Życie bez faceta faktycznie trudne?

[jacek_]

Czasami mówi się, że kobieta fiksuje bez faceta. Czy jest w tym ziarnko prawdy, że brak "przebolcowania" oddziałuje bardzo negatywnie na kobietę i odbija się to na jej życie codzienne np. poprzez frustracje? Proszę o szczerość.

[chwast]

Napisane przez jacek_

Czasami mówi się, że kobieta fiksuje bez faceta. Czy jest w tym ziarnko prawdy, że brak "przebolcowania" oddziałuje bardzo negatywnie na kobietę i odbija się to na jej życie codzienne np. poprzez frustracje? Proszę o szczerość.

Te kobiety, które znam faktycznie tak mają. Ale nie mówię, ze jest tak ogólnie xd zależy od człowieka.

Wysyłane z mojego SK17i za pomocą Tapatalk 2

[201607040946]

Nie.
Ciekawe, ile jeszcze dziewczyn sie wypowie. Dla mnie to prowo.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Ale bez generalizowania. Są kobiety, które nie potrafią się odnaleźć w życiu bez mężczyzny i jego brak rzeczywiście źle na nie wpływa a są takie, które nie potrzebują męskich gaci w domu by czuć się lepiej. Osobiście znam kilka kobiet, które będąc wolne czują się jak ryba w wodzie a w związku zwyczajnie się męczą i to dopiero wywołuje w nich frustrację.

[skazana_na_bluesa]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;4359595 2]Ale bez generalizowania. Są kobiety, które nie potrafią się odnaleźć w życiu bez mężczyzny i jego brak rzeczywiście źle na nie wpływa a są takie, które nie potrzebują męskich gaci w domu by czuć się lepiej. Osobiście znam kilka kobiet, które będąc wolne czują się jak ryba w wodzie a w związku zwyczajnie się męczą i to dopiero wywołuje w nich frustrację.[/QUOTE]
ja bym powiedziała, że związek to jedno, a seks to drugie. są kobiety, które bez seksu robią się marudne, a bez związku radzą sobie bardzo dobrze.

[OceanSoul123]

Ja tam znam oba warianty
Jedne są sfrustrowane i nie do zniesienia ("dlaczego ja nie mam faceta??! Czemu wszędzie są sami kretyni??!" - po sto razy dziennie i przy każdej okazji), a drugie rozwijają się, swoje pasje i aż czuć od nich ten spokój ducha - faktycznie się widzi, że są naprawdę szczęśliwe, a nie udają

Więc to zależy. Nienawidzę zresztą generalizacji

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Jacusiu, zadna kobieta, nawet najwieksza desperatka, nie poleci na chlopca, ktory uzywa slowa "przebolcowac". To byla szczerosc. Nie ma za co.

[201607111040]

Nie mam faceta i nie jestem z tego powodu sfiksowana.

[jesienny_lisc]

Nie.

[JanePanzram]

do trolli trzeba strzelać bez ostrzeżenia
wchodzisz, widzisz pierwsze trzy zdania, że znów wpadł frustrat i płaka - od razu strzał, a na pytania nie tracić czasu
to była szczerość

-----------------------

można to porównać tak: tak jak pewnej, określonej grupie ćwierćmózgów nie wchodzi do głowy żadna nowa myśl, żadna ożywcza refleksja nie umie "przebolcować" ich mózgu, a stale czuja niechęć do kobiet, ciągle ją z siebie ulewając - i przy tym żyją, a nawet jeszcze są kontenci z siebie
tak też może kobieta żyć bez faceta - i nie zginąć
jest to wykonalne i jak najbardziej możliwe, po prostu
mam nadzieję, że ta szczera odpowiedź wystarczy - a jest szczera jak najbardziej

[201607040946]

Napisane przez JanePanzram

do trolli trzeba strzelać bez ostrzeżenia
wchodzisz, widzisz pierwsze trzy zdania, że znów wpadł frustrat i płaka - od razu strzał, a na pytania nie tracić czasu
to była szczerość

Wie-dzia-lam, ze myslisz tak jak ja!
Uwielbiam ten dzial Intymnie!

[_ema_]

Nie wiem, czy na kobiety wpływa, ale na facetów na pewno i to znacznie.
Polecam wszelkie wątki z modnych ostatnio 'mam 25 lat i jeszcze nie zamoczyłem'

[ARAKSJEL]

Znałem taką co parę lat nie miała ,była bardzo sfrustrowana ,inna znowu jak dostała ,to się cieszyła jak dziecko z cukierka ,więc coś na rzeczy jest

[Mick]

Napisane przez _ema_

Nie wiem, czy na kobiety wpływa, ale na facetów na pewno i to znacznie.
Polecam wszelkie wątki z modnych ostatnio 'mam 25 lat i jeszcze nie zamoczyłem'

No właśnie, co się kurde dzieje?

To jeden i ten sam uczniak, czy plaga z karachana?

[milosc17]

Napisane przez jacek_

Czasami mówi się, że kobieta fiksuje bez faceta. Czy jest w tym ziarnko prawdy, że brak "przebolcowania" oddziałuje bardzo negatywnie na kobietę i odbija się to na jej życie codzienne np. poprzez frustracje? Proszę o szczerość.

takiego określenia jeszcze nie słyszałam, masakra

[jacek_]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;43596491]Jacusiu, zadna kobieta, nawet najwieksza desperatka, nie poleci na chlopca, ktory uzywa slowa "przebolcowac". To byla szczerosc. Nie ma za co.[/QUOTE]
Tak, a później w łóżku "rżnij mnie jak suke, mocniej, mocniej..." itp. Taka kobieca hipokryzja, słonko.

[Leszy]

Napisane przez jacek_

Tak, a później w łóżku "rżnij mnie jak suke, mocniej, mocniej..." itp. Taka kobieca hipokryzja, słonko.

Ech, kolejny troll. I znowu nic się nie wysila Za moich czasów te tępaki chociaż próbowały. Teraz to podkładają się po pierwszym poście, nie mówiąc o kolejnych.
Lekcje na jutro odrobiłeś Jacusiu?

[jesienny_lisc]

Powiedział do Jamestown słonko... Gdybyśmy byli w Wonderland, czekałabym na okrzyk "skrócić go o głowę"

[jacek_]

No już wszystko jest jasne. Frustratki wyzywają od trolli, bo temat jest dokładnie o nich . Prawda JanePanzram? Jeszcze wierzysz, że kogoś znajdziesz? 35 lat na karku, praca taka sobie i mieszkanie z rodzicami . Swoją drogą czym się zajmujesz na codzien Jane? Nie martw się, książe na białym koniu gdzieś tam jest (ewentualnie nigdy Cie nie znajdzie).

[Yin]

Jest milion alternatyw z jakich można skorzystać będąc singielką i dającą czasem o wiele większe spełnienie niż w związku. Niby czemu ma to powodować frustrację ?

[Luba]

Napisane przez jesienny_lisc

Powiedział do Jamestown słonko... Gdybyśmy byli w Wonderland, czekałabym na okrzyk "skrócić go o głowę"

Czy "przebolcować" znaczy to co myślę?

[jacek_]

A co gdy nie chce być się singielką, a partnera nie widać? Wtedy trzeba się oszukiwać, że jest nam dobrze?

[Bananalama]

rozumiem, że nadmiar śmietany zalewa Wam płat czołowy, chłopcy, ale są jakieś granice

[jesienny_lisc]

Jamestown, nie obrażaj się, czasem mi się kojarzysz z taką Złą Królową, ale to bardzo fajnie

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez jacek_

Tak, a później w łóżku "rżnij mnie jak suke, mocniej, mocniej..." itp. Taka kobieca hipokryzja, słonko.

A co mają do tego upodobania w łóżku? Nie widzę związku.

Ja mam w swoim otoczeniu kobiety, które zrzędzą, że są same, ale też i te, które twierdzą, że chłopa nie potrzebują, w tym moja ciotka po 50tce Fakt, jest marudna, ale wydaje mi się, że to raczej lata samotnego życia uczyniły ją taką zgorzkniałą, bo do tej pory twierdzi, że "nie będzie prać facetowi skarpet".

[Bananalama]

Napisane przez jacek_

Tak, a później w łóżku "rżnij mnie jak suke, mocniej, mocniej..." itp. Taka kobieca hipokryzja, słonko.

nie rozumiem czemu kobieca. Mówisz tak Ty czy Twój facet, bo się pogubiłam

[Fleur_D]

Według wskazówek, zawartych w bardzo interesującej publikacji "Trollologia Tom I: Zabić zanim zapuści korzenie", po pierwszym poście autora można stwierdzić, że po jego "przebolcowaniu" kobieta byłaby dopiero sfrustrowana:P

[Nuova]

Nie no, facet który siedzi na babskim forum, zna życiorysy Wizażanek i spędza swój czas na nieudolnym prowokowaniu wcale nie jest frustratem ani tym bardziej hipokrytą

[Bananalama]

Napisane przez Fleur_D

Według wskazówek, zawartych w bardzo interesującej publikacji "Trollologia Tom I: Zabić zanim zapuści korzenie", po pierwszym poście autora można stwierdzić, że po jego "przebolcowaniu" kobieta byłaby dopiero sfrustrowana:P

no, to jak oglądanie serialu. Akcja się kończy w momencie, jak zaczyna się dziać coś interesującego

[201607040946]

Mowilam, ze to bedzie ciekawy watek?
Mowilam