2005-07-04, 20:43 | #1 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
|
Piękna opalenizna :))
Kochane Wizażanki, czy macie jakieś swoje sposoby, aby czerwona opalenizna szybciutko przemieniła się w złotą/brązową?
I żeby skóra po opalaniu nie 'schodziła'? |
2005-07-04, 20:52 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 50
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
polecam pierwsze opalanie 45 minut tył i 45 min przód, po kilku dniach, tzn jak zbrązowieje (polecam balsam z kokosem) możesz opalac się już 1h, po następnych kilku 1,5. I potem cały czas 1,5 h. Radze nie opalac sie dłuzej bo zejdzie skóra. A chyba lepiej stopniowo i trwale! pozdrooffki
|
2005-07-04, 20:54 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
Po pierwsze starać się nie dopuszczać do spieczenia na raczka, po drugie nawilżanie i jeszcze raz nawilżanie.
|
2005-07-04, 21:17 | #4 | |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
Cytat:
|
|
2005-07-04, 22:03 | #5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
7 godzin kurcze cierpliwość to Ty masz,ja nie mogę nigdy wyleżeć dłużej niż 15 min
__________________
Mój kosmetyczny blog |
2005-07-04, 22:09 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 763
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
im wiecej czasu zajmie ci zdobycie opalenizny tym lepiej. czyli filtry i umiar. wtedy obejdzie sie bez czerwonej skóry i schodzącego naskórka.
|
2005-07-04, 22:11 | #7 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
Przedewszystkim nie lezec plackiem na sloncu tylko w ruchu ( opalenizna jest wtedy rownomierna ), dobry filtr wcierany co 2 godziny, duzo nawilzania po opalaniu i spray z wit C po opalaniu firmy AvonA jak sie juz przesadzilo to chlodna smietanka z lodowkiAlbo cos z dpanthenolem
|
2005-07-04, 22:29 | #8 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
Jak czytam takie posty to robi mi się smutno po prostu czasem mam wrażenie że cała ta krucjata jaką prowadzimy o to by się najlepiej nie opalać wcale - z medycznego punktu widzenia opalenizna jest stanem dla skóry nienormalnym - a jak już ktoś musi, to niech to robi z głową. Czyli - chroniąc się dobrymi filtrami, które reaplikuje sie w miarę potrzeby, nie wystawiając sie w momentach największego nasłonecznienia, i nie na litość boską, 7 godzin... zniszczenia jakie zachodzą w skórze podczas takiej ekspozycji są nieodwracalne.
Okrętko, najtrwalsza opalenizna powstaje podczas opalania w ruchu. Jakie filtry stosowałaś? Ponawiałaś aplikację? Poczytaj, na forum sporo było ostatnio o tym, co chroni dobrze, a co nie. Jak już się spiekłaś, to póki co słońca unikaj, a w aptece kup piankę Panthenol i się nią smaruj cały czas. I prawdą jest, że nawilżona skóra dłużej trzyma opaleniznę. |
2005-07-05, 08:25 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
A ja nie rozumiem jednego: dlaczego piszecie, że opalenizna zdobyta w ruchu jest trwalsza? Na czym to polega?
|
2005-07-05, 09:05 | #10 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
Cytat:
|
|
2005-07-05, 09:14 | #11 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
Heh, wstałam właśnie i stwierdziłam, że chyba jednak już się na takie słoneczne niespodzianki moja skóra uodporniła Fakt, jestem troszeczkę czerwona, ale nic mnie nie piecze, itp. A chodzić latem blada nie będę za żadne skarby świata!!! Stosowałam jakiś niski filtr... chyba 8 2-3 razy w ciągu opalania
A teraz coś się rozpogadza niebo.. i zastanawiam się, czy nie skorzystać ... PS. Proszę, nie bijcie mnie :P |
2005-07-05, 09:25 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 763
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
Cytat:
twoja skóra, twoje zmarszczki, twoje przebarwienia, twój rak, twoja sprawa. |
|
2005-07-05, 11:15 | #13 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
Cytat:
|
|
2005-07-05, 12:04 | #14 | |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
Cytat:
Zmarszczki, hmm, jakoś nie wierzę w to, żebym przez słońce miała zmarszczki już np. za 10 lat... Przebarwienia, fakt, mam chyba ze dwa, ale już od jakiegoś roku nowych brak Rak? Ostatnio wyczytałam, że naukowcy odkryli, że z tym rakiem to ściema... Moja sprawa... Dzięki za życzliwość i łagodny ton ;P |
|
2005-07-05, 12:48 | #15 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 908
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
Cytat:
Chetnie poczytam te "madre" nowosci o raku skory. Prosze o podanie zrodla. Z tego co czytam, moge stwierdzic, ze moje dziecko (wiek przedszkolny) jest bardziej reformowalne w dziedzinie ochrony i opalania niz niejedna 15-latka. |
|
2005-07-05, 12:51 | #16 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
Cytat:
Co do tych plam i przebarwień, też tego nie zobaczysz teraz ani nawet za rok, to może wyjść dopiero za 10 lat na przykład. Mozesz nie wierzyć jeśli nie chcesz, ale Justy podaje Ci sprawdzone fakty - bezsporne. Przykre, ale prawdziwe... |
|
2005-07-05, 13:10 | #17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
A ja jestem pewna, że już za parę miesięcy (2-3) będziesz Okrętko zakładać posty o zaskórnikach, zanieczyszczonej cerze i może nawet wysypie krostek. Słońce, gdy się opalamy goi cerę, ale potem dolegliwości wracają ze zdwojoną siłą. Zmarszczki i przebarwienia wyjdą Ci pewnie za ładnych parę lat, a zaskórniki będziesz miała już teraz.
|
2005-07-05, 13:17 | #18 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
Chyba mnie trochę wystraszyłyście Dziś z opalania zrezygnuję :P
Co do zaskórników to mam je od zawsze... A po słońcu zawsze jest ich mniej... Ale czytałam, że to tylko chwilowe, potem następuje wysyp:/:P A w związku z rakiem...to wyczytałam to w jakiejś babskiej gazecie, kilka dni temu... |
2005-07-05, 13:36 | #19 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
Slonko zawsze wysuszy Ci jakies krostki, wygoi buzie ale i tez zrobi brzydkie przebarwienia na twarzy...Ja wiele razy widzialam panie tak okolo 30-40 ktore widac nie zaluja sobie solarium, slonca.Ich skora jest okropnie wysuszona, normalnie wygladaja jak zasuszone indianki...Pozatym promienie sloneczne wywoluja nowotwory skory - ja sie o tym nawet na lekcjach biologi uczylamDlatego nie wolno wychodzic na slonce w godz 11-15 bo wtedy promienie sa najsilniejsze.Obowiazkowo cos na glowe - bo mozna dostac udaru no i ciemniejsze okularki ktore zatrzymuja odpowiednia ilosc promieni zeby nie oslepnac za pare lat, ja nawet jak wychodze okolo 17 to biore okularki i mam bardzo minimalna wade wzorku ( -0.25 na jednym oku i drugim chyba tez )Ja wiem ze fajnie jest wrocic po wakacjach opalona, ladnie sie wyglada w ciemniejszej karnacji ale nie wolno zapomniec o zdrowiu!!
|
2005-07-05, 14:09 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 254
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
Moim sposobem na brązowo-złotą opalenizne jest najpierw użycie dużej ilości olejku do opalania ,także pare razy w trakcie opalania ,później biorę zimny prysznic (nie letni) !!!A po prysznicu wsmarowuję dużą ilość balsamu nawilżającego a na to brązującego.Na drugi dzień skóra niedość ,że jest nawilżona to jeszcze ma piękny odcień opalenizny .
|
2005-07-05, 14:14 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 4 580
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
Cytat:
chociaz w jego wiarygodnosc juz teraz smiem watpic. tak, babskie pisemko bez watpienia jest wiarygodnym i rzetelnym zrodlem informacji |
|
2005-07-05, 14:28 | #22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
Mnie też się coś ostatnio o uszy obiło, że ponoć słońce nie powoduje czerniaka. Myślę, że jeżeli rzeczywiście jakieś badania na ten temat prowadzono, to sensacyjne wnioski są zapewne autorstwa jakichś dziennikarzy, którzy nie umieją czytać wyników statystycznych i ocenić ich wiarygodności.
|
2005-07-05, 16:33 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: K@towice
Wiadomości: 3 386
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
Cytat:
A co to prawdziwego tematu, to możesz iść tak ze 2-3 razy na solarium, ale tak, żeby było widać choć minimalne efekty. Ja po tym opalam się tylko na ładny, brązowy kolor a kiedyś, opalałam się tylko na czerwono. |
|
2005-07-05, 17:15 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 90
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
Przede wszystkim zachować umiar. Ja opalam się tylko jak jestem nad morzem, spacerując, nie leżąc palckiem. Stosuję wysoki filtr - SPF 25,30. Opalisz się wtedy stopniowo, unikając poparzenia. Mimo wysokiej ochrony opalisz się, gwarantuję. Ja nigdy nie miałam piękniejszej opalenizny. Przede wszystkim umiar, ruch, FILTRY (jeśli się kąpiesz to koniecznie wodoodporny). I nawilżaj porządnie skórę po każdej kąpieli słonecznej. A propos teorii że słońce nie może zaszkodzić: mam naoczny dowód na to jak może skończyć się wylegiwanie na słońcu. Moja sąsiadka umarła na czerniaka rok temu. Kobieta niespełna 40 letnia. Wylegiwała się palckiem na słońcu godzinami. Oczywiście bez żadnej ochrony. Na koniec lata wyglądała jak "biały murzyn". Spieczona na skwarkę - okropność. Poszło tak szybko że w ciągu 4 miesięcy od wykrycia odbył się pogrzeb. To niestety fakt ..... i smutek.
|
2005-07-05, 17:51 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
ja zawsze opalam sie na brazowo ,leze caly dzien na slonu raz przod razy tyl opalajac ale przede wszystkim uzywam na raz olejka do opalania i mlcezka z filtrem co jakas godzine ,a zeby sie nie nudzic czytam gzetki i polewam sie woda zimna ze spryskiwacza zeby wylezec noi nawilzanko
|
2005-07-05, 20:58 | #26 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
Dziękuję za życzliwe odpowiedzi i rady
|
2005-07-05, 21:55 | #27 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
Cytat:
staram się zachować zawsze maksymalny obiektywizm ale przyznam się że czasami ciężko mi to przychodzi. Nie chcemy nikogo straszyć. Nie ma zakazu opalania się - jak ktoś chce, to niech to robi. Przytaczamy tylko niezbite FAKTY. A fakty sprawdzone naukowo są takie, iż nic nie czyni takich spustoszeń w skórze jak właśnie słońce, nic tak nie przyśpiesza starzenia jak słońce. UVA - które są bardzo niebezpieczne, docierają naprawdę głęboko, i na dłuższą metę są odpowiedzialne za nowotwory skóry. Dlatego tak naprawdę jedynym skutecznym środkiem przeciwzmarszczkowym jest nie kolagen, nie różne tajemnicze opatentowane składniki i nie pseudobotoksy. Jedynym czynnikiem naprawdę opóźniającym starzenie jest stabilny filtr chroniący przez UVB i UVA (zwłaszcza na te drugie trzeba uważać, bo większość powszechnie dostępnych kremów nie zapewnia w tej kwestii skutecznej ochrony). Zanim zaczniesz się wypowiadać i to takim tonem, radzę Ci poczytać co nieco, są artykuły na wizażu (nie są zbyt aktualne jesli chodzi o wykaz preparatów, ale pewne ogóle założenia są ciagle aktualne), więcej znajdziesz na stronie www.biochemiaurody.com. Najwyraźniej jeszcze sporo się musisz nauczyć, skoro proponujesz Okrętce pójście parę razy na solarium. Opalanie zdrowe nie jest. Wiele innych rzeczy też nam szkodzi, np. jedzenie z MacDonalda. Każdy sam podejmuje pewne wybory, ja tam nie jadam, innym nie bronię. I tyle ode mnie, idę z tego wątku, bo jestem o krok od zdenerwowania się a to dopiero jest nerwowe! Ale jak tu zachować spokój, kiedy dziewczyny piszą o smarowaniu nóg olejem albo ropą by osiągnąć opaleniznę? Moja kosmetyczka opowiadała mi jakiś czas temu o pladze nastolatek, które trafiły do lokalnego szpitala z bardzo poważnymi i rozległymi oparzeniami. Powód? Kupiły nielegalnie szmuglowane zza wschodniej chyba granicy leki używane w leczeniu łuszczycy. Rzekomo miały przyśpieszać opalanie i dawać ów upragniony brąz. Lek to zdradliwy, po podczas opalania się nie odczuwa dyskomfortu. Dziewczyny budziły się w nocy z wysoką gorączką, trafily do szpitala. Były bardzo poparzone i na twarzy mają już stałe, koszmarnie szpecące blizny. Przypadek autertyczny. Być może opalenizna jest modna, ale zalecam zdrowy rozsądek i to by było na tyle z mojej strony. Pozdrawiam wszystkich, Smoczyca |
|
2005-07-06, 09:55 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: K@towice
Wiadomości: 3 386
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
Ale tu nikt nie siedzi po 12 godzin na słońcu, bo to wiadomo że jest szkodliwe ale od 2-3 razach na solarium się nie umiera! Z pewnych przyczyn swego czasu dosc czesto bywałam u dermatologa ( i to nie jednego), pytałam sie o słonce i solarium. I zaden z nich KATEGORYCZNIE nie zabraniał opalania sie. Jednak oczywiscie mówili o ochronie i o tym też trzeba pamietac.
Po solarium ( a byłam raptem 2-3 razy) opalam się lepiej i nie jestem już spalona, nie spiekłam raka jak to sie mówi. Umiar potrzebny jest w kazdym aspekcie życie, a elaboratów wypisywac wcale nie musisz bo są to rzeczy powszechnie znane. Córki młynarza wcale modne nie są tak samo jak i spalone sloncem dziewczyny. |
2005-07-06, 10:27 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 65
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
Smoczyco, Nan i inne wizażanki przeciwne opalaniu!
Nie myślcie, że wasz wysiłek wkładany w uświadamianie dziewczyn i zniechęcanie do opalania jest daremny! Ja już się na pewno nie będę opalać (choć oczywiście marzę o śniadej cerze), jak to bywało w latach poprzednich - z przyspieszaczem, zapominając czasem o filtrach, żeby tylko się trochę zbrązowić (a mam jaśniutką karnację) - nie będe opalać się w ogóle!!! Używam samoopalcza, choć odcień takiej opalenizny jest daleki od ideału, musi mi to wystarczyć. Pilnuję mojego TŻ żeby stosował filtry. Nikt inny nie mógł mnie jakoś wcześniej przekonać, ale dzięki wam wiem, że istnieją dziewczyny b. zadbane, które nie opalają się (a patrząc na opalone laseczki na ulicach nie chowam się po krzakach bo podświadomie czuję wasze poparcie. Dziękuję wam!!! |
2005-07-06, 11:01 | #30 |
Rozeznanie
|
Dot.: Piękna opalenizna :))
Smoczyco, nie wiem czy mogę Cię trochę wyręczyć, ale chciałabym wrzucić tu zdjęcie, które zalinkowałaś w podobnym wątku parę dni temu... Ono ślicznie obrazuje "korzyści opalania".
http://p099.ezboard.com/fjjboardfrm...cID=84167.topic Ja muszę przyznać, że po lekturze Wizażu, Biochemi urody i postów Nan i Smoczycy zostałam "blokerową neofitką" i obecnie używam tonującej 100-ki Biodermy oraz samoopalaczy - brązową skórę lubię nadal, ale słońca się już wystrzegam. Pomimo to słyszę komplementy o tym, jaką mam ładną opaleniznę - w odpowiedzi tylko się uśmiecham i dziękuję |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:34.