przyrząd do nakłuwania mięsa

madzia.a · 2011-07-10, 18:56

Witam! Ostatnio zastanawiam się nad zakupem takiego urządzenia. Nie jestem jednak pewna, czy nie będą to pieniądze wyrzucone w błoto? Czy z powodzeniem, mozna zastąpić tłuczek przyrządem do nakłuwania mięsa? Mam zamiar używać go głównie do schabu, by robić później kotlety. Jakie sa wasze opinie o tym produkcie?

plywok · 2011-07-11, 18:37

a ten przyrząd to nie jest raczej bardziej przydatny do jakiś pieczeni, może do wołowiny jak się piecze aby bardziej soki wyszły, przyprawy przeszły do środka mięsa?
nie wiem. nie mam go, więc cięzko mi cokolwiek o nim powiedzieć.

ale jak zamierzeasz głównie robić kotlety schabowe to ja bym jednak kupiła zwykły tłuczek.
i to metalowy. przynajmniej mi się lepiej i szybciej tłucze kotlety metalowym niż drewnianym.

mamz · 2011-07-12, 15:14

Ja posiadam to coś, w nieco innym kształcie, ale chodzi o to samo. Gdzieś kiedyś wyczytałam/słyszałam, że jest dobre by nakłuć mięso aby przerwać ścięgna i wtedy podczas duszenia nie będzie się kurczyło. No jakoś wołowe się skurczyło, tak jak bym robiła je bez tego wynalazku. Zamiast tłuczka moim zdaniem raczej się nie nadaje i ogólnie uważam że to zbędny gadżet. Użyłam może ze dwa razy i leży odłogiem.

2011-07-11, 18:37	#2
plywok Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-04 Lokalizacja: gdzieś :) Wiadomości: 7 212	Dot.: przyrząd do nakłuwania mięsa a ten przyrząd to nie jest raczej bardziej przydatny do jakiś pieczeni, może do wołowiny jak się piecze aby bardziej soki wyszły, przyprawy przeszły do środka mięsa? nie wiem. nie mam go, więc cięzko mi cokolwiek o nim powiedzieć. ale jak zamierzeasz głównie robić kotlety schabowe to ja bym jednak kupiła zwykły tłuczek. i to metalowy. przynajmniej mi się lepiej i szybciej tłucze kotlety metalowym niż drewnianym. __________________ (;

2011-07-12, 15:14	#3
mamz Zadomowienie Zarejestrowany: 2004-05 Lokalizacja: małopolska Wiadomości: 1 251	Dot.: przyrząd do nakłuwania mięsa Ja posiadam to coś, w nieco innym kształcie, ale chodzi o to samo. Gdzieś kiedyś wyczytałam/słyszałam, że jest dobre by nakłuć mięso aby przerwać ścięgna i wtedy podczas duszenia nie będzie się kurczyło. No jakoś wołowe się skurczyło, tak jak bym robiła je bez tego wynalazku. Zamiast tłuczka moim zdaniem raczej się nie nadaje i ogólnie uważam że to zbędny gadżet. Użyłam może ze dwa razy i leży odłogiem.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)