![]() |
#1 |
Raczkowanie
|
Wada wzroku podstawą do cesarki???
Hej!
![]() Orientujecie się może, czy to prawda, że najmniejsza nawet wada wzroku może być podstawą do wykonania cesarki zamiast porodu naturalnego? Słyszałam taką opinię, a w niedalekiej przyszłości, decydując się na dziecko chciałabym mieć właśnie cesarkę. Skoro więc jestem krótkowidzem, to może załatwienie jej nie będzie problemem. Z góry dzięki za pomoc! Pozdrawiam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
|
Wada wzroku podstawą do cesarki???
Hej!
![]() Orientujecie się może, czy to prawda, że najmniejsza nawet wada wzroku może być podstawą do wykonania cesarki zamiast porodu naturalnego? Słyszałam taką opinię, a w niedalekiej przyszłości, decydując się na dziecko chciałabym mieć właśnie cesarkę. Skoro więc jestem krótkowidzem, to może załatwienie jej nie będzie problemem. Z góry dzięki za pomoc! Pozdrawiam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Takie skierowanie może ci dać okulista, który zbada Tobie dno oka pod kątem porodu. Wiem coś o tym, ponieważ mam wadę wzroku -4, mój lekarz prowadzący nie wysłał mnie do okulisty na badanie dna oka i skończyło się tak, że przy porodzie omal nie straciłąm wzroku na jedno oko. Szybko miałąm roboną cesarkę a po tygodniu przeszłam poważną operację oka. Tak więc teraz radzę wszystkim dziewczyną badanie wzroku przed porodem. Pozdrawiam...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Takie skierowanie może ci dać okulista, który zbada Tobie dno oka pod kątem porodu. Wiem coś o tym, ponieważ mam wadę wzroku -4, mój lekarz prowadzący nie wysłał mnie do okulisty na badanie dna oka i skończyło się tak, że przy porodzie omal nie straciłąm wzroku na jedno oko. Szybko miałąm roboną cesarkę a po tygodniu przeszłam poważną operację oka. Tak więc teraz radzę wszystkim dziewczyną badanie wzroku przed porodem. Pozdrawiam...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 731
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
To, czy zaleci się poród siłami natury czy też droga cesrskiego cięcia zależy od stanu siatkówki a nie od wielkości wady wzroku. Jeżeli istnieje niebezpieczeństwo odklejenia się siatkówki to tylko cesarka, bo wtedy to już można stracić wzrok.
Ginekolog każdą pacjentkę w ciąży z wadą wzroku powinien skierować do okulisty - pamiętajcie o tym dziewczyny!
__________________
Potwor z Bagien |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 731
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
To, czy zaleci się poród siłami natury czy też droga cesrskiego cięcia zależy od stanu siatkówki a nie od wielkości wady wzroku. Jeżeli istnieje niebezpieczeństwo odklejenia się siatkówki to tylko cesarka, bo wtedy to już można stracić wzrok.
Ginekolog każdą pacjentkę w ciąży z wadą wzroku powinien skierować do okulisty - pamiętajcie o tym dziewczyny!
__________________
Potwor z Bagien |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 807
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Okulista mi powiedział, że cesarka jest praktycznie koniecznością przy dużych wadach wzroku, czyli ja mogę zapomnieć kiedyś o rodzeniu siłami natury, bo prawdopodobieństwo odklejenia się siatkówki jest bardzo duże (z tego samego powodu mam "szlaban" na ćwiczenie siłowe i inny wysiłek). Badanie okulistyczne jest podstawą skierowania na cesarskie cięcie!
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 807
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Okulista mi powiedział, że cesarka jest praktycznie koniecznością przy dużych wadach wzroku, czyli ja mogę zapomnieć kiedyś o rodzeniu siłami natury, bo prawdopodobieństwo odklejenia się siatkówki jest bardzo duże (z tego samego powodu mam "szlaban" na ćwiczenie siłowe i inny wysiłek). Badanie okulistyczne jest podstawą skierowania na cesarskie cięcie!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Dziewczyny, dzięki za odzew
![]() Nie miałam pojęcia, że te dwie rzeczy - poród i wzrok - mogą być ze sobą tak ściśle związane! Poważna sprawa... Mamsonka, dobrze, że wszystko szczęśliwie się dla Ciebie skończyło. Co za niekompetencja tych naszych lekarzy!!! ![]() Warto wiedzieć wiele rzeczy zanim człowiek zaplanuje dzidziusia. Może jest jeszcze coś, o czym nie wiem? A może sprawy tarczycy lub inne, z pozoru niewielkie schorzenia są podstawą do cesarskiego cięcia? Wiecie, jakie jeszcze trzeba zrobić badania? Okazuje się, że człowiek musi być po części sam dla siebie lekarzem, zbierając wcześniej informacje od tych, którzy mieli jakieś komplikacje! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Dziewczyny, dzięki za odzew
![]() Nie miałam pojęcia, że te dwie rzeczy - poród i wzrok - mogą być ze sobą tak ściśle związane! Poważna sprawa... Mamsonka, dobrze, że wszystko szczęśliwie się dla Ciebie skończyło. Co za niekompetencja tych naszych lekarzy!!! ![]() Warto wiedzieć wiele rzeczy zanim człowiek zaplanuje dzidziusia. Może jest jeszcze coś, o czym nie wiem? A może sprawy tarczycy lub inne, z pozoru niewielkie schorzenia są podstawą do cesarskiego cięcia? Wiecie, jakie jeszcze trzeba zrobić badania? Okazuje się, że człowiek musi być po części sam dla siebie lekarzem, zbierając wcześniej informacje od tych, którzy mieli jakieś komplikacje! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 101
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
*
Edytowane przez donata Czas edycji: 2012-12-10 o 17:37 |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 101
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
&
Edytowane przez donata Czas edycji: 2012-12-10 o 17:39 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Rozeznanie
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Ja co prawda na razie nie planuję mieć dziecka, ale coś na temat oka i porodu mogę powiedzieć. Moja mama ma dużą wadę wzroku i jak lekarz ją zobaczył w oklularach to... kazał mi połamać obydwa obojczyki bym szybciej się urodziła!!!
![]() Pozdrawiam serdecznie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Rozeznanie
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Ja co prawda na razie nie planuję mieć dziecka, ale coś na temat oka i porodu mogę powiedzieć. Moja mama ma dużą wadę wzroku i jak lekarz ją zobaczył w oklularach to... kazał mi połamać obydwa obojczyki bym szybciej się urodziła!!!
![]() Pozdrawiam serdecznie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Jak czytam te wypowiedzi to skóra mi cierpnie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Jak czytam te wypowiedzi to skóra mi cierpnie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Najgorsze było to, że mój lekarz był opłacony i oczywiście po "wykonanej robocie" musiałam mu zapłacić. Musiałam...dlatego, że dzięki temu załatwił mi bardzo dobrego okulistę, który mnie operował. Po prostu żenada. Minęły trzy lata od mojego porodu i myślę, że tak szybko nie zdecyduję się na kolejne dziecko. Gdy czytałam później różne artykuły np."rodzić po ludzku", miałam wrażenie, że jestem z innej bajki.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Najgorsze było to, że mój lekarz był opłacony i oczywiście po "wykonanej robocie" musiałam mu zapłacić. Musiałam...dlatego, że dzięki temu załatwił mi bardzo dobrego okulistę, który mnie operował. Po prostu żenada. Minęły trzy lata od mojego porodu i myślę, że tak szybko nie zdecyduję się na kolejne dziecko. Gdy czytałam później różne artykuły np."rodzić po ludzku", miałam wrażenie, że jestem z innej bajki.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Raczkowanie
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
mamsonka napisał(a):
> Najgorsze było to, że mój lekarz był opłacony i oczywiście po "wykonanej robocie" musiałam mu zapłacić. Musiałam...dlatego, że dzięki temu załatwił mi bardzo dobrego okulistę, który mnie operował. Po prostu żenada. Minęły trzy lata od mojego porodu i myślę, że tak szybko nie zdecyduję się na kolejne dziecko. Gdy czytałam później różne artykuły np."rodzić po ludzku", miałam wrażenie, że jestem z innej bajki. Właśnie takie rzeczy przerażają mnie najbardziej ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Raczkowanie
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
mamsonka napisał(a):
> Najgorsze było to, że mój lekarz był opłacony i oczywiście po "wykonanej robocie" musiałam mu zapłacić. Musiałam...dlatego, że dzięki temu załatwił mi bardzo dobrego okulistę, który mnie operował. Po prostu żenada. Minęły trzy lata od mojego porodu i myślę, że tak szybko nie zdecyduję się na kolejne dziecko. Gdy czytałam później różne artykuły np."rodzić po ludzku", miałam wrażenie, że jestem z innej bajki. Właśnie takie rzeczy przerażają mnie najbardziej ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Rozeznanie
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Ivi napisał(a):
> mamsonka napisał(a): > > Najgorsze było to, że mój lekarz był opłacony i oczywiście po "wykonanej robocie" musiałam mu zapłacić. Musiałam...dlatego, że dzięki temu załatwił mi bardzo dobrego okulistę, który mnie operował. Po prostu żenada. Minęły trzy lata od mojego porodu i myślę, że tak szybko nie zdecyduję się na kolejne dziecko. Gdy czytałam później różne artykuły np."rodzić po ludzku", miałam wrażenie, że jestem z innej bajki. > > Właśnie takie rzeczy przerażają mnie najbardziej ![]() ![]() Im więcej czytam na ten temat wypowiedzi mamuś, tym bardziej umacniam się w przekonaniu, że w Polsce NIE DA SIĘ urodzić po ludzku bez koperty. I ja chyba naprawdę bałabym się ryzykować rodzić bez opłacenia lekarza i położnej. ![]() Taki kraj. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Rozeznanie
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Ivi napisał(a):
> mamsonka napisał(a): > > Najgorsze było to, że mój lekarz był opłacony i oczywiście po "wykonanej robocie" musiałam mu zapłacić. Musiałam...dlatego, że dzięki temu załatwił mi bardzo dobrego okulistę, który mnie operował. Po prostu żenada. Minęły trzy lata od mojego porodu i myślę, że tak szybko nie zdecyduję się na kolejne dziecko. Gdy czytałam później różne artykuły np."rodzić po ludzku", miałam wrażenie, że jestem z innej bajki. > > Właśnie takie rzeczy przerażają mnie najbardziej ![]() ![]() Im więcej czytam na ten temat wypowiedzi mamuś, tym bardziej umacniam się w przekonaniu, że w Polsce NIE DA SIĘ urodzić po ludzku bez koperty. I ja chyba naprawdę bałabym się ryzykować rodzić bez opłacenia lekarza i położnej. ![]() Taki kraj. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 18
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Jak czytam te wasze komentarze, to mi za was wstyd. Kobiety! To mają być kobiety? Żeby się wymigiwać od porodu siłami naturalnymi??!! Wmawiać sobie kalectwo?? Wy jesteście po prostu durne i chyba za dobrze Wam w życiu.
Sama mam bardzo wysoką wadę wzroku i o tym,że nie będę rodziła naturalnie wiedziałam już w wieku 17 lat. I zawsze uważałam, że coś tym samym tracę a nie zyskuję. Po cesarce nie kładą ci dziecka na piersi, nie przytulasz go. Bolą cię szwy i masz depresję popołogową, a co gorsza, nie chcesz mieć więcej dzieci, bo cesarka to traumatyczne przeżycie. No chyba,że wy boicie się bólu przy porodzie i to jest dla was najważniejsze, albo, co też się zdarza, nie chcecie mieć rozluźnionych narządów płciowych, żeby czasem wam facet nie uciekł. Wybaczcie wulgarność,ale o takich obawach też już czytałam. Naprawdę wstyd mi za was. Ciekawe, kiedy pojawi sie post: czym najlepiej karmić dziecko, byle nie piersią, bo mi opadnie. żenada.Matki... zakichane... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 18
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Jak czytam te wasze komentarze, to mi za was wstyd. Kobiety! To mają być kobiety? Żeby się wymigiwać od porodu siłami naturalnymi??!! Wmawiać sobie kalectwo?? Wy jesteście po prostu durne i chyba za dobrze Wam w życiu.
Sama mam bardzo wysoką wadę wzroku i o tym,że nie będę rodziła naturalnie wiedziałam już w wieku 17 lat. I zawsze uważałam, że coś tym samym tracę a nie zyskuję. Po cesarce nie kładą ci dziecka na piersi, nie przytulasz go. Bolą cię szwy i masz depresję popołogową, a co gorsza, nie chcesz mieć więcej dzieci, bo cesarka to traumatyczne przeżycie. No chyba,że wy boicie się bólu przy porodzie i to jest dla was najważniejsze, albo, co też się zdarza, nie chcecie mieć rozluźnionych narządów płciowych, żeby czasem wam facet nie uciekł. Wybaczcie wulgarność,ale o takich obawach też już czytałam. Naprawdę wstyd mi za was. Ciekawe, kiedy pojawi sie post: czym najlepiej karmić dziecko, byle nie piersią, bo mi opadnie. żenada.Matki... zakichane... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Raczkowanie
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Każdy w inny sposób odczuwa ból i każdy czegoś innego się boi. Gdy czytam wypowiedzi takie jak Twoje Seleno, to żal mi Twoich dzieci, które będą wychowywane w tak nietolerancyjnym otoczeniu. Troszkę wyobraźni...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Raczkowanie
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Każdy w inny sposób odczuwa ból i każdy czegoś innego się boi. Gdy czytam wypowiedzi takie jak Twoje Seleno, to żal mi Twoich dzieci, które będą wychowywane w tak nietolerancyjnym otoczeniu. Troszkę wyobraźni...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 807
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Seleno, Twoja wypowiedź jest co najmniej nie na miejscu
![]() Nie możesz zrozumieć dziewczyn, które np. boją się bólu związanego z porodem naturalnym? Gdzie tolerancja, że od razu wyzywasz od durnych? Czy kobieta rodząca przez cesarkę jest gorszą matką??? Skąd wzięłaś te rewelacje??? Nie możesz zrozumieć, że kobiety chca mieć wybór. A z tego co wiem, depresję poporodową mają chyba częściej kobiety rodzące w sposób naturalny. Wyjątkowo nie pozdrawiam i nie życzę miłego dnia... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 807
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Seleno, Twoja wypowiedź jest co najmniej nie na miejscu
![]() Nie możesz zrozumieć dziewczyn, które np. boją się bólu związanego z porodem naturalnym? Gdzie tolerancja, że od razu wyzywasz od durnych? Czy kobieta rodząca przez cesarkę jest gorszą matką??? Skąd wzięłaś te rewelacje??? Nie możesz zrozumieć, że kobiety chca mieć wybór. A z tego co wiem, depresję poporodową mają chyba częściej kobiety rodzące w sposób naturalny. Wyjątkowo nie pozdrawiam i nie życzę miłego dnia... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Raczkowanie
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Selena napisał(a):
> Jak czytam te wasze komentarze, to mi za was wstyd. Kobiety! To mają być kobiety? Żeby się wymigiwać od porodu siłami naturalnymi??!! Wmawiać sobie kalectwo?? Wy jesteście po prostu durne i chyba za dobrze Wam w życiu. > Sama mam bardzo wysoką wadę wzroku i o tym,że nie będę rodziła naturalnie wiedziałam już w wieku 17 lat. I zawsze uważałam, że coś tym samym tracę a nie zyskuję. > Po cesarce nie kładą ci dziecka na piersi, nie przytulasz go. Bolą cię szwy i masz depresję popołogową, a co gorsza, nie chcesz mieć więcej dzieci, bo cesarka to traumatyczne przeżycie. No chyba,że wy boicie się bólu przy porodzie i to jest dla was najważniejsze, albo, co też się zdarza, nie chcecie mieć rozluźnionych narządów płciowych, żeby czasem wam facet nie uciekł. Wybaczcie wulgarność,ale o takich obawach też już czytałam. Naprawdę wstyd mi za was. Ciekawe, kiedy pojawi sie post: czym najlepiej karmić dziecko, byle nie piersią, bo mi opadnie. żenada.Matki... zakichane... Niepotrzebnie się unosisz Seleno. Nie chciałam nikogo urazić pytając o cesarkę. Po prostu panicznie przeraża mnie wizja porodu naturalnego i znam przypadki podobne do moich, gdzie dziewczyna miała taką blokadę psychiczną, że na sali porodowej nie zdołała urodzić naturalnie i w końcu musieli w trakcie całego zajścia zrobić jej cesarkę. Jakoś cięcie brzucha nie przeraża mnie tak bardzo jak rozdarcie narządów rodnych. Nie wiem czemu tak jest, po prostu jestem bardzo wrażliwa na ból i boję się, że zrobię krzywdę dziecku nie pozwalając mu wyjść na świat z powodu mojej blokady. Nie jestem jeszcze matką i nie wiem, co to instynkt macierzyński, ale w życiu nie pomyślałam o tym, żeby decydować się na cesarkę z powodu strachu przed rozluźnieniem narządów! Myślę Seleno, że nie powinnaś oceniać kogoś tak ostro zanim nie poznasz motywów pewnych decyzji. W ten sposób możesz kogoś urazić... ![]() Co do karmienia piersią też nie mam obaw. Myślę, że piersi i tak zmieniają kształt po ciąży, niezależnie od tego, czy sie karmi czy nie. A karmienie to oprócz aspektu zdrowia dziecka, bardzo praktyczna sprawa ![]() Pozdrawiam i życzę więcej tolerancji ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Raczkowanie
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Selena napisał(a):
> Jak czytam te wasze komentarze, to mi za was wstyd. Kobiety! To mają być kobiety? Żeby się wymigiwać od porodu siłami naturalnymi??!! Wmawiać sobie kalectwo?? Wy jesteście po prostu durne i chyba za dobrze Wam w życiu. > Sama mam bardzo wysoką wadę wzroku i o tym,że nie będę rodziła naturalnie wiedziałam już w wieku 17 lat. I zawsze uważałam, że coś tym samym tracę a nie zyskuję. > Po cesarce nie kładą ci dziecka na piersi, nie przytulasz go. Bolą cię szwy i masz depresję popołogową, a co gorsza, nie chcesz mieć więcej dzieci, bo cesarka to traumatyczne przeżycie. No chyba,że wy boicie się bólu przy porodzie i to jest dla was najważniejsze, albo, co też się zdarza, nie chcecie mieć rozluźnionych narządów płciowych, żeby czasem wam facet nie uciekł. Wybaczcie wulgarność,ale o takich obawach też już czytałam. Naprawdę wstyd mi za was. Ciekawe, kiedy pojawi sie post: czym najlepiej karmić dziecko, byle nie piersią, bo mi opadnie. żenada.Matki... zakichane... Niepotrzebnie się unosisz Seleno. Nie chciałam nikogo urazić pytając o cesarkę. Po prostu panicznie przeraża mnie wizja porodu naturalnego i znam przypadki podobne do moich, gdzie dziewczyna miała taką blokadę psychiczną, że na sali porodowej nie zdołała urodzić naturalnie i w końcu musieli w trakcie całego zajścia zrobić jej cesarkę. Jakoś cięcie brzucha nie przeraża mnie tak bardzo jak rozdarcie narządów rodnych. Nie wiem czemu tak jest, po prostu jestem bardzo wrażliwa na ból i boję się, że zrobię krzywdę dziecku nie pozwalając mu wyjść na świat z powodu mojej blokady. Nie jestem jeszcze matką i nie wiem, co to instynkt macierzyński, ale w życiu nie pomyślałam o tym, żeby decydować się na cesarkę z powodu strachu przed rozluźnieniem narządów! Myślę Seleno, że nie powinnaś oceniać kogoś tak ostro zanim nie poznasz motywów pewnych decyzji. W ten sposób możesz kogoś urazić... ![]() Co do karmienia piersią też nie mam obaw. Myślę, że piersi i tak zmieniają kształt po ciąży, niezależnie od tego, czy sie karmi czy nie. A karmienie to oprócz aspektu zdrowia dziecka, bardzo praktyczna sprawa ![]() Pozdrawiam i życzę więcej tolerancji ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:24.