Czy są tutaj jakieś prostytutki (utrzymanki też)?

[Monte Christo]

Ostatnio sporo mówi się o tym, że dużo dziewczyn utrzymuję się w sposób opisany w tytule. Jestem ciekawy czy takie dziewczyny są tutaj i co takiego czują, wykonując podobno najstarszy zawód świata. Podobno sporo studentek w ten sposób sobie dorabia. Jestem tylko ciekawy, jak bardzo powszechne jest to zjawisko.

PS. Bycie utrzymanką = bycie prostytutką jak dla mnie. Sponsoring to tylko bardziej ekskluzywna prostytucja.

[Sweet Chocolate]

Napisane przez Monte Christo

Ostatnio sporo mówi się o tym, że dużo dziewczyn utrzymuję się w sposób opisany w tytule. Jestem ciekawy czy takie dziewczyny są tutaj i co takiego czują, wykonując podobno najstarszy zawód świata. Podobno sporo studentek w ten sposób sobie dorabia. Jestem tylko ciekawy, jak bardzo powszechne jest to zjawisko.

PS. Bycie utrzymanką = bycie prostytutką jak dla mnie. Sponsoring to tylko bardziej ekskluzywna prostytucja.

chyba nikt się nie chce ujawnić :P swoją drogą - ciekawe pytanie, subskrybuję wątek, pozdrawiam

[Paulinozaur]

Napisane przez Monte Christo

Podobno sporo studentek w ten sposób sobie dorabia. Jestem tylko ciekawy, jak bardzo powszechne jest to zjawisko.

A mnie ciekawi kto dał początek tej miejskiej legendzie
Co to w ogóle znaczy 'sporo'? Masz jakieś dziwne wyobrażenie o studentkach, i w ogóle o kobietach, co zresztą wypływa z lektury Twojego innego wątku... :/

[paula-zla]

Taaa, na bank ktoś się ujawni i będzie spowiadał na forum...

[Kocurasek]

już widzę jak zlatują się prostytutki i zaspakajają Twoją ciekawość ile ich jest na wizażu

zwłaszcza te z długim stażem/dużą ilością postów

[Monte Christo]

Tylko czysta ciekawość, ale raczej nikt się tutaj nie ujawni.

PS. Nie widzę w każdej kobiecie prostytutki, jak tutaj ktoś mi sugeruje.

[Maudia]

A mi utrzymanka nie kojarzy się z prostytutką, nie jest to dla mnie równoznaczne. Utrzymanka wg mnie to kobieta, która mieszka razem ze swoim chłopakiem/mężem, ale daje mu wzamian nie tylko sex, ale także pomaga w domu (sprząta, gotuje itd.). Nie jest na typowym etacie, dlatego mąż daje na utrzymanie, wszelkie możliwe wydatki. A prostytutka to kobieta jedynie do zaspokojania uciech cielesnych.

[baby montana]

Napisane przez Monte Christo

Tylko czysta ciekawość, ale raczej nikt się tutaj nie ujawni.

PS. Nie widzę w każdej kobiecie prostytutki, jak tutaj ktoś mi sugeruje.

jest takie forum garsoniera, tam się dziewczyn zapytaj gdzie są motywy ich wyboru drogi zawodowej

[Monte Christo]

Napisane przez Maudia

A mi utrzymanka nie kojarzy się z prostytutką, nie jest to dla mnie równoznaczne. Utrzymanka wg mnie to kobieta, która mieszka razem ze swoim chłopakiem/mężem, ale daje mu wzamian nie tylko sex, ale także pomaga w domu (sprząta, gotuje itd.). Nie jest na typowym etacie, dlatego mąż daje na utrzymanie, wszelkie możliwe wydatki. A prostytutka to kobieta jedynie do zaspokojania uciech cielesnych.

Nie umiałem znaleźć słowa dla dziewczyny, która nadstawia tyłek w tak zwanym sponsoringu, bo niektórzy uważają, że to nie prostytucja.

[muszynianka]

Żal mi prostytutek że muszą to robić. Autentycznie mi żal. Nie oceniam ich, brzydzić to się można mężczyznami którzy zdradzają swoje żony z 15 letnimi galeriankami, 20 latarnicami, 30 letnimi ekskluzywnymi utrzymankami.
POPYT KSZTAŁTUJE PODAŻ, drogi mężczyzno. Chyba o tym zapomniałeś.

[baby montana]

Napisane przez muszynianka

Żal mi prostytutek że muszą to robić. Autentycznie mi żal. Nie oceniam ich, brzydzić to się można mężczyznami którzy zdradzają swoje żony z 15 letnimi galeriankami, 20 latarnicami, 30 letnimi ekskluzywnymi utrzymankami.
POPYT KSZTAŁTUJE PODAŻ, drogi mężczyzno. Chyba o tym zapomniałeś.

DOKŁADNIE!
może niektórzy z was pamiętają sprawę sprzed roku- jakiś student zaszlachtował prostytutkę u siebie w domu, policja złapała go gdy kończył usuwać jej poćwiartowane ciało z mieszkania. była u niego na zleceniu, jemu coś odbiło, sprawa właściwie niejasna...
tak się składa, że znałam już dorosłe dzieci tej kobiety. o jej zawodzie dowiedziały się dopiero po całej tragedii. nie dość, że stracili matkę, to jeszcze dowiedzieli się, jak zarabiała na życie. a zarabiała dlatego, że została porzucona przez faceta i nie była w stanie znaleźć dobrej pracy (jedno dziecko ciężko chore, wymagało kosztownego długotrwałego leczenia).
ona była cudowną, ciepłą kobietą, kochającą matką. nie robiła tego dlatego, że to lubiła czy "szła na łatwiznę". w niektórych sytuacjach ludzie nie bardzo mają wybór.

[Hultaj]

Napisane przez Paulinozaur

A mnie ciekawi kto dał początek tej miejskiej legendzie
Co to w ogóle znaczy 'sporo'? Masz jakieś dziwne wyobrażenie o studentkach, i w ogóle o kobietach, co zresztą wypływa z lektury Twojego innego wątku... :/

Napisane przez Monte Christo

Ostatnio sporo mówi się o tym, że dużo dziewczyn utrzymuję się w sposób opisany w tytule. Jestem ciekawy czy takie dziewczyny są tutaj i co takiego czują, wykonując podobno najstarszy zawód świata. Podobno sporo studentek w ten sposób sobie dorabia. Jestem tylko ciekawy, jak bardzo powszechne jest to zjawisko.

PS. Bycie utrzymanką = bycie prostytutką jak dla mnie. Sponsoring to tylko bardziej ekskluzywna prostytucja.

Chyba rzeczywiście mieszkasz na wsi.
A tak nawiasem mówiąc, liczysz, że jako wizażanek dostaniesz zniżkę?
Żartuję sobie oczywiście.

[muszynianka]

baby montana, cóż chociażby z wątku o aborcji możemy doczytać piękne kwiatki o tym że wizażanki nie chcą zatrudniać kobiet, bo jeszcze zaciążą pójdą na zwolnienie i po ... po co taki pracownik.
także wiesz. jeszcze jak nie są wykształcone. pochodzą z nizin społecznych. nie mają perspektyw. nie wierzę że im to odpowiada i wiem że gdyby mogły wybrać świadomie zostałyby kimś więcej. kimś innym.
wystarczy obejrzeć balladę o lekkim zabarwieniu erotycznym. głupie dziewczątka. ale nasza główna bohaterka, 8 lat po wydaniu dokumentu... magister filologii polskiej a tancerka erotyczna, wypalona doszczętnie.
no cóż. bo to łatwo ocenić z boku generalnie.
prosta, nogi rozkłada za kasę.
a kto z tych rozłożonych nóg korzysta? samiec. on oczywiście nie robi nic złego podwójne zasady.

---------- Dopisano o 00:09 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

ona była cudowną, ciepłą kobietą, kochającą matką. nie robiła tego dlatego, że to lubiła czy "szła na łatwiznę". w niektórych sytuacjach ludzie nie bardzo mają wybór.

myślę że osoby które najgłośniej krzyczą, nigdy nie miały... prawdziwego noża na gardle

[Monte Christo]

Nie stworzyłem ten temat, żeby rzucać kamieniami, tylko z czystej ciekawości, czy są tutaj takie kobiety. Na przykład ciekawi mnie kwestia, gdy kończą z tym, to później mówią o tym swoim partnerom?

[baby montana]

muszynianka - ballada to było coś, ten Mończyk i państwo Naturalni (Naturalnego ostatnio za handel ludźmi przymknęli). nie miałam pojęcia, że któraś z tancereczek ukończyła studia. z podobnych dokumentów - "czekając na sobotę" (jeszcze ostatnio było na youtubie) i jeszcze smutniejsze "śląski interes tancerek go-go".

ona miała nóż na gardle, mogła oddać dzieci do domu dziecka, ale za bardzo je kochała i postanowiła, że sie nie podda. matka zrobiła wszystko, żeby zapewnić godną przyszłość swoim dzieciom, jednocześnie rezygnując ze swojej godności.

a co do tematu mężczyzn "korzystających", to kiedyś przejrzałam wspomniane już wcześniej przeze mnie forum - niektórzy traktują prostytutki jak kawał mięcha, wymieniają się numerami telefonów do najlepszych, planują kiedy do której pójdą. po czym tak jak napisałaś - wracają do matek swoich dzieci.

[muszynianka]

Nie wiem, nie znam żadnej prostytutki ani byłej ani obecnej która się ujawniła. Wiesz, wierząc rozmowom w toku to mówią

Aaaaa i jak kogoś interesuje temat... 'na imię masz Justine'
Polecam. Jak zdzierają z dziewczyny ubrania i traktują ją jak mięso, jak świnkę która idzie na rzeź. Może komuś uszami wyjdzie pouczanie o moralności.

[201801022117]

Monte Christo, zawsze możesz zapytać swoich koleżanek, czy się z czymś takim spotkały...
Ja osobiście, nie znam nikogo, kto by się tym zajmował. Jeżeli jesteś ciekawy tego tematu, to poczytaj sobie "Czarodziejki", Ewy Egejskiej. Obejrzyj "Balladę o lekkim zabarwieniu erotycznym", czy "Czekając na sobotę". Ale w tych dokumentach są ukazane raczej skrajne przypadki.
Czy są tutaj jakieś prostytutki... Na to pytanie napewno nikt Ci tutaj nie odpowie, bo już takie wątki były zakładane...
Ja słyszałam, że sporo studentów też trudni się prostytucją. (pielęgnujmy stereotypy)

[baby montana]

Napisane przez Monte Christo

Nie stworzyłem ten temat, żeby rzucać kamieniami, tylko z czystej ciekawości, czy są tutaj takie kobiety. Na przykład ciekawi mnie kwestia, gdy kończą z tym, to później mówią o tym swoim partnerom?

już ci któraś z dziewczyn odpowiedziała, że to złe miejsce. dużo wizażanek NIE jest anonimowych wbrew pozorom i nawet jeśli mają doświadczenie w tej kwestii, to raczej się nie podzielą na forum.

znajdź forum które ci poleciłam, znajdziesz tam odpowiedzi na nurtujące cię pytania.

[coco_kiciusia]

Prowokacja. gdzie są moderatorzy?

[muszynianka]

O tak, czarodziejki, których nie doczytałam.
I właśnie włączyłam sobie śląski interes, można oglądać online.

[aaricia8]

Ten temat był już wałkowany.
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...light=sponsora
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...light=sponsora

[Monte Christo]

Napisane przez FreakChic

Monte Christo, zawsze możesz zapytać swoich koleżanek, czy się z czymś takim spotkały...

Z racji tego, że u mnie na wydziale jest 95% facetów, to raczej nie mam okazji. A jak zapytam, to mogę oberwać w policzek.

Ja osobiście, nie znam nikogo, kto by się tym zajmował. Jeżeli jesteś ciekawy tego tematu, to poczytaj sobie "Czarodziejki", Ewy Egejskiej.

Fikcja literacka mnie nie interesuje.

Obejrzyj "Balladę o lekkim zabarwieniu erotycznym", czy "Czekając na sobotę". Ale w tych dokumentach są ukazane raczej skrajne przypadki.

Raczej chodzi mi o życiowe przypadki, a nie przejaskrawione.

Czy są tutaj jakieś prostytutki... Na to pytanie napewno nikt Ci tutaj nie odpowie, bo już takie wątki były zakładane...

No tak, forum aż takie anonimowe nie jest.

Ja słyszałam, że sporo studentów też trudni się prostytucją. (pielęgnujmy stereotypy)

Sądzę, że prostytutek jest o wiele więcej niż żigolaków.

[201801022117]

Skad Twoja pewność, że to fikcja literacka? Czytałeś?

Ha, ha... No tak, bo kobieta, jest prostytutką... Ale facet oddający się za pieniądze to żigolak. Strasznie to zabawne jest.

[muszynianka]

A dlaczego jest więcej prostytutek?
Bo więcej osób korzysta z ich usług.
I o i dla mnie takie mówienie że studentki idą na zarobek sra ta ta ta to za bardzo sensu nie ma.
Fikcja literacka cie nie interesuje, serwis odloty zaprasza. 100 zł za godzinę i może ktoś ci opowie historię życia

[Monte Christo]

Napisane przez coco_kiciusia

Prowokacja. gdzie są moderatorzy?

Jaką widzisz tutaj prowokację?

---------- Dopisano o 00:33 ---------- Poprzedni post napisano o 00:32 ----------

Napisane przez muszynianka

O tak, czarodziejki, których nie doczytałam.
I właśnie włączyłam sobie śląski interes, można oglądać online.

Aż mi głupio, bo oglądam Terminatora 1.

---------- Dopisano o 00:33 ---------- Poprzedni post napisano o 00:33 ----------

Napisane przez muszynianka

A dlaczego jest więcej prostytutek?
Bo więcej osób korzysta z ich usług.
I o i dla mnie takie mówienie że studentki idą na zarobek sra ta ta ta to za bardzo sensu nie ma.
Fikcja literacka cie nie interesuje, serwis odloty zaprasza. 100 zł za godzinę i może ktoś ci opowie historię życia

Lepiej tam nie wchodze, bo będę korzystał!

[muszynianka]

Twoja sprawa. Niczego się nie dowiesz czekając na wizażu

[coco_kiciusia]

Napisane przez Monte Christo

Jaką widzisz tutaj prowokację?

jaką? grubą
A tak na poważnie, co to w ogóle za pytanie: czy sa tutaj jakieś prostytutki? Rażący brak kultury.

[Monte Christo]

Napisane przez coco_kiciusia

jaką? grubą
A tak na poważnie, co to w ogóle za pytanie: czy sa tutaj jakieś prostytutki? Rażący brak kultury.

Gdyby napisał "dzi***" bądź "kur**" to byłby brak kultury, ponieważ są to słowa obraźliwe. Gdyby napisał kurtyzany, brzmiałoby nieco kulturalniej? Co jest nie tak w tym pytaniu? Obrażam kogoś? Jak miałem to ładniej zapisać?

[aaricia8]

Takie pytanie jest bez sensu. To jakbyś zapytał czy są tu jakieś złodziejki, albo poprosił o wypowiedź wizażanek, które biją swoje dzieci, albo o zwierzenia alkoholiczek. Tłumy by były, ale tylko do czytania.

Linki Ci podałam, tam masz wątki na temat.

[happysheep]

Napisane przez baby montana

DOKŁADNIE!
może niektórzy z was pamiętają sprawę sprzed roku- jakiś student zaszlachtował prostytutkę u siebie w domu, policja złapała go gdy kończył usuwać jej poćwiartowane ciało z mieszkania. była u niego na zleceniu, jemu coś odbiło, sprawa właściwie niejasna...

Skojarzyło mi się od razu z American Psycho !