Kluby i imprezy w Warszawie

[Shemreolin]

Hej warszawianki! Od jakiegos czasu mnie roznosi i tańczę w domu, ale chciałabym się wybrac na jakąś fajną imprezę. Problem w tym, że nie chodzę po klubach i nie wiem, gdzie graja cos fajnego, gdzie jest fajny klimat itd. Najbardziej bym chciała pójść na imprezę, gdzie graja r'n'b, house i troche orydnarnego dicho. Ostatnio potańcuję w domu przy kawałkach, któe dostałam od wizażanek, czyli "Put your hands up in the year" Danzela, "Out of touch" Uniting Nations oraz "Call on me " Erica Prydza (RULEZ! ). I chciałabym pójść na imprezke w takim klimacie.

Mam ochotę zaszaleć!!

[Shemreolin]

Hej a co myślicie o tej imprezie. Takie klimaty tez lubię

http://www.hybrydy.com.pl/kalendarz2.htm

[smarcoola]

jedz dzis na pola mokotowskie,w jednym z pubow ma byc impreza house http://i20.photobucket.com/albums/b2...tek/ulota2.jpg

[vanilla_sky]

proxima!
hybrydy tez sa ok

[Rena]

Napisane przez vanilla_sky

proxima!
hybrydy tez sa ok

Bylam w proximie klub jak klub. Podobno w Warszawie najfajniejsza jest stodola, ale nie udalo mi sie w niej byc. I jest jeszcze jakis klub gdzie sa slynne weneckie lustra w toalecie, tzn jak sie jest w toalecie to sie wszystkich widzi, ale nas na szczescie nie widza... moze mi ktos przypomni nazwe??

[palomino]

Napisane przez Rena

Bylam w proximie klub jak klub. Podobno w Warszawie najfajniejsza jest stodola, ale nie udalo mi sie w niej byc. I jest jeszcze jakis klub gdzie sa slynne weneckie lustra w toalecie, tzn jak sie jest w toalecie to sie wszystkich widzi, ale nas na szczescie nie widza... moze mi ktos przypomni nazwe??

Qult

A dla sprostowania: stodoła /przynajmniej moim zdaniem dosc czestego bywalca różnych klubow / nie jest najfajniejszym klubem w Wawie. Chyba że ktos lubi zabawę przy stadach dresow itp

pozdrawiam

[Shemreolin]

No ja też słyszałam, że w Stodole dzieja sie różne rzeczy i nie chciałabym tam iść. Ale w Hybrydach podobno jest super. Eksio powiedział, że często tam chodzi i jest mu sie podoba. Może też sie wybiorę.

[vanilla_sky]

Napisane przez Rena

Bylam w proximie klub jak klub.

mi sie tam podoba - bezpretensjonalnie, tanio, wszystko jest co potrzeba do zabawy, roznorodna muzyka.
nie znosze wysnobowanych klubow

[ksiezycowa_pyza]

A co powiecie o BarbieBar???

[Martynka21]

A ja uważam, że w Wawie na prawdę nie ma się gdzie bawić.. wiem, że to brzmi zadziwiająco, ale od czasu gdy Centralny Dom Qultury przeszedł tę paskudną snobistyczną metamorfozę, gdy znikła cudowna Galeria Domowa z Żoliborza..a jej los podzieliła Pracovnia...od czasu gdy Muza zeszła na psy... i Somy tez nie ma...to ja bubububub, siedze w domu..bo Hybrydy grają disco klimaty z radia Eska/Zet.. a inne kluby sie snobują albo sa nieludzko drogie :P W ramach buntu organizuje domówki i wpraszam się na prywatki, bo uważam że w Wawie po prostu nie ma się gdzie bawić No lubie czasem wpaść do Cafe Kluturalnej w PKiN, ale to nie jest typowa dencownia tylko raczej przyjemne miejsce żeby pogadać, napić sie winka przy dobrym koncercie.. Albo do Gniazda Piratów, które nie udaje mega wypasionego miejsca tylko gra szanty i piwo się leje strumieniami ehh... ja chce do dawnego CDQ ..gdzie było luźno, swobodnie a wjazd kosztował grosze a nie 45zł (jak na koncert regge, z którego wyszłam po 30minutach bo nie dało się wysiedzieć w przepełnionym klubie- organizatorzy chcieli baaaardzo zarobić, nie zważając na to że ludzie nie mieli czym oddychać :P)

[vanilla_sky]

Napisane przez Martynka21

A ja uważam, że w Wawie na prawdę nie ma się gdzie bawić.. wiem, że to brzmi zadziwiająco, ale od czasu gdy Centralny Dom Qultury przeszedł tę paskudną snobistyczną metamorfozę, gdy znikła cudowna Galeria Domowa z Żoliborza..a jej los podzieliła Pracovnia...od czasu gdy Muza zeszła na psy... i Somy tez nie ma...to ja bubububub, siedze w domu..bo Hybrydy grają disco klimaty z radia Eska/Zet.. a inne kluby sie snobują albo sa nieludzko drogie :P

z tym sie zgodze, ze w ogole cala warszawa sie zrobila niebezpiecznie snobistyczna wiem, ze zawsze byla, ale teraz przezywa jakis snobistyczny wyz
barbie bar to jakies nowe miejsce, wspominal mi kumpel, ze tam teraz wypada bywac

[Rena]

Napisane przez vanilla_sky

mi sie tam podoba - bezpretensjonalnie, tanio, wszystko jest co potrzeba do zabawy, roznorodna muzyka.
nie znosze wysnobowanych klubow

Tanio?? Płaciliśmy 10 zl za wejscie... a nie byl to karnawal...

[vanilla_sky]

Napisane przez Rena

Tanio?? Płaciliśmy 10 zl za wejscie... a nie byl to karnawal...

ze studencka legitymacja sa znizki, rozdaja tez sporo wejsciowek.. no nie wiem jak teraz, ale rok temu tak bylo.
wg mnie w porownaniu do innych warszawskich klubow wcale nie jest drogo, ale moge sie mylic, w koncu nie mieszkam tam a tylko bywam od pieciu lat juz.

[sarenka]

10zł za wejść to znak, że jest tanio i nie snobistycznie. Mówię bardzo poważnie. Dużo i snobistycznie to 30, 35zł - albo wejście na kartę klubowicza

Oj tak.. Robi się w W-wie snobistycznie strasznie.. Właściwie to kluby podzielić można na umpa umpa dresiarskie i snobistyczne. Koszmar.

Kiedyś uwielbiałam łazić po klubach a nie lubiłam "domówek" - teraz mam na odwrót "Na miasto" chodzę coś zjeść, napić się piwa.. A hulanki w domach

[vanilla_sky]

Napisane przez sarenka

10zł za wejść to znak, że jest tanio i nie snobistycznie. Mówię bardzo poważnie. Dużo i snobistycznie to 30, 35zł - albo wejście na kartę klubowicza

tez mi sie tak wydaje ale balam sie to napisac bo dawno w warszawce nie bylam, wiec co ja tam wiem

[Shemreolin]

Ja często chodziłam na imprezy prowadzone przez eksia, który jest DJ-em. Gra on w Piwnicy Smaku na Smolnej i na Punkcie w srody. Gra muzykę z lat 60-tych, 70-tych i 80-tych.

Jakby co to mozecie poczytać o imprezkach tutaj --> http://www.farout.prv.pl/

A co mi tam, zrobie mu reklame Chyba w Punkcie sie płaci 5 zł, ale za to jest bardzo sympatycznie. Chociaz moze to moje subiektywne zdanie, bo ja zazwyczaj siedzę ze znajomymi z liceum jesczze, albo sie krece przy Dj-ce i gadam z eksiem.No i generalnie jest tak swojsko.

[evee]

club 70 - tylko raczej dla ludzi w okolicach 30. Fajny klimacik, tylko czasami za duzy tlok.Niezle imprezy tematyczne.I dosc malo nastoletniej mlodziezy( na szczescie...) bo nie ma to jak 16 latki sliniace sie do 30parolatkow...

http://www.club70.pl/imprezy.php opis imprez

[evee]

Najbardziej podoba mi sie to- ze regulamin nie jest tylko po to aby byl

Regulamin wstępu do club70 i późniejszego zachowania:

1) Zawsze miejcie przy sobie dokumenty!!! Osób niepełnoletnich nie wpuszczamy!!!
2) Drodzy Panowie: zakaz wstępu w obuwiu stricte sportowym, krótkich spodniach oraz dresach czy ogólnie ubraniach typu skate, stadion, siłownia.
3) Drogie Panie: przy wejściu dajcie sprawdzić zawartość torebki.
4) Nie wnosimy nic do picia i jedzenia bez wcześniejszych pisemnych
ustaleń z organizatorami
5) Nie wpuszczamy odurzonych bądź niekulturalnych osób!
6) Ochroniarze pracują u nas już długo i kojarzą spora cześć clubowiczow, wielu przybija piątkę, od razu tworzy się fajniejszy klimat.
Mówcie im "cześć" i "do widzenia", bądźcie dla nich uprzejmi. Zobaczycie jaki będzie feedback
7) Bez kurtek itp wpuszczamy bez kolejki.
Rezerwacje są darmowe, z tym ze należy pojawić się miedzy 20 a 21.
9) W Club70 obowiązuje zakaz agresywnego zachowania oraz braku szacunku dla kobiet. Łamiący zakaz musza liczyć się z natychmiastowym
wyproszeniem z lokalu.
10) W Club70 stanowczo nie zezwalamy na picie i palenie na parkietach

[Camilla]

Jestem troche zdziwiona, że we Warszawie nie macie się gdzie bawić. Zawsze myślałam, że w porównaniu z Poznaniem to niebo a ziemia. A co z waszą warszawską Lokomotywą (bo chyba u was jest ten klub).
Apropo snobizmu, to Poznań również (niestety) go przechodzi . Zamknięto, jeden z najfajniejszych klubów w Poznaniu- Eskulap, tzn. on był dzierżawiony od Akademi Medycznej, ale AM nie przedłużyła umowy, bo Eskulap zrobił się za bardzo komercyjny (no to jednak fakt) i nie odpowiadała im muzyka tam grana :haus, minimal, Drum&Base . Niektórzy widzą w tym działanie pana Kulczyka, bo mu Esencja nie wypaliła w Starym Browarze, która miała być sporą konkurencją dla Eskulapu, na początku tak było, ale po tym jak zaczeły tam się schodzić placki z blacharami, to ludzie przestali tam przychodzić. Pozostałe "kluby" to właściwie zwykłe dyskoteki. Mam nadzieje, że ludzie, którzy dzierżawili Eskulap otworzą niedługo jakieś fajne miejsce, gdzie bedzie można się pobawić. A tak to na razie pozostaje nam Dziedziniec zamkowy, gdzie minimalny wstęp kosztuje 15 zł, a ceny biletów sięgają czasami 20/25 zł .
Pozdrawiam wszystkie imprezowiczki.

[czarna.noc]

Napisane przez Martynka21

Albo do Gniazda Piratów, które nie udaje mega wypasionego miejsca tylko gra szanty i piwo się leje strumieniami

Biedronka, naprawde chodzisz do gniazda piratow?? jesli tak, to na pewno spodoba ci sie w tarevnie10b gdzie szanty sa 1sza klasa!! my tam z dziewczynami chodzimy nawet 3 razy w tyg
no, ale jeszcze trzeba lubic takie klimaty

[Rena]

Jeśli chodzi o proxime - jedyny klub w Warszawie ,w ktorym bylam - a pracowalam w tym mieście kilka miesiecy i nie stronie od imprez... to bardzo mnie zaskoczylo, że "ten slynny warszawski klub" wyglada jak jakas zaadaptowana na imprezownie stołowka studencka miedzy akadamikami... wygladala raczej na miejsce gdzie studenci chodza jak nie chce im sie isc na miasto niz na cos gdzie wogole mozna brac za wstep...
Ale nie bylo jakos zle, bawic sie mozna dobrze wszedzie jesli wezmie sie ze soba dobry humor

Co do stodoly to jak pisalam nie bylam tam nigdy, a bardzo chcialam tam byc ze wzgledu na koncerty.

A tak z ciekawosci pytam czym przejawia sie snobizm w tych klubach po 30zl?? jak sie tam ludzie zachowuja, ubieraja etc??? Nigdy nie bylam i mnie zaintrygowalyscie

[vanilla_sky]

Napisane przez Rena

Jeśli chodzi o proxime - jedyny klub w Warszawie ,w ktorym bylam - a pracowalam w tym mieście kilka miesiecy i nie stronie od imprez... to bardzo mnie zaskoczylo, że "ten slynny warszawski klub" wyglada jak jakas zaadaptowana na imprezownie stołowka studencka miedzy akadamikami... wygladala raczej na miejsce gdzie studenci chodza jak nie chce im sie isc na miasto niz na cos gdzie wogole mozna brac za wstep...
Ale nie bylo jakos zle, bawic sie mozna dobrze wszedzie jesli wezmie sie ze soba dobry humor

tak, proxima jest bardzo podstawowa jesli chodzi o wyglad - ale nie obskurna. jest tam bezpretensjonalnie i tanio - dlatego nie ma co sie spodziewac furutystycznego wystroju czy czegos rownie "jazzy" takie wlasnie miejsce, gdzie idziesz ze znajomymi potanczyc i wypic pare piw ja tam uwielbilama chodzic a i muzyka baaaaardzo mi odpowiadala.
o snobizmie sie nie wypowiem, bo dawno w wwie nie bylam (juz rok) a to i owo slysze od znajomych, ale nie czuje sie kompetentna by to dokladnie opisywac, moze inne dziewczyny?

[cattt]

Napisane przez vanilla_sky

tak, proxima jest bardzo podstawowa jesli chodzi o wyglad - ale nie obskurna. jest tam bezpretensjonalnie i tanio - dlatego nie ma co sie spodziewac furutystycznego wystroju czy czegos rownie "jazzy" takie wlasnie miejsce, gdzie idziesz ze znajomymi potanczyc i wypic pare piw

nic dodać nic ująć,zgadzam się w 100%

ja tam uwielbilama chodzic a i muzyka baaaaardzo mi odpowiadala.
o snobizmie sie nie wypowiem, bo dawno w wwie nie bylam (juz rok) a to i owo slysze od znajomych, ale nie czuje sie kompetentna by to dokladnie opisywac, moze inne dziewczyny?

ja też lubię,nie ma tam raczej snobów,najnormalniejsi studenci gł. z akademików (bo bliziutko mają),raczej nikt nie podjeżdża super brykami z których wysypują się superdziewczyny jak wyjęte z teledysków,chełpiące się grubymi portfelami i najnowszymi bardzo drogimi i niespotykanymi ciuchami.
Jest tam po prostu wg. mnie normalnie,aczkolwiek daaawno nie byłam
pozdrawiam

[Rena]

[QUOTE=cattt]nic dodać nic ująć,zgadzam się w 100%


raczej nikt nie podjeżdża super brykami z których wysypują się superdziewczyny jak wyjęte z teledysków,chełpiące się grubymi portfelami i najnowszymi bardzo drogimi i niespotykanymi ciuchami.

to jest ten "snobizm"??? ja bym to raczej nazwala usilne leczenie kompleksow przez nowobogackich, albo pseudonowobogackich ...

[czarna.noc]

A nikt nie powiedzial o PARKU? najfajniejsze sa czwartki z muzyka ciezka (no, ale co kto lubi)
W Proximie bylam wczoraj, strasznie malo ludzi (wakacje..) Muzyka taka sobie, ja jednak wole ciezkie kawalki a nie dicho pani DJ chyba nie wie, jak powinna wygladac jej praca :/
Dziewczyny rezerwujcie czas 25tego sierpnia bo mam urodzinki (i wlasnie nie wiem gdzie je zrobic..) Hmm

[cattt]

[QUOTE=Rena]

Napisane przez cattt

to jest ten "snobizm"??? ja bym to raczej nazwala usilne leczenie kompleksow przez nowobogackich, albo pseudonowobogackich ...

być może masz racje
ja sie na tym nie znam,nie obracam się w takich kręgach

A nikt nie powiedzial o PARKU

a Park lubię

[czarna.noc]

Cattt, a Ty bylas na spotkaniu wizazanek??
Ja to jestem zdania, ze nast. razem wizazanki powinny isc do jakiegos klubu oj, wtedy by sie dzialo..

[cattt]

Niestety nie byłam nie mogłam
Klub zdominowany przez Wizażanki to byłoby coś

[malena18]

wlasnie, a co sadzicie o barbiebarze? podobno to miejsce, gdzie mlodzi ludzie traca orientacje...

[cattt]

Napisane przez malena18

wlasnie, a co sadzicie o barbiebarze? podobno to miejsce, gdzie mlodzi ludzie traca orientacje...

a co to?gdzie to jest?