wystający brzuszek na upalne dni...

BagLady · 2004-07-04, 19:52

Jestem na diecie i zostało mi jeszcze ok 5 kg do schudniecia,dużo ćwicze, w tym
także brzuszki,ale robi sie coraz cieplej a mój brzuszek na razie nie wyglada
za fajnie na t-shirty, pomózcie, co moge nosic,zeby nie było widac moich
fałdek,jak je ukryc podczas ciepłej pogody..?
Mam 1,70 i waże 68 kg

(staram sie schudnac do 60)

pomózcie

przemyslanka · 2004-07-04, 21:07

A może troche świeżego powietrza na rowerku?

Właśnie przed chwila wróciłam i prosze, kilogram mniej

Rena · 2004-07-04, 22:23

Jak chcesz schudnąć do 60 kg a ważysz teraz 68, to jak by nie liczyć pozostaje Ci 8 kg do schudnięcia, a nie 5. Niby drobna pomyłka, a jednak nie wydaje mi sie przypadkowa. Taka jest psychologia odchudzania, próba osukiwania sie, ze ma sie mniej do schudniecia niz w rzeczywistosci, po to, aby zagluszyc wyrzuty sumienia przy zjedzeniu np kolejnego pączka. Stad tez logiczna konsekwecja jest Twoja panika, ze wlasnie zrobilo sie cieplo zaczynamy sie lzej ubierac, a Twoje drobne oszukiwanie samej siebie wychodzi brutalnie na jaw. Nie pisze tego po to, aby Ci wytknac, ale zeby pokazac Ci Twoj sposob myslenia, ze trzeba to powiedziec na glos, ze tak naprawde to potrzebujesz silnego impulsu (jak zreszta wiekszosc z nas), aby wrescie naprawde trzymac diete.
Pomysl o tym tak: "teraz zrobilo sie cieplo, chodze lzej ubrana i teraz to dopiero widac, jak odbiega moj wyglad od tego co bym chciala zobaczyc w lustrze". I powiem Ci, ze jeseli przyznasz sama sobie, ze tak jest to moze wlasnie dzieki temu naprawde schudniesz!!!

2004-07-04, 19:52	#1
BagLady Przyczajenie Zarejestrowany: 2004-05 Wiadomości: 3	wystający brzuszek na upalne dni... Jestem na diecie i zostało mi jeszcze ok 5 kg do schudniecia,dużo ćwicze, w tym także brzuszki,ale robi sie coraz cieplej a mój brzuszek na razie nie wyglada za fajnie na t-shirty, pomózcie, co moge nosic,zeby nie było widac moich fałdek,jak je ukryc podczas ciepłej pogody..? Mam 1,70 i waże 68 kg (staram sie schudnac do 60) pomózcie

2004-07-04, 21:07	#2
przemyslanka Raczkowanie Zarejestrowany: 2004-06 Lokalizacja: Przemyśl/ Katowice / Jarosław Wiadomości: 61	Re: wystający brzuszek na upalne dni... A może troche świeżego powietrza na rowerku? Właśnie przed chwila wróciłam i prosze, kilogram mniej __________________ nie gadaj z debilem sprowadzi cie do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem.

2004-07-04, 22:23	#3
Rena Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-07 Lokalizacja: Paris Wiadomości: 29 331	Re: wystający brzuszek na upalne dni... Jak chcesz schudnąć do 60 kg a ważysz teraz 68, to jak by nie liczyć pozostaje Ci 8 kg do schudnięcia, a nie 5. Niby drobna pomyłka, a jednak nie wydaje mi sie przypadkowa. Taka jest psychologia odchudzania, próba osukiwania sie, ze ma sie mniej do schudniecia niz w rzeczywistosci, po to, aby zagluszyc wyrzuty sumienia przy zjedzeniu np kolejnego pączka. Stad tez logiczna konsekwecja jest Twoja panika, ze wlasnie zrobilo sie cieplo zaczynamy sie lzej ubierac, a Twoje drobne oszukiwanie samej siebie wychodzi brutalnie na jaw. Nie pisze tego po to, aby Ci wytknac, ale zeby pokazac Ci Twoj sposob myslenia, ze trzeba to powiedziec na glos, ze tak naprawde to potrzebujesz silnego impulsu (jak zreszta wiekszosc z nas), aby wrescie naprawde trzymac diete. Pomysl o tym tak: "teraz zrobilo sie cieplo, chodze lzej ubrana i teraz to dopiero widac, jak odbiega moj wyglad od tego co bym chciala zobaczyc w lustrze". I powiem Ci, ze jeseli przyznasz sama sobie, ze tak jest to moze wlasnie dzieki temu naprawde schudniesz!!!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)