Czy jest możliwa reklamacja?

[Ewcik0410]

Kochane , mam taki problem.
Kupiłam 5 listopada w Tally Weijl botki . Zapłaciłam za nie 99.90zł czyli nie tak tanio. Wczoraj jak wróciłam do domu , zauważyłam że odkleiły mi się podeszwy od strony nosków , a oprócz tego koło pięt zaraz będzie dziura ( przetarło się) . No i szczerze powiedziawszy jestem straszliwie zdziwiona...nie minął nawet miesiąc a już się rozlatują...
tym bardziej że nie kosztowały 20zł . Chodziłam w nich tylko jak było sucho. No i teraz mam dylemat czy mogłabym je reklamować...
Mam pewne wątpliwości , bo na paragonie pisze akcesoria więc podejrzewam że w tym sklepie po prostu reklamacji nie ma.
Wiadomo chodziłam w nich więc metek nie mam, ale paragon tak.
Czy ktoś może był w podobnej sytuacji kiedyś?
Proszę o jakieś pomocne rady

[anjuta]

zawsze warto spróbować i nie czekaj za długo bo jest jakis okreslony czas na reklamację od zauważenia wady.

[paulinka1128]

Powinni przyjąć reklamacje.

Ps. 99zl to jest dużo za kozaki?? sory ale za taką cene nie da się kupić porządnego buta na sezon jesienno zimowy!
Ja rok temu kupowałam kozaki Lsockiego za jakieś 250zł i będę je teraz nosić drugi sezon i poza fleczkami nic się z nimi nie dzieje.
Radze zainewstować w porządne buty a nie jakieś szmaciaki z sieciówek co po miesiącu odkleja się podeszwa.

[Ewcik0410]

Napisane przez paulinka1128

Powinni przyjąć reklamacje.

Ps. 99zl to jest dużo za kozaki?? sory ale za taką cene nie da się kupić porządnego buta na sezon jesienno zimowy!
Ja rok temu kupowałam kozaki Lsockiego za jakieś 250zł i będę je teraz nosić drugi sezon i poza fleczkami nic się z nimi nie dzieje.
Radze zainewstować w porządne buty a nie jakieś szmaciaki z sieciówek co po miesiącu odkleja się podeszwa.

No jak za takie nie za porządne to dużo.
Szczerze nie spodziewałam się po nich że bd w nich chodziła pół roku tylko tak raczej do zimy tylko, no ale bez przesady 3 tyg. i to raczej tylko po suchym i co...? W Deichmannie wcześniej kupowałam za 70zł jakieś takie botki i chodziłam w nich mniej więcej półtora roku . To są bardziej botki nie kozaki takie krótkie , zamszowe.
teraz żałuję że je wg. kupiłam , za takie pieniądze mogłabym coś innego mieć , albo chociażby dołożyłabym do czegoś ... tak na prawdę nie wartają nawet 50zł.

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez anjuta

zawsze warto spróbować i nie czekaj za długo bo jest jakis okreslony czas na reklamację od zauważenia wady.

Kochana tylko właśnie o to się boję że oni stwierdzą że to nie jest wada.
Jak kupowałam były ok, gdzieś na innym forum czytałam że oni nie mają gwarancji - kupujesz na własną odpowiedzialność .

[anjuta]

Napisane przez Ewcik0410

No jak za takie nie za porządne to dużo.
Szczerze nie spodziewałam się po nich że bd w nich chodziła pół roku tylko tak raczej do zimy tylko, no ale bez przesady 3 tyg. i to raczej tylko po suchym i co...? W Deichmannie wcześniej kupowałam za 70zł jakieś takie botki i chodziłam w nich mniej więcej półtora roku . To są bardziej botki nie kozaki takie krótkie , zamszowe.
teraz żałuję że je wg. kupiłam , za takie pieniądze mogłabym coś innego mieć , albo chociażby dołożyłabym do czegoś ... tak na prawdę nie wartają nawet 50zł.

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------


Kochana tylko właśnie o to się boję że oni stwierdzą że to nie jest wada.
Jak kupowałam były ok, gdzieś na innym forum czytałam że oni nie mają gwarancji - kupujesz na własną odpowiedzialność .

ja na Twoim miejscu bym spróbowała, no chyba, że jest to wyprawa do innego miasta.
Tego sklepu nie znam, ale już parę razy reklamowałam buty i zawsze oddali mi kasę. Nie chciałam nigdy naprawy, bo jak coś się rozsypuje po miesiącu to nie warto naprawiać.

[Jenna__]

Jeśli nawet nie uwzględnią Ci gwarancji, to istnieje coś takiego, jak zgodność towaru z umową. Poczytaj tutaj: http://www.orange.pl/kid,4000377689,...lparticle.html

[Elmo88]

Idź śmiało z reklamacją. Powołaj się na ustawę o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego. W ciągu 6 miesięcy od zakupu towaru istnieje domniemanie prawne, że wada była w nim już w momencie zakupu. Nieważne w jakim sklepie kupiłaś i ile cos kosztowało i tak przysługuje 2 letni okres, w którym możesz reklamować towar. Możesz zarządać wymiany na nowe albo naprawy. Pamietaj,że decyzja należy do Ciebie. Co do zasady zwrot gotówki jest możliwy dopiero póżniej gdy naprawa albo wymiana będą niemożliwe, ale czasami w praktyce jest tak, że sprzedawca odrazu na nią się zgodzi.

[dodocia]

to jes niezgodność towaru z umową co okresla ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży. Jesli wada pojawiła się przed upływem miesiąca to muszą to uwględnić, bo towar został źle wykonany. Tutaj chodzi mi głównie o to rozklejanie się, bo ze przetarły się to może być wyjątkowo kwestia sporna.
sklep jaki by on nie był reklamację musi przyjąc i w ciągu 2 tyg ją rozpatrzeć. zwyczajowo przyjmuje się, zę max ilość napraw jednego obuwia to 2 przy 3 reklamacji albo wymiana towaru na nowy lub zwrot gotówki. Zaznaczam, ze sprzedający nie ma obowiązku od razu oddać pieniędzy (przy pierwszej reklamacji) wcześniej może naprawiać lub wymienić na nowy, ale taki sam.
warto poczytać tez o rękojmi. dokładnie kodeks cywilny art 556 i dalsze

[blair witch]

Jako sprzedawca obuwia, to mogę powiedzieć że rozklejenie reklamuj jak najbardziej, ale przetarcie to wina niewłaściwego użytkowania, i na to bym nie liczyła.

Lepiej od razu żądaj pieniędzy albo wymiany na nowe, nie naprawy, bo rozlecą się znowu za miesiąc. Swoją drogą po chińskich butach to i tak dobrze że aż miesiąc wytrzymały

I nie zgodzę się z osobą, która napisała że 99 zł to niedużo za buty - za chińskie buty to baaardzo dużo, zwłaszcza że koszt zakupu takich to ok. 9 zł ze wszystkim Żadna chińszczyzna nie jest warta więcej niż 50 zł (i 50 zł to za kozaki).

A reklamacje sklep ma obowiązek przyjąć, jeżeli nie przyjmą to zrobią to niezgodnie z prawem. Jedyne co mogą zrobić to próbować Ci wmówić, że to Twoja wina i że reklamacja została rozpatrzona negatywnie.

[Ewcik0410]

Dziękuję Dziewczyny za pomoc
Jadę tam teraz to napiszę wieczorem czy mi przyjęli tę reklamację czy nie.

[mm444]

Treść usunięta

[blair witch]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Żądać możesz od razu - w formularzu reklamacji w sposobie 'zaspokojenia roszczeń' czy jak to się nazywa wpisujesz wymiana na nowy lub zwrot pieniędzy Sklep zwykle oddaje kasę gdy wymiana/naprawa nie jest możliwa, albo jak przekroczy te 14 dni. Miałam taką sytuację ze stanikiem - w drogim, ponoć porządnym staniku, po 3 miesiącach wyszła mi wada - zrobiła się dziura i to metalowe wychodziło i kuło w dekolt. W formularzu wpisałam właśnie wymiana na nowy lub zwrot gotówki, w teorii miała być wymiana, ale że przez 3 tygodnie do sklepu nie dosłał producent nowego stanika, to dostałam kasę z powrotem. A swoją drogą ustawa konsumencka nie określa, czy dni mają być kalendarzowe, czy robocze - i tutaj też można się kłócić. Z tego co się orientuję to sklepy przyjmują rzecz jasna robocze, ale rzecznik praw konsumenta - kalendarzowe Powinno być jasno określone.

[Ewcik0410]

Dziękuję Wam wszystkim
Butki udało mi się wymienić (zwrotów gotówkowych nie mają...) ale i tak jestem bardzo zadowolona.
Wybrałam sobie w zamian śliczne jasne rurki i szarą bokserkę
Jeszcze raz bardzo Wam dziekuję , było warto poświęcić pół dnia .
Szczerze powiedziawszy miałam w zasadzie nie jechać , bo tally mam na drugim końcu miasta więc zanim dojadę mija godzina...
a wiadomo jak to jest , jeszcze wchodzi się do paru sklepów obok 'bo jak już się przyjechało...' a miałam siedzieć w domu i uczyć się do egzaminów...
ale na prawdę bardzo się cieszę że tam pojechałam
Dziękiii

[dodocia]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

pogrubione: nie mają prawa tak powiedzieć. Zwyczajnie Cię oszukali i złamali prawo, bo nie ma czegoś takiego, ze nie oddadzą Ci pieniędzy i wybierz sobie coś innego z naszej oferty. Dobrze, zę jesteś zadowolona, ale na przyszłość warto wioedzieć, że takie działanie jest niezgodne z prawem

[Seline16]

Ja miałam na początku tego roku podobny problem. Na zime 2010/2011 kupiłam wysokie kozaki za 150zl. Po 2 miesiącach buty się dziwnie pokrzywiły (mówię o podeszwie), tak że nie dało się chodzić bo stopy mnie zwyczajnie bolały, a do tego zaczęły się rozklejać. Mój ojciec zawiózł je do reklamacji, bo ja nie miałam możliwości podjechać i babka przyjeła mówiąc, że albo zwrócą pieniądze albo wymienią na nowe. Jak minął czas po jakim mieli rozpatrzyć pojechałam i się okazało, że nie dostanę ani pieniędzy ani wymiany! Powiedziała mi babka, że mogę sobie wybrać jakieś wiosenne buty byle tylko wyszło wspólnie tyle co za te oddane.. Do tego wypierała się tego co było mówione a propos oddania pieniędzy.. Po chyba pół godziny kłotni udało mi się wyegzekwować zwrot pieniędzy. Bardzo się zawiodłam, bo to sklep, w którym nie raz kupowałam buty i zawsze byłam zadowolona..
Dodam, że zwykle kupuje buty zimowe tak do 150zl max i chodzę w nich min 2-3 sezony, więc nie zgadzam się, że trzeba zapłacic duuużo (ok 200zl i więcej) za porządne buty:P

[Natallka1899]

Ja w wielu sklepach reklamowałam już i ciuchy i buty zawsze przyjmowali i oddwali pieniądze..(tzn. w sieciówkach , np. forever 18)... Dziś kupiłam w taily sweterek skusiła mnie cena 35 zł... Po powrocie zauważyłam dziurę bardzo widoczną ... Nie odkleiłam jeszcze metki i teraz nie wiem co zrobić, w h&m na przykład można oddać w ciągu tygodnia bez żadnego powodu a tu mam powód... Czy wymienić będę mogła od razu czy dopiero po rozpatrzeniu reklamacji ?