Nabłyszczanie włosów

[Ula-M]

Hello słonka [img]icons/icon7.gif[/img]
Znacie jakieś dobre kosmetyki do nabłyszczania włosów? Chodzi mi raczej o te z rodzaju spray'ów niż wosk czy żel. Mam proste, dość długie (za łopatki) włosy, generalnie na nie nie narzekam, ale są jakieś matowe (chociaż nie farbowane, odżywione [img]icons/icon7.gif[/img] i dowitaminizowane [img]icons/icon7.gif[/img] )Pomożecie? [img]icons/icon7.gif[/img]
Aaa, no i jeszcze kwestia ceny - może wystarczy jeśli powiem, że jestem studentką [img]icons/icon10.gif[/img]
Pozdrawiam ciepło [img]icons/icon7.gif[/img]
Ula

[ninal]

witaj, mam akutat pod ręką ulotkę kosmetyków l'oreala profesjonalnego (jestem fanką), nie są one tanie, ale za to wydajne i naprawdą dobre, może więc warto zainwestować w jeden dobry produkt zamiast 10 pomyłek.
piszesz, że wolisz w sprayu, więc przepisuję: gloss control - spray nabłyszczający, utrwalający fryzurę, pure gloss - lekki spray nabłyszczający, z tej serii l'oreala tecni.art jest jeszcze kilka produktów w postaci wosku i żelu, a wogóle to polecam zajrzeć na KW, tam w dziale włosy-stylizacja powinny być jakieś propozycje
serdecznie pozdrawiam
nina

[Ula-M]

Hej Nina [img]icons/icon7.gif[/img]
Dzięki za szybką odpowiedź, KW już przeglądałam ale niestety jeśli już było coś ciekawrgo i wysoko ocenionego, to z tylką jedną czy dwiema opiniami, a tyle mi nie wystarczy... A orientujesz się, ile kosztuje ten pure gloss z L'oreala?
Pozdrawiam,
Ula

[ninal]

nie podam dokładnej ceny bo takiej nie znam, w salonie fryz. mignęła mi cena chyba około 40 zł ale pamiętaj, że to też zależy od miejsca, przykładowo w warszawie w salonie na pl. wilsona te same kosmetyki są średnio 4 zł droższe niż w salonie w piastowie. niestety nie mogę się podzielić z Tobą opinią na temat nabłyszczaczy, tych hurtowo używa moja siostra i wiem, że sobie chwali, a dziewcze jest bardzo wymagające. sama mogę polecić szampony i odżywki do włosów farbowanych, szczególnie tę ostatnią serię do włosów blond.
pozdrawiam cieplutko
nina

[Ula-M]

Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź [img]icons/icon7.gif[/img] Niestety 40 zł to dla mnie deczko za dużo, chociaż gdyby to miała być rzeczywiście rewelacja to może, może... Na razie jestem na etapie poszukiwania czegoś stosunkowo niedrogiego, ale w miarę dobrego - w miarę, bo mam mocne i gęste włosy, chodzi tylko o nadanie im ładnego, jedwabistego połysku... Może któraś z Was, dziewczyny, zna coś, że się tak wyrażę, lżejszego kalibru? [img]icons/icon12.gif[/img]
Pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img]
Ula

[arielka]

Ya słyszałam o tanim, domowym sposobie na nabłyszczenie włosów. Trzeba spryskać włosy naparem w rozmarynu. Zioła zaparza się w garnku, wrzuca się do wrzącej wody i gotuje przez 10 min., potem jak wystygną spryskuję się nimi włosy. Nie wiem czy to naprawdę działa, ale może ktoś inny kto próbował się wypowie.

[Ula-M]

O, a to ciekawe, jeśli mnie ten upał nie wykończy to jutro skoczę do apteki po rozmaryn i zdam relację z efektów [img]icons/icon7.gif[/img]
Dzięki serdeczne [img]icons/1cmok.gif[/img]

[BabciaWeatherwax]

Ulka, a próbowałaś sposobu prababć, czyli płukania włosów w wodzie z octem? [img]icons/icon12.gif[/img] [img]icons/icon10.gif[/img]

[img]icons/1cmok.gif[/img]

[Ula-M]

A wiesz Buniu, że zapomniałam o tym occie! Myślałam nad domowymi sposobami, ale tylko cytryna i piwo mi się przypomniały [img]icons/icon7.gif[/img] Cytryna odpada, bo ponoć rozjaśnia, a wylewanie piwa na włosy... toż to profanacja [img]icons/icon10.gif[/img] No to już mam dwa patenty [img]icons/icon7.gif[/img] Jutro wypróbuję, już się nie mogę doczekać [img]icons/icon10.gif[/img]
Buziaki [img]icons/icon7.gif[/img]
Ula

[BabciaWeatherwax]

Wykopałam cały przepis:
1/4 l wody, 1 łyżeczka octu owocowego, 1 łyżeczka miodu
przygotowanie:
rozpuść miód w lekko podgrzanej wodzie, dodaj ocet
Użycie:
Użyj mieszanki do ostatniego płukania
efekt:
nadaje włosom połysk, ułatwia układanie

A potem daj znać, czy działa [img]icons/icon12.gif[/img] [img]icons/icon10.gif[/img] Chociaż z pewnością potrzebnych będzie kilka płukań [img]icons/icon12.gif[/img]

[img]icons/1cmok.gif[/img]

[aally]

Ula,
BioSilk - jedwab w płynie w postaci jakby olejku - są różne wielkości opakowań, najmniejsze kosztuje 10 zł. i mi przy myciu włosów co drugi dzień (włosy sięgają mi za ramiona) wystarczyło na 2 miesiące. Używa się tego kropelkę i wmasowuje delikatnie w wilgotne włosy. Jest niezły efekt. Uwaga żeby nie użyć zbyt dużo.
BabciaWeatherwax napisał(a):
> Wykopałam cały przepis:
> 1/4 l wody, 1 łyżeczka octu owocowego, 1 łyżeczka miodu
> przygotowanie:
> rozpuść miód w lekko podgrzanej wodzie, dodaj ocet
> Użycie:
> Użyj mieszanki do ostatniego płukania
> efekt:
> nadaje włosom połysk, ułatwia układanie
>
> A potem daj znać, czy działa [img]icons/icon12.gif[/img] [img]icons/icon10.gif[/img] Chociaż z pewnością potrzebnych będzie kilka płukań [img]icons/icon12.gif[/img]
>
> [img]icons/1cmok.gif[/img]

[Ula-M]

Anetko, BioSilk powiadasz? A można coś więcej? Jaka to firma? Bo przyznam szczerze nie spotkałam się z tą odżywką jeszcze...
Btw. Buniu - płukałam już włoski tym octem, boję się częściej niż raz na tydzień bo wyczytałam, że przy częstym używaniu wysusza włosy, a tego bym nie chciała. Na razie zauważyłam tylko, że włosy lepiej się rozczesują i ogólnie są jakieś grzeczniejsze [img]icons/icon7.gif[/img] ale połysku jeszcze nie ma. Niemniej nie zrezygnuję i za parę tygodni znów zdam relację [img]icons/icon7.gif[/img]
A tak w ogóle to wydaje mi się, że tak sobie je podniszczyłam nakładaniem szamponu bezpośrednio na włosy (nie rozrzedzonego), bo są matowe tylko "na górze", gdzie teoretycznie powinny być najzdrowsze [img]icons/icon9.gif[/img] Więc od razu przestrzegam wszystkie dziewczyny [img]icons/icon7.gif[/img] Choćbyście się nie wiem jak zawsze spieszyły, rozcieńczajcie szampon, bo inaczej włoski się zbuntują [img]icons/icon7.gif[/img]
Pozdrawiam ciepło [img]icons/icon7.gif[/img]
Ula
Aneta napisał(a):
> Ula,
> BioSilk - jedwab w płynie w postaci jakby olejku - są różne wielkości opakowań, najmniejsze kosztuje 10 zł. i mi przy myciu włosów co drugi dzień (włosy sięgają mi za ramiona) wystarczyło na 2 miesiące. Używa się tego kropelkę i wmasowuje delikatnie w wilgotne włosy. Jest niezły efekt. Uwaga żeby nie użyć zbyt dużo.

[BabciaWeatherwax]

Ula napisał(a):
> Btw. Buniu - płukałam już włoski tym octem, boję się częściej niż raz na tydzień bo wyczytałam, że przy częstym używaniu wysusza włosy, a tego bym nie chciała.

Uluś, a z miodzikiem czy bez, cio? [img]icons/icon12.gif[/img] [img]icons/icon10.gif[/img]

[img]icons/1cmok.gif[/img]

[babi]

Hej,Mała,a próbowałaś serum Avonu do rozdwojonych końcówek?Powinnam to serum ocenić na KW i z czystym sumieniem postawić mu 5*(dziś to zrobię).Serum ma postać olejku,jest niezwykle wydajne,super nabłyszcza włosy,włosy pięknie się rozczesują i bardo przyjemnie pachną.Ja mam włosy cienkie,typowy słowiański mysi blond,dodatkowo rozjaśnione wieloma pasemkami w różnych odcieniach jasnych blondów(czyli niestety -sianko na włosach),a dzięki temu preparatowi-przestały być matowe i końcówki mniej się rozdwajają.Naprawdę błyszczą jakby lekko perłowo!Wierzcie mi-hollywoodzki glamour!Wiem,że to może brzmieć jak slogany reklamowe,ale naprawdę to serum jest skuteczne.Cena bez promocji-21,90 ,w promocji-16.90.Aha,ma filtry przeciwsłoneczne oraz nie powinno się przesadzić z ilością preparatu przy nakładaniu,bo-wiadomo-włosy będą wyglądać jak tłuste.Szczerze mówiąc,mam hopla na punkcie połysku włosów(bo tak trudno mi go uzyskać),więc przetestowałam wiele kosmetyków tak działających i mogę polecić jeszcze-balsam do włosów Gliss Kur nadający połysk(ale lepiej działa ten do spłukiwania niż w spraju),fajna jest brylantyna w żelu Joanny(jest lekko perłowa),odradzam natomiast nabłyszczacz Garniera(ten w zielonej kulce-nowość)-w ogóle brak efektów,chyba ,że na jasnych włosach w ogóle trudno coś dostrzec,bo taka jest już ich specyfika.Na ciemnych zawsze fajniej widać połsk-nawet po niektórych szamponach [img]icons/icon9.gif[/img] [img]icons/icon22.gif[/img]

[Ula-M]

No to po kolei [img]icons/icon10.gif[/img]
Buniu - bez miodzia, bo zapasów nie starczyło (mrówa jestem, nie pszczoła [img]icons/icon12.gif[/img] ) Ale następne płukanko już z miodem będzie [img]icons/icon7.gif[/img] (o ile będzie jeszcze co płukać, bo na razie to rwę włosy z głowy jak czytam zagadnienia do poniedziałkowego exama z fizyki [img]icons/icon10.gif[/img] )
Babi - oceniaj, oceniaj słonko, bo KW w tej kategorii pustkami świeci, a szkoda... Co do serum, to nie jestem tak do końca pewna czy będzie dla mnie dobre, bo mam przetłuszczające się włosy a olejek może je jeszcze pognębić, to samo brylantyna, po wszystkich takich specyfikach mam włosy jak niemyte mimo, że nakładam ich mimimalne ilości [img]icons/icon9.gif[/img]
No nic, na razie dziękuję Wam serdecznie za wszystkie rady [img]icons/1roza.gif[/img] [img]icons/1cmok.gif[/img] [img]icons/1roza.gif[/img], za włoski porządnie zabiorę się po sesji i znając siebie pewnie wypróbuję wszystko, co zostało tu polecone [img]icons/icon10.gif[/img]
A teraz apel do wszystkich czytających biegusiem na KW i oceniać nabłyszczacze [img]icons/icon7.gif[/img]
[img]icons/1cmok.gif[/img]
Ula (poddająca się momentowi bezwładności o wektorze skierowanym w dół... [img]icons/icon12.gif[/img] )

[aally]

Przepraszam, że nie odpisałam ale dopiero dzisiaj zajrzałam tutaj.
Biosilk jest preparatem firmy Farouk i jest dostępny w sklepach z art. fryzjerskimi. W Warszawie są dwa takie sklepy na Koszykowej na odcinku od Pl. Konstytucji w stronę Hali na Koszykach. W jednym z tych sklepów można także dostać fantastyczną i niedrogą włoską odżywkę do włosów o nazwie RIGENOL. Kiedy ją kupowałam była w tubie o zielonkawym kolorze z brązowym napisem "Rigenol". Ostatnio widziałam ją w dużej puszce ale powinny być i mniejsze opakowania. Polecono mi ją jako preparat silnie regenerujący włosy. Efekt po 2-3 użyciach był taki, że wszyscy pytali co zrobiłam, że mam tak błyszczące włosy))
Pozdrawiam
A.