2012-08-15, 20:25 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 22
|
Jego była nie daje nam spokoju.
Miesiąc temu przez przypadek poznałam super chłopaka, zależało mu i wszystko jakoś szybko poszło - jesteśmy razem. Wszystko było wspaniale do czasu aż zjawiła się jego była dziewczyna. I to od niej dowiedziałam się, że to jego była NARZECZONA Niestety od pewnego czasu zatruwa nam życie, a to przychodzi do niego do pracy bez zapowiedzi, a to "przypadkiem" spotyka go na mieście, czy częściej bywa w jego ulubionym pubie (wychodzi z kumplami 2 razy w miesiącu na bilard). A to nagle strasznie potrzebuje jego pomocy i tylko jego, a to wpada do niego do domu bez zapowiedzi, bo koniecznie musiała mu powiedzieć coś w oczy, nie przez telefon. Może przesadzam z ilością razy, ale dzieje się to często od tygodnia, czyli odkąd naprawdę nam się świetnie układa.
Pech chciał, że pewnego takiego razu, podczas gdy byłam u niego i brałam prysznic przestraszyłam się pająka, nieumyślnie złapała zasłonkę i runęłam na ziemie razem z nią, narobilam takiego huku, że on od razu przybiegł, a ja stałam wtedy naga podnosząc kawałek materiału. Od tamtego czasu owa dziewczyna jest nie do zniesienia. Pisze do mnie na necie, że gdyby nie ja byliby dalej razem, że to ja od dawna go zachęcam (bo przecież sytuacja w łazience), że jestem dla niego tylko na chwilę, tylko po to żeby się pozbierać (rozstali się rok temu), że gdyby nie ja wróciłby do niej. Dziewczyna równo rąbnięta, nie wiem co mam robić, jest nachalna i kurcze po prostu głupia, bo nie rozumiem jak można wchodzić komuś w związek, obrażać obcą osobę, wmawiać ludziom, że jest wyrocznią i wie lepiej co czują i nie potrafić zająć się własnym życiem. Mój facet mówił jej, żeby nie przychodziła do niego kiedy jest w pracy, to podziałało, rozmawiałam z nim na ten temat i mówiłam, że źle się z tym czuję, że tak nie powinno być, miał z nią pogadać. Jestem pewna jego uczuć do mnie, bo wielokrotnie mi pokazuje, ale gdzieś w środku boję się, że go stracę, ta dziewczyna jest tak inna ode mnie we wszystkim, w najgorszych chwilach myślę, że może ma racje, jest ze mną na chwilę by odetchnąć. Z nią chciał być do końca życia, a jest tak inna ode mnie, wiec może to co ona mówi to prawda? Ale po wtuleniu się w niego, czy po jego pocałunku te myśli znikają, jednak nie chcę tego tak zostawić, sama nic nie zrobię, on musi jej powiedzieć co mysli. Wczoraj jak byłam u niego, siedział przy biurku, a ja robiłam mu masaż, ale nie pomogło, ciągle był spięty i jakiś nieswój, naprawdę nie chcę go stracić. |
2012-08-15, 20:30 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
Cytat:
|
|
2012-08-15, 20:30 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 102
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
Rozstali się rok temu i on pozwala sobie, żeby jego ex nachodziła go w barze, w pracy i w domu? Żeby obrażała jego obecną dziewczynę?
Coś mi tu nie gra. |
2012-08-15, 20:32 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 22
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
No dobra właśnie nie jestem tego pewna i się boję, że on dalej coś do niej czuje, dziwne się zachowuje jak dla mnie, powiedziałam mu, że tak nie powinno być.
|
2012-08-15, 20:43 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
A o co chodzi z tą zasłonką?
|
2012-08-15, 20:51 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 078
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
A dla mnie facetowi to pasuje. Jest z jedną, druga za nim lata. Życ nie umierać Gdyby mu to faktycznie przeszkadzało to poprostu zrobiłby z nią porządek.
|
2012-08-15, 20:57 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
Piszesz, że ona go nachodzi w domu, w pracy, niby przypadkiem spotyka na mieście. A co ON na to? Próbuje ją zniechęcić, spławić, mówi 'sory, mam dziewczynę, daj mi spokój z nami koniec' czy wdaje się z nią w dyskusje, wspomina, chętnie pomaga, chociaż zna twoje odczucia?
Bo nic o tym nie piszesz, a wg mnie to najważniejsza kwestia, jak on się zachowuje w tej sytuacji.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
2012-08-15, 20:58 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 641
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
uff, myślałam, że tylko ja nie rozumiem dlaczego była stała się nieznośna od czasu urwania zasłonki przez obecną dziewczynę
__________________
Happiness only real when shared
|
2012-08-15, 21:11 | #9 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
Dolaczam sie do pytania...
---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ---------- Cytat:
To jej zaslonka byla? To jej pajak byl? Pupil jakis? Sorry - zwyczajnie nie czaje za bardzo jak sytuacja z zaslonka miala na nia wplynac. No, a na przyszlosc - zanim bedziesz 'pewna' uczuc kogos do siebie, twoich do kogos, to moze niech minie troche czasu. Jak facetowi bylej zachowanie nie pasuje, jesli wie, ze zagraza jego nowemy zwiazkowi, to przewaznie umie to szybko ukrocic. |
|
2012-08-15, 21:12 | #10 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
facet powinien pogadac z ta laska, dac jej jasno do zrozumienia, ze juz nie sa razem i nie beda. nie powinien jej pomagac, odbierac telefonow, wpuszczac do mieszkania czy rozmawiac jak bedzie go nachodzic.
a tak poza konkursem - SKAD ona wie o tej sytuacji z zaslonka?
__________________
-27,9 kg |
2012-08-15, 21:14 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 22
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
Chodzi o to, że wtedy stałam nago i że niby go w ten sposób specjalnie zachęcam, mówiłam, że jego była jest nienormalna, ale tak mi napisała Wie, bo akurat do niego przyszła, jak zawsze z nie mogącą czekać chwili sprawą. To był jedyny raz kiedy ja wygonił z domu.. jedyny.
Wczoraj był spięty i rozdrażniony, nawet jak robiłam mu masaż, w sumie może okazuje mi mniejsze zainteresowanie, ale raczej sobie wmawiam A i jak leżeliśmy w łóżku i zaczęłam rozmowę, że mnie to niepokoi uspokajał mnie, pocałował i utulił do snu, za to rano gdy znowu zaczęłam, bo nie dał mi dokończyć był rozdrażniony, nie dał mi dojść do słowa i wyszedł na papierosa, ja wkurzona wyszłam. Zadzwonił godzinę później jak gdyby nigdy nic, mruknął, że go poniosło, że tez mu się to nie podoba i dlatego... Edytowane przez mycha500 Czas edycji: 2012-08-15 o 21:18 |
2012-08-15, 21:18 | #12 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
Cytat:
Tak czy inaczej - skad ona o tym wie i co jej do tego? |
|
2012-08-15, 21:20 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
Myślę, że gdyby facet chciał i był stanowczy, znacznie uciąłby kontakty z byłą. Skoro ona wciąż wraca i wraca - do baru, do jego pracy, to znaczy, że facet jest względnie miły, czego w tej sytuacji nie rozumiem. Panna obraża jego aktualną dziewczynę, wypisuje do niej jakieś rzeczy i ewidentnie chce się wbić z butami w cudze życie, a on ją do domu wpuszcza?
Myślę, że mógłby uciąć ten kontakt, gdyby tylko chciał. Porozmawiaj z nim, Autorko, bo czegoś brakuje u Twojego partnera - albo stanowości, albo szczerych chęci. To on powinien walczyć o wasz święty spokój.
__________________
"Ale cień Dzikiej Kobiety wciąż za nami podąża, dniem i nocą. Nieważne, gdzie jesteśmy, ten cień ma nieodmiennie cztery łapy." |
2012-08-15, 21:22 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
Ale ty ten prysznic i cyrki z zasłonką odstawiłaś jak ona była???? Bo już nic nie rozumiem.
I jak dla mnie coś tu dziwnego jest: od roku nie są razem, eksia nagabuje go, a on zamiast jasno postawić sprawę: jestem w związku- mota. Bo ty nie do dziewczyny powinnaś mieć pretensje; stara się jak może, ale jak facetowi zależy, to ona NIC nie zdziała, bo takie sprawy ucina się krótko. |
2012-08-15, 21:23 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
Poznałaś kolesia PRZYPADKIEM miesiąc temu... i jesteście w związku, ciekawe od ilu... a Ty jestes pewna jego uczuć... No to gratuluję takiej pewności... ale nie zazdroszczę
A dziewczynie możesz odpisać (co do tego, że gdyby nie Ty to by razem byli), że jakoś miała rok na to by znów go "uwieść" (Ciebie przecież przez ten cały rok nie znał) i też nie wyszło. Albo w ogóle nic nie pisz, bo po co. Nie wiem. W każdym bądź razie Ty nie masz co się wkurzać - bo jej właśnie o to chodzi. Po prostu Twój chłopak musi jej jasno powiedzieć spie**laj Może nie dosłownie, ale wiadomo o co chodzi. No. Chyba, że nie chce. Ona pod tym prysznicem była i wtedy przyszła ex Z drugiej strony to niekoniecznie wina faceta - tzn jego winą jest, że nie powie nic wprost tej lasce. Ale może on po prostu jest miły, normalny - i ona odbiera to jako... jakieś zainteresowanie, roi sobie w głowie, że nie jest za późno i takie tam. Przerabiałam to. Trzeba wtedy jasno powiedzieć, SKOŃCZYŁEM ŻEGNAM Edytowane przez chwast Czas edycji: 2012-08-15 o 21:25 |
2012-08-15, 21:25 | #16 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 078
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
Cytat:
Nie wiem jakim cudem ona na to wpadla, skoro Autorka jest w związku z tym facetem. Chyba ze eksia tego nie wie |
|
2012-08-15, 21:43 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
Kurde w ogóle co za sytuacja - gdybym ja brała prysznic u mojego tż i wpadła jego była (no też czasem biedaczka ma takie wkręty) to tż chyba udawałby, że nikogo nie ma, albo wszedłby i zastanawialibyśmy się co robić, a nie, że ja z gołą dupą u mojego facia wychodzę i widze twarz eksi NO WTF
|
2012-08-15, 21:46 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
Cytat:
Więc zakładam, że autorka jest strasznie naiwna, skoro jest taaaka pewna jego uczuć do siebie. Z takim podejściem to łatwo wpakować się w gówniany związek i o rozczarowanie.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
2012-08-15, 21:47 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
Facet powinien postawić ją do pionu.
Ty nic nie możesz zrobić - tylko z nim pogadać. Mozesz oczywiście się z nią użerać aż kłaki polecą, ale po co? Toż to upokarzajace |
2012-08-15, 21:53 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 22
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
Nie chcę wracać do tamtej sytuacji, bo w życiu nie było mi tak głupio, nie sądziłam, że otworzy drzwi i zamiast coś zrobić, będzie się wgapiał.
Jesteśmy umówieni na jutro, to po raz kolejny zacznę temat i nie dam się zbyć. To jest dopiero początek związku, myslałam że na początku facet jest zapatrzony w swoją dziewczynę i stara się z całych sił, nie stwarzając sytuacji, które stawiają go w złym świetle. I tak było do tej pory, może sobie wkręcam teraz, że coś się zmieniło, ale kilka razy był nieswój. Nie chcę go stracić, a dziewczynę oleję, jak do tej pory, szkoda się zniżać do jej poziomu i jeszcze bardziej tracić nerwy. Ale nie powiem jestem nieźle zakręcona teraz ta sytuacją. A on teraz nie odbiera i też sobie wkręcam głupie rzeczy... źle sie czuję z tym, że w ogóle go podejrzewam o coś takiego, ale sam powinien mi pokazać, że mu jednak zależy. |
2012-08-15, 21:54 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
Cytat:
|
|
2012-08-15, 22:01 | #22 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
Byla zasiala ziarno niepewnosci, cel osiagnela.
|
2012-08-15, 22:25 | #23 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 030
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
jak wyżej. najwidoczniej chłopakowi nie do końca jest źle z tą sytuacją, skoro nie potrafi zdecydowanie uciąć "przypadkowych" spotkań z byłą. Tym bardziej że chyba mu sygnalizowałaś że Ci to niezbyt odpowiada.
Co z tym zrobić? Pogadać jeszcze raz z facetem. jeśli sytuacja nie będzie się poprawiać, to chyba się pożegnać.. No, chyba że Ci pasują takie trójkąty. |
2012-08-15, 22:51 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 7 190
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
Cytat:
__________________
|
|
2012-08-15, 23:00 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
Coś tu jest na rzeczy... facet jeszcze nie wyleczył się po rozstaniu inaczej szybko skończyłyby się te jej wizyty...
|
2012-08-15, 23:03 | #26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Amsterdam
Wiadomości: 123
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
Cytat:
Rozumiem, że sytuacja jest dla Ciebie męcząca, poproś chłopaka jeszcze raz by z nią spokojnie porozmawiał i wytłumaczył, że już na pewno nie będą razem (swoją drogą powinien wiedzieć dokładnie co ona do Ciebie wypisuje), jeżeli to nie zadziała, to sama się z nią rozpraw, stanowczo i ostro ale kulturalnie
__________________
23.07.2011 - I found You 07.09.2011 - You're mine "Kobieta jest organizmem ultradoskonałym. Potrafi się regenerować po ekstremalnie ciężkich doświadczeniach. Przetrwa wszystko." niderlandzki już NIE chudniemy ćwiczymy |
|
2012-08-15, 23:52 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 257
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
Są dwie opcje:
1 Albo laska jest rzeczywiście nienormalna, a Twój tż zbyt miły, co pozwala jej wierzyć, że może jeszcze do niej wróci ( choć to wątpliwa opcja) 2 On coś do niej czuje i pasuje mu ten układ, może nawet się zastanawia z którą z Was ma być Ja się zgadzam z większością dziewczyn. Coś jest nie tak w zachowaniu Twojego faceta. Jak zaczęłam spotykać się z moim obecnym Tż on kręcił z inną laską, miał co do niej plany itd. W końcu wybrał mnie i wtedy jej jasno powiedział, że ma kogoś itd, a też była nachalna. Jeśli facetowi naprawdę na Tobie zależy to ją spławi.
__________________
14.06. 2010 14.02.2015 13.08.2016 Ex Au pair De |
2012-08-15, 23:59 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
Tak, to facet powinien ukrócić zapędy byłej.
Ja też mam byłego, który potrafił być upierdliwy, ale nie wpuszczałam/nie wpuszczam do domu, gdy nagabywał telefonami/smsami to numer zmieniłam. Nadal zdarzy mu się przyjść do mnie, ale od razu mówię, żeby sobie poszedł i nic z tego. Poszłabym na policję, ale w takiej sytuacji by nie zareagowali ( w końcu może raz na rok mu się przypomni i przyjdzie, a jak do mnie pisał to nie groził mi). Twój facet jednak wpuszcza ją i pozwala obrażać Ciebie, to nie wygląda dobrze. Nie bądź taka pewna chłopaka, bo możesz się przejechać. Miesiąc bycia razem to bardzo krótko. Rozumiem, że boisz się, że go stracisz, ale wierz mi, to nie wina "wstrętnej" byłej, lecz jego. Jak nie będzie chciał Ciebie zdradzić, to tego nie zrobi. Najlepiej powiedz wprost, że nie odpowiada Ci ta sytuacja i co czułaś, gdy tak wpuszcza ją do domu, postaw granicę. Jeżeli mu zależy, to na pewno zrozumie. Dobrej nocy Edytowane przez Candy_lips Czas edycji: 2012-08-16 o 00:02 |
2012-08-16, 01:21 | #29 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Z Polski
Wiadomości: 733
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
|
2012-08-16, 06:53 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Jego była nie daje nam spokoju.
Od tygodnia dzieje sie to czesto, ze była wpada? Wy razem od miesiąca, a jestes pewna jego uczuc?
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:53.