2004-01-20, 07:29 | #1 |
Raczkowanie
|
Data ważności kosmetyków
Witam
Mam pytanie do Pań Wizażystek Czy wszystkie kosmetyki kolorowe mają zaznaczoną datę ważności? jeśli tak to gdzie i jak jej szukać? Ostatnio kupiłam sobie podkład Estee Lauder "Double Wear" w Douglasie... i z 50 razy przeglądałam pudełko i słoiczek i nie mogłam nic znaleźć Oczywiście podkład sam w sobie jest rewelacyjny ale zastanawia mnie dlaczego podkład renomowanej firmy nie posiada wzmianki o terminie ważności. Na innnym kosmetyku (tym razem Givenchy) mam chyba datę produkcji (choć może to być jakiś symbol serii) ale też wzmianki o tym przez jaki okres można używać nie ma mimo że jest ulotka w kilku językach - nawet po japońsku i chińsku Natomiast na kosmetykach z niższej półki zawsze data ważności jest - staram sie przestrzegać tego ponieważ kiedyś użyłam pudru przeterminowanego i dostałam okropnej wysypki... To trochę dziwne prawda? A może producenci ekskluzywnych kosmetyków uważają że to marka stwierdza o trwałości kosmetyków kóre nigdy się nie przeterminują? Czy mogą mi Panie pomóc? Będę bardzo wdzięczna... Z góry dziękuję i pozdrawiam serdecznie |
2004-01-26, 10:48 | #2 |
Raczkowanie
|
Re: data ważności
Szkoda że nikt nie zainteresował sie tym tematem
ale popytałam wśród znajomych i dowiedzałam się że kazdy kosmetyk wchodzący na sprzedaż jest skanowany i ponoć ma tam datę ważności... nie wiem czy to prawda... ale jak tylko będę w Douglasie albo Sephorze to zapytam i poproszę zeby mi pokazały może sie uda? pozdrawiam wszystkich |
2004-01-26, 10:54 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 763
|
Re: data ważności
widziałam wczoraj w sephorze segregator z napisem "daty ważności"- przypuszczam, że w srodku były informacje od poszczególnych firm, jak odczytywać daty ważności, które zwykle są oznaczane kodami (segregator było oczywiście przeznaczony dla obsługi sklepu)
Sherlock Holmes się kłania |
2004-01-26, 12:23 | #4 |
Raczkowanie
|
Re: data ważności
no no.. kto by pomyślał że data ważności jest tylko do wiadomości sklepowego personelu...
a co ma zrobić nabywca? Dzięki Sherlocku jak będę mieć jakieś info to się odezwę pozdrawiam |
2004-01-27, 09:27 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 1 452
|
Re: data ważności
czesc
Troszke zmienie temet - co prawda tez napisze o ważnosci kosmetyków - ale nie o tej którą mamy lub nie mamy podanej na opakowaniu. Faktycznie ja też czasem nie moge znaleźdź terminu przydatnosci - podobno pilnują tego w pwrfumeriach ale jakos nie bardzo w to wierze. Dlatego najbezpieczniej kupowac jest wszelakie nowosci - wtedy mamy gwarancje, ze faktycznie sa to niedawno wyprosukowane kosmetyki lub poprosic sprzedawczynie o podanie daty wazności. A teraz o przydatności kosmetyków.... Kosmetyki psuja się pod wpływem światła, ciepła i powietrza. Kosmetyki zawierajace konserwanty są bezpieczniejsze od tzw. naturalnych ponieważ chronia przed bakteriami, grzybami oraz działaniem ciepła i światła. Maskarę powinniśmy zmieniać co trzy miesiące - gdyż na szczoteczce osiadają bakterie, które nastepnie 'wkładamy;' do pojemnika z tuszem. Niewielka ilość srodków konserwujących zawiera także krem pod oczy - gdyż przeznaczony jest do skóry delikatnej i dlatego narazony jest na szybsze psucie się. Równie szybko psuja się kremy do opalania, a to dlatego że przeważnie leżą w cieple - towarzysząc nam na plaży i dostaje się do nich piasek. Samoopalacze mają to do siebie ze im świeższy jest kosmetyk tym równiej możemy go rozsmarować. Godne polecenia są wszelakie kosmetyki pakowane w pudełeczka z pompką - jest to bardzo higieniczne. Im bardziej suchy kosmetyk tym wolniej się psuje. Podkładu mozemy uzywac przez rok, kremu do twarzy 3/6 miesięcy, mleczko do twarzy - pół roku, szminki 2 lata, tuszu do rzęs 3 mies., lakieru do paznokci 1 rok, perfum 3 lata.Oczywiście gdy zauwazymy że kosmetyk psuje sie wczesniej, np. szminka jełczeje, lakier sie rozwarstwia, a na cieniach pojawiaja sie pękniecia kosmetyk należy wyrzucic wczesniej. Jeżeli chcemy by kosmetyki dłużej zachowały swoja trwałość przechowujmy je w chłodnym miejscu - moze też być lodówka. Pozdrawiam Sam |
2004-01-27, 10:35 | #6 |
Raczkowanie
|
Re: data ważności
Hello!
dziękuję serdecznie za informacje Trochę mnie przeraziły terminy niektórych kosmetyków... a zwłaszcze jeden tuszu do rzęs... Jak mogę wyrzucić coś co jest jeszcze dobre? Obecnie używam Long Optic Diora - od października 2003 i jak dotąd nic z tym tuszem sie nie dzieje (oczywiście zdaję sobie sprawę że bakterii nie widać hihi!) ALe ani nie kruszeje, ani nie zmienił konsystencji... dosłownie jest taki jak na początku po zakupie... I co? mam wyrzucić? Co prawda wcześniejsze tusze szybciej się "psuły" i wtedy nie było mi żal ich wyrzucać. Co do innych kosmetyków to w sumie mieszczę się w normie - zastanawia mnie tylko jedna rzecz: jeśli kupiłam podkład w grudniu 2003 i ma on termin przydantości 02.2004 (o czym oczywiście nie wiem)... to co wtedy? nieświadomie będę go używać przez pół roku bo w sumie podkład można używać przez rok...To jest dopiero zagadka Ale i tak się cieszę ze mam o tym większe pojęcie Następnym razem jak bede kupować kosmetyk to poproszę przy płaceniu żeby pani pokazała mi datę ważności Pozdrowionka |
2004-01-27, 19:35 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
|
Re: data ważności
Samanta Fałkowska napisał(a):
> Dlatego najbezpieczniej kupowac jest wszelakie nowosci - wtedy mamy gwarancje, ze faktycznie sa to niedawno wyprosukowane kosmetyki A i to nie zawsze. Niedawno kupiłam nowy podkład Inglota i drugiego dnia używania wypłynęła z opakowania żółta, oleista maź i podkład osobno. |
2004-01-27, 19:49 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: data ważności
Wlasnie sprawdzilam wszystkie znajdujace sie w okolicy podklady: Bourjois, Clarins, Max Factor i L'Oreal, i ZADEN nie mial daty waznosci. Na maseczce Diora - nieczytelny kod (3J09), na balsamie Estee Lauder - rowniez. Podobnie na IoD Diora i dezodoranice Lancome.
Czytelne daty maja wszystkie Wella Professionel i L'Oreal Body Expertise. Zastanawiajace, ze kolorowka srednipolkowa nie ma daty, podobnie jak pielegnacja z gornej polki... A pielegnacja tej samej firmy - owszem. |
2004-01-27, 20:07 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Re: data ważności
Edyta napisał(a):
> ale popytałam wśród znajomych i dowiedzałam się że kazdy kosmetyk wchodzący na sprzedaż jest skanowany i ponoć ma tam datę ważności... No właśnie. Ja też kiedyś robiąc zakupy w drogerii miałam wątpliwości co do daty ważności tuszu do rzęs; nie było na nim daty ważności, więc ekspedientka poszła na zaplecze sprawdzić datę, bo...jest to kodowane. Jednakże z tego co wiem, kosmetyki powinny mieć czytelną datę ważności na opakowaniu... Głupio trochę z każdym kosmetykiem lecieć do ekspedientki. |
2004-01-28, 10:22 | #10 |
Raczkowanie
|
Re: data ważności
a to dziwne
bo kiedyś używałam Ideal Balance L'Oreala i była na opakowaniu data ważności... Tak samo na Bourjois Plus Que Parfait... może coś się zmieniło? hmm A na tuszach do rzęs to nigdy nie widziałam.... |
2004-01-28, 11:56 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: ....
Wiadomości: 65
|
Re: data ważności
A mnie zastanawia np. data na Unifiance La Roche Posay. Jako dermokosmetyk ma oczywiscie date produkcji i waznosci (marki sprzedawane w aptekach wyraznie przewyzszaja w tej materii marki perfumeryjne). Jest to podklad i z daty waznosci wynika, ze jest wazny prawie 3 lata. No i w takim razie, czy mozna go spokojnie uzywac przez ten okres, pod warunkiem ze nie zmienil konsystencji, zapachu itd., czy tez jednak wyrzucac po roku "profilaktycznie"?
Caluski |
2004-01-28, 12:33 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 119
|
Re: data ważności
> A na tuszach do rzęs to nigdy nie widziałam....
Na tuzy do rzęs Maybelline Volume ExpressCurved Brush jest data ważności, nie jest kodowana ( " Najlepiej zużyć przed końcem..." )łatwo można ją znaleźć. W przypadku tuszu Max Factor Dramatic Look 2000 Calorie jest napis "Data ważności 48 miesięcy od daty wyprodukowania", ale daty produkcji już w sposob czytelny nie umieścili, jest tylko kod kreskowy. |
2004-01-29, 08:01 | #13 |
Raczkowanie
|
Re: data ważności
Według mnie to najważniesze jest by liczyć czas ważności od momentu rozpoczęcia używania kosmetyku ale żeby nie przekroczył on daty ważności.
Czyli w przypadku podkładu (tak jak napisała Sam) można używać go przez rok od daty otwarcia - mimo że ważność Unifiance jest 3-letnia. chyba że coś opacznie rozumiem |
2005-01-25, 23:53 | #14 |
Akina
|
Re: data ważności
Ha ha No to ja wam teraz coś opowiem. W sobotę wysłałam maile do firm: Guerlain,Dior i Estee Lauder z zapytaniem o to jak "odczytywać" ich kody z datami ważności. Do tego w mailu podałam kody swoich kosmetyków każdej z tych firm aby mi sprawdzili czy się nadają. Na razie odpisał mi tylko Guerlain, ale za to jak... Bardzo uprzejma Pani napisała mi, że 3 z kodów, które podałam są nowe i ich data ważności to 2007 rok (a kupiłam pod koniec 2004), natomiast kolejne dwa kosmetyki miały kody sprzed 5 i 6 lat i Pani odradziła mi ich stosowanie (nota bene oba te kosmetyki kupione na allegro stosunkowo niedawno od jednego z super sprzedawców ). Ale najlepsze było to, że Pani nie mogła udzielić mi infromacji o tym ja czytać kody Guerlain bo są one- cytuję: "ściśle tajne"- myślałam, że padnę .
A tak przy okzaji tyle się mówi o datach ważności to może ktoś w końcu określi- jaki jest termin przydatności kremów i kolorówki (od daty produkcji) oczywiście przed otwarciem?? Czy to prawda, że dla kremów wynosi 3-4 lata a dla kolorówki 4-5?- bo różne są zdania a ja już nie wiem co myśleć.. Pozdrawiam |
2005-01-26, 08:05 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: data ważności
Akina napisał(a):
> Ale najlepsze było to, że Pani nie mogła udzielić mi infromacji o tym ja czytać kody Guerlain bo są one- cytuję: "ściśle tajne"- myślałam, że padnę . No nieźle...
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2005-01-26, 08:52 | #16 |
Raczkowanie
|
Re: data ważności
Hello!
: jestem ciekawa co napiszą inne firmy... Akina - napisz nam koniecznie oki? Ale fajnie że ktoś przypomniał ten wątek... pozdrówka dla wszystkich |
2005-01-26, 09:02 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 1 452
|
Re: data ważności
przewaznie kosmetyki są wazne kilka lat ale bardzo ważne jest odpowiednie ich przechowywanie - to takze może mieć wpływ na ich trwałość i jakość.
Słyszałam, że firmowe kosmetyki można kupić np. na Stadionie ale jak wiadomo tam kosmetyki leżą kilka godzin na mrozie, potem w cieple, potem znów w mrozie i takie wahania temperatur nie wpływaja korzystnie na kosmetyk. Może się on rozwarstwiać i ważyć. Polecam także przechowywać kosmetyki, których akurat nie uzywamy w lodówce (także lakiery do paznokci)- to przedłuża ich trwałość;-) pzdr sam |
2005-01-26, 09:36 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 506
|
Re: data ważności
Hejka!
Też mnie to cholernie męczy. Według mnie jest to trochę nieuczciwe - te sklepy nie są instytucjami charytatywnymi i sprzedają produkty by na nich zarobić tak więc nie ma miejsca na ślepe zaufanie. Tym bardziej jeśli zależy tym firmom na klientach i ich zaufaniu powinni takie informacje udostępniać. Wkurza mnie to że muszę prosić o sprawdzenie daty produkcji/ważności i sprzedawcy robią z tego wielką aferę i czują się obrażeni ("ale u nas nic nie leży i wszystkie są świeże, proszę pani" - taką odpowiedź usłyszałam kiedy poprosiłam o sprawdzenie daty ) To jest moje prawo jako klienta i odpowiedź należy mi się jak psu zupa. Co do trwałości - spojrzałam na stronę Pauli Begoun (http://www.cosmeticscop.com) i znalazam dwa artykuły http://www.cosmeticscop.com/learn/ar...ER=SKIN&ID=109 oraz http://www.cosmeticscop.com/help/faq.asp?TYPE=PROD (tutaj sprawa dotyczy przede wszystkim produktów Paula's Choice). Napisałam do tej pani i czekam na odzew. Dam znać jak czegoś się dowiem. Na forum, na wizażu, była już dyskusja o data trwałości i lini do innego forum gdzie zostały rozszyfrowane kody Lancome'a (zaraz poszukam i zapodam linka). A z kodem kreskowym to ja bym się namolnie domagała odcyfrowania przy kasie PZDR N
__________________
to ja, d'ou vient le vent - bot KWC nie łyka francuskiego więc recenzuję jako kai555 |
2005-01-26, 09:47 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 169
|
Re: data ważności
A jakie nie korzystne dzialanie moga miec przeterminowane kosmetyki typu cien do powiek czy roz? Moga byc szkodliwe czy zmienia sie tylko ich np jakosc?
pozdrawiam |
2005-01-26, 10:12 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 506
|
Re: data ważności
Akina - znalazłam ten wątek o trwałości kosmetyków:
http://www.wizaz.pl/w-agora/download...ead=1094727607 I dokładne wyjaśnienia: http://www.wizaz.pl/w-agora/view.php...ta%20produkcji Juka Co do jadowitości to też już było: http://www.wizaz.pl/w-agora/download...ead=1052142659 Poza tym, nie wiem jak ty, ale ja jeśli mam płacić ponad 150zł za np. róż to chcę, żeby pigmenty nie były utlenione, by róż trzymał się ładnie buzi, nie osypywał, nie kruszył w pojemniku, jeśli producent zapewnia że róż ma jeszcze właściwości ochronno-pielęgnacyjne (filtry UV i nawilżanie np.) to chcę być pewna że produkt te właściwości będzie miał - przecież za to płacę. I oczywiście chcę by produkt był świeży . Druga sprawa - szkodliwość - nie zaryzykuję kolejnej alergii i koniec. Może składniki pielęgnujące w różach i cieniach nie stają się jadowite i tylko tracą skuteczność ale nie mogę i nie chcę ryzykować. Nigdy nie wiem jak moja skóra zareaguje PZDR N PS. Co ja za bzdury wypisuję - cena nie jest istotna i mam prawo wymagać. Przecież kupując coś za 1zł też mam pełne prawo do pełnowartościowego produktu (chyba że kupuję produkt przeceniony/niepełnowartościowy - i sprzedawca mnie o tym poinformuje). A to czy będę używała np różu 2-3 lata po upłynięciu terminu ważności to już moja prywatna sprawa i jeśli nabawię się potem jakiś alergii etc. to będę sama sobie winna.
__________________
to ja, d'ou vient le vent - bot KWC nie łyka francuskiego więc recenzuję jako kai555 |
2005-01-26, 12:23 | #21 |
Zakorzenienie
|
Re: data ważności
hmmm, na kosmetykach Avonu są daty produkcji, nawet na tuszu
datę przydatności trzeba sobie policzyć samemu
__________________
;-D |
2005-01-26, 13:27 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: data ważności
ja przeprowadzałam takie samo śledztwo jak Akina wczesną zimą (listopad). Wysłałam e-maile do większości wielkich firm kosmetycznych, najczęściej wg. kodu: mam taki to a taki produkt, nie wiem, jak odczytać na nim datę, proszę o pomoc i podanie szyfru Duża część nie odpisała, a większość zrobiła to tak, jak poniżej (czyli tłumacząc, ile lat można kosmetyk trzymać, oraz że kody dostępu sa ściśle tajne ewentualnie odcyfrowując mój własny szyfr nie wiem, może jakby się zebrac kupą i popisac do nich, a następnie zestawić otrzymane dane, udało by się te kody złamać? Bo na to, że którakolwiek firma się ulituje, po owej akcji straciłam nadzieję Najgorsze jest to, że, jak sprawdziłam, oni działają zgodnie z prawem (i w USA, i w Europie mogą tak robić).
To e-mail od Estee Lauder (od CLinique identyczny), niżej Helenka R. i Lancome, które wkurzyło mnie najbardziej: [i]Dear Ms. ... Thank you for taking the time to contact us and for your interest in Estee Lauder. In response to your question, the shelf-life of our products is at least three years from the date of manufacture, provided they are not exposed to extremes of temperature. The only exceptions are mascara and self-tanners, which should be replaced six months after opening, and nail lacquers, which have a two-year shelf-life. All of our products undergo rigorous stability testing, to ensure their efficacy and quality during these periods. Because only products of recent production are offered at our counters, we do not include expiration dates on our products. For more information, please contact Estée Lauder Netherlands: Estée Lauder ----------------------------------------------------------- Joanna, Primarily we thank you for your interest in our brand. We have noted your request. Please note that we are not authrozied to communicate about those lot numbers. Therefore we confirm you that the purchased COLOR STATEMENT FOR EYE has been manufactured in 2003 and is still valid until 2006! Best regards, the HR internet team -------------------------------------------------------- Thank you very much for the mail. The code which appears on packing is production code. These are only translate by the laboratory of Lancôme. Kind regards, Lancôme webteam |
2005-01-26, 13:41 | #23 |
Zakorzenienie
|
Re: data ważności
ale ja po polsku proszę, bo u mnie z językami baaardzo słabo
__________________
;-D |
2005-01-26, 14:04 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 506
|
Re: data ważności
Listy - żenada. Mam takie subtelne przeczucie że adresaci się poobrażali bo padło podejrzenie że mogą być nieuczciwą firmą. Może jednak rzeczywiście mają coś do ukrycia.... Czyżby naprawdę zostało tylko nachalne dopraszanie się o zdekodowanie w perfumerii? Jednak jakby nie bylo polskie perfumerie podpadają pod polskie prawo konsumenckie Z PZDR N
__________________
to ja, d'ou vient le vent - bot KWC nie łyka francuskiego więc recenzuję jako kai555 |
2005-01-26, 14:12 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: data ważności
Natalia napisał(a):
> Czyżby naprawdę zostało tylko nachalne dopraszanie się o zdekodowanie w perfumerii? Jednak jakby nie bylo polskie perfumerie podpadają pod polskie prawo konsumenckie ehh, żeby to takie piękne było... kilka dni temu kupowałam maseczkę Lancastera, w perfumerii, ale nie sieciowej, tylko w mojej dzielnicy. Maseczka była w niewielkim stopniu przeceniona, więc spytałam, z ciekawości, już płacąc, czy ma krótką datę ważności? Pani na to: nie wiem. Ja: ale tu na spodzie jest taki kod, mogłaby pani sprawdzić? Pani: ale ja nie wiem, jak się taki kod (031311) odczytuje... ręce opadają. Ja nie wiem, czy oni sobie z nas jaja robią...Do tej pory nie wiem, jaka jest data zużytkowania owej maski (na szczeście takie produkty schodzą mi hurtowo, ale i tak... ). A co do polskiego prawa, trzeba by było sprawdzić - ale i tak zgodnie z prawem unijnym moga nie podawać dat. |
2005-01-26, 14:12 | #26 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 506
|
Re: data ważności
Joannea - kody Lancome'a są do rozszyfrowania!
W wątku który zapodałam wcześniej - Szpilka to już kiedyś tłumaczyła i dała linka do forum gazety gdzie cała sprawa była już omawiana. Ja to sprawdzałam na swoich tuszach Lancome'a i się zgadza Jestem za próbą rozszyfrowania - zobaczę jakie kosmetyki mam i spiszę kody i porównam z paragonami. PZDR N
__________________
to ja, d'ou vient le vent - bot KWC nie łyka francuskiego więc recenzuję jako kai555 |
2005-01-26, 14:22 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 506
|
Re: data ważności
joannea napisał(a):
> A co do polskiego prawa, trzeba by było sprawdzić - ale i tak zgodnie z prawem unijnym moga nie podawać dat. Zerknę i poszperam na stronie UOKiK-u http://www.uokik.gov.pl/index.php?id...adfc842b5fb6c0 PZDR N
__________________
to ja, d'ou vient le vent - bot KWC nie łyka francuskiego więc recenzuję jako kai555 |
2005-01-26, 14:51 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: data ważności
tak, pamiętam ten post Szpilki - mam go nawet gdzieś zapisanego - ale problem w tym, że, jak się przeszuka cały ten wątek i kafeterię, widać, że tak do konca to nie wiadomo, kto ma rację - zwróć uwagę, podanych jest kilka sposobów odczytania kodów... Nie, żebym w czymkolwiek umniejszała Szpilce, ale chciałabym wiedzieć NA PEWNO, zanim wydam na coś kupę kasy...
|
2005-01-26, 14:55 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: data ważności
rzęsa napisał(a):
> ale ja po polsku proszę, bo u mnie z językami baaardzo słabo Kociu, tam (tak ogólnie ujmując) piszą, że się bardzo cieszą z zainteresowania ich produktami ( ), że ich kosmetyki dostepne w sprzedaży mają oczywiście odpowiednią datę, i że nie mają autoryzacji do wypowiadania się na temat kodów. Lauder dodatkowo podaje, że kosmetyki można trzymac 3 lata od wyprodukowania, poza tuszami i samoopalaczami, które trzeba zużyc 6 mies. od odpakowania, i lakierami do paznokci, które mają 2 letni żywot. |
2005-01-26, 15:12 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 496
|
Re: data ważności
joannea napisał(a):
> > A co do polskiego prawa, trzeba by było sprawdzić - ale i tak zgodnie z prawem unijnym moga nie podawać dat. ??? a przciez zdaje sie ze EU uchwalilo ze albo od poczatku 2004 albo 2006 (nie pamietam) WSZYSTKIE kosmetyki, takze kolorowe, maja miec podana date przydatnosci do spozycia! wiec najpozniej za rok tak sie stac musi. ale faktem jest ze glownie w kolorowce jest z tym strasznie kiepsko |
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:55.