będę mamcią.. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:06.