problem z dopraniem plam po kupce noworodka

[jucha]

witam,

czy Wy też macie problem z dopraniem plam po kupkach z ubranek noworodka?
zdarza się - szczególnie po nocy - że pieluszka nie pomieści kupki i plecki czy nogawki w ubranku są poplamione
namaczam i próbuję sprać, ale bez skutku, potem pranie w pralce z Lovelą też pozostawia te plamy
zakupiłam Vanich Oxy Action i nie ze wszystkimi ubrankami sobie poradził - oczywiście potem wielokrotnie płuczę

co u Was sprawdza się najlepiej?
czemu z niektórych ubranek to schodzi, a z niektórych nie?
jak doprowadzić te ubranka do porządku?
to dopiero nasz I-y miesiąc - karmię piersią

z góry dziękuję za wszystkie rady

[jo@n@]

My najpierw "świeże" zapieraliśmy pod zimną wodą Jelpem. Potem normalnie w Jelpie pranie i wszystko schodziło. Ogólnie Lovela mi nie podpasowała ze względu na zapach i niedopieranie a Jelp się sprawdził.

[alkamor]

po pierwsze - wątek o plamach już był

moje dziecko też często miało od kupy brudne ubranka....najlepiej jak najszybciej miska z ciepłą wodą i zasypać odplamiaczem, Ja mam taki za 5 zł z Biedronki i jest OK ale może być np.Vanish...i tak kilka godzin..potem uprać (ja piorę i prałam w 60 stopniach - nic się z nimi nie działo :nie) a jak plama nadal po wyjęciu z pralki to znowu do miski z wodą i odplamiaczem

[jucha]

dzięki Dziewzcyny, może rzeczywiście Lovelka słaba
wyszukałam w necie coś o szarym mydle - może to jakiś sposób - na pewno spróbuję, bo mam w domu

szukałam na różne sposoby i nie znalazłam tu wątku o plamach

[alkamor]

był napewno inna sprawa, że mnie może łatwiej plamy schodziły bo ja od samego początku prałam w zwykłym proszku

o szarym mydle też słyszałam

[jucha]

hm to może ja te niedoprane puszczę w zwykłym proszku, a potem potraktuję je delikatnym dla noworodków

[alkamor]

możesz spróbować....bo wiadomo, że np Persil ma więcej detergentów niż np Lovela

[filka2]

jucha też mam problem z wylatującymi kupkami,
ale plam nie mamy,zawsze po kupce jak pobrudzą sie ubranka trzeba sprać plame,ja biore pod bierzącą wodą i właśnie szarym mydłem,które odkryłam przypadkowo.dobrze potrzeć i chwila moment schodzi.potem susze i czeka na pranie aż sie uzbiera
na początku też byłam załamana bo nie sprałam w ogóle tylko wrzuciłam z taką żółtą plama a potem byłam zdziwiona czemu nie zeszłobratowa też mi poleciła woda utlenioną potrzec plame,rzeczywiście zeszło ale nie wiem jak jest z kolorowymi ciuszkami,ja próbowałam na białym.
powodzenia....
mamusia styczniowa

[xmila]

Też mamy problem z kupami Dziecię często wierzga nóżkami i pięknie rozsmarowuje sobie zawartość pieluszki na plecach.

Ja spłukuję pozostałości kupy w zimnej wodzie i potem smaruję plamy Vanishem - potem piorę w 50 C w proszku dla maluchów z opcją dodatkowego płukania.
Jak plamy są niewielkie to moczę w wodzie z Vanishem.
Trochę się bałam na początku, czy nie dostanie jakiejś wysypki od tego, ale jest ok.
Powodzenia

[muminek88]

ja tez spieram pod bierzaca wodą a potem zyklym mydłem dla dzieci potrze i zostawie na ok pol godzinki i pomaga...

[wyderka80]

Zdecydowanie polecam mydło biały jeleń - ja próbowałam tylko to w kostce -mozna je kupic w rossmanie - plamy schodzą szybko bez żadnego problemu., potem po wysuszeniu piorę ubranka w proszku dzidziuś i jak dotąd wszytkie plamy ładnie schodziły

[bratek 06]

Ja robiłam dokładnie tak jak Jo@n@ (tak jakbym czytała swojego posta) i plamy nie stanowiły dla nas problemu

[zaba21_22]

Polecam mydełko do odplamiania firmy Dr Beckmann http://www.allegro.pl/item1005413414...a_polecam.html
na kupkach nie testowałam, bo o nim nie wiedziałam, ale za to przetestowane na zupkach z marchewką, a to wierzcie, gorsze do sprania.
Mydełko jest dużo delikatniejsze niż vanish i po odplamieniu nie trzeba od razu prać, tylko wypłukać, wysuszyć i niech czeka na pranie.
Ja to nawet brudne bluzeczki z przedszkola mojej córy odplamiam dopiero przed praniem i ładnie sie wszystko spiera /nawet krew/, grunt aby przed namydleniem namoczyć w ciepłej, a nie zimnej wodzie

aaa... prałam w Loveli w płynie i byłam bardzo zadowolona

[anya_krk]

Napisane przez jucha

dzięki Dziewzcyny, może rzeczywiście Lovelka słaba
wyszukałam w necie coś o szarym mydle - może to jakiś sposób - na pewno spróbuję, bo mam w domu

szukałam na różne sposoby i nie znalazłam tu wątku o plamach

ja zapierałam szarym mydłem potem wrzucałam do miski z mydlinami na jakiś czas i do pralki - schodziło prałam w Jelpie.

[roxi1980]

Napisane przez jo@n@

My najpierw "świeże" zapieraliśmy pod zimną wodą Jelpem. Potem normalnie w Jelpie pranie i wszystko schodziło. Ogólnie Lovela mi nie podpasowała ze względu na zapach i niedopieranie a Jelp się sprawdził.

U nas identycznie - nawet nasze rzeczy prałam w Loveli, żeby się szybciej skończyła
Jelp dopiera mi wszystko - kupki, zupki, czy zwykły brudek - nie ma to znaczenia

[jucha]

Dziewczyny Kochane, szare mydło - rewelka
wszystko ładnie poschodziło bez specjalnie mocnego tarcia
jestem Wam niezmiernie wdzięczna
p.s. Lovelkę też jak najszybciej zużyję i zaopatrzę się w Dzidziusia, ale Biały Jeleń też zawsze będzie pod ręką

[paami]

hej! u mnie tez czasem zdarzy sie "wpadka z kupa"na szczescie juz coraz rzadziej. ja niestety nie mam dostepu do proszkow typu lovella itp. mama mi poradzila najpierw namoczyc ciuszki w zwyklym szamponie do wlosow i zaprac. potem wysuszyc i do pralki (piore w normalnym proszku). nie wiem od czego to zalezy, czasem schodzi czasem nie! ale moze warto sprobowac...