klątwa czy co? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-09-30, 21:49   #1
emilkasweet
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 28

klątwa czy co?


witam Was, mam nadzieję, ze ktoś mi tutaj pomoże... bo już nie daje rady;( otóż mam bardzo ciężką sytuację i nie wiem co mam dalej robić.... uważam że ktoś rzucił na mnie klątwę.. wiem ze może brzmi to idiotycznie, ale.... może zacznę od początku....od zawsze uważana byłam za piękną dziewczynę( z czym się nie zgadzam), czułam niechęć dziewczyn i zawiść... która niejednokrotnie przejawiała się olewaniem mnie, niezapraszaniem jako jedynej z klasy na imprezy, zmyślaniem plotek itd jednym słowem wykańczaniem mnie psychicznie... czego efektem było to, ze nie miałam gdzie poznać chłopaka. Kiedy jednak spotkałam kogoś, kto wydawal mi się wybawieniem zesłanym niemalże z nieba okazało sie po latach że... heh nie jest hetero... no więc potem mialam same falstarty.. i ostatnio wydawało mi się, że ułoże sobie życie ale niestety facet zwiał.... dokładniej mówiac, mieszkał w innym mieście, był to mojego brata kolega, pisał do mnie przez dlugo okres, mowił że bardzo mu się podobam, że chcę mnie bliżej poznać, że jestem idalana dla niego, wydawało mi się że to jest ten, tym bardziej że nie miał dziewczyny około 2 lat ale on... poznał kogos DZIEŃ przed naszą randką i co ciekawcze urwał ze mną kontakt i napisal że może mnie przelecieć jak chce.... no więc dzisiaj mam 25 lat i mimo że jestem uwazana za super fajną, piękną, mądrą itd dziewczynę nie mam nawet doświadzenia w seksie ani chłopaka itd czy mozę ktoś mółby i powiedziec dlaczego tak jest>>> nie chce mi się rozpisywać o innych przypadkach... ale mogłabym zliczyć jeszce z 10 chłopaków którzy przez ostatnie lata dali mi kosza... czy faceci się boją takich dziewczyn czy po prostu ktoś rzuciła na mnie jakiś urok????
emilkasweet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-30, 22:22   #2
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: klątwa czy co?

Ta, ehe na pewno ktoś rzucił na Ciebie urok sporządził wywar z rozdrobionych oczu żaby, wyprutych żył wieloryba oraz koziej sraczki, nastepnie wziął szmatki i zrobil Ci laleczke voodoo i oto cała historia twojego nieszczescia

A tak na poważnie... historie, ktore ci sie przydarzaja nie sa niczym szczegolnym, facet, ktory niby dzien przed randka kogos spotkal zwyczajnie Ci powiedzial, ze chce Cie przeleciec, milionom dziewczyn zdarzaja sie takie sytuacje, ze facet chce je tylko przeleciec i nic wiecej. Nawet jakby wtedy nikogo nie poznał, nic by z tego nie było.
Historia z facetem homo, no trudno, zdarza sie, mialas pecha, mogłas rownie dobrze trafic na zakochanego w innej dziewczynie wyszloby na to samo.
Naprawdę, ja tez wiele razy w życiu miałam totalnego pecha i trafiałam na swirów, idiotów, ludzie przezywaja gorsze rzeczy niz Ty.
Dziewczyny wracaja noca do domu sa gwalcone, czasem zdarza sie, ze zaciagane do lasu i zabijane, a Ty mowisz, ze Tobie sie przydarza nieszczescie. Moze przestan myslec o tym w takich kategoriach, na pewno kogos znajdziesz.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-30, 23:02   #3
angela2602
Raczkowanie
 
Avatar angela2602
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 395
Dot.: klątwa czy co?

hmm wygląd to ważna sprawa, ale wnętrze człowieka chyba istotniejsze, może masz jakieś cechy charakteru, których znajomi nie mogą przecierpieć? ;>
__________________
]
angela2602 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-30, 23:15   #4
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: klątwa czy co?

Cytat:
Napisane przez emilkasweet Pokaż wiadomość
witam Was, mam nadzieję, ze ktoś mi tutaj pomoże... bo już nie daje rady;( otóż mam bardzo ciężką sytuację i nie wiem co mam dalej robić.... uważam że ktoś rzucił na mnie klątwę.. wiem ze może brzmi to idiotycznie, ale.... może zacznę od początku....od zawsze uważana byłam za piękną dziewczynę( z czym się nie zgadzam), czułam niechęć dziewczyn i zawiść... która niejednokrotnie przejawiała się olewaniem mnie, niezapraszaniem jako jedynej z klasy na imprezy, zmyślaniem plotek itd jednym słowem wykańczaniem mnie psychicznie... czego efektem było to, ze nie miałam gdzie poznać chłopaka. Kiedy jednak spotkałam kogoś, kto wydawal mi się wybawieniem zesłanym niemalże z nieba okazało sie po latach że... heh nie jest hetero... no więc potem mialam same falstarty.. i ostatnio wydawało mi się, że ułoże sobie życie ale niestety facet zwiał.... dokładniej mówiac, mieszkał w innym mieście, był to mojego brata kolega, pisał do mnie przez dlugo okres, mowił że bardzo mu się podobam, że chcę mnie bliżej poznać, że jestem idalana dla niego, wydawało mi się że to jest ten, tym bardziej że nie miał dziewczyny około 2 lat ale on... poznał kogos DZIEŃ przed naszą randką i co ciekawcze urwał ze mną kontakt i napisal że może mnie przelecieć jak chce.... no więc dzisiaj mam 25 lat i mimo że jestem uwazana za super fajną, piękną, mądrą itd dziewczynę nie mam nawet doświadzenia w seksie ani chłopaka itd czy mozę ktoś mółby i powiedziec dlaczego tak jest>>> nie chce mi się rozpisywać o innych przypadkach... ale mogłabym zliczyć jeszce z 10 chłopaków którzy przez ostatnie lata dali mi kosza... czy faceci się boją takich dziewczyn czy po prostu ktoś rzuciła na mnie jakiś urok????
1) Dziewczyny były wrogo nastawione do Ciebie? A może i Ty byłaś wrogo nastawiona do innych dziewcząt (bo nie chce mi się wierzyć, że każda jedna Cię nagle znienawidziła za to, że jesteś bardzo ładna; zapewne masz swoje za uszami w tej sprawie) i teraz odbija Ci się to czkawką. Dlaczego? Otóż dlatego, że ominęła Cię szansa na fajne przyjaźnie, a co za tym idzie kontakt z osobami, które by Cię w takich sytuacjach (gdy jakiś patafian daje Ci kosza) wspierały, doradzały Ci, ale również okazja do poznawania ich braci, kolegów, kuzynów - powiększania kręgu znajomych (a co za tym idzie szansy na poznanie jakiegoś fajnego, normalnego faceta). Zresztą sama to stwierdziłaś - że nie miałaś gdzie poznać faceta. Z drugiej strony są osoby mało towarzyskie, które jednak jakoś tych swoich partnerów poznają, więc to nie jest wytłumaczenie na wszystko.
2) Zastanów się jaki rodzaj facetów wybierasz i starasz się poderwać - może to jakiś określony, beznadziejny typ?
3) Zapewne i Ty popełniasz jakiś błąd, powtarzasz schemat, ale do tego musisz dojść w główniej mierze sama.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 00:46   #5
Navika
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 277
Dot.: klątwa czy co?

Weszłam na ten wątek spodziewając się jakichś mrożących krew w żyłach historii a tu ... W Twojej opowieści klątwy nie widzę. Raczej wynurzenia zadufanej w sobie dziewczyny o tym, jak to wszyscy wokół są źli i zazdroszczą Ci urody, mądrości itd. A tak naprawdę masz 25 lat i ludzie w Twoim wieku naprawdę mają poważniejsze sprawy na głowie (np. praca, zakładanie rodziny itp.) niż rzucanie klątw na dawną nielubianą z jakiegoś powodu koleżankę. Czy tym powodem była Twoja uroda w to wątpię. Raczej odsuwanie się od wszystkich jako niegodnych Twojego towarzystwa i może w tym tkwi cały problem. Ja tam urodą nigdy nie grzeszyłam, w szkole nie miałam za wielu przyjaciół, nie dlatego, że "nie lubiłam dziewczyn" tylko dlatego, że byłam masakrycznie zakompleksiona i to się wyczuwało i widziało na kilometr... odpychałam ludzi od siebie, kochałam się bez wzajemności przez 5 lat w jednym facecie, po drodze spotykałam mnóstwo niefajnych chłopaków, rozpadały mi się te nieliczne przyjaźnie które zawierałam i... nigdy nie wpadłam na to, że ktoś na mnie rzucił klątwę.
Warto by było przeanalizowac tak na poważnie co robisz nie tak w kontaktach z ludźmi, bo jakoś nie wierzę, że spotykasz samych durniów, a Ty jesteś idealna. Z Twojego posta aż bije ton "obrażonej księżniczki", więc może na co dzień w kontaktach z ludźmi też taki ton przyjmujesz, ale do tego co robisz nie tak musisz dojśc sama, bo nikt z forum Cię nie zna, więc żadnej sensownej rady raczej nikt nie udzieli.
Navika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 06:34   #6
emilkasweet
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 28
Dot.: klątwa czy co?

wiedziałam że rady będą zmieżać do zjechania po mojej osobie jako księzniczce, właśnie o to w tym chodzi, nie znacie mnie a piszecie że jestem jakś ksiezniczką, ja napisłąma ze LUDZIE tak o mnie mówią a ja się z tym NIE ZGADZAM!!!!!!!!!!!!!!!!! tak samo jest z innymi, ktoś powie na mnie że jestem taka i taka a inne osoby juz nie chca mnie poznać bo maja z gory przewidziane że pewnie jestem taka jaką mnie uwazaja inni.
Żalę się bo, uwazam że jestem normalna a nie mam w ogóle szczęścia

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:31 ----------

poza tym wiadomo że mam kilka bliskich przyjaciółek, i one same ręcę umywają bo mam pecha, spotykam kogoś a ten w jednej sekuncie wybiera inną dziewczyne, albo musi gdzieś wyjchać do innego kraju, albo choruje.... poważnie... a rady typu jesteś zadufana w sobie mozęcie sobie darować bo to śmieszne jest, jakbym była taka to bym nie zakłądała tego wątku
emilkasweet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 06:46   #7
giselle2504
Rozeznanie
 
Avatar giselle2504
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
Dot.: klątwa czy co?

Cytat:
Napisane przez emilkasweet Pokaż wiadomość
wiedziałam że rady będą zmieżać do zjechania po mojej osobie jako księzniczce, właśnie o to w tym chodzi, nie znacie mnie a piszecie że jestem jakś ksiezniczką, ja napisłąma ze LUDZIE tak o mnie mówią a ja się z tym NIE ZGADZAM!!!!!!!!!!!!!!!!! tak samo jest z innymi, ktoś powie na mnie że jestem taka i taka a inne osoby juz nie chca mnie poznać bo maja z gory przewidziane że pewnie jestem taka jaką mnie uwazaja inni.
Żalę się bo, uwazam że jestem normalna a nie mam w ogóle szczęścia

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:31 ----------

poza tym wiadomo że mam kilka bliskich przyjaciółek, i one same ręcę umywają bo mam pecha, spotykam kogoś a ten w jednej sekuncie wybiera inną dziewczyne, albo musi gdzieś wyjchać do innego kraju, albo choruje.... poważnie... a rady typu jesteś zadufana w sobie mozęcie sobie darować bo to śmieszne jest, jakbym była taka to bym nie zakłądała tego wątku
No to właśnie po co zakładasz wątek, skoro wiesz z góry jakie rady otrzymasz, a potem piszesz, że ich nie chcesz

Sama napisałaś, że Cię nie znamy, więc nie możemy Cię obiektywnie ocenić, a tylko po tym, co piszesz. No, a z tego wynika, że jednak jesteś urażoną księżniczką. Sam sposób w jaki piszesz na to wskazuje. Wszystkich oskarżasz, bulwersujesz się na wszystko zamiast spokojnie zastanowić czy nie ma w tym prawdy.
Myślałaś, że każdy będzie Cię tutaj głaskał po głowie i wymyślał receptury na odczarowanie klątwy?

Co do "przyjaciółek", to albo trafiłaś na fałszywe panienki albo dziewczyny po prostu mają już dosyć Twojego ciągłego narzekania "jaka to ja jestem biedna, pokrzywdzona i taka mądra i piękna"
__________________
"-Widzisz naszą kuchnię? Pod kuchnią wygasło. Zapomniałeś dołożyć drewna. Myślałeś, że tylko ja od tego jestem".
giselle2504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-10-01, 07:21   #8
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: klątwa czy co?

Cytat:
Napisane przez emilkasweet Pokaż wiadomość
wiedziałam że rady będą zmieżać do zjechania po mojej osobie jako księzniczce, właśnie o to w tym chodzi, nie znacie mnie a piszecie że jestem jakś ksiezniczką, ja napisłąma ze LUDZIE tak o mnie mówią a ja się z tym NIE ZGADZAM!!!!!!!!!!!!!!!!! tak samo jest z innymi, ktoś powie na mnie że jestem taka i taka a inne osoby juz nie chca mnie poznać bo maja z gory przewidziane że pewnie jestem taka jaką mnie uwazaja inni.
Żalę się bo, uwazam że jestem normalna a nie mam w ogóle szczęścia

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:31 ----------

poza tym wiadomo że mam kilka bliskich przyjaciółek, i one same ręcę umywają bo mam pecha, spotykam kogoś a ten w jednej sekuncie wybiera inną dziewczyne, albo musi gdzieś wyjchać do innego kraju, albo choruje.... poważnie... a rady typu jesteś zadufana w sobie mozęcie sobie darować bo to śmieszne jest, jakbym była taka to bym nie zakłądała tego wątku


Ale czego się spodziewałaś? Że będziemy się razem z Tobą zastanawiać nad tym, kto rzucił tę klątwę i kiedy?

Masz 25 lat, a wymyślasz takie rzeczy, zamiast wziąść się za swoje życie i może spróbować coś zmienić. Bo wiesz,co nie wierzę, że ludzie Cię skreślają dlatego, że jesteś ładna...może i zdarzają się jednostki zazdrosne/zawistne (raczej na pewno), ale nie ma szans, żeby wszyscy ludzie patrzyli na Ciebie z zazdrością...bo widzisz może po prostu nie podoba im się Twoje podejście do nich i Twoje zachowanie. A poza tym nie wszystkie kobiety mają takie priorytety, że zazdroszczą innym urody, bo są dowartościowane pomimo jakichś tam braków
A kto powiedział, że jesteś 'super fajna, mądra i piękna'? Skoro jak mówisz, zawsze narzekałaś na brak znajomych?
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 08:16   #9
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: klątwa czy co?

Cytat:
Napisane przez emilkasweet Pokaż wiadomość
wiedziałam że rady będą zmieżać do zjechania po mojej osobie jako księzniczce, właśnie o to w tym chodzi, nie znacie mnie a piszecie że jestem jakś ksiezniczką, ja napisłąma ze LUDZIE tak o mnie mówią a ja się z tym NIE ZGADZAM!!!!!!!!!!!!!!!!!
(...)
Jest takie powiedzenie - nie przytoczę dokładnie, ale sens jest mniej więcej taki: jeżeli jedna osoba coś o Tobie mówi, to możesz to wyśmiać, jeżeli dwie to spójrz w lustro, jeżeli więcej - cóż, najwidoczniej tak jest. Widać Twoje zachowanie sprawia, że ludzie odbierają Cię tak, a nie inaczej. Ty się możesz nie zgadzać, to nie musi być prawda, ale jeżeli sprawiasz takie wrażenie, to i faceci tak Cię właśnie odbierają i omijają szerokim łukiem.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 08:52   #10
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: klątwa czy co?

Hm, w sumie nie wiem co powiedzieć, po twoim drugim wpisie tutaj, chciałam się zgodzić i trochę rozwinąć posta Doris, bo się z nim zgadzam ale skoro takie rady cię oburzają, to może spróbuj tego:

http://www.gwiazdy.com.pl/component/...a-przed-klatwa
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 09:43   #11
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: klątwa czy co?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Hm, w sumie nie wiem co powiedzieć, po twoim drugim wpisie tutaj, chciałam się zgodzić i trochę rozwinąć posta Doris, bo się z nim zgadzam ale skoro takie rady cię oburzają, to może spróbuj tego:

http://www.gwiazdy.com.pl/component/...a-przed-klatwa
Hehe a potem występ w "Rozmowach w toku" - "Jak się klątwy pozbyłam i faceta zdobyłam".
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-10-01, 10:39   #12
emilkasweet
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 28
Dot.: klątwa czy co?

może macie rację... rzeczywiście skoro faceci też ze mną tak mają to widzocznie to samo ich odstrasza.... może rzeczywiście moje posty tak brzmią jakbym była tak jak mnie określacie ale po prostu jestem zdenerwowana. Kiedyś chłopak mi powiedział że źle się przy mnie czuł dlatego odszedł, bo jak sam tweirdził nie miał mi czym zaimponować żejestem i tutaj same zalety ( z czym się w ogole nie zgadzam zeby nie było) serio ale ja uważam że jestem taka jak inne dziewczyny... oczywiście zgadzam się z Wami że każdy spotyka zawistnych lludzi i nie jest tak że nie mam nikogo, mam bliskich kilka osób, ale sęk w tym że nie mam szczęscia bądź nie wiem... może powinnam zacząć udawać kogoś innego???? że jestem niezaradna itd/...
aha i nie jeste tak że narzekam koleżankom... zresztą sorry ale keidyś moja była koleżanka dolała mi środek żrący do szamponu... sorry ale to nie jest normalne
emilkasweet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 10:56   #13
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: klątwa czy co?

Cytat:
Napisane przez emilkasweet Pokaż wiadomość
może macie rację... rzeczywiście skoro faceci też ze mną tak mają to widzocznie to samo ich odstrasza.... może rzeczywiście moje posty tak brzmią jakbym była tak jak mnie określacie ale po prostu jestem zdenerwowana. Kiedyś chłopak mi powiedział że źle się przy mnie czuł dlatego odszedł, bo jak sam tweirdził nie miał mi czym zaimponować żejestem i tutaj same zalety ( z czym się w ogole nie zgadzam zeby nie było) serio ale ja uważam że jestem taka jak inne dziewczyny... oczywiście zgadzam się z Wami że każdy spotyka zawistnych lludzi i nie jest tak że nie mam nikogo, mam bliskich kilka osób, ale sęk w tym że nie mam szczęscia bądź nie wiem... może powinnam zacząć udawać kogoś innego???? że jestem niezaradna itd/...
aha i nie jeste tak że narzekam koleżankom... zresztą sorry ale keidyś moja była koleżanka dolała mi środek żrący do szamponu... sorry ale to nie jest normalne
I jak odkryłaś, że ów środek żrący tam jest?
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 12:29   #14
martiniątko
Zadomowienie
 
Avatar martiniątko
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 166
Dot.: klątwa czy co?

Było wiele wątków pt. "jestem ładna i nie mam szczęścia w miłości" i wszystkie spotykały się z tymi samymi komentarzami - "jesteś na pewno zadufana w sobie i dlatego ludzie cię nie lubią". Powiem ci tak - sama mam ten problem i to jest kompletna bzdura. Możesz być ładna i sympatyczna, ale nie udowodnisz tego dziewczynom z wizażu bo one i tak ci powiedzą to samo - na pewno się wywyższasz bo to nie możliwe że masz pecha w miłości przez wygląd. Te komentarze tylko świadczą o tym, jak ludzie podświadomie odbierają ładne osoby. Większość ma zakodowane "ładna=na pewno zarozumiała księżniczka". Jesli dadzą ci szansę i poznają bliżej, to zmieniają zdanie, ale pierwsze podświadome wrażenie, zanim jeszcze zaczną z tobą rozmawiać, jest właśnie takie.

Do tego dochodzi jeszcze druga sprawa. Ludzie lubią ludzi ładnych, ale pięknych nienawidzą. Faceci boją się ładnych dziewczyn, a ładnych i inteligentnych to już w ogóle. Tak jak jeden ci powiedział "źle się z tobą czułem, bo nie miałem ci czym zaimponować". Nikt nie chce czuć się gorszy w towarzystwie drugiej osoby. Jeśli jesteś ładniejsza od większości innych dziewczyn, to one z góry czują się przy tobie gorsze i wolą usunąć cię ze swojego towarzystwa. Nawet zostało zbadane, że ładne kobiety są dyskryminowane w pracy (przy awansach itd) przez swoje przełożone-kobiety. Faceci, ci zwykli, przeciętni, czują podświadomie że u takiej dziewczyny nie mają szans. Jedyni, którzy się na ładną "odważą" to pewni siebie, przystojni "samcy", a takich z reguły nie interesują związki i angażowanie się uczuciowe.

Rada jest jedna, choć okrutna i wymagająca pokory - dbaj o swój charakter, a nie o wygląd. Bądź sympatyczna, rozmawiaj z ludźmi, a przy tym spraw, że twój wygląd będzie bardziej przeciętny. Nie maluj się, nie układaj starannie fryzury, nie ubieraj się w jakiś wyszukany sposób. Oczywiście nie mówię o totalnym zaniedbaniu się, chodzeniu z przetłuszczonymi włosami itp Popatrz po prostu na inne dziewczyny - często chodzą po ulicy z niedoskonałą skórą, nie ubierają się jakoś super modnie, a mimo to mają facetów i są lubiane...
martiniątko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 12:29   #15
bsia
Rozeznanie
 
Avatar bsia
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 631
Dot.: klątwa czy co?

Cytat:
Napisane przez emilkasweet Pokaż wiadomość
witam Was, mam nadzieję, ze ktoś mi tutaj pomoże... bo już nie daje rady;( otóż mam bardzo ciężką sytuację i nie wiem co mam dalej robić.... uważam że ktoś rzucił na mnie klątwę..
no chyba do końca dnia będę się z tego brechtać

cóż autorko, tą klątwę rzucili na Ciebie rodzice w chwili poczęcia i nazywa się ŻYCIE coś w Tobie musi być wyjątkowo odpychającego, i to tak poważnie, że nie interesują się Tobą koledzy a koleżanki Ci źle życzą. zacznij od zmiany siebie a nie szukania antyzaklęcia
bsia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 13:15   #16
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: klątwa czy co?

Cytat:
Napisane przez martiniątko Pokaż wiadomość
Było wiele wątków pt. "jestem ładna i nie mam szczęścia w miłości" i wszystkie spotykały się z tymi samymi komentarzami - "jesteś na pewno zadufana w sobie i dlatego ludzie cię nie lubią". Powiem ci tak - sama mam ten problem i to jest kompletna bzdura. Możesz być ładna i sympatyczna, ale nie udowodnisz tego dziewczynom z wizażu bo one i tak ci powiedzą to samo - na pewno się wywyższasz bo to nie możliwe że masz pecha w miłości przez wygląd. Te komentarze tylko świadczą o tym, jak ludzie podświadomie odbierają ładne osoby. Większość ma zakodowane "ładna=na pewno zarozumiała księżniczka". Jesli dadzą ci szansę i poznają bliżej, to zmieniają zdanie, ale pierwsze podświadome wrażenie, zanim jeszcze zaczną z tobą rozmawiać, jest właśnie takie.
Ja jej niczego takiego nie napisałam. ALE nie zmienia to faktu, że ewidentnie autorka zakłada już drugi temat dotyczący jakichś klątw, znaków zodiaku, horoskopów, tego, jak poderwać faceta strzelca czy faceta spod znaku bliźniąt... Osobiscie nie mam nic do osób, które wierzą w jakies siły nadnaturalne, siły wyższe itp. ale te wszystkie horoskopy, to są ewidentne brednie. Nikt nie twierdzi, że wszyscy ludzie na swiecie spod tego samego znaku są tacy sami.
Nie twierdze, że autorka jest głupia, bo jej nie znam, ale na podstawie tego co pisze, właśnie niektórzy ludzie odbiorą ją jako głupiutka dziewczynkę.
W realu jest tak czesto, że ludzie jak widza ładną dziewczyne od razu twierdzą, że jest głupia, zadufana w sobie itp - prawda, oceniaja na podstawie pozorow. Albo faceci odbierają taką jako chętną do łożka - blednie. Niestety tak to już jest, może dlatego autorka trafiała czasem na facetów, którym zależało wyłącznie na przeleceniu i mieli nadzieję, że ona właśnie do tego typu dziewczyn należy. A jak zaczela wywody na temat horoskopów, wiesz, mogli od razu stwierdzić, że z nią to łatwo pójdzie...
Ludzie oceniaja często ludzi pozornia na podstawie tego jak ktos wyglada, na podstawie tego, ze zalozy na siebie mini spodniczke albo rozowa bluzeczke (jako glupią lub pustą), to co dopiero mowic o dziewczynie, ktora moze jest ladna i wierzy w takie brednie jak horoskopy czy klątwy a na dodatek daje sobie nick 'emilkasweet' rodem z foci.pl... założe sie, że dużo osób odbierze ją negatywny sposób.
Niestety ludzie oceniają innych na podstawie pozorów i tak już będzie. Nie da się tego zmienić.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.

Edytowane przez whitechocolateraspberry
Czas edycji: 2011-10-01 o 13:16
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 13:30   #17
Auksencja
Rozeznanie
 
Avatar Auksencja
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 552
Dot.: klątwa czy co?

Cytat:
Napisane przez whitechocolateraspberry Pokaż wiadomość
to co dopiero mowic o dziewczynie, ktora moze jest ladna i wierzy w takie brednie jak horoskopy czy klątwy a na dodatek daje sobie nick 'emilkasweet' rodem z foci.pl... założe sie, że dużo osób odbierze ją negatywny sposób.
Niestety ludzie oceniają innych na podstawie pozorów i tak już będzie. Nie da się tego zmienić.
Dokładnie... koszmar jakiś.
Zmień dziewczyno towarzystwo i przestań użalać się nad sobą.
Auksencja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 13:51   #18
cyanide sun
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
Dot.: klątwa czy co?

Cytat:
Napisane przez martiniątko Pokaż wiadomość
Było wiele wątków pt. "jestem ładna i nie mam szczęścia w miłości" i wszystkie spotykały się z tymi samymi komentarzami - "jesteś na pewno zadufana w sobie i dlatego ludzie cię nie lubią". Powiem ci tak - sama mam ten problem i to jest kompletna bzdura. Możesz być ładna i sympatyczna, ale nie udowodnisz tego dziewczynom z wizażu bo one i tak ci powiedzą to samo - na pewno się wywyższasz bo to nie możliwe że masz pecha w miłości przez wygląd. Te komentarze tylko świadczą o tym, jak ludzie podświadomie odbierają ładne osoby. Większość ma zakodowane "ładna=na pewno zarozumiała księżniczka". Jesli dadzą ci szansę i poznają bliżej, to zmieniają zdanie, ale pierwsze podświadome wrażenie, zanim jeszcze zaczną z tobą rozmawiać, jest właśnie takie.

Do tego dochodzi jeszcze druga sprawa. Ludzie lubią ludzi ładnych, ale pięknych nienawidzą. Faceci boją się ładnych dziewczyn, a ładnych i inteligentnych to już w ogóle. Tak jak jeden ci powiedział "źle się z tobą czułem, bo nie miałem ci czym zaimponować". Nikt nie chce czuć się gorszy w towarzystwie drugiej osoby. Jeśli jesteś ładniejsza od większości innych dziewczyn, to one z góry czują się przy tobie gorsze i wolą usunąć cię ze swojego towarzystwa. Nawet zostało zbadane, że ładne kobiety są dyskryminowane w pracy (przy awansach itd) przez swoje przełożone-kobiety. Faceci, ci zwykli, przeciętni, czują podświadomie że u takiej dziewczyny nie mają szans. Jedyni, którzy się na ładną "odważą" to pewni siebie, przystojni "samcy", a takich z reguły nie interesują związki i angażowanie się uczuciowe.

Rada jest jedna, choć okrutna i wymagająca pokory - dbaj o swój charakter, a nie o wygląd. Bądź sympatyczna, rozmawiaj z ludźmi, a przy tym spraw, że twój wygląd będzie bardziej przeciętny. Nie maluj się, nie układaj starannie fryzury, nie ubieraj się w jakiś wyszukany sposób. Oczywiście nie mówię o totalnym zaniedbaniu się, chodzeniu z przetłuszczonymi włosami itp Popatrz po prostu na inne dziewczyny - często chodzą po ulicy z niedoskonałą skórą, nie ubierają się jakoś super modnie, a mimo to mają facetów i są lubiane...
dokladnie sie z tym zgadzam co pogrubilam. ja moze nie jestem mega pieknoscia, ale tez nie jestem brzydka. i jest tak ze mam z facetami mega dziwne historie. albo jesli jakis jest naprawde zainteresowany to po prostu nagle trafia mu sie okazja do np. wyjazdu gdzies tam daleko i na tym sie konczy.

autorko
widzisz to jest tak - dziewczyny ktore nie maja problemow ze znalezieniem sobie faceta nigdy nie zrozumieja ze ktos moze ciagle zle trafiac. automatycznie uwazaja ze to z toba jest cos nie tak. sama mam przyklad na sobie - moja znajoma ktora zna moje niewypaly z facetami, w ktorych nie bylo wiekszej mojej winy ze gosc mnie olal - powiedziala kiedys tak na szybko w rozmowie - 'no to zastanowmy sie co jest z toba nie tak ze nie masz faceta'. i pomimo ze wie iz to zazwyczaj nie moja wina ze facet wyjezdza/chce ze mna tylko seksu/itp to itak zaklada ze to ze mna jest cos nie tak. no dodam oczywiscie ze ona ma non stop faceta, nie ma z tym problemow.
no i zreszta jak widac po tym watku - dziewczyny zjechaly ciebie, bo oczywiscie ty jestes winna, jakze by inaczej.
oczywiscie pewnie jest tez cos co sprawia tego naszego pecha, w sensie cos z naszym charakterem moze. gdybym wiedziala o co chodzi to bym to zmienila.
chociaz w moim przypadku jest tak ze osoby ktore mnie n ie znaja osobiscie czasem twierdza ze jestem wyniosla - nie wiem po czym to stwierdzaja, naprawde. gdybym wiedziala to bym to zmienila. jak juz mnie poznaja to zmieniaja zdanie.
ale tutaj napewno niektorym osobom nie przetlumaczysz ze mozesz miec pecha takiego, bo itak wszystkie wizazanki uznaja ze to z toba jest cos nie halo.

ps. ale klatwa to na pewno nie jest
cyanide sun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 13:54   #19
TakaSobieDziewuszka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Z laptopa ;)
Wiadomości: 110
Dot.: klątwa czy co?

Cytat:
Napisane przez martiniątko Pokaż wiadomość
....

Do tego dochodzi jeszcze druga sprawa. Ludzie lubią ludzi ładnych, ale pięknych nienawidzą. Faceci boją się ładnych dziewczyn, a ładnych i inteligentnych to już w ogóle. Tak jak jeden ci powiedział "źle się z tobą czułem, bo nie miałem ci czym zaimponować". Nikt nie chce czuć się gorszy w towarzystwie drugiej osoby. Jeśli jesteś ładniejsza od większości innych dziewczyn, to one z góry czują się przy tobie gorsze i wolą usunąć cię ze swojego towarzystwa. Nawet zostało zbadane, że ładne kobiety są dyskryminowane w pracy (przy awansach itd) przez swoje przełożone-kobiety. Faceci, ci zwykli, przeciętni, czują podświadomie że u takiej dziewczyny nie mają szans. Jedyni, którzy się na ładną "odważą" to pewni siebie, przystojni "samcy", a takich z reguły nie interesują związki i angażowanie się uczuciowe.

Rada jest jedna, choć okrutna i wymagająca pokory - dbaj o swój charakter, a nie o wygląd. Bądź sympatyczna, rozmawiaj z ludźmi, a przy tym spraw, że twój wygląd będzie bardziej przeciętny. Nie maluj się, nie układaj starannie fryzury, nie ubieraj się w jakiś wyszukany sposób. Oczywiście nie mówię o totalnym zaniedbaniu się, chodzeniu z przetłuszczonymi włosami itp Popatrz po prostu na inne dziewczyny - często chodzą po ulicy z niedoskonałą skórą, nie ubierają się jakoś super modnie, a mimo to mają facetów i są lubiane...

Byłaś pierwsza

Dodam jeszcze od siebie, że możesz spróbować przy poznaniu nowej osoby/osób opowiedzieć o jakiejś rzeczy, która Ci się nie udała z dystansem i śmianiem się z siebie. Wiem, że to brzmi dziwnie ale może w taki sposób pokażesz się z bardziej przeciętnej strony. Przeurocza historia o tym, jak chciałaś upiec ciasto/ umyć okno/ podlać kwiatki
i w całym domu było ciemno od dymu/ pupa po upadku Cie boli do tej pory/ potuczoną doniczkę i zerwaną firankę sprzątałaś pół godz. Niestety Polacy lubią dwie rzeczy najbardziej na świecie- narzekać i słuchać o niepowodzeniu innych, wprawdzie to się zmienia ale jeszcze Nam daleko do ideału. Ktoś komu wszystko się w życiu udaje plus wszystko jak najbardziej dobrze z jego urodą nie jest akceptowany tak bardzo jak np. przeciętna z urody dziewczyna ale za to przebojowa i inteligentna czy na odwrót piękność z brakiem predyspozycji na zostanie doktorem jakiejś dziedziny.

Nie zmieniaj się i nie udawaj kimś kim nie jesteś ale też nie musisz informować nowych ludzi, że akurat to piwo, które teraz pijecie powstało w tym i tym wieku, wtedy tez miało miejsce takie i takie wydarzenie itd. (to taki przykład tylko).
TakaSobieDziewuszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-10-01, 14:31   #20
miss kitsch
Zakorzenienie
 
Avatar miss kitsch
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 5 673
Dot.: klątwa czy co?

Co do słowa zgadzam się z martiniątko
__________________
miss kitsch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 15:59   #21
emilkasweet
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 28
Dot.: klątwa czy co?

widzę że niektóre z Was mnie rozumieją!!! zgadzam się z Wami ludzie podświadomnie odbierają takie osoby jak jedna z Was napisała i widać jak z agresją próbują mnie wyśmiać!!!!!! to jest żenujace, nie znają mnie a już nie mogą znieść moich wypowiedzi!!!

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Cytat:
Napisane przez miss kitsch Pokaż wiadomość
Co do słowa zgadzam się z martiniątko
tez

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość
I jak odkryłaś, że ów środek żrący tam jest?
dziewczyna sama się prawie przyznała a moje włsoy są w oplakanym stanie

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

[QUOTE=whitechocolateraspb erry;29733709]Ja jej niczego takiego nie napisałam. ALE nie zmienia to faktu, że ewidentnie autorka zakłada już drugi temat dotyczący jakichś klątw, znaków zodiaku, horoskopów, tego, jak poderwać faceta strzelca czy faceta spod znaku bliźniąt... Osobiscie nie mam nic do osób, które wierzą w jakies siły nadnaturalne, siły wyższe itp. ale te wszystkie horoskopy, to są ewidentne brednie. Nikt nie twierdzi, że wszyscy ludzie na swiecie spod tego samego znaku są tacy sami.
Nie twierdze, że autorka jest głupia, bo jej nie znam, ale na podstawie tego co pisze, właśnie niektórzy ludzie odbiorą ją jako głupiutka dziewczynkę.
W realu jest tak czesto, że ludzie jak widza ładną dziewczyne od razu twierdzą, że jest głupia, zadufana w sobie itp - prawda, oceniaja na podstawie pozorow. Albo faceci odbierają taką jako chętną do łożka - blednie. Niestety tak to już jest, może dlatego autorka trafiała czasem na facetów, którym zależało wyłącznie na przeleceniu i mieli nadzieję, że ona właśnie do tego typu dziewczyn należy. A jak zaczela wywody na temat horoskopów, wiesz, mogli od razu stwierdzić, że z nią to łatwo pójdzie...
Ludzie oceniaja często ludzi pozornia na podstawie tego jak ktos wyglada, na podstawie tego, ze zalozy na siebie mini spodniczke albo rozowa bluzeczke (jako glupią lub pustą), to co dopiero mowic o dziewczynie, ktora moze jest ladna i wierzy w takie brednie jak horoskopy czy klątwy a na dodatek daje sobie nick 'emilkasweet' rodem z foci.pl... założe sie, że dużo osób odbierze ją negatywny sposób.
Niestety ludzie oceniają innych na podstawie pozorów i tak już będzie. Nie da się tego zmienić.[



no nie wierzę że uwierzyłaś w to że ja wierzę w jakieś siły nadprzyrodzone była to przenośnia... a o horoskopy każdy ma prawo się pytać, nie próbuj mi udowodnić że osoby które patrzą na horoskop są nienormalne bo pęknę ze smiechu . Po drugie dlaczego zakładasz z góry że ladna dziewczyna to nosi krótkie spódniczki itd ja Ci gwarantuję, że nie noszę NIGDY spódnic, spałam z jednym chłopakiem i zawsze odmawiam jednorazowy seks, sorry ale nie znam z mojego wieku tak porzadnej dziewczyny spośród moich koleżanek, czy to dobrze? nie wiem, jedne za przeproszeniem dają du*** na lewo i prawo i uważane są za porządne, a ja odmawiam bo mnei to nie interesuje, chce stworzyc z kimś związek a potem seks a pewnie większość uważa że ta to na pewno daje...

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------


autorko
widzisz to jest tak - dziewczyny ktore nie maja problemow ze znalezieniem sobie faceta nigdy nie zrozumieja ze ktos moze ciagle zle trafiac. automatycznie uwazaja ze to z toba jest cos nie tak. sama mam przyklad na sobie - moja znajoma ktora zna moje niewypaly z facetami, w ktorych nie bylo wiekszej mojej winy ze gosc mnie olal - powiedziala kiedys tak na szybko w rozmowie - 'no to zastanowmy sie co jest z toba nie tak ze nie masz faceta'. i pomimo ze wie iz to zazwyczaj nie moja wina ze facet wyjezdza/chce ze mna tylko seksu/itp to itak zaklada ze to ze mna jest cos nie tak. no dodam oczywiscie ze ona ma non stop faceta, nie ma z tym problemow.
no i zreszta jak widac po tym watku - dziewczyny zjechaly ciebie, bo oczywiscie ty jestes winna, jakze by inaczej.
oczywiscie pewnie jest tez cos co sprawia tego naszego pecha, w sensie cos z naszym charakterem moze. gdybym wiedziala o co chodzi to bym to zmienila.
chociaz w moim przypadku jest tak ze osoby ktore mnie n ie znaja osobiscie czasem twierdza ze jestem wyniosla - nie wiem po czym to stwierdzaja, naprawde. gdybym wiedziala to bym to zmienila. jak juz mnie poznaja to zmieniaja zdanie.



dokładnie mam tak samo, szczerze, ja zaczęłam udawać że nie mam pieniedzy itd to jest chore ale nieuniknione.... ostatnio mówiłam koleżance ze idę na koncert a ona a ile kosztował bilet??? a ja hmm od razu wiesz 250 zł ale kurczę wiesz wolę nie kupić czegoś tam żeby pojechać na koncert bo wiem że jakbym tak się nie tłuamczyła to pewnie by myślala ooo sadzi się że to normalne;/ zauważyłam że jak mówię jak mi źle itd to mam wiecej koleżanek...

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Cytat:
Napisane przez TakaSobieDziewuszka Pokaż wiadomość
Byłaś pierwsza
Cytat:
Napisane przez TakaSobieDziewuszka Pokaż wiadomość


Dodam jeszcze od siebie, że możesz spróbować przy poznaniu nowej osoby/osób opowiedzieć o jakiejś rzeczy, która Ci się nie udała z dystansem i śmianiem się z siebie. Wiem, że to brzmi dziwnie ale może w taki sposób pokażesz się z bardziej przeciętnej strony. Przeurocza historia o tym, jak chciałaś upiec ciasto/ umyć okno/ podlać kwiatki

i w całym domu było ciemno od dymu/ pupa po upadku Cie boli do tej pory/ potuczoną doniczkę i zerwaną firankę sprzątałaś pół godz. Niestety Polacy lubią dwie rzeczy najbardziej na świecie- narzekać i słuchać o niepowodzeniu innych, wprawdzie to się zmienia ale jeszcze Nam daleko do ideału. Ktoś komu wszystko się w życiu udaje plus wszystko jak najbardziej dobrze z jego urodą nie jest akceptowany tak bardzo jak np. przeciętna z urody dziewczyna ale za to przebojowa i inteligentna czy na odwrót piękność z brakiem predyspozycji na zostanie doktorem jakiejś dziedziny.

Nie zmieniaj się i nie udawaj kimś kim nie jesteś ale też nie musisz informować nowych ludzi, że akurat to piwo, które teraz pijecie powstało w tym i tym wieku, wtedy tez miało miejsce takie i takie wydarzenie itd. (to taki przykład tylko).

zgadzam się z TOBĄ w 100 %!!!!!!! bo ja się męczę z tym że muszę udawać kogoś innego, można poudawać kogos innego ale na dluższą metę to nei da rady.... najlepsze tak jak napisałaś w ostatnim akapicie, ktory zakreśliłam można to nazwać przysłowiem'' kto mówi sieje, kto słucha zbiera"

Edytowane przez emilkasweet
Czas edycji: 2011-10-01 o 16:01
emilkasweet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 15:59   #22
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: klątwa czy co?

Cytat:
Napisane przez emilkasweet Pokaż wiadomość

no nie wierzę że uwierzyłaś w to że ja wierzę w jakieś siły nadprzyrodzone była to przenośnia... a o horoskopy każdy ma prawo się pytać, nie próbuj mi udowodnić że osoby które patrzą na horoskop są nienormalne bo pęknę ze smiechu . Po drugie dlaczego zakładasz z góry że ladna dziewczyna to nosi krótkie spódniczki itd ja Ci gwarantuję, że nie noszę NIGDY spódnic, spałam z jednym chłopakiem i zawsze odmawiam jednorazowy seks, sorry ale nie znam z mojego wieku tak porzadnej dziewczyny spośród moich koleżanek, czy to dobrze? nie wiem, jedne za przeproszeniem dają du*** na lewo i prawo i uważane są za porządne, a ja odmawiam bo mnei to nie interesuje, chce stworzyc z kimś związek a potem seks a pewnie większość uważa że ta to na pewno daje...
Uwierzyłam bo sama o tym pisałaś. Nawet w innym watku przyznalas sie do tego, ze wierzysz w horoskopy i nie uważasz tego za cos złego, a tu usiłujesz nam wmówić, że ktoś rzucił na Ciebie klątwę i bynajmniej nie była to przenosnia dopóki nie przeczytałaś jaka to głupota.
Po pierwsze, nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Wkładasz mi w usta słowa, których nigdy nie napisałam. Naucz się czytać, to pogadamy.
Nigdzie nie napisałam, co nosisz, co robisz, ani jaka jesteś Napisałam w jaki sposób ludzie oceniają i Ty niestety musisz się z tym pogodzić.
Przeczytaj sobie jeszcze raz a potem odnoś się do czyichs wypowiedzi.
Napisałam, że np. jak dziewczyna ubierze się wyzywająco, to czesto facet odbiera ją jako chętną. Napisałam nawet, że często jest to błędne wrażenie.
A juz na pewno nigdzie nie założyłam, że ładna dziewczyna nosikrótkie spódniczki nie wymyślaj sobie na drugi raz co ludzie pisza, tylko może najpierw to przeczytaj.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 16:12   #23
emilkasweet
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 28
Dot.: klątwa czy co?

nie wmawiaj mi że wierzę w jakieś klątwy przecież Ci piszę że to była przenośnia ale jak w to uwierzyłaś to twoja sprawa
emilkasweet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 16:16   #24
Kiki van Goth
Raczkowanie
 
Avatar Kiki van Goth
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 495
Dot.: klątwa czy co?

klątwa na 100%.
jest jakaś tam opcja przeciągania przez spódnicę, u dzieci działa, więc można zawsze spróbować.
__________________
Nie mówię, żem geniusz
Lecz i nie dupa.
Też bym napisał 'Dziady',
Gdybym się uparł.
Kiki van Goth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 16:22   #25
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: klątwa czy co?

emilkasweet - z twojego pierwszego posta ewidentnie wynikało, że w to wierzysz, tak samo jak z innego wątku wynikało, że wierzysz w horoskopy i w akcie desperacji pytasz inne dziewczyny jak poderwać faceta spod okreslonego znaku, wiec nie chodzi tu wyłącznie o czytanie horoskopów
Nistety, teraz juz sie nie wykrecisz wmawiajac, ze to była przenosnia, bo chyba nie masz pojęcia w jaki sposób używa się przenośni. Na pewno nie w sposób 'uważam, że ktoś rzucił na mnie klątwe... wiem, ze to brzmi idiotycznie ale tak uwazam' albo 'czy ktos rzucił na mnie urok' wiec nie wmawiaj teraz ludziom, że to była jakaś przenosnia, bo to smieszne Po prostu zrozumiałaś, że napisałaś głupote i starasz się wykrecic, niestety w bardzo nieudolny sposób
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 17:21   #26
emilkasweet
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 28
Dot.: klątwa czy co?

wiesz co strasznie mnie denerwujesz i lepiej idź gdzieś indziej z twoimi radami jak łyknęłaś takie cos to znaczy że jesteś łatwowierna po prostu tyle na ten temat
emilkasweet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 17:27   #27
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: klątwa czy co?

Cytat:
Napisane przez emilkasweet Pokaż wiadomość
wiesz co strasznie mnie denerwujesz i lepiej idź gdzieś indziej z twoimi radami jak łyknęłaś takie cos to znaczy że jesteś łatwowierna po prostu tyle na ten temat
- sposób, w jaki odpowiadasz, gdy coś jest nie po twojej myśli, pokazuje jedno: to nie w urodzie jest problem. Tyle że nie uwierzysz w to, łatwiej ci przyjąć, ze ktoś rzucił klątwę, że koleżanki to zazdrosne mendy, że gdyby nie to, to nie opędziłabyś się od facetów. Nie w urodzie problem- zdecydowanie nie tam.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2011-10-01 o 17:38
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 17:34   #28
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: klątwa czy co?

Emilkasweet, bede pisała gdzie mi się podoba, a Ty mi nie będziesz tego mówić.
Bardzo Ci współczuję i żal mi Ciebie bo juz rozumiem, w czym tkwi Twój problem i dlaczego wszyscy w taki sposób Cie traktują, to straszne, że 25latka zachowuje się jak dziecko
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 17:37   #29
emilkasweet
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 28
Dot.: klątwa czy co?

do madana: moze mam juz agresję do innych dziewczyn za to ze mnie tak odtrącały i robiły ze mnie idiotkę niejednokrotnie?? nie wiesz co przezyłam... wiec ciezko Ci mnie zrozumieć....
emilkasweet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 17:41   #30
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: klątwa czy co?

Cytat:
Napisane przez emilkasweet Pokaż wiadomość
do madana: moze mam juz agresję do innych dziewczyn za to ze mnie tak odtrącały i robiły ze mnie idiotkę niejednokrotnie?? nie wiesz co przezyłam... wiec ciezko Ci mnie zrozumieć....
- ale postępując w ten sposób nie tylko problemu nie rozwiążesz, a tylko go pogłębisz- uwierz- to , co piszę, to życzliwa uwaga. Osób, które mnie nie akceptują itp., unikam, lub ograniczam kontakty do minimum. Uroda bardzo pomaga w pozyskaniu męskiej uwagi, ale jeśli to tylko uroda, to na długo nie utrzyma się tej uwagi, no bo ile można wpatrywać się w nawet najpiękniejszą twarz, oczy czy nogi, ile można zachwycać się strojem, figurą ? Jakiś czas tak, ale aby był sensowny związek liczy się charakter, dowcip, dystans do samej siebie ( u mnie była to najtrudniejsza rzecz, której musiałam się nauczyć)...
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:33.