brak miesiączki po pierwszym razie

[sylwia18]

Chciałam się spytać czy może któraś z was spotkała się z podobnym przypadkiem. moja koleżanka z klasy niedawno straciła dziewictwo i od ponad 2 tygodni nie ma miesiączki (zawsze miała na czas). dodam że razem ze swoim chłopakiem nie użyła żadnego zabezpieczenia (spali za sobą 2 razy i 2 razy bez zabezpieczenia). ja i koleżanki kazałyśmy zrobić jej test i wyszedł negatywny. zastanawiam się czy możliwe jest to że organizm zareagował w taki sposób na ten pierwszy raz czy może coś jest nie tak...jeśli potraficie coś poradzić to proszę o pomoc w imieniu koleżanki bo cały czas okres się nie pojawia. obawiam się jeszcze że kupiła jakiś marny test bo nie jest zbytnio bogata...

[naked21]

mysle, ze po takim czasie test powinien dac wiarygodny wynik. powinna go powtorzyc lub najlepiej udac sie do lekarza ktory rozwieje jej watpliwosci. co my tu na forum mozemy doradzic.. okres moze sie spozniac z roznorakich powodow pewnie bedzie ok, ale to jest dobra nauczka dla nich. w tych sprawach trzeba sie wykazywac przesadna ostroznoscia. pozdrawiam

[shachownica]

sylwia jej obawy są

jak najbardziej usprawidliwione niech się lepiej wybierze do ginekologa, bo takie sprawy nie od razu na testach wychodzą. a w stresie wiadomo różne dziwne rzeczy się dzieją ale w takiej sprawie to naprwdę lepiej się wybrać do fachowca niż czekać na cud. sorry ale cokolwiek tu się napisze napewno nie uspokoi to twojej koleżanki.

[sylwia18]

ja wogóle nie jestem w stanie zrozumieć jak można tak bez zabezpieczenia...chybabym umarła ze strachu! mi też to wszystko wydaje się podejrzane i powiem jej jutro żeby czym prędzej leciała do lekarza

[tarakatatula]

albo neich kupi sobie drugi test innej firmy, noi na przyszlosc niech pomysli o zabezpieczeniach

[Marzusia]

Sylwia może to także być wywołne stresem, i... właśnie obawą, że wpadła. Ale naprawde najlepiej bedzie jak pójdzie do lekarza, szczególnie właśnie ze względu na to, że zaczęła współżyć z chłopakiem i choć z nim niech porozmaiwa o atykoncepcji...

[baska25]

Niektóre testy ciążowe robi się po 7dniach od kiedy maiała się pojawić miesiączka.Ja raz dokładnie nieprzeczytałam i wyszło negatywnie.Więc czekałam,ale się nie pojawiła więc10 dni po zrobieniu testu jeszcze raz zrobiłam i wyszło pozytywnie.
Ale moja koleżanka po 2 miesiącach dostała,jakiś szok,albo cos takiego.

[sylwia18]

dziękuję za odpowiedzi dziewczynynapewno przekaże wszystkie porady

[Jelonek]

Zgadzam się, albo zawinił stres i to nie tylko ten związany z tym, że się nie zabezpieczyli (co to za pomysł w ogóle? kolejna z metodami naturalnymi? ), ale ten z pierwszym razem również, albo koleżanka zaszła w ciążę, no niestety. Jak się podejmuje decyzję o współżyciu, to chyba należy sobie zdawać sprawę z tego, że istnieją pewne konsekwencje, a już na pewno jeśli ktoś idzie na żywioł.

[Klaudia1984]

Sylwia...ja po swoim pierwszym razie z tego co piamiętam to właśnie miałam podobnioe to znaczy nie dostałam okresu w odpowiednim czasie i zaczęłam się bardzo martwić że coś jest nie tak, ale okazało się że "przesunął się" o jakieś 2 tygodnie. Dodam że za pierwszym raziem tak wyszło że było bez zabezpieczenia. Niech koleżanka się nie przejmuje, wszystko będzie dobrze.

[sylwia18]

oh dzięki Klaudia to ją trochę uspokoi

[Anisia25]

Napisane przez sylwia18

oh dzięki Klaudia to ją trochę uspokoi

Szkoda, ze kolezanka nie martwila sie przed wspozyciem o konsekwencje, no chyba, ze wyszla z zalozenia ze chce zostac matka...
Troche nierozumiem takich ludzi, tyle sie o tym pisze i mowi... eshhhh

Podejrzewam, ze stres zatrzymal jej okres... jesli wspolzycie nastapilo jak miala plodne, to mozliwe ze zaszla w ciaze i nalezaloby test powtorzyc. Albo - lekarz i dokladne badanie

[Nierika]

Ech... dziewczyny. Jakiez to nierozsadne! Tyle sie o tym trabi, a tu dalej bez zabezpieczenia. Najlepiej natychmiast udac sie do ginekologa.

[sylwia18]

rozmawiałam z nią i dzisiaj wybiera się do ginekologa. test kupiła za 14zł ale ja się nie znam to nie wiem czy to w miarę dobry czy beznadziejny. oj dziewczyny ja też nie mogę zrozumieć jak mogła tak niemądrze postąpić...

[Nierika]

Za 14 zl to nie taki tani, ale powinna byla go powtorzyc, szczegolnie w przypadku watpliwosci. Zreszta te testy niewiele czym sie od siebie roznia i wszystkie maja podobne prawdopodobienswo bledu.

[tootsie]

jejku jak czytam o takiej bezmyslności to aż mi się słabo robi!a moze nie wszyscy wiedzą skąd się biora dzieci?niby antykoncepcja jest szeroko dostępna do wyboru do koloru!a wracając do głównego pytania to jest to bardzo mozliwe że okres przesuną się pod wpływem pierwszego razu,nie mam pojęcia czego ale tak się bardzo często zdarza, aczkolwiek bardzo prawdopodobne tej tez to że poprostu jest w ciąży

[Klaudia1984]

Wszyscy tak piszą o tej nierozsądności i ok, jest to jaknajbardziej uzasadnione. Sama też tak do tego podchodziłam...a tym czasem mój pierwszy raz był bez zabezpieczenia, czasem emocje biorą górę i się nie myśli w takiej chwili o rozsądku. Przynajmniej w moim przypadku tak było, ale przez te 2 tygodnie przeszłam piekło i myślałam że coś jest nie tak... w sumie z perspektywy czasu muszę stwierdzić że to była dla mnie dobra nauczka i koleżanka Sylwii też napewno będzie się uczyć na błędach.

[sylwia18]

mam nadzieję tylko że nie zostanie jej pamiątka na całe życie tej bezmyślności...żeby to jeszcze był tylko jeden raz ale oni spali ze sobą dwa razy i dwa razy bez zabezpieczenia! tragedia...

[EwelinAAA88]

Witam wszystkich na początek!
Przedstawię swoją sprawę od razu, bo od kilku dni mnie ona męczy... ( 6 dni temu współżyłam z moim chłopakiem, był to nasz pierwszy raz... Zrobiliśmy to dzień-dwa przed miesiączką. Zaraz następnego dnia zaczął boleć mnie brzuch... miesiączka też się pojawiła, ale taka "nie moja", wiecej śluzu niż krwi :| ... wiem, że po pierwszym razie mogą to być objawy gojenia się tam wszystkiego w środku... ale mimo to zastanawia mnie właśnie dlaczego miesiączka nie była normalna ... teraz jestem 6 dni po stosunku, boli mnie brzuch... czuje takie rozrywanie jajników boli mnie brzuch i jest napęczniały;/ to "dziwne" krwawienie skończyło mi się wczoraj, a brzuch nie przestaje boleć... zrobię test pod koniec tego tygodnia... boję sie strasznie... mam 19 lat... czekam na wybiki matur... wiem, że teraz to już nie ma o czym mówić, że żałuję czy coś takiego, bo wszystko się już zdarzyło... proszę jedynie o jakieś wyjaśnienie, i czy po tygodniu mogę czuć jakieś objawy ciązy, bo tyle już sie oczytałam na ten temat, te bóle brzucha itp, jego nabrzmiałość... ;/ pliissss.. to też było bez zabezpieczenia ;////

[Lalik]

Napisane przez EwelinAAA88

Witam wszystkich na początek!
Przedstawię swoją sprawę od razu, bo od kilku dni mnie ona męczy... ( 6 dni temu współżyłam z moim chłopakiem, był to nasz pierwszy raz... Zrobiliśmy to dzień-dwa przed miesiączką. Zaraz następnego dnia zaczął boleć mnie brzuch... miesiączka też się pojawiła, ale taka "nie moja", wiecej śluzu niż krwi :| ... wiem, że po pierwszym razie mogą to być objawy gojenia się tam wszystkiego w środku... ale mimo to zastanawia mnie właśnie dlaczego miesiączka nie była normalna ... teraz jestem 6 dni po stosunku, boli mnie brzuch... czuje takie rozrywanie jajników boli mnie brzuch i jest napęczniały;/ to "dziwne" krwawienie skończyło mi się wczoraj, a brzuch nie przestaje boleć... zrobię test pod koniec tego tygodnia... boję sie strasznie... mam 19 lat... czekam na wybiki matur... wiem, że teraz to już nie ma o czym mówić, że żałuję czy coś takiego, bo wszystko się już zdarzyło... proszę jedynie o jakieś wyjaśnienie, i czy po tygodniu mogę czuć jakieś objawy ciązy, bo tyle już sie oczytałam na ten temat, te bóle brzucha itp, jego nabrzmiałość... ;/ pliissss.. to też było bez zabezpieczenia ;////

no patrz, kilka zlotych na prezerwatywe i bys sie nie miala czym martwic. dla mnie z opisu ewidentna ciaza. piecioraczki.


[tyle sie trabi o zabezpieczeniach, o dzieciach z wpadek, o SWIADOMYM wspolzyciu i macierzynstwie, a tu dalej nic, jak grochem o sciane. przepraszam za to moralizatorstwo, ale zawsze przy takich postach sie we mnie gotuje.]

swoja droga, temat na podforum ginekologicznym chyba powinien byc, nie na plotkowym.

[lutiana]

Napisane przez Lalik

no patrz, kilka zlotych na prezerwatywe i bys sie nie miala czym martwic. dla mnie z opisu ewidentna ciaza. piecioraczki.


[tyle sie trabi o zabezpieczeniach, o dzieciach z wpadek, o SWIADOMYM wspolzyciu i macierzynstwie, a tu dalej nic, jak grochem o sciane. przepraszam za to moralizatorstwo, ale zawsze przy takich postach sie we mnie gotuje.]

swoja droga, temat na podforum ginekologicznym chyba powinien byc, nie na plotkowym.

to samo sobie pomyslalam

[Klariska]

Lalik napisala:

zawsze przy takich postach sie we mnie gotuje.

Nie jestes sama.
A wystarczy kilka zlotych na gumki... ehhh... ja bym wylysiala ze strachu przed mozliwa ciaza Na szczescie mysle na tyle logicznie gdy mam "chcice" by nie zapomniec o zabezpieczeniu

[mi4ka]

Widzę że temat jest bardzo stary, jednakże na czasie ^^ Mam problem miesiączkę powinnam dostać 13 dni temu a nie ma jej do tej pory, z chłopakiem współżyliśmy jakiś miesiąc temu ale oczywiście z zabezpieczeniem oraz nie było to zbliżenie dokończone no same wiecie o co chodzi no :P martwie się bo swoje objawy przedmiesiaczkowe mam a jej nie widać. Dodam ze jestem w trakcie zdawania matur. Co myślicie na ten temat?

[Aggie125]

Napisane przez mi4ka

Widzę że temat jest bardzo stary, jednakże na czasie ^^ Mam problem miesiączkę powinnam dostać 13 dni temu a nie ma jej do tej pory, z chłopakiem współżyliśmy jakiś miesiąc temu ale oczywiście z zabezpieczeniem oraz nie było to zbliżenie dokończone no same wiecie o co chodzi no :P martwie się bo swoje objawy przedmiesiaczkowe mam a jej nie widać. Dodam ze jestem w trakcie zdawania matur. Co myślicie na ten temat?

Raczej stres maturalny niż ciąża.

[mi4ka]

Czyli ze możliwe jest aż takie opóźnienie?

[rapifen]

oczywiście :P

[mi4ka]

Dziękuje za te słowa, wszyscy mówili ze to nienormalne że sie przejmuje, ale jakoś tutaj na piśmie bardziej to do mnie przemówiło. Jejku dzień w którym @ nadejdzie będzie jednym z najcudowniejszych dni

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Swoją drogą ciekawa jestem jak zakończyła się przygoda koleżanki opisywana w tym temacie

[czarna_2202]

Moim zdaniem nie spóźnia Ci się okres właśnie przez stres maturalny oraz dodatkowy stres o brak miesiączki... moja koleżanka również się obawiała bo okres zaczął się spóźniać i powoli panikowała, jednak właśnie dzisiaj dostała ...

Również jestem ciekawa zakończenia powyższego tematu aczkolwiek nie przeczytałam do końca

[mi4ka]

No ja w takich momentach dochodzę do wniosków że 100 razy lepiej byłoby być facetem tyle stresuu a oni sobie w ogóle nie zdają z tego sprawy ! a można wiedziec przez jaki czas się jej spóźniała ?

[blebleble22]

Napisane przez mi4ka

Czyli ze możliwe jest aż takie opóźnienie?

Może być nawet tak, że "wypadnie" jeden, cały cykl... Czyli miesiączka po dwóch a nie po jednym miesiącu. Ehh ten stres... też tak kiedyś miałam...