|
Notka |
|
Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2004-01-27, 17:37 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 225
|
problem 30+
Hej nienastolatki! Czy macie jakiś patent na korygowanie, a raczej maskowanie bruzd nosowo-wargowych (wygladają tak samo paskudnie jak się nazywają )? Ukrycie cieni pod czami czy drobnych zmarszczek to przy tym kaszka z mleczkiem .... Nie pytam o kremy, które pomogą, bo na pewno takie nie istnieją.
|
2004-01-27, 17:59 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2002-04
Wiadomości: 2 186
|
Re: problem 30+
Testowałam sobie ostatnio Dermikę Extremale i powiem Ci, że pewne efekty widać po zużyciu 1 słoiczka (ponad 5 tygodni). Tak 25-30% złagodzenia zarysu tej bruzdki (tez mi sie nie podoba ) I nie jest to złudzenie optyczne, ponieważ Dermiką smarowałam tylko połowę pyszczka, a drugie pół Bosweloxem Naprawdę!
Co do cieni - to dotychczas spotkałam tylko dwa skuteczne środki - Diopticerne Lieraca i Advanced Night Repair E.Lauder (ten drugi znacznie lepszy, bo powoduje pogrubienie cienkiej skóry pod oczami, czyli obszar cieni ulega zmniejszeniu). W obydwu wypadkach efekty widać nie wcześniej niż po miesiącu regularnego używania dwa razy na dzień.
__________________
Komp w przebudowie ... czyli urlop od netu |
2004-01-28, 09:29 | #3 |
Raczkowanie
|
Re: problem 30+
hej! myślę, że znajda się tu dziewczyny, które będą wiedziały. makijażem można zdziałać cuda. jaśniejszy podkład w tym miejscu, czy coś... sama chętnie się dowiem.Na pewno wizażystki mają na to cudowne sposoby.
|
2004-01-28, 10:00 | #4 |
Przyjaciółka Wizaz.pl
Zarejestrowany: 2001-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 818
|
Re: problem 30+
Hej Jona
Jeśli chodzi o bruzdy przynosowe, to powinnaś je jeszcze przed nałożeniem podkładu nieco rozjaśnić je jasnym korektorem bądź, kredką; Podkłady wybieraj lekkie, ale raczej w postaci fluidów. Unikaj kremowych i kompaktów, bo mają tendencję zbierania się w bruzdach. Jeśli przy oczach podkład jest zbyt ciężki, to dodaj do niego odrobinę serum lub nawilżjącego kremu. Wtedy podkład jest dużo lżejszy i nie podkreśla dodatkowo zmarszczek. Jeśli bruzdy są dość mocne to polecam Ci zastrzyki z kolagenu. Kilka zabiegów a efekt jest naprawdę świetny. Serdecznie pozdrawiam AgaZ
__________________
Kochane Wizażanki, bardzo Was proszę piszcie w sprawie wszystkich zgłoszeń i problemów do Aniołka Tasmańskiego. Aniołek jest THE BEST. Ja już nie pracuję w wizażu od czerwca 2014. Bardzo mi przykro, ale już nie mogę odpowiadać na Wasze prośby |
2004-01-28, 22:04 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 225
|
Re: problem 30+
Dziękuję! Podpowiedzcie mi jeszcze, co z rozświetlaniem. Nie ma wątpliwości, że blask odmładza. W reklamach rozświetlających kosmetyków mówi się, że tuszują drobne zmarszczki, spotkałam się z radą, aby stosować je właśnie na te nieszczęsne bruzdy, ale moje eksperymenty dowodzą czegoś innego. Wydaje mi się, że te "gorsze" partie twarzy muszą być matowe, rozświetlam tylko kości policzkowe i czoło. Czy to nie jest błąd w sztuce?
I jeszcze jedno - jaki lekki podkład polecacie? Czy może być jednocześnie lekki i dobrze kryjący (mam trochę popekanych naczynek)? Pozdrawiam. |
2004-01-28, 23:36 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 2
|
Re: problem 30+
Też przekroczyłam 30 ,mam podone problemy z cerą,jednak nie używam pudrów,kremów,cieni rozświetlających na dzień.Mój faworyt wśród podkładów to trochę drogi( 65 zł) "Unifiance"La Roche-Posay,optycznie wygładzający.Jednak doskonale wyrównuje koloryt cery( nie widać popękanych naczynek),nie tworzy maski,wydajny.Używam różu do policzków,bo ładnie ożywia,na usta wyłącznie błyszczyk(szminki ponoć dodają lat).Rozświetlacze są dobre na wieczór,ale trzeba umieć ich używać,bo opalizujące drobinki zbieraja się w zagłębieniach skóry i podkreslaja zmarszczki.
jona napisał(a): > Dziękuję! Podpowiedzcie mi jeszcze, co z rozświetlaniem. Nie ma wątpliwości, że blask odmładza. W reklamach rozświetlających kosmetyków mówi się, że tuszują drobne zmarszczki, spotkałam się z radą, aby stosować je właśnie na te nieszczęsne bruzdy, ale moje eksperymenty dowodzą czegoś innego. Wydaje mi się, że te "gorsze" partie twarzy muszą być matowe, rozświetlam tylko kości policzkowe i czoło. Czy to nie jest błąd w sztuce? > I jeszcze jedno - jaki lekki podkład polecacie? Czy może być jednocześnie lekki i dobrze kryjący (mam trochę popekanych naczynek)? Pozdrawiam. jona napisał(a): > Dziękuję! Podpowiedzcie mi jeszcze, co z rozświetlaniem. Nie ma wątpliwości, że blask odmładza. W reklamach rozświetlających kosmetyków mówi się, że tuszują drobne zmarszczki, spotkałam się z radą, aby stosować je właśnie na te nieszczęsne bruzdy, ale moje eksperymenty dowodzą czegoś innego. Wydaje mi się, że te "gorsze" partie twarzy muszą być matowe, rozświetlam tylko kości policzkowe i czoło. Czy to nie jest błąd w sztuce? > I jeszcze jedno - jaki lekki podkład polecacie? Czy może być jednocześnie lekki i dobrze kryjący (mam trochę popekanych naczynek)? Pozdrawiam. jona napisał(a): > Dziękuję! Podpowiedzcie mi jeszcze, co z rozświetlaniem. Nie ma wątpliwości, że blask odmładza. W reklamach rozświetlających kosmetyków mówi się, że tuszują drobne zmarszczki, spotkałam się z radą, aby stosować je właśnie na te nieszczęsne bruzdy, ale moje eksperymenty dowodzą czegoś innego. Wydaje mi się, że te "gorsze" partie twarzy muszą być matowe, rozświetlam tylko kości policzkowe i czoło. Czy to nie jest błąd w sztuce? > I jeszcze jedno - jaki lekki podkład polecacie? Czy może być jednocześnie lekki i dobrze kryjący (mam trochę popekanych naczynek)? Pozdrawiam. jona napisał(a): > Dziękuję! Podpowiedzcie mi jeszcze, co z rozświetlaniem. Nie ma wątpliwości, że blask odmładza. W reklamach rozświetlających kosmetyków mówi się, że tuszują drobne zmarszczki, spotkałam się z radą, aby stosować je właśnie na te nieszczęsne bruzdy, ale moje eksperymenty dowodzą czegoś innego. Wydaje mi się, że te "gorsze" partie twarzy muszą być matowe, rozświetlam tylko kości policzkowe i czoło. Czy to nie jest błąd w sztuce? > I jeszcze jedno - jaki lekki podkład polecacie? Czy może być jednocześnie lekki i dobrze kryjący (mam trochę popekanych naczynek)? Pozdrawiam. |
2008-10-11, 16:05 | #7 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 162
|
Dot.: Re: problem 30+
Cytat:
Czy któraś go używała i może mi opowiedzieć o efektach? |
|
2008-10-14, 17:02 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2
|
Dot.: problem 30+
Mogłabym cos doradzic w sprawie pielegnacji twarzy i makijazu po trzydziestce. Mam 36 lat, i co czasem denerwuje mnie, nadal nowo poznani ludzie sadza, ze mam gora 25 lat. Mam mlodszego prawie o 7 lat meza, ktoremu czasto daja wiecej anizeli mnie, w najlepszym przypadku nie widza roznicy.
To chyba swiadczy o tym, ze wszysko co robie dla siebie przynosi pozytywne efekty. Po pierwsze to pielegnacja. Jesli dbasz dobrze o swoja skore w miare uplywu lat odwdzieczy sie za to. Owszem uzywam kremow dobrych marek, ale co najwyzej do swojego wieku - nigdy mocniejszych. Staram sie pamietac o podstawowych zasadach: - nawilzanie maksymalne skory (oprocz kremow 2-3 w tygodniu maseczki nawilzajace) - oczyszczanie (1-2 w tygodniu pylingiem enzymatycznym - w tym wieku juz zbyt naciaga sie skora, aby tak bezmyslnie ja trzec; 1-2 do roku w gabinecie kosmetycznym) - raz na rok ide na jakis zabieg typu: kwasy, laser etc. Najogolniej - reasumujac narazie taka wlasnie pielegnacja jest dla mnie wystarczajaca. Co do makijazu mam kilka zasad: - lekki, jasny fliud, delikatnie liftingujacy i b. delikatnie rozswietlajacy - nie za mocno , bo twarz wyglada potem nienaturalnie; - jasny puder na swiecace partie; - oczy wokol jasne, oprawa naturalnie przyciemniona (grafit, braz), ktora odwraca uwage od reszty twarzy; - usta tylko naturalnym blyszczykiem. Kochana tez mam bruzdy, ale przy dobrym nawilzeniu one sa prawie niewidoczne a przy dobrym makijazu nie widac ich w ogole. Mam nadzieje, ze troche Ci pomogłam, jeśli chcesz znac jakies konkrety, chetnie odpowiem, zostaw wiadomosc w mojej skrzynce. Powodzenia. |
2008-10-15, 13:09 | #9 |
Zadomowienie
|
Dot.: problem 30+
Zgadzam się , że podstawą jest nawilżenie skóry A z bardziej inwazyjnych metod świetne efekty daje wypełnienie kwasem hialuronowym
|
Nowe wątki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:02.