blond,ruda,brunetka???

[213.25.30.177]

To dosc dziene pytanie jakie chce wam zadac,ale co tam A wiec...Czym sie kierujecie wybierajac kolor farby do wlosow? Wlasnym gustem czy tym co jest "na czasie",a moze jeszcze czyms innym?

[sarenka]

Oj pytanie w sam raz dla mnie Miałam już włosy złote jak aniołek i czarne jak wrona. Oprócz tego rude jak marchew, w kolorze kasztana, miedziane, wiśniowe i brązowe..

Kieruję się wewnętrzną potrzebą . Jak ma za długo czarne włosy to marzy mi się rudy jak mam dość długo rude to marzy mi się "absolutnie_nie_rudy_brąz "...

czasem jak zobaczę jakieś prześliczne zdjęcie modelki to nagle 'zamarza' mi się taki a nie inny kolor [oczywiście zazwyczaj nie realizuję swoich zachcianek, bo byłabym już pewnie łysa ].

nie mam ulubionego koloru włosów.. ostatnio "strzeliłam" sobie bardzo ciemny brąz [prawie czarny - i na razie bardzo go kocham]

[sarenka]

a to kolory, które mnie urzekły [oczywiście chodzi o całą kreację: makijaż i włosy - > cud-miód]. gdybym miała warunki do stworzenia całości [tzn. odpowiedni typ urody i zestaw "malarski"] oraz magiczny dekoloryzator, który nie niszczy włosów to mogłabym zmienić włosy na dowolny kolor spośród tych od zaraz

[sarenka]

[Halszka]

A ja jestem wierna blond Chociaż mój naturalny kolor jest trochę ciemniejszy, od tego który mam od dawna (ile to już lat?) i rozjaśnienie niszczy włosy, nie wyobrażam już sobie siebie w innym kolorze. Cóż, zaprzyjaźniłam się już z całym sztabem odżywek i maseczek do włosów
Najlepiej czuję się w ciepłym blondzie z delikatnymi miodowo-brązowymi pasemkami.

[213.25.30.177]

Sarenka widze,ze masz tak samo jak ja Podobaja mi sie wlosy czrane a zarazem jasny blond. I co tutaj zrobic?

Lubie farbowac wlosy,tez zaprzyjaznilam sie z cala rodzinka odzywek,po kazdym myciu uzywam ze 4 do 5 gatunkow,kazda na cos innego ale i tak wlosy sie niszcza.I co tutaj zrobic skory tyle swietnych kolorow...?

[neli]

Witajcie dziewczyny

ja tez mialam juz wszystie kolory.Obecnie blond ale ze wzgledu na to ze wczesniej oojjj baardzo dlugo byly rude to dopiero dochodze do jakiegos fajnego odcienienia
Ja kieruje sie absolutnie wewnetrznym glowsm i to jest dosc nagle.Po prostu pewnego dnia cos postanawiam pozniej sie jeszce rozgladam zbieram informacje i realizuje

<cmok>

pozdrawiam

[213.25.30.177]

Ale chyba musicie miec taki typ urody,ze wszystkie kolory wam pasuja

[Kira01]

Kieruję się moją urodą,karnacją itd.
Mój naturalny kolor to bardzo ciemny brąz,praktycznie czarny.Pierwsze moje farbowanie było na kolor najbardziej smolisty z możliwych,potem na granatową czarń,a teraz farbuję czekoladowym brązem i tak od trzech lat.Kolorek który wychodzi jest bardzo ciemny,wygląda jak czarny,ale w słońcu ma fajne brązowe refleksy.

Nie znaczy to,że nie podoba mi się blond bo np.zawsze zazdrościłam ciemnym blondynką o złocistym odcieniu włosów.Jednak zdaję sobie sprawę,że u mnie wygladłoby to bardzo sztucznie i gryzło się z karnacją,kolorem oczu itd.Dlatego zaakceptowałam to co mam.

[koko]

Ja mam upodobania podobne do Sarenki. Przerobiłam już wszystkie kolory. Kruczoczarny, bordo, wiśnowy, ciemno -czekoladowy, czerwony, rudy, blond średni, jasny blond. Naturalnie jestem mysią szatynką, co zawsze wydawało mi się śmiertelnie nudne.Jeśli jakiś kolor mi się podoba, to go po prostu robię. Jednak po ostatnim eksperymencie z zimnym baaardzo jasnym popielatym blondem eksperymentowanie na głowie jakoś mi obrzydło.Może dlatego, że bardzo wtedy zniszczyłam włosy, w konsekwencji czego moim konikiem stała się pielęgnacja.Mniej więcej od pół roku, co w moim przypadku oznacza"baardzo długo", nie szaleję z włosami. Staram się osiągnąć swój naturlany kolor, za którym dziwnie zatęskniłam. W ogóle nie farbuję więc włosów , jestem obecnie średnią szatynką. Cała ta akcja "stop farbowaniu" wynika z mojej dbałości o włosy, stało sie to moją nową pasją,a kiedyś było nią farbowanie.
Zresztą teraz widzę, że im mam "zwyklejszy" kolor włosów, tym lepiej wyglądam.Jednak natura wiedziała w co mnie wyposażyć.Te wszystkie próby odnalezienia "swojego" koloru były bez sensu, bo najlepiej mi chyba w moim mysim brązie...

[sarenka]

no fakt - nie wszystko da się zaadaptować i nie można tego robić na siłę, ale przy odrobinie dobrej woli wiele rzeczy pasuje . jasne, że klasyczna "włoszka" raczej kiepsko będzie wyglądała w jasnym blondzie, ale są typy które można łatwo zmodyfikować - poza tym czasem wszystko zależy od tonacji [ciepła czy zimna]

[nenvena]

Spójrzcie na ta panią...

[sarenka]

albo na tą -->

[nenvena]

Właśnie Linda jest najlepszym przykładem, że zawsze można coś zmienić A jeszcze znalazłam jedną.
Przed:

[nenvena]

...i po:

[nenvena]

Nie mogłam się oprzeć, żeby tego nie wklejać. Tak w ogole to przeróżnych wcieleń Madonny też trudno się doliczyć. A tak na koniec to chciałam jeszcze dodac, że wystarczy odpowiednio dobrać kolory makijazu i włosów i zawsze będzie dobrze, przy takiej ilości odcieni barw kazdy ma na pewno wiele możliwości.

Jejku, ja też już przerabiałam wszystko po kolei od czarnego z różnymi poblaskami, przez brązy jasne i ciemne, bordo, rudy (to niechcący ) i blond. Teraz po porodzie regeneruję je i nie chcę forsować i zostały mi refleksy blond (nazwijmy to refleksami ) z dominującym moim naturalnym mysim kolorkiem.
Kiedy przyjdzie czas na zmianę będę chciała trochę zaszaleć tylko jeszcze nie wiem, w którym kierunku

[Violunia]

[neli]

hehe musze przyznac ze Agillera robie wrazenie przynjmniej na tych fotkach swietna matamorfoza ale policzmy ile ona musiala wybulic na stylisiw i wszystko jasne z drugiej strony mozna by sie doszukac absolutnie nietrafionych jej zmian hehe zwlaszcza ubiorowych to tak na pocieszenie

pozdrawiam

[Magda.]

Z natury jestem jasna szatynka (choc niektorzy twierdza ze ciemna blondynka ), ale zawsze chcialam miec ciemniejsza skore i wlosy. No i przyszedl czas na bardzo ciemny braz, prawie czarny, ze wzgledu wlasnie na to zamilowanie do ciemnych wlosow. Tylko ze na mnie wygladaly fatalnie... Po dekoloryzacji i kilkuletnich przejsciach z powrotem do jednolitego koloru, wreszcie mam wlosy w swym naturalnym kolorze i wiecej nie zamierzam farbowac!!!!! A ciemne wlosy mam ... na mezu i dobrze jest .

[213.25.30.177]

Sarah Michelle Gellar

[213.25.30.177]

Tiffani Amber Thiessen

[sarenka]

Alma napisał(a):
> Sarah Michelle Gellar

ja też mam jej oba wcielenia i oba mi się podobają.. "pośrednie" też

[ginger86]

JA również kieruje sie tym co w danym momencie mi sie podoba Najpierw byłam naturalną mysią ciemną blondynką potem przez 3 latka byłam platynową blondynką (ale ileż można)więc stałam się średnią blondynką,zrobiłam sobie balejaż z ciepłych brązów (efekt był suuuuuper).Znalazłam sposób jak na moich włoskach uzyskać taki kolorek i mam identycznie taki jak na zdjęciu ,które wklejam ,a teraz znowu znalazłam środek który sprawia że włosy wychodzą RÓŻOWE nawet UWAGA na czarnych włosach!!!!Szokło mnie ,bo myślalam że taki efekt soczystego,głębokiego różu (również filetu)nie jest do otzymania w domu zwykłego śmiertelnika ..

[koko]

Te włosy na zdjęciu z grzywką mają rzeczywiście boski kolor. Niesamowity...

[213.25.30.177]

Ginger tzn., ze sama farbujesz wlosy? Pasemka tez?

[ginger86]

Różnie to bywazazwyczaj włoski jeżeli chodzi o koloryzacje tzw.trwałą powieżam kumpeli..balejaż robiłam sobie u fryza,a jeśli chodzi o ten szary to potrafie go sama uzyskać z różowym kolorkiem też sobie sama poradze a jak mi sie znudzi różowy to sobie filetowy zrobie,a co tam są wakacje można poszaleć : )

[neli]

hej Ginger
zaciekwailo mnie to ze kumpela robi Ci trwala Napiszesz Cos otym wiecej? Moja bacia sobie zorbila sma a efekt był opłakany.....bardzo przesuszone wloski..Trwala z tego Co wiem mozna smamy zrobic chyba tylko z polskich preparatow...Robisz na duze waleczki czy male? dzieki za odpowiedz

pozdrawiam

[ginger86]

Hahahahaa......chyba źle mnie zrozumiałaś
Kumpeli powieżam TRWAŁĄ KOLORYZACJE...czyli farbowanie włosów z użyciem farby która (powiedzmy) trwale trzyma na włosach
pozdrawiam

[sarenka]

czas na Cameron Diaz