2005-10-10, 17:15 | #1 |
Raczkowanie
|
Psy niebezpieczne. Lista ras agresywnych-czy taki diabeł straszny jak go malują?
Ciekawa jestem waszej opinii na ten temat: http://serwisy.gazeta.pl/df/1,34467,2957527.html
|
2005-10-10, 17:25 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
Według mnie winny jest zawsze właściciel ,pies to tylko zwierzę,człowiek jest za nie odpowiedzialny.
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
2005-10-10, 17:25 | #3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
Kid wszystko zależy od właściciela.
Jak źle wychowa psa to i pies będzie zły... A jak pies żyje w domowej, miłej, kochanej atmosferze, to nic nikomu nie zrobi.... Wszyscy mówili: "nie kupuj dobermana, to głupie psy" ani trochę... To mój pupilek i przylepa jakich mało;- ) No, ale z drugiej strony... Pies to zwierze, a zwierzęta rządzą się swoimi prawami ;- )
__________________
Gdy się na coś nie zgadza, to jest wredna i cyniczna.
Jak kocha, to jest naiwna, a jak nie kocha, to jest zimna. Jeśli jest sama, to znaczy, że nikt jej nie chciał, a jeśli jest z kimś, to znaczy, że cwana. A gdy dostaje furii to jej się tylko tak zdaje... |
2005-10-10, 17:30 | #4 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 156
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
Cytat:
zgadzam sie z toba stokrotko jak wlasciciel zle wychowa psa to jest tylko i wylacznie wina wlasciciela jak stanie sie cos zlego |
|
2005-10-10, 17:30 | #5 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
Cytat:
__________________
so are you game? nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych pod warunkiem,
że nie wiem o czym mówię |
|
2005-10-10, 17:41 | #6 |
Rozeznanie
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
Powiem tak to jest temat który jest mi szczególnie bliski, bo jestem prawdziwą psiarą.
Powiem tak jak dla mnie winny jest zawsze człowiek, zarówno właściciel, jak i często zaatakowana osoba. Sama mam psa i choć wiem że tym których zna nigdy krzywdy nie zrobi, bo tak go wychowałam, to na spacerze zawsze jest na smyczy i w kagańcu, bo wiem że generalnie innych psów nie trawi. Spuszczam go ze smyczy ale tylko wtedy gdy widzę, że nikt nie idzie. Jednak wiem że niejednokrotnie właściciele zachowują się wyjątkowo nieodpowiedzialnie, puszczają pieski luzem i bez kagańca, nie ważne czy mały czy duży. Nie raz się z takim ściełam i niestety nie raz zostałam za to zmieszana z błotem że w ogóle śmiem się czepiać. Powinno się zdecydowanie egzekfować nakaz prowadzania na smyczy i w kagańcu, bo nie dość że pies może pogryźć się z innym psem to jeszcze może zaatakować człowieka, mogą wpaść pod samochód... A osoby zaatakowane przez psy często niestety je prowokują, wykonują nieskoordynowane, gwałtowne ruchy w obecności psa, zresztą psy wyczuwają agresję u ludzi. Ja powiem tak, jeszcze nie spotkałam psa który byłby agresywny sam z siebie. Nie raz podchodziłam do bezdomnych piesków, aby nakarmić. Wiadomo że należy wtedy mieć ograniczone zaufanie. A co do tych wszystkich którzy wykorzystują psy do walk, to życzę im aby sami kiedyś stali się ofiarą takiej walki. Wiadomo że taki pies ma spaczoną psychikę i niestety w większości przypadków trzeba je uśpić bo nie nadają się do domu. |
2005-10-10, 17:41 | #7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
Chce mi się wyć jak czytam takie artykuły tudzież komentarze, żądzę linczu i teksty w stylu "te rasy są zwichnięte psychicznie". Serce mi się kraje z żalu za zwierzakami. Usypiałabym właścicieli. Albo choć poddawałabym uch publicznym wyszukanym torturom
__________________
|
2005-10-10, 17:44 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 460
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
Mam psa rasy Amstaff i wiele rzeczy się dowiedziałam na temat tej rasy. Zawsze kiedy widzę w TV wiadomość że taki pies pogryzł człowieka zwracam uwage na otoczenie w jakim żył i dla mnie wszystko jest jasne pies ma obcięte uszy a większość właścicieli robi to po to aby "PIES WYGLĄDAŁ GROŹNIE" co za tym idzie pies będzie bardziej groźny jeśli wychowa się go przez "BICIE" A psów tych ras pod żadnym pozorem nie można bić!!!!! Kiedyś właściciel psa który pogryzł dziecko powiedział że czasmi psu przyłożył jak nie chciał słuchać dla mnie bez komentarza często także psy wyprowadzane są z totalnych "melin" a właściciele wyglądają jak po całonocnej libacji i taka osoba nie jest w stanie wychować stabilnego psychicznie psa
|
2005-10-10, 17:45 | #9 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 780
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
Ja mialam suczke rottweilera i co tu dyuzo mowic to byla taka przylepka ze nie sposob bylo jej nie lubic Grzeczna, spokojna, z radosnym pyszczkiem i rozesmianymi oczkami! Poprostu wspanialy pies! Wystarczy slina reka (nie do bicia tylko do ulozenia) i piesek jest potulny jak baranek! Wystarczy ze nie rozpuszcza sie psiaka i zna swoje miejsce w hierarchii domowej i nie ma najmniejszego problemu. Jezeli ktos ze slabym charakterem kupuje "psa-zabojce" trudno sie dziwic ze psu odwala i zabija! Do takich zwierzat trzeba miec podejscie i znac jego rodzicow (najlepiej brac z hodowli) Jeszcze sie nie spotkalam zeby pies w profesjonalnej hodowli kogos pogryzl.
|
2005-10-10, 17:45 | #10 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
Cytat:
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, sto lat!
__________________
|
|
2005-10-10, 17:49 | #11 |
Rozeznanie
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
Dziękuję Smoczyco
|
2005-10-10, 17:55 | #12 |
Rozeznanie
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
Ja uwielbiam zwierzęta i wierzę im dużo bardziej niż ludziom. A tak ot to chciałabym chodować tygrysy które są na wyginięciu... To jest dopiero wyzwanie oswoić takie zwierzę.
|
2005-10-10, 17:59 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 192
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
Oj, dlugo by pisać na ten temat. Generalnie jestem zdania że człowiek odpowiada za błędy psów, tylko tu niekiedy jest potrzebna nieco obszerniejsza wiedza na temat chowu takich zwierzat, ich behawioryzmu i nauki "zachowywania sie". Mało kto wie że praca nad małym szczeniakiem owocuje w jego dorosłym życiu i nie chodzi tu tylko o nauczenie czystości czy podawania łapy. Bardzo ważna jest socjalizacja takiego malca, często widzi sie sytuacje kiedy zabrania sie szczeniakom kontaktu z innymi psami i gotowymi do głaskania ludźmi, a bo zarazi sie od jakiegoś psa, a bo potem nie będzie szczekał na obcych i do każdego będzie sie garnął.....i takie tam. A wynik taki ze pies boi sie potem ludzi i innych psów i niestety reaguje strachem co wywołuje agresję. To oczywiście mała kropla w morzu...... Jest jeszcze zachowanie ostrozności (co jest w sumie obowiązkiem) czyli chodzenie z psem na smyczy i ewentualnie jak jest od niej wolny to tylko w kagańcu, i tu jestem za. Są ludzie panicznie bojacy sie psów i mogą sie czasem zachować tak że swoimi gestami mogą sprowokowac psa (niekoniecznie tego należącego do niebezpiecznych ras) i wtedy mamy problem. Nie da sie przewidzieć wszystkich zachowań i sytuacji ale można większości uniknąć, np. ostatnio głośne sprawy z atakowaniem dorosłych psów na małe dzieci (domowników). Do glowy by mi nie przyszło żeby kupować (jakiegokolwiek) psa gdzie planuje sie miec dopiero dziecko, oczywiście duzo osób odpowie ze ma dziecko, które zostało zaakceptowane przez psa i teraz tarmosi go za uszy..... ale nie wiadomo do konca.... Pies to zwierze stadne i tez odczuwajace zazdrość. Można tez poradzic sie treserów jak sie zachowac gdy wchodzi do domu nowy "mały domownik", jak uniknąć zdominowania go przez psa. Oj, duzo by tu pisać.
Teraz słowo na temat niebezpiecznych ras. Mnie osobiście podobaja sie amstaffy czy staffordy ale nie kupię.... A to dlatego że czystej rasy tych psów jest naprawde niewiele, hodowano je wiadomo do jakich celów.... Są tak przemieszane genetycznie że czasami trudno odróznic jedną rasę od drugiej, dlatego miłośnicy takich psów powinni mieć na nie "papiery". Dobermany i rottweilery owszem bardzo mądre psy i jak ktoś chce to zrobi z nich bestię albo "kluchę", choć zawsze będą miały predyspozycje do zachowań agresywnych. Bullteriery świetnie sie sprawdzają w chowaniu z dziećmi ale też w określonych przypadkach. Nie ma mocnych... Jamniki na przykład są strasznymi dominatorami i rządzą w domach czasami jak chcą (choć to inny temat). W podsumowaniu jestem za kagańcem i smyczą oraz takim prawem jak w innych krajach np wNiemczech: psy tzw. agresywne muszą byc sterylizowane, za wyjątkiem hodowli które mają odpowiednie papiery (jak nie są to są usypiane) żeby unikać nieczystości rasy i tak naprawdę za jakis czas ta rasa powinna naturalnie znikać. Nie puszczajmy z ogródków wolno psów żeby sie wybiegały, pilnujmy ich... |
2005-10-10, 18:18 | #14 |
Raczkowanie
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
Ja uważam, że za tragedie z udziałem psów odpowiedzialni sa właściciele. Pies to zwierze, o czym wielu zdaje sie zapominac. Reaguje na świat inaczej, niż człowiek. Do obowiązków właściciela powinno należec szkolenie psa, który ma trudności z przystosowaniem się do życia wśród ludzi. Jestem też zwolenniczką obowiązkowego czipowania psów i kotów oraz obowiązkowej kastracji wszystkich psów poza hodowlanymi. To ostudziło by zapędy ludzi, którzy biorą sobie pieska w grudniu, żeby go oddac do schroniska w czerwcu.
Uważam też, że zdecydowanie powinny powstac oddziały policji dla zwierząt skutecznie egzekwującej PODWYŻSZONE kary za za znęcanie się nad zwierzetami. niestety, w Polsce kotów i piesków jest najwięcej w Europie, tylko, że za tym jakoś nie idzie poszanowanie ich życia i zdrowia. Ja mam bardzo radykalne poglądy na temat ochrony zwierząt. Uważam, że nie może byc tak, że każdy kto chce może miec kotka czy pieska. To jest obowiązek, koszty, trzeba się w to zaangażowac. |
2005-10-10, 18:23 | #15 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
Athenko ! Jest bardzo dużo amstaffów - tych czystych - tylko musiałabyś zgłosić się do związku Kynologicznego - oni maja tam na pewno czyste rasy
Ja mam amstaffa od 6.5 roku. Moja sunia ANA jest wysterylizowana dla zachowania rodowodu - gdyby nie była to jej szczeniaczki nie zaliczałoby się juz do rasowych, ma swój tatuaż ( A 607 ) i wbrew opiniom jest nad wyraz spokojna. 2 lata temu przeszła poważną chorobę, miała tętniama mózgu, była połowicznie sparaliżowana - teraz na szczęście jest już wszystko dobrze - choroba pozostawiła pewne zmiany -oczki już nie są takie pełne jak kiedyś - ale żyje to jest najważniejsze !! Nie można powiedzieć , że te psy są zawsze agresywne - to wszystko zależy od ich temperamentu. Pies to zwierzę stadne - w tym sensie , że potrzebuje ZAWSZE przywódcy swojej grupy, dzięki temu wie gdzie jest jego miejsce. W domu nawet gdy mamy 6 domowników psa i ni etylko staffa powinna karmic jedna osoba - PAN. Pies powinien dostawać pokarm zawsze po naszym posiłku, dokarmianie podczas dnia "ze stołu" tylko pogarsza całą kwestię wychowawczą. Oczywiście każdy pies ma swoje jakies tam hobby - mój uwielbia ganiać koty, szczury, zające - gdy je dogoni wiadomo zagryza. Swoją sunię kupiłam jak miała rok i 7 m-cy. Właściciel nie mógł sobie z nią poradzić -zagryzła dwa psy dobermana i rotfeilera - odkąd jest u mnie uwierzcie w tymkierunku ni emiałam z nią problemów. Całkowity czas poświęcony wychowaniu psa to pół roku. Ja musiałam uzbroić się w cierpliwość by móc teraz spać spokojnie. Nie raz widze jak to pies wychodzi na spacer z panem a nie pan z psem i wtedy wiadomo kto jest panem w domu - pies !! Nie mówię o tym by bić psa, czy znęcac się nad nim - nie wystarczy iejsca by pisać. Uważam, że jeżeli chcecie zdecydować się na jakiegokolwiek psa rasowego pierwszą rzecza jaką musicie zrobić to dowiedziec sie o tej rasie wszystkiego o metodach wychowawczych i tresowaniu i przede wszystkim do czego "stworzony" jest taki piesek -- obronny, mops. No chyba wystarczy mojego wykładu - załączam jeszcze fotkę mojej kochanej Any |
2005-10-10, 18:56 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 614
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
nic dodac nic ujac. Sama widzialam ostatnio na ulicy dziewczyne z amstaffem, ktorego poszarpywala kolczatka (tak bez powodu), probowala na nim siadac i targala za uszy, a wygladala na nastolatke (ale rozumu widac mniej). Pies stal spokojnie, ale obawiam sie, ze moze tak do czasu... Ogolnie rzcz biorac, trzeba troche wiedziec o psychice psa, jesli sie ma ochote na psa w ogole, a co dopiero silnej rasy o mocnych szczekach (bo nie oszukujmy sie, ze okreslenie "agresywne" jest mylne).
__________________
The world can be divided into ladies and all other creatures |
2005-10-10, 19:02 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: -
Wiadomości: 449
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
a ja nie lubie psow :P
__________________
'Dłużej nie trzeba bać się słów i lęk przysypać garścią gwiazd' |
2005-10-10, 20:00 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 880
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
No coz, ja jestem psiara. Wkurza mnie ostatnia nagonka prowadzona przez Fakt.Tragedii o których było ostatnio tak głosno winni są ludzie a nie psy "mordercy które mają zakodowane zabijanie".
Psy typu amstaff/rotwailer to rasy NIE DLA KAZDEGO.Trzeba mieć doswiadczenie z psami,być odpowiedzialną,konsekwent ną i silną osobą, dysponować odpowiednia wiedzą teoretyczną. Ostatnie wypadki z psami w roli głównej to niestety efekty niedopilnowania/głupoty ludzi. Jak się szkoli psa do walki lub zostawia malucha samego bez opieki to należy mieć pretensje wyłącznie do siebie. Wkurzaja mnie postawy ludzi kórzy po przeczytaniu w jakiś szmatławcach kilku artykułów o pogryzieniach chcą oddać swoje psy bo się ich boją.Zgroza.Trzeba było sie zastanawiać przed wzięciem takiego psa. Zresztą jaki pies taki pan.Jakiego psa sobie wychowasz takiego bedziesz miał. A jeśli ktoś psa niewychowywał tylko poprostu miał (trzymał w domu) to faktycznie powinien sie bać. )) |
2005-10-10, 20:07 | #19 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
a ja nie powiem nic nowego: wiadomo, ze charakter psa zalezy od wlasciciela i ktos kto mowi ze psy takiej takiej rasy juz takie sa na 100 % nie ma racji :/ moj Shrek tylko "udaje" groznego na wlasnym podowrku, kiedy druga osoba stoi na ulicy kiedy juz sie wejdzie "na pewniaka" lasi sie jak nigdy
|
2005-10-10, 20:34 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
Bardzo lubię psy i to są jedyne zwierzęta jakie mogę zaakceptowac w domu. Reszta odpada, pod każdym względem!
Osobiścnie nie zdecydowałabym się na pasa obronnego, który ma różne zagrania i wymaga twardej ręki. Dlatego, że ja pieseczki wszystkie jakie miałam traktowałam jak swoje żywe maskotki. Kompletny galmatias robiłam z psem i on ze mną. Nienawidzę karcić psa... Lubię natomiast go rozpieszczać. Teraz nieodpowiedzialność właścicieli psów obronnych. Jestem momentami przerażona jak mijam się ze swoim sąsiadem na klatce schodowej, który prowadzi na smyczy bez kagańca swojego rotwailera! Ten pies nie reaguję, właściciel też, ale ja chyba mam prawo się obawiać, zwłaszcza, że psisko mnie nie zna i ja jego! Nie mam zaufania do jego Azora... Zwłaszcza, że ten pies waży wiecej niż właściciel, tak na oko. Widzę jak ludzie puszczają sobie swoje psy bez smyczy, kagańca na spacerze, wali ich to że pies jest groźny, przynajmniej z założenia... NIe wiem jak można się tak zachowywać nieodpowiedzialnie? Dlatego chciałabym jakiejś regulacji prawnej w tym względzie, twardo egzekwowanej. Tak samo jak mam marzenie, aby wszyscy właściciele swoich pupili sprzątali po nich odchody! Trudno to są ich psy, a ja niekoniecznie muszę wejść obcasem w psią kupę pod schodami swojej klatki schodowej...
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
2005-10-10, 21:27 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
ja też mam am staffa, rodowodowego, po świetnych rodzicach. kiedy widzę dzieciaki z "rasowymi" psami na smyczy, zaczepiające mnie : "ojej a ja tez mam am staffa!!", chce mi się płakać
psy ras bojowych powinny być sprzedawane przez hodowców odpowiedzialnym ludziom, którzy mają doświadczenie w prowadzeniu ras, które odznaczają się silną osobowością i lubią dominować. mój pies jest kochaną, pełną zycia istotą, przepelniona miłością do mnie, rodziny i ludzi (am staffy generalnie kochają ludzi). bez głaskania, ciepłych słow, wysiłku na długim spacerze, zabaw z właścicielem pewnie stałby się troszkę inny. jednocześnie nalezy mu narzucic pewne reguły i egzekwować je. trafia mnie, kiedy widzę ludzi kupujących sobie psy wymagające wybiegu, po to żeby cały dzień siedziały w domu i wchodziły na siku na podwórko. trafia mnie kiedy ludzie karmią psy pozostałościami z obiadu. jednocześnie zauważyłam, ze w parku inni właściciele puszczają sobie owczarki, duże kundle, boksery zupełnie beztrosko a ode mnie oczekuje się, że będę ich omijać szerokim łukiem bo ja "mam psa niebezpiecznej rasy". pies czy każde inne zwierzę jest jak dziecko (przynajmniej dla mnie), co oznacza wzięcie na siebie dużej odpowiedzialności... to nie zabawka, której można się pozbyć, gdy się znudzi. o biciu nie piszę nawet, bo jest to rzecz nie do pomyślenia. |
2005-10-10, 22:09 | #22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 476
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
Ja też jestem psiarą i kiedyś źle na tym skoncze bo mnie jeszcze jakis piesek ugryzie pomimo całego serca jakie im wszystkim okazuję zauważcie tak jest najczęsciejwszystkie te psy albo błąkają się same <wina właściciela> ofiara jest podpita < na większość psów dziala to jak płachta na byka>, albo po prostu właściciel bił psa czy czoś dla mnie zawsze wlasciciel jest winny, mam u cioci takie dwa psy jeden spokojny ale drugi to wielki kundel który lata na wolności, psy są strasznie rozpuszcone no ale cóz i tam mieszka taki koleś który trochę jest z nim coś nie tak i mi mama często opowiada ze on to jak sie czasem wkurzy na Burka to go kopnie, ja bez wahania mówię że jak go kiedyś pogryzie < a znając Burka jego wielkość i siłe, poznałam to gdy z radości na mnie skakał> to by spokojnie zagryzł go na smierc, najgorzej jest jak się kupi psa i potem wyrzuci, pies sie błąka, smutny glodny a wtedy wiadomo co się może stać to naprawde zależy od własciciela, ja chcę mieć w przyszlosci psa, myslalam nad takim większym bo lubie duże ale nie kupię go jesli nie bede miała duzo przestrzeni i czasu bo to bez sensu pies tylko się będzie męczył a to przecież nie o to chodzi i też jestem jak najbardziej za smyczą to już na pewno ale i kaganiec mile widziany, i nie rozumiem ludzi którzy zwalają wszystko na rasę, z ratlerka można zrobić zabijake haha własnie to sobie wyobrazilam , a z dobermana potulnego baranka
__________________
Życie jest piękne. Nareszcie w Niemczech |
2005-10-10, 22:19 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
A ja w pewnej książce opisującej rasy psów przeczytałam, że Amstaffy są świetnymi psami rodzinnymi .Oczywiście trzeba je krótko trzymać i często pokazywać, kto tu jest PANEM, bo np. każdy samiec będzie chciał być przwódcą stada.
Wracając jednak do spraw tych pogryzień, to nie rozumiem, dlaczego tak się utarło, że to Amstaffy najczęściej atakuja ludzi???!!!Było nagłośnionych raptem kilka przypadków z udziałem tej rasy, a i tak wszyscy w tym temacie mówią o wyłącznie o Amstaffach-jakaś paranoja!Przecież taki wilczur, dalmatyńczyk, czy labrador tez może zrobic krzywdę człowiekowi.Nie wspominając już o dobermanach, czy rotwailerach, które to rasy są specjalnie szkolone na atak na człowieka.Natomiast, jeśli chodzi o gryzienie sie psów nawzajem, to zawsze jest wina, tego, co zwyciężył (tzn. tak się idiotycznie utarło).A zakładanie kagańców i trzymanie psółw na smyczy powinno sie tyczyć każdego.Jak ide ze swoim Amstaffem i nagle dobieka jakiś pikuś i na niego ujada, to tez trudno jest mi nad psem zapanować... |
2005-10-10, 22:33 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 811
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
Dodam, że nie tylko liczy sie tresura psa. Psa trzeba po prostu pilnować na każdym kroku. Może wiele osób sie ze mną nie zgodzi, ale uważam, że nawet małe psy powinny chodzić na smyczy i z właścicielem , a nie samopas, nawet gdy nie są groźne. Przytoczę dwa przykłady:
- Niedawno mój Tż miał słuczkę, bo przed samochód który jechał przed nim nagle wyskoczył pies, było gwałtowne hamowanie no i auto rozwalone. Dobrze, że psu i przede wszystkim ludziom nic się nie stało. Ale mogło być inaczej. - Kilka dni temu na osiedlu mój 4 letni syn zaczął biec. Niewielki pies zaczął go gonić. Zanim mu wytłumaczyłam, że psina chce się bawić ( bo rzeczywiście tak było) dziecko dostało już schizy i myślałam, że to się źle skończy, tak się zanosiło płaczem Miałam ochotę kopnąć tego Bogu ducha winnego psa, a przynajniej jego właściciela. Niby nic, a jednak. |
2005-10-11, 00:00 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
Ja mam 2 pitbulle,suczki.Zadna z nich nie jest agresywna.Byly tak wychowywane.Nie wierze w to ze wszystkie pity,amstaffy,stafordy czy inne musza byc grozne.Rownie dobrze mozna zrobic morderce z dalmatynczyka.Fakt faktem ze te psy maja swoj charakter,ale przeciez kazda rasa ma inny.Pamietam jak moja mlodsza suka miala szczeniaczki i bawila sie z nimi na podworku.Przytrzymywala ktoregos z nich lapą,podgryzala,i doprowadzala malego do stanu kiedy tak sie denerwowal ze i ja gryzl.Robila to tak dlugo az dostatecznie maly byl zdenerwowany.Te psy maja w sobie agresje wrodzona ale nie zawsze ona "wyjdzie na zewnatrz".Zalezy od wychowania psa,warunkow.Moje byly wychowywane z dziecmi nie maja w sobie zadnej agresji.Az wszyscy sie smieja ze pitbulle a takie łagodne.Zaliżą na smierc.
|
2005-10-11, 06:39 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 104
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
Moja koleżanka ma pitbulla a ja uwielbiam tego psa
Jest pokorniejszy niż moja goldenica. Tayson uwielbia dzieci, ludzi i inne psy, jest miły, usłuchany, zwyczajnie dobrze wychowany. Moja Arga robi z nim co chce, szarpie za kark, skacze po nim itd. Tayson jest łagodny jak baranek i nie wyobrazam sobie, że może komuś coś zrobić. Ale nie oszukujmy się pies posiada instynkt, i nie wiadomo kiedy on się odezwie, dlatego trzeba być ostroznym- dużo zalezy od własciciela, od tego jak pies jest wyszkolony. A co do ataków psów w dziwnych sytuacjach, kiedyś udawałam, że mój TŻ mnie bije, płakałam , udawałam, ze mnie boli Arga podleciała i złapała TZ za ręke ( ale nie ugryzła- uważa to za mało estetyczne ) mialam wrazenie jakby ostrzegła, że ona nie pozwoli na złe traktowanie pańci.
__________________
|
2005-10-11, 06:45 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 1 971
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
Ja mam w domu bullterierka jest przesłodki. Oczywiście zna swoje miejsce.
Dużo zależy od wychowania psa, a przy odpowienim ukierunkowaniu można wydobyć ten ich wspaniały charakter. |
2005-10-11, 07:27 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
lubie psy i mądrych włascicieli (rzadkosc),niestety wlasciciela nie mozna uspic wiec jestem z ausypianiem psów które juz kogos zaatakowały.
wiem ,ze to nie rozwiąze problemu kupowania psów na targach,rozmnazanie ich z jakimkoliwek psem przez co traci rasa i przybywaja kolejne choroby. ze wzgledu na bezpieczenstwo swoje i dziecka dostaje drgawek gdy wlasciiel jakiegokolwiek psa wiekszego od chomika mowi mi ,że nie ugryzie. nikt ,zaden własciciel ,nawet najmądrzejszy nie da mi takiej gwarancji,fakt ,ze staram sie nauczyc dziecko aby nie głaskało,nie podchodzilo do nieznajomego psa ,ale nie wszyscy ta robia. bardzo lubie i z zainteresowaniem slucham porad trenerki psów kobieta ,Agnieszka nazwiska nie pamietam ,babeczka brunetka ,krótkie włosy. pomijam fakt ,ze nie wszyscy powinni miec psy ,a juz na pewno nie babcie ledwie chodzące z wielkimi psami, wszelkie karki w dresach,itd. |
2005-10-11, 07:46 | #29 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 104
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
Cytat:
Musiałabyś zobaczyć jak mój pies uwielbia dzieci a dzieci mojego psa.
__________________
|
|
2005-10-11, 08:36 | #30 |
Zadomowienie
|
Dot.: Psy niebezpieczne - co sądzicie?
nie ma niebezpiecznych psów są tylko niedouczni i nieopdowiedzialni właściciele bez wyobrazni!!!!!!!!!
__________________
Uciekaja wszystkie mysli zle - z kazdym dniem .... |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:35.