utrata statusu bezrobotnego- co robić?

[lizawietta]

Mam pytanie do zorientowanych w tym temacie; Otóz na początku wakacji zarejestrowałam sie w UP w nadziei ze znajde jakas prace na okres wakacji( do października). Nic z tego nie wyszlo, jednak przyszlo w sierpniu pocztowe zawiadomienie o spotkaniu na jakiegos stazyste na okres 6 mies. Ja wtedy mialam zaklepane miejsce na studiach dziennych, nawet nie bylo mnie w planowanym czasie tego spotkania w mieście. Teraz jednak sytuacja sie zmieniła, gdyż jednak ide na studia zaoczne, problem w tym ze niestawienie sie na to spotkanie spowodowało utratę statusus bezrobotnego na okres 3 miesiecy. Czy jesl itam pojde i omowie sytuacje to jest jakas szansa ze wezma mnie wczesniej niz za 2 miesiace (minal juz jeden) czy nie ma takiej opcji?

[monyczkaaa]

wydaje mi się, że rozmowa i tłumaczenie nic tu nie da. UP działa na zasadzie - im mniej osób zarejestrowanych tym lepsza statystyka.

EDIT:
byłam pół roku temu na kursie dla bezrobotnych, mieliśmy cudowną psycholożkę z Łodzi, która jak pacierz powtarzała nam, że przez UP pracy się nie znajdzie.. Trafiają tam (bardzo często oferty najgorsze z najgorszych) i chyba coś w tym jest..

[uparta Marti]

wg mnie nic już nie zdziałasz. musisz odczekać aż miną te 3 miesiące, niestety.
edit: na logikę, to każdy mógłby taka bajeczkę wkrecić, ich to nie obchodzi. nie stawiłaś się po podpis, jesteś skreślona na 3 miesiące

[lizawietta]

Napisane przez monyczkaaa

wydaje mi się, że rozmowa i tłumaczenie nic tu nie da. UP działa na zasadzie - im mniej osób zarejestrowanych tym lepsza statystyka.

EDIT:
byłam pół roku temu na kursie dla bezrobotnych, mieliśmy cudowną psycholożkę z Łodzi, która jak pacierz powtarzała nam, że przez UP pracy się nie znajdzie.. Trafiają tam (bardzo często oferty najgorsze z najgorszych) i chyba coś w tym jest..

z pracą wiem, że kiepsko ale mnie zadowoliłby staz jakis.
moje studia są zaoczne, ale calkowicie bezpłatne Także bardziej mi zalezy na zdobywaniu jakiegos doswiadczenia, ew. zarobienia troche kasy na wlasne potrzeby.

[juhaska]

Napisane przez lizawietta

Mam pytanie do zorientowanych w tym temacie; Otóz na początku wakacji zarejestrowałam sie w UP w nadziei ze znajde jakas prace na okres wakacji( do października). Nic z tego nie wyszlo, jednak przyszlo w sierpniu pocztowe zawiadomienie o spotkaniu na jakiegos stazyste na okres 6 mies. Ja wtedy mialam zaklepane miejsce na studiach dziennych, nawet nie bylo mnie w planowanym czasie tego spotkania w mieście. Teraz jednak sytuacja sie zmieniła, gdyż jednak ide na studia zaoczne, problem w tym ze niestawienie sie na to spotkanie spowodowało utratę statusus bezrobotnego na okres 3 miesiecy. Czy jesl itam pojde i omowie sytuacje to jest jakas szansa ze wezma mnie wczesniej niz za 2 miesiace (minal juz jeden) czy nie ma takiej opcji?

nie, nie będziesz szybciej zarejestrowana - miałaś jeszcze możliwość odwołać się od decyzji w ciągu 14 dni od jej doręczenia; musisz teraz odczekać te 90 dni i jeśli będzie miała gotowość to się zarejestrować

[eyo]

no dokładnie - po to są zasady żeby były a nie żeby każdemu ustępować - różni ludzie się tam zgłaszają i jednak nie fair byłoby na dobre słowo coś załatwiać
niestety ale trzeba się z tym liczyć

[kennedy]

Ja juz sie nauczylam; po podpis trzeba przyjsc. Jesli nie mozesz to idziesz wczesniej i mowisz, albo dzwonisz.

[lalalabamba]

Szukaj pracy we własnym zakresie. Staż tez można znaleźć bez pomocy urzędu pracy, tylko wiadomo - trzeba dużo chodzić, pytać, szukać.
Nie wiem jak w innych urzędach, ale u mnie jest bida z nędzą i nie ma co na nich liczyć...

[lizawietta]

Napisane przez kennedy

Ja juz sie nauczylam; po podpis trzeba przyjsc. Jesli nie mozesz to idziesz wczesniej i mowisz, albo dzwonisz.

przeczytaj uważnie moj post

[Darin]

Teraz juz nic nie zrobisz, za dużo czasu upłynęło. Powinnaś zareagować niezwłocznie bo teraz to pozostaje Ci tylko czekać pozostałe dwa miesiące - to raz.

A dwa nie chcę wyrokować ale podejrzewam że w tym roku już na staż się nie załapiesz. Urzędy Pracy mają ograniczony budżet na organizację stażów i pod koniec roku przeważnie kasy już nie ma. A Ty będziesz mogła ponownie zarejestrować się dopiero w okolicach listopada/grudnia.
Możesz jedynie szukać czegoś na własną rękę.

[ulinkaaa]

Napisane przez monyczkaaa

byłam pół roku temu na kursie dla bezrobotnych, mieliśmy cudowną psycholożkę z Łodzi, która jak pacierz powtarzała nam, że przez UP pracy się nie znajdzie.. Trafiają tam (bardzo często oferty najgorsze z najgorszych) i chyba coś w tym jest..

Dokladnie. Ja bylam 2 lata temu zarejestrowana przez ponad pol roku i nie znalezli nic... W koncu na chama chcieli mnie wcisnac do ubezpieczen, chociaz mam zupelnie inne kwalifikacje, a jak odmowilam, to baba zaczela na mnie krzyczec, ze nie chce wspolpracowac. Oczywiscie prace znalazlam na wlasna reke, a najprzyjemnniejsza wizyta w UP to bylo wyrejestrowanie - oczywiscie z tym nie ma zadnych problemow.

[kamila901]

Myślę, że tłumaczenie nic już teraz nie da. Mogłaś wcześniej powiedzieć, że nie interesuje Cię staż, bo idziesz na studia...

[lizawietta]

Napisane przez kamila901

Myślę, że tłumaczenie nic już teraz nie da. Mogłaś wcześniej powiedzieć, że nie interesuje Cię staż, bo idziesz na studia...

mialam isc na dzienne wiec nic mnie nie interesowalo, zwlaszcza ze to byl juz sierpien wiec z pracy wakacyjnej nic nie wyszlo.
od razu wiedzialam że to oznacza usuniecie mnie, ale jak mowie WTEDY nie mialo to znaczenia!

[Kapust]

Napisane przez monyczkaaa

wydaje mi się, że rozmowa i tłumaczenie nic tu nie da. UP działa na zasadzie - im mniej osób zarejestrowanych tym lepsza statystyka.

Taaaaa oczywiście. Więc dlatego wyrejestrowywują wszytkich jak leci. To że ktoś się nie stawił na termin to jest jego wina, zawsze można go przesunąć albo zgłosić problem z przybyciem. Autorka po prostu sobie zignorowała zasady jakie są w urzędzie. To jest instutucja państwowa która działa na pewnych prawach których nie można sobie tak o naginać. Są 3 m-ce kary i kropka. Nie podobają Ci się takie zasady to się człowieku nie rejestruj. Nie ma takiego obowiązku.

[Mruczusia]

wystarczyło byś odmówiła stażu, zresztą aż dziwna sytuacja bo normalnie o staż ubiega się wieeele osób i bitwa o to jest wiem, bo sama się biłam i po pół roku wywalczyłam
jesteś pewna że nie masz już statusu bezrobotnego, ponoć można odmówić 3 razy ?

ew ten miesiąc czy 2 można przeżyć bez statusu i po prostu ograniczyc korzystanie z lekarza państwowego


ja kilkukrotnie utraciłam status, teraz akurat mam, ale róznie z tym bywa

[anka.d]

skoro dostalas sie na studia to po co ci status bezrobotnego?
ubezpieczenie masz teraz z uczelni (chyba, ze masz wiecej niz 26 lat, ale nawet jesli masz to tez sie da zalatwic - pogadaj w dziekanacie)

studiując dziennie, czy zaocznie nie możesz miec statusu bezrobotnego.

[laisla]

Tak, dziewczyny mają rację, status w tym przypadku raczej niepotrzebny. Ja mam gorzej bo pracuję na umowę o dzieło więc nie mam szans ani na status bezrobotnego ani na normalne ubezpieczenie z tytułu umowy o pracę

[juhaska]

Napisane przez anka.d

skoro dostalas sie na studia to po co ci status bezrobotnego?
ubezpieczenie masz teraz z uczelni (chyba, ze masz wiecej niz 26 lat, ale nawet jesli masz to tez sie da zalatwic - pogadaj w dziekanacie)

studiując dziennie, czy zaocznie nie możesz miec statusu bezrobotnego.

Napisane przez Mruczusia

wystarczyło byś odmówiła stażu, zresztą aż dziwna sytuacja bo normalnie o staż ubiega się wieeele osób i bitwa o to jest wiem, bo sama się biłam i po pół roku wywalczyłam
jesteś pewna że nie masz już statusu bezrobotnego, ponoć można odmówić 3 razy ?

ew ten miesiąc czy 2 można przeżyć bez statusu i po prostu ograniczyc korzystanie z lekarza państwowego


ja kilkukrotnie utraciłam status, teraz akurat mam, ale róznie z tym bywa

ludzie no, przeczytajcie lepiej ustawę a nie domniemajcie i co gorsza wprowadzajcie innych w błąd!
Mruczusia - jako, że jesteś osobą zarejestrowaną to powinnaś znać prawa i obowiązki osoby zarejestrowanej- w końcu poświadczyłaś własnym podpisem, że zapoznałaś się z ustawą - więc nie rozumiem skąd takie rzeczy wypisujesz

[suszarka]

Napisane przez lizawietta

z pracą wiem, że kiepsko ale mnie zadowoliłby staz jakis.
moje studia są zaoczne, ale calkowicie bezpłatne Także bardziej mi zalezy na zdobywaniu jakiegos doswiadczenia, ew. zarobienia troche kasy na wlasne potrzeby.

wybacz głupie pytanie, ale czemu na własną rękę czegoś nie szukasz tylko przez UP?

[uparta Marti]

Napisane przez anka.d

skoro dostalas sie na studia to po co ci status bezrobotnego?
ubezpieczenie masz teraz z uczelni (chyba, ze masz wiecej niz 26 lat, ale nawet jesli masz to tez sie da zalatwic - pogadaj w dziekanacie)

studiując dziennie, czy zaocznie nie możesz miec statusu bezrobotnego.

studiując zaocznie możesz mieć status bezrobotnego-byłam kiedyś tego żywym dowodem

[titina]

A ja nie rozumiem dlaczego trudno Ci było zadzwonić do urzędu i powiedzieć że nie możesz wziąć tego stażu? Wtedy by cię nie skreślono.

[Mruczusia]

Napisane przez juhaska

ludzie no, przeczytajcie lepiej ustawę a nie domniemajcie i co gorsza wprowadzajcie innych w błąd!
Mruczusia - jako, że jesteś osobą zarejestrowaną to powinnaś znać prawa i obowiązki osoby zarejestrowanej- w końcu poświadczyłaś własnym podpisem, że zapoznałaś się z ustawą - więc nie rozumiem skąd takie rzeczy wypisujesz

stąd że moja siostra 2 razy odmówiła podjecia stażu i dalej miała status bezrobotnego ja raz też odmówiłam i nie skreślili mnie

sytuacja zazwyczaj jest odwrotna - o kazde miejsce stażowe walczy kilkadziesiąt osób i dostać staż to niemal jak cud czasem


btw pospis składa się pod regulaminem nie ustawą

[tennyo4]

Wg mnie ona status straciła ze względu na niestawienie się w wyznaczonym terminie a nie za odmowę. Te dwie rzeczy są traktowane różnie przez UP.

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez titina

A ja nie rozumiem dlaczego trudno Ci było zadzwonić do urzędu i powiedzieć że nie możesz wziąć tego stażu? Wtedy by cię nie skreślono.

Dokładnie - każdą nieobecność trzeba usprawiedliwić zwolnieniem lekarskim lub wcześniej uprzedzić o niemożliwości przybycia.

[lizawietta]

Napisane przez titina

A ja nie rozumiem dlaczego trudno Ci było zadzwonić do urzędu i powiedzieć że nie możesz wziąć tego stażu? Wtedy by cię nie skreślono.

poniewaz jak juz pisalam mialam isc na studia dzienne, i mialam gdzieś ze mnie wywala z tego cholernego urzedu Ale to bylo wtedy, sytuacja sie zmienila jak juz pisalam. Czytajcie ze zrozumieniem zanim zaczniecie czlowieka strofowac.

[Mruczusia]

ja rozumiem, ale prawda jest taka że teraz po fakcie sama mialam podobną sytuację, wyrejestrowali mnie i musiałam czekać te 3 m-ce, nic nie zrobisz