2014-07-06, 15:44 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Ci źli rowerzyści
Zauważyliście że istnieje coś takiego jak ogromna niechęć kierowców oraz pieszych do rowerzystów? Ja zauważyłam bardzo dużo niechęci. Kierowca czy pieszy ma "swoje" miejsce w ruchu drogowym, a rowerzysta wciąż ma go bardzo mało. Bardzo często słyszę narzekania kierowców na zachowanie rowerzystów. Narzekają nawet wtedy kiedy rowerzysta jedzie zgodnie z przepisami. Zauważyłam tez że panuje takie przekonanie że na jezdnię wejść nie można ale wciąż wiele osób po ścieżkach rowerowych chodzi.
Zdaje sobie sprawę z tego ze są rowerzyści, którzy łamią przepisy, ale tyle samo kierowców i pieszych robi to samo. |
2014-07-06, 15:54 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
Bo rowerzyści utrudniają ruch na drodze, często przejezdzają na czerwonym tak na ulicy jak i przejściach dla pieszych, piesi ich nie lubią bo jeżdżą też chodnikami. We mnie nie raz na chodniku jakiś rowerzysta prawie wjechał. Przydałaby się sieć dróg rowerowych w większych miastach. U mnie w rejonie stadionu porobili, jak remontowali na Euro ale ogólnie w wielu miejscach nie ma.
|
2014-07-06, 15:59 | #3 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
Cytat:
|
|
2014-07-06, 16:05 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 677
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
Ja cały czas byłam pozytywnie nastawiona do rowerzystów - fajnie, ekologicznie i zdrowo, trzymałam kciuki żeby im się lepiej żyło w mieście Aż nie zaczął się sezon i nie zostałam kilka razy prawie rozjechana na chodniku!!! Rowerzyści jeżdżą jak jakieś święte krowy, samym środkiem, naprawdę zdarzało mi się iść rano na 8 na uczelnię więc refleks nie ten zresztą mam prawo iść sobie spokojnie chodnikiem (wcale nie środkiem, ale samym skrajem też nie bo niby dlaczego) i gdybym z jakiegoś powodu akurat przesunęła się minimalnie na środek - zostałabym z rozjechana i to z impetem. Jak już sie jedzie po chodniku, to chociaż prawą stroną i powoli a nie tworząc zagrożenie dla pieszych .do tego wielu rowerzystów jedzie chodnikiem mimo, że są ścieżki obok.
Jestem teraz bardzo na nie, wiem, że nie wszyscy jeżdżą jak wariaci ale zwyczajnie zaczęłam się bać, że jak nie będę wystarczająco uważać to prędzej czy później ktoś we mnie wjedzie a ja już nie wstanę bo i bez tego mam spore problemy z kręgosłupem. Dlatego zdanie mam takie, że albo jedziesz powoli, właściwą stroną i uważasz na ludzi, albo wypad na ulicę. Najchętniej sama bym głupków parę razy z łokcia zahaczyła jak mnie będą mijać o milimetr, niech sobie zęby wybiją to zmądrzeją
__________________
Ćwiczę! |
2014-07-06, 16:09 | #5 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
Moim zdaniem to wina infrastruktury, nie rowerzystów. Ale tak, wkurza mnie, jak jedzie rowerzysta po drodze, bo w normalnych warunkach ruchu drogowego w Krakowie mam dwa wyjścia:
a) jechać za nim 15km na godzinę aż w końcu na drugim pasie będzie na tyle miejsca żebym go mogła wyminąć b) zaryzykować przejechanie obok niego w nieprzepisowej odległości żeby go wyminąć (przepisowa to 1m) Więc wybieram opcję nr. 1, wkurzając kierowców za mną (bo oni też się muszą wlec), bo nie będę ryzykować, że potrącę człowieka na rowerze/wjadę w samochód na drugim pasie. Irytujące. |
2014-07-06, 16:12 | #6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
Cytat:
Poza tym są chodniki i ścieżki, które są połączone i to od znaku zależy kto ma pierwszeństwo. Edit. Chodzi mi o ten znak https://www.google.pl/search?q=%C5%9...ow%3B499%3B499 Edytowane przez 201607111040 Czas edycji: 2014-07-06 o 16:19 |
|
2014-07-06, 16:13 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
|
2014-07-06, 16:13 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
Oj miałam okropne doświadczenie z rowerzystą w tym tygodniu Ja jestem z tych kierowców co to zawsze grzecznie przepuszczają, aby sobie rowerzysta nie musiał schodzić z roweru, nawet na pasach dla pieszych, co mi tam, sama gdy tylko mogę przesiadam się na rower bo tak zdrowiej i taniej. Ale byłam w innym mieście, z chorą osobą w szpitalu, jedzie sobie pan na rowerze, w ten sposób, że w żaden sposób nie mogę go wyprzedzić, niemal środkiem pasa, za mną rośnie kolejka samochodów..trąbnęłam, tak ledwo co, aby w ogóle usłyszał, że ktoś chciałby przejechać i ma z tym problem. Wtedy pan pokazał mi środkowy palec nie oglądając się nawet i wjechał mi przed sam samochód na środek pasa, to zatrąbiłam już dłużej, ten wtedy rzucił rower przed siebie i do mnie z łapami i przekleństwami..ja osłupiała byłam pewna, że wybije szybę i mnie pobije Ten nagle złapał za swój porzucony rower i odjechał grzeczniutko, okazało się, że dwa samochody za mną jechała policja..i obserwowali całe wydarzenie. Przestraszył się i uciekł, a ja przez godzinę nie mogłam dojść do siebie. Jeszcze obawiałam się, że mnie zatrzymają za to trąbienie ale nic takiego się nie stało
Dodam, że gdy jadę sama na rowerze i nie ma innej możliwości tylko droga, to będąc kierowcą jadę tak, że niemal wpadam na krawężnik, byle tylko nie powodować problemów tym rowerem, dlatego zachowanie tego pana jak dla mnie było bezmyślne i złośliwe, nie mówiąc już o agresji. Osoba, którą wiozłam stwierdziła, że musiał być na prochach sądząc po zachowaniu. Ciekawa w sumie jestem co miałabym zrobić gdyby nie było za mną tej policji, z on wybiłby mi szybę i coś zrobił, później uciekł. Niestety rowery nie mają tablic rejestracyjnych toteż w ogóle nie miałabym szansy na pociągnięcie go do jakiejkolwiek odpowiedzialności. Edytowane przez laisla Czas edycji: 2014-07-06 o 16:20 |
2014-07-06, 16:18 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 183
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
Jeżdżę rowerem i nie zauważyłam gorszego traktowania rowerzystów Miasta budują coraz więcej dróg rowerowych, przejść dla rowerów. Jednak od kilku lat zauważałam jak rowerzyści nagminnie łamią przepisy- przejeżdżanie na czerwonym, slalom tam, gdzie jest akurat zielone, jazda po chodniku lub jezdni, kiedy obok jest droga rowerowa, przejeżdżanie po przejściach dla pieszych. Z "niezakazanych", ale równie irytujących zachowań jest trąbienie na ludzi na chodnikach, przejeżdżanie z dużą prędkością w miejscach, w których przechodzą piesi.
Jak byłam w ciąży szłam sobie chodnikiem i na zakręcie chodnik się dość mocno zwężał, miał jakieś 50cm szerokości. Na tym rogu wpadł na mnie z tyłu rowerzysta i kierownicę wbił mi boleśnie w biodro, a sam się przewrócił na jezdnię. Właśnie takie sytuacje powodują, że rowerzyści są może nieco mniej lubianymi uczestnikami ruchu drogowego, jednak czy to nie oni sobie na to zapracowali? Edytowane przez Varga Czas edycji: 2014-07-06 o 16:20 |
2014-07-06, 16:23 | #10 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
Cytat:
---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ---------- Cytat:
|
||
2014-07-06, 16:25 | #11 | |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
Cytat:
|
|
2014-07-06, 16:51 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 677
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
Cytat:
Na drogach też czasem widzę, jak rowerzyści jadą środkiem, sama bym na nich trąbiła za takie coś, co za problem zjechać na bok żeby dało się go ewentualnie wyminąć? Są takie 'dzielone' chodniki ale ja akurat tych nie mam na myśli bo nimi nie chodzę, nie mam w okolicy ale z tego co kojarzę są wystarczająco szerokie, a tak czy siak poruszanie się środkiem jest głupotą.
__________________
Ćwiczę! |
|
2014-07-06, 16:56 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 061
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
Uważam że ulica to niebezpieczne miejsce przeznaczone dla dwuśladów ponieważ w nich chroni osobę jeszcze blaszana puszka. Dlatego nie widzę nic złego w spokojnych rowerzystach którzy poruszają się chodnikiem. Ale jeżeli jedzie mi taki z obłędem w oczach 20 na godzinę to zaczynamy mieć problem
|
2014-07-06, 16:58 | #14 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
Cytat:
|
|
2014-07-06, 17:02 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
Cytat:
Jak jadę samochodzem to wcale nie jest lepiej - w Krakowie jest dużo ścieżek, ale rowerzysta woli jeździć ulicą. Więc szlag mnie trafia. Poza tym zdarza się, że jedzie ulicą tam, gdzie nie sposób go wyminąć (np. na odcinku od Ronda Grzegórzeckiego pod Halę), a jak go już wyprzedzisz to możesz być pewnym, że się zrówna z tobą na kolejnych światłach i znowu będzie ta sama zabawa. Bo przecież on jest na rowerze, więc jego nie obowiązuje stanie grzecznie w kolejce aż się światło zmieni (to samo zresztą robią motocykliści i ci na motorynkach - piany wtedy dostaję). Rozwalają mnie też rozwerzyści, jak skręcam z głównej w boczną, a taki jedzie prosto - wiadomo, ma pierwszeństwo. Ale o ile pieszego da się spostrzec, bo jest wolniejszy, o tyle rowerzyści gnają czasem tak, że można naprawdę któregoś rozjechać. Ja rozumiem pierwszeństwo, ale można by trochę zwolnić i też zachować ostrożności jak się dojeżdża do drogi, która przecina chodnik czy ścieżkę, dla własnego bezpieczeństwa, bo mnie w samochodzie to się raczej nic nie stanie - poza jakimś zarysowaniem lakieru ewentualnie. Moim zdaniem trzeba mieć zadatki na samobójcę, żeby jeździć w mieście po ulicach na rowerze. A ostatnio widziałam jednego na Zakopiance - limit prędkości 90 km/h ale co z tego. Zajmę jeden pas... |
|
2014-07-06, 17:04 | #16 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
Cytat:
Edytowane przez 201607111040 Czas edycji: 2014-07-06 o 17:07 |
|
2014-07-06, 17:16 | #17 | |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
Cytat:
|
|
2014-07-06, 17:22 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: różnie
Wiadomości: 802
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
Witajcie
nie chce wyjść na bezczelną ale szczerze mówiąc krew mnie zalewa kiedy idę chodnikiem i rowerzysta dzwoni na mnie z tyłu żebym mu łaskawie ustąpiła miejsce na chodniku...mam się teleportować czy wyjść na ulicę? niech jedzie ulicą a jak nie umie/się boi to niech się przesiądzie na inny pojazd bo chodnik jest dla pieszych.
__________________
zrozum...nie jestem chamska, jestem szczera |
2014-07-06, 17:26 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
Należy rozróżnić pas od jezdni. Jezdnia składa się z pasów ruchu.
|
2014-07-06, 17:29 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
Cytat:
« czasami piszę z telefonu, więc proszę o wyrozumiałość w razie błędów. Mój słownik czasami ma inne zdanie niż ja :p »
__________________
|
|
2014-07-06, 17:29 | #21 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
Cytat:
A jak często ty nie zachowujesz bezpiecznej odległości? Jak często kiedy samochody suną powoli w korku, ty mijasz je w odległości 30cm bo się mieścisz, bo sobie staniesz przed skrzyżowaniem? Nie rozumiem jakim prawem rowerzyści znajdują się na tym samym pasie i na tej samej wysokości co inny pojazd, który był tam wcześniej. Jak jest jeden pas ruchu, ale szeroki i jedzie sobie jakiś samochód to ja nie mogę się wtarabanić obok niego, nawet jeśli się mieszczę. Kiedy ja mijam rowerzystę to muszę wykonać wyprzedzanie, żeby móc zachować bezpieczną odległość. A rowerzysta sobie śmiga nawet 10cm od samochodu, prawie zahaczając o moje lusterko. |
|
2014-07-06, 17:31 | #22 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
Cytat:
Edytowane przez 201607111040 Czas edycji: 2014-07-06 o 17:40 |
|
2014-07-06, 17:34 | #23 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 982
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
Cytat:
Jedynym miejscem, gdzie rowerzysta ma pierwszeństwo przed pieszymi jest droga dla rowerów. Cytat:
Może Rowerzysta ma obowiązek jechać możliwe blisko prawej krawędzi jezdni
__________________
Twoje ramiona – nie kruszące się ciasto Nie pachną miętową maścią Ja w twoich ramionach – nieistotny dysonans... |
||
2014-07-06, 17:37 | #24 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: różnie
Wiadomości: 802
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
Cytat:
__________________
zrozum...nie jestem chamska, jestem szczera |
|
2014-07-06, 17:37 | #25 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
Cytat:
A wyprzedanie w korkach to też zmora. Rozumiem gdy robi to motocyklista, który stanie pierwszy pod sygnalizatorem i jak się zapali zielone to już po chwili nie będzie go widać. Ale rowerem? Skuterem? Wyprzedzają wszystkich, stają pierwsi. Potem my ich wyprzedzamy. Znów światła, znów oni nas (w nieprzepisowej odległości oczywiście), zielone, my musimy znowu ich. I taka zabawa do zakichanej śmierci. |
|
2014-07-06, 17:44 | #26 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: różnie
Wiadomości: 802
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
rozbrajający widok gangu skuterowego wyprzedzającego rowerzystów i auta tylko po to by jak kosiarki ruszyć rzędem i po 2minutach znowu być na tyłach bo nie dościgają nawet crosa czy małego tico :P skutery też jeżdzą po chodnikach i ścigają się z rowerzystami.
__________________
zrozum...nie jestem chamska, jestem szczera |
2014-07-06, 17:45 | #27 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
Cytat:
|
|
2014-07-06, 17:52 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
Problem narasta, bo rowerzystów jest coraz więcej. Nie pamiętam już kiedy ostatnio nie spotkałam na chodniku rowerzysty. Nie można spokojnie przejść, bo atakują co rusz i z każdej strony I napieprzają dzwonkami jakby byli królami chodników
|
2014-07-06, 17:53 | #29 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
Cóż, no mnie nie dziwi, że rowerzyści bywają mało lubiani. Po części to wina infrastruktury, po części samych rowerzystów.
Bardzo nie lubię jak rowerzyści jeżdżą po chodniku. Tzn nie wadzi mi to tak bardzo jeśli jadą ostrożnie i powoli, biorąc pod uwagę, że np. mogę nagle zmienić kierunek, mogę się nagle zatrzymać, mogę przesunąć się bardziej na środek i to ich obowiązkiem jest na mnie uważać i najlepiej ostrzec mnie, że jadą. Niech nawet zadzwonią, wolę jak rowerzysta dzwoni i wiem, że jedzie, niż jak jedzie cicho i wyjeżdża mi nagle zza pleców. Niestety muszę mieć oczy dookoła głowy, szczególnie jak nie idę sama tylko z 2 psami, bo mi ten rowerzysta rozjedzie psa albo się wplącze w smycz i będzie nieciekawie. No i jest jeszcze masa krytyczna Straszliwy strzał w stopę rowerzystów, którzy automatycznie budzą negatywne odczucia bardzo wielu osób, bo z premedytacją korkują jeszcze bardziej miasto w piątkowe popołudnie. Pamiętam że raz akurat jechałam do teatru, prawie się przez szanownych rowerzystów z masy krytycznej spóźniliśmy, bo sobie jechali przez miasto |
2014-07-06, 18:00 | #30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: różnie
Wiadomości: 802
|
Dot.: Ci źli rowerzyści
no którędyś muszą , tylko dlaczego tak nieprzepisowo :/
__________________
zrozum...nie jestem chamska, jestem szczera |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:53.