|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2003-06-14, 18:55 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 118
|
naczynkowe problemy
zna ktoś jakieś dobre kremy, toniki i inne specyfiki dla cery z rozszerzonymi naczynkami. U mnie to jest sprawa dość dziwna, bo nie mam jasnej karnacji, ani skóry zbyt cienkiej też nie mam, jednak widać te naczynka
|
2003-06-14, 21:10 | #2 |
Raczkowanie
|
Re: naczynkowe problemy
A czytałaś coś wcześniej, czy najpierw pytasz na forum?
Bo tu ten temat był omawiany i dla cery tłustej i dla cery suchej (ja pytałam). Jest też artykuł w kosmetycznym abc. Są również kosmetyki na KW. Jeśli to już przerobiłaś i masz jeszcze jakieś pytania, to strzelaj. W miarę swoich możliwości będę odpowiadała. Inne wizażanki na pewno też. |
2003-06-14, 22:13 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 118
|
Re: naczynkowe problemy
czytałam KW i znalazłam jakiś tam krem tylko jeden niestety gdy byłam u lekarza deramtologa to ten polecił mi zabieg który sobie zrobiłam (było to tok temu chyba) i potem chodziłam ze strupkami na twarzy które strasznie swędziały, więcej nie chcę tego przeżywać. Artykuł też kiedyś czytałam, ale o ile pamiętam były tam właśnie opisane różne zabiegi którymi można rozszerzona naczynka obkurczac czy też zamykac, i czego nie można robić gdy się ma taką cerę. Jesli chodzi o te sprawy to chyba dobrze jestem wyedukowana chodzi o jakiś konkretny specyfik, bo jak wiadomo rozszerzone naczynka mogą powodować trądzik różowaty, więc chciałabym jakoś zadziałać. Dermatolo oprócz zabiegu nie chciał mi zbytnio nic doradzić
|
2003-06-14, 22:54 | #4 |
Raczkowanie
|
Re: naczynkowe problemy
To dobrze, że dużo czytasz. ja też się staram. o swoich naczynkach wiem od 2 miesięcy. To zabrzmi dziwnie, ale nigdy ich nie widziałam. Dokładnie, to nie chciałam widzieć i nie miałam kiedy dostrzec. Już tłumaczę. Otóż prawie nie mam i nie miałam w okresi dojrzewania trądziku. Do zmarszczek, mam nadzieję, też mi daleko. Dlatego nigdy nie wisiałam godzinami nad lustrem i nie wpatrywałam się za długo. nie robiłam tego z pewnością z blizka.
Teraz swoje naczynka widzę i jestem mocno przestraszona. Oczywiście wymieniłam kosmetyki. Rozstałam się z prawdziwym dziełem do nawilżania i przerzuciłam się na Pharmaceris N. Z całej serii kupiłam: żel, tonik i krem na dzień Vita-capilarin. Teraz kupiłam ten drugi: Nutri-Capilaril. Na taką pogodę niestety jest za ciężki i twarz się błyszczy. Zwłaszcza, że potem trzeba jeszcze posmarować mordkę filtrem. Używam też miejscowo Capilaril K-1% Active. W jednym miejscy jego efekt zobaczyłam od razu, w innym nie. Jednak tego wynalazku używam od kilku dni. I jest żółty, więc jak się wychodzi z domu to na dzień odpada. Jak na razie jestem z niej zadowolona. Przed wybraniem Erisa zastanawiałam się też nad Dermicą, ale uznałam, że skoro ta pierwsza była właśnie odnawiana, to może jestlepsza. Mam też do ciebie pytanko: jaki miałaś zabieg? Czy prócz strupków przyniósł jakieś efekty. Musimy się na wzajem dobrze zapamiętać i wymieniać uwagami. A lekarz nie mówił nic o kosmetykach? |
2003-06-15, 07:23 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
|
Re: naczynkowe problemy
A mogę się podłączyć do wymiany uwag? Też mam naczynka, od małego, coś ostatnio jakoś znikły trochę, ale nie całkiem... Chętnie się poprzysłuchuję.
|
2003-06-15, 08:42 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 9
|
Re: naczynkowe problemy
Ja mam bardzo dużo naczynek, i gdzieś od dwóch tygodni stosuję regularnie, dwa albo trzy razy dziennie Ruboril. Mam wrażenie, że cera mi się uspokoiła. Naczynka nie znikły, ale nie mam napadów rumieńców i gorąca na twarz, poza tym ogólnie koloryt twarzy jest jakby równiejszy. Na opakowaniu pisało, że trzeba stosować co najmniej przez trzy miesiące, więc jeszcze zobaczę. Krem się wchłania bardzo szybko, bez problemu mogę nałożyć na niego np. krem nawilżający i makijaż. Niestety nie jest tani, ale trudno.
|
2003-06-15, 09:20 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
|
Re: naczynkowe problemy
lejka napisał(a):
> A mogę się podłączyć do wymiany uwag? Też mam naczynka, od małego, coś ostatnio jakoś znikły trochę, ale nie całkiem... Chętnie się poprzysłuchuję. gdybys serio miala naczynka to nic by nie zniklo , bo one same z siebie nie znikają cmoki
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku. |
2003-06-15, 09:28 | #8 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Re: naczynkowe problemy
palomino napisał(a):
> lejka napisał(a): > > A mogę się podłączyć do wymiany uwag? Też mam naczynka, od małego, coś ostatnio jakoś znikły trochę, ale nie całkiem... Chętnie się poprzysłuchuję. > > gdybys serio miala naczynka to nic by nie zniklo , bo one same z siebie nie znikają Ojej... Pal, pozwól jej, no nie bądź taka Gadzina! Ona, żeby sobie tutaj popisać to dorobiłaby sobie te naczynka ...w wieku 16 latek, khem... tia... |
2003-06-15, 09:30 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
|
Re: naczynkowe problemy
No właśnie to mnie dziwi, a może ja się do nich po prostu przywyczaiłam? Niedawno ktoś stiwerdził, że nie widać mi "tych żył co zawsze miałaś..."
A ten Ruboril to co? Maść, krem? |
2003-06-15, 09:33 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
|
Re: naczynkowe problemy
No wisz co, Zło, to może ja zacznę pisać o zmarszczakch?
A tak serio, to mam naczynk i nie wydumałam sobie tego, bo jak byłam mała, to mnie kobity moje ciągałuy do dermatologa, smarowały kremami itd. Swoja drogą, ja wtedy nie lubiłam kremów, JA! Wyobrażacie sobie? |
2003-06-15, 09:41 | #11 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Re: naczynkowe problemy
Wszyscy wiedzą, że masz... tak, tak, wierzę, naprawde wierzę!!! No przecież mówię... Pal - nie patrz się tak - ja n-a-p-r-a-w-d-e WIERZĘ!
Naczynka... A może plotynki też masz? |
2003-06-15, 09:47 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
|
Re: naczynkowe problemy
zlosliwiec napisał(a):
> Wszyscy wiedzą, że masz... tak, tak, wierzę, naprawde wierzę!!! No przecież mówię... Pal - nie patrz się tak - ja n-a-p-r-a-w-d-e WIERZĘ! nie patrze - leże ze śmiechu na podlodze hehehe Staram sie doznać ILUMINACJI bo te Lejkowe naczynka po prostu trzeba przyjąć na wiare - inaczej sie nie da hehehehehe
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku. |
2003-06-15, 09:48 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
|
Re: naczynkowe problemy
Widoczne pod skorą żyly to nie naczynka - niektorzy mają po prostu plycej zzyly pod skorą niz inni - z naczynkami nei ma to wiele wspolnego
cmoki Mala lejka napisał(a): > No właśnie to mnie dziwi, a może ja się do nich po prostu przywyczaiłam? Niedawno ktoś stiwerdził, że nie widać mi "tych żył co zawsze miałaś..." > > A ten Ruboril to co? Maść, krem?
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku. |
2003-06-15, 10:32 | #14 |
Raczkowanie
|
Re: naczynkowe problemy
Gravity napisał(a):
> Ja mam bardzo dużo naczynek, i gdzieś od dwóch tygodni stosuję regularnie, dwa albo trzy razy dziennie Ruboril. Czy możeszcz coś więcej powiedzieć o tym specyfiku? Czy to krem, maść, gdzie go mozna dostać, czy każdy może go dtosować? |
2003-06-15, 13:26 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 118
|
Re: naczynkowe problemy
niusia nie pamietam nazwy tego zabiegu, pamiętam jedynie że używało się takiego przyrządu, zakończonego igłą, przykładała mi tą igłę w miejsce naczynka, wkłuwała trochę i ta igiełka robiła coś z tym naczynkiem tak, że znikało, następnego dnia miałam strupki, które strasznie swędziały, nie można było tego drapac bo potem miałabym blizny, gdy strupki zeszły to miałam biały plamki, a potem naczynka znowu się pojawiły, szkoda czasu, pieniędzy, a przez tydzień wyglądałam jak potwór, nie radzę robić tego zabiegu
|
2003-06-15, 13:36 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 9
|
Re: naczynkowe problemy
Ruboril to krem kupowany w aptece, 30 ml kosztuje około 50 zł, tanio nie jest. Był polecany na forum Uroda wyborczej, i chyba na wizażu też na problemy naczynkowe. Z tego co wyczytałam na opakowaniu to ma ograniczać czerwienienie i zapobiegać pękaniu nowych naczynek, zdaje się też jest używany przy trądziku różowatym (równiez profilaktycznie). Wiem, że niektórym osobom Ruboril zalecał dermatolog, ja kupiłam sama. Na pewno bedę kontynuować.
|
2003-06-15, 17:41 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
|
Re: naczynkowe problemy
No wiecie co, potwierdzone przez dermatologa, a Wy mi nie wierzycie...
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:24.