![]() |
#1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 727
|
Traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Czy spotkałyście się już z zapachem, który absolutnie Wam nie odpowiada, który wrędz Wam przeszkadza, albo Was męczy? Albo którego poznanie było dla Was wręcz przykre? Nie chodzi mi o wspomnienia związane z zapachem, tylko o same perfumy.
Właściwie do tej pory nie miałam faworytów, czy raczej antyfaworytów godnych tej kategorii ![]() ![]() ![]() czekam na Wasze typy ![]()
__________________
było, minęło. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Sicily D&G - koszmar do kwadratu - nie powiem, że brzydko pachną czy czegoś w tym rodzaju, po prstu ten zapach powoduje u mnie automatycznie torsje, lateksowe rękawiczki czy coś w tym rodzaju...
__________________
When I sin, I sin real good
When I sin, I sin for sure |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 32
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Eau Torride Givenchy - mdłości, za każdym razem kiedy próbowałam je nosić
Lagerfeld Femme - to samo, pierwsza myśl po psiknięciu, natychmiast zmyć! Paloma Picasso edp - potworny ból głowy za każdym podejściem. Dodam, że nie ma mowy o przedawkowaniu, to był za każdym razem tylko jeden psik. No i jest jeszcze taki jeden zapach, co prawda z niższej półki, który gdy go poczuję( a zdarza mi się to niestety czasami w miejscach publicznych) to prawie dostaję torsji i ręka automatycznie zatyka mi nos - Kobako - straszył w komuniźmie, straszy jeszcze i teraz czasami ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Deutschland/Slovenija
Wiadomości: 2 802
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Mahora Guerlaina. Zaczelam sie dusic, gdy to powachalam, a zmycie zapachu z nadgarstka zajelo mi 2 dni
![]()
__________________
Potłuczydło. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
"Ralph" Ralph Lauren oraz Glow J.Lo
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
O ja mam całą listę takich zapachów, wśród których poczesne miejsce zajmuje wymieniony już przed Hybriska
![]() ![]() Ostatnio też po raz pierwszy doznałam w perfumerii uczucia autentycznej trwogi. Powąchałam Aliena i ogarnęła mnie tak silna panika, że czułam jak strach mąci mi możliwość logicznego myślenia, w głowie tłukło mi się tylko rozpaczliwe "ratunku!!!!!". Po prostu nie chcę tego nigdy więcej wąchać, nie chcę tego poczuć na kimkolwiek, nie chcę nawet oglądać flakonu - ta groza się we mnie nasila, za pierwszym testowaniem byłam lekko przerażona, potem bylo już gorzej, jeszcze trochę i będzie pierwszorzędna histeria ![]() Wielbicielki powyższych zapachów upraszam o nieobrażanie się to moje prywatne odczucia - ja się nie dąsam jak ktoś nazywa moje ulubione 24 Faubourg czy Eau du Soir babcinym smrodem ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 253
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Pewnie zostanę wychłostana i wyklęta.... ale nie moge znieść Channel no5!!
Do dzis pamiętam horror jaki przezywałam w liceum na historii, kiedy nauczycielka przychodziła wypachniona piątką .... ![]() ![]() nawet siadanie w ostatniej ławce nic nie dawało...... FUJ!!!!!!!!!! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 990
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Moja pierwsza i najsilniejsza zapachowa trauma to Angel - na początku naszej znajomości przyprawiał mnie o przerażenie i czarną trwogę... przyznam jednak, że powoli z tej traumy wychodzę, dziś nawet użyłam mleczka z tej linii i całkiem mi się podobało. Niestety świat koszmarków pozostaje całkiem spory - w tej chwili dominują w nim niemal wszystkie sezonówki Escady, Promesse Cacharel, perfumy Paris Hilton, pasudztwo wypuszczone przez Morgan de Toi... ze starszych to byłoby Shocking Schiapirelli (rzeczywiście shocking) oraz Jicky Guerlain - może nie jest to trauma, ale po prostu zapach przeistacza się na mnie bardzo i dosłownie brzydko, o czym pisałam we właściwym wątku. Takich odrzucających woni jest oczywiście więcej, ale w tej chwili mam w głowie właśnie te.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Może traumą bym tego nie nazwała, ale dostaję dreszczy, jak czuję Cool Water.Dosłownie skręca mnie i zaczyna boleć głowa.A niestety mnie te perfumy prześladują- co i rusz ktoś z mojego otoczenia ich używa.Co gorsza- jedna z bliskich mi osób używała podróbki.
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
🦄
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 293
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Carolina Herrera 212- koleżanka się tym psikała i teraz kojarzy mi się z zapachem takiego nieświeżego prania, bo u niej w domu czasem coś takiego czuję.
J.Lo "Still"- koleżanka właśnie sobie sprawiła (dla mnie pachnie jak taka zielona Rexona), a że pachnie intensywnie (właśnie jak taki dezodorant, który wydobywa się spod pachy- czytaj: kojarzy mi się z tym, że ktoś się spocił). I też wołam "ratunku!" jak je czuję...
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne! 12.03.2023 r.- 12.06.2023 r. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zadomowienie
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Eternity CK- używała go moja mama, była pani od angielskiego i ciocia, więc byłam na niego nieustannie skazan. Przyprawiał mnie o ból głowy
![]()
__________________
Ten more reasons that I need somebody new, just like Fru! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Opium YSL - nienawidzę ani na sobie ani na kimś. Nie mogę ścierpieć go po prostu. Pamiętam jak mi jakaś baba w Teatrze Wielkim zepsuła właściwy odbiór Nabucco Verdiego. Musiała siedzieć gdzieś niedaleko mnie, albo wylała na siebie pół butelki. Z całego Nabucco pamiętam przez to tylko Va Pensiero, żywe konie na scenie i Opium, Opium, Opium.
Nie cierpię też jednego z zapachów Giorgio Beverly Hills takiego w czerwonej butelce. Moja koleżanka z pracy zakupiła to jakiś czas temu i zlewała się w potwornych ilościach. Nie mogłam się doczekać kiedy się jej skończą, ale zlewanie się w potwornych ilościach miało swój plus - moje cierpienia niebawem się skończyły ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 851
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Ja mam swój numer 1 i jest to Obsession CK. Dostaję szału, czuję jakby coś mnie, brzydko mówiąc, oblazło. To jest zdecydowanie obsesyjny zapach, nie da się o nim zapomnieć i prześladuje, jest zabójczo trwały.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Tu i tam Tamtaram :-)
Wiadomości: 876
|
![]()
Koko szczerze podzielam opinie co do Cool Water mnie nie dosyc,że zapach odrzuca/ł to jeszcze kolor butelki prześladował - miałam na kilka ładnych lat odraze do niebieskich perfum...autentycznie omijałam z daleka...
![]() Już pisałam w innym wątku,że nie znosze Chanel 5 to dla mnie stanowczo za duzo...za młoda jestem żeby tak cierpiec ![]() Podobnie jest z White Daimonds Elizabeth Taylor...byłam w posiadaniu pięknej 100'tki po czym sprzedałam szybciej niz kupiłam...może on nie był jakiś typowo babciny ale czułam się w nim jak nie kobieta...odstraszał mnie ![]() Kolejnym zapachem kupionym w ciemno było Touch a tak sie cieszyłam...bo przeciez Brit'a darzę takim uczuciem ![]() ![]() Sicily to tez takie uporczywe,ciężkie powodujace mdłosci i grymas... Obsession mam 2 próbki które leżą na dnie kosmetyczki i ani drgną...niestety nie dosyc,że to paskudztwo jest wrecz,że pomaranczowe,powodujące odbarwianie ubran,to jeszcze odrzuca na km...i co najgorsze trwałe... Jak powachałam 1 raz Echo od razu wyczulam tam przedszkolny kompocik, który skrzetnie spowodował moją odraze... A propos limitowanek Escady ja własnie najbardziej lubie Island Kiss a chyba najmniej raczej na pewno Rockin Rio... 1 nuty RR są bardzo przyjemne ale potem staje się on na mnie własnie taki pieprzny...mdły i nijaki...stad moja niechec do tego zapachu... Mdlące i nijakie wrażenie pozostawiła w mej pamieci Foliflora z serii AA...jak jest za duzo kwiatow to niestety reaguję ucieczką a tym samym sprzedażą...dobrze chociaż,że są chętni ![]()
__________________
Boże, obdarz mnie spokojem... Bym zaakceptował(a) rzeczy, których nie mogę zmienić Odwagą, bym zmienił(a) rzeczy, które zmienić mogę I mądrością, bym umiał(a) je rozróżnić...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 902
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 165
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Są zapachy, których nie mogłabym nosić, ale doceniam ich kompozycję i rozumiem, że są dla kogoś tym najwspanialszym, jedynym zapachem... I jest Sicily D&G
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 990
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
koko, to zdecydowanie trauma jest
![]() a ja lubię Sicily... nie wiedziałam, że bywa tak skrajnie odbierany! mi się wydaje taki miękki i łagodny... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 632
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Dali Femme - nie zapomnę, kilka podejść, zaciągnięcie.. i odrzut jak spuszczony balon w Ally McBill. A po chwili pytanie Dlaczego? Jak można pachnieć zgniłymi lisćmi? To niemożliwe
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
No właśnie, ja też lubię Sicily.I co więcej- wydawało mi się, że to jest taki bezpieczny zapach, który wszyscy lubią- miły, słodki, kobiecy, ale trochę nietypowy.Jestem bardzo zdziwiona, że sa takie reakcje na niego.
![]() Sitc- żeby to była tylko koleżanka- to moja siostra rodzona! ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
![]()
Koko myślę, że Twojej siostrze mogłyby się spodobać perfumy True Star Hilfigera, ponieważ są podobne, jednak subtelniejsze od Cool Water, są świeże i intensywne, więc nie wiem czy odpowiadałyby Tobie
![]() ![]() Edytowane przez Kasiulka22 Czas edycji: 2005-10-01 o 10:44 Powód: lit. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
O chryste!
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Krakow
Wiadomości: 1 555
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
[/url] Ostatnio też po raz pierwszy doznałam w perfumerii uczucia autentycznej trwogi. Powąchałam Aliena i ogarnęła mnie tak silna panika, że czułam jak strach mąci mi możliwość logicznego myślenia, w głowie tłukło mi się tylko rozpaczliwe "ratunku!!!!!". Po prostu nie chcę tego nigdy więcej wąchać, nie chcę tego poczuć na kimkolwiek, nie chcę nawet oglądać flakonu - ta groza się we mnie nasila, za pierwszym testowaniem byłam lekko przerażona, potem bylo już gorzej, jeszcze trochę i będzie pierwszorzędna histeria [/url] - to z wypowiedzi Smoczycy.
Wierze jej, bo sama przezylam podobnie spotkanie z tak zachwalanym N. Rodriguezem: http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=11409 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zadomowienie
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Opium, brrrr....
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 6 464
|
![]()
O tak spotkalam sie i to kilkakrotnie
![]() Nienawidze czarnego Poison Diora. Pamietam, jak moja kolezanka wypachnila sie tym czyms i przyszla na wyklady ![]() ![]() Poza tym nie cierpie: Chanela No5 - pachnie dla mnie jak mydlo ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Raczkowanie
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
1.Fragile J.P. Gaultier; migrena i przepraszam-mdłości.
2.I ... perfumy (ale to chyba niemożliwe, żeby to miało nazwę perfumy?), mojej sąsiadki...brrr... chmura dusząca, której proweniencji nie próbuję nawet zgadywać. Mój kot, zwykle spokojny i zaciekawiony, po tym jak go pogłaskała dostał napadu paniki i zjeżony z woniejący futerkiem uciekł do mieszkania... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Musze podzielic opinie dot. Sicily - na papierku zapach byl sl,odki, przyjazny, ale na skorze - ojej... tragedia.
Wiele razy robulo mi sie niedobrze od Angela, ale to wszystko chyba zalezy od mojego nastroju ![]() Kiedys uzywalam Coco Mademoiselle - to byly moje ulubione perfumy, az zaczela ich uzywac cala ulica. Przezywam traume, kiedy odwiedzam moja ciotke, ktora ich uzywa. Smierdza na niej, w dodatku ona perfumuje tym ciuchy i swojego psa. Kiedy wchodzi sie do jej lazienki albo do ktoregos pokoju, wszedzie czuc Chanel. Tez zapach powoduje u mnie mdlosci. Traume przezywam, gdy czuje Kingdom - kojarzy mi sie z sardynkami w puszce:/ I jeszcze Neonatura seve - jak dla mnie to bardzo tragoczny zapach, ciotowaty i mdly. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 697
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Moją największą traumą był Angel. Na wycieczce dostałam od sprzedawczyni w perfumerii w San Marino próbkę Angela, którą zaaplikowałam sobie na nadgarstek. I to był błąd... całą powrotną drogę (autokarem) było mi niedobrze, coś koszmarnego. Rękę trzymałam za firanką, żeby czuć Angela jak najmniej. Po powrocie wskoczyłam pod prysznic, a próbka wylądowała w śmietniku. Oj, nigdy więcej...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Cytat:
Sylwia, czytałam już wcześniej tę Twoją recenzję Narciso Rodrigueza i byłam wstrząśnięta, wydawało mi się że to perfumy nie budzące kontrowersji, mogą się podobać lub nie, ale nie sądziłam że aż tak mocno mogą odrzucać ![]() Buźka ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Co do Rodrigueza to z przykroscia musze Wam opowiedziec co mi sie dzis zdarzylo w perfumerii. Wybralam sie specjalnie po to, zeby kupic NR. Postanowilam jednak raz jeszcze przetestowac. I dobrze zrobilam, bo tym razem zapach zawrocil mi w glowie - doslownie. Moja reka najpierw pachniala zwyklym papierem, kartka z zeszytu albo kartka z ksiazki. Poznije zapach stal sie obrzydliwie slodki i mdlacy. A pozniej znow bylo w nim czuc ten papier! Na szczescie ekspresowo sie ulotnil. Nie kupilam go i bardzo sie ciesze. A nie napisalam tu o nim, bo zwyczajnie wylecialo mi to z glowy. Bede jeszcze musiala edytowac moja (pochlebna) recenzje tego zapachu, bo niestety to nie jest to.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:03.