Futra - szok...

[kasiulka]

Przeglądałam aukcje na allegro w poszukiwaniu szala na jesień i natknęłam się na cos takiego:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=32263358

Ciekawa jestem jaki jest Wasz stosunek do noszenia naturalnych futer i tego typu "galanterii". Macie ? Nosicie? Jesteście za / przeciw czy macie do tego stosunek obojętny?
Ja nie noszę, nigdy w życiu bym nie założyła takiego ani żadnego innego futrzaka. A ten lisek ze zdjęcia wygląda strasznie załośnie i smutno

[stokrotka_to_ja]

Masakraaaa.... PAmietam z wczesnego dziecinstwa panie z takimi "liskami" a do tego lisie czapy.... brrr Zawsze się ich bałam ..heh....Dalej sie boje. Poza tym to potworne. Owszem,podobaja mi sie futra,ale nie bede nosic nigdy. A takie "zywe martwe" zwierzątko....

[Ines1985]

Nawet nie wejde na tego linka...
Ja tez nigdy bym nie zalozyla na siebie zadnego zwierzątka. Jestem bardzo przeciwna zabijaniu zwierząt dla futer, torebek itp.
To okropne

[lucille]

Przeciw, przeciw,..., i jeszcze raz przeciw. Szczególnie przeciw takim kołnierzykom Zabijać zwierzątko tylko po to żeby jakaś dama mogła pochwalić się eleganckim kołnierzem To stanowczo nie dla mnie - raczej pozostanę przy sztucznych futerkach.

[sarenka]

to futerko ma służyć "urodzie" i to koniec jego fukcji. nie wchodzi tu w grę: wygoda, ciepło, pożywienie. nie podoba mi się to .

swoją drogą kobieta z takim lisem na szyi wygląda jak mysliwy wracający z polowania. zastanawiam się też czy takiej elegantce nie 'przeszkadza': wyprawiona głowa, nogi [etc.] - martwego zwierzęcia..

[paula78]

osobiscie nie założyłabym takiej padliny i to z oczami, łapkami itp.

ale uważam ,ze sztuczne futra tak samo jak prawdziwe (przez bezsensowne zabijanie)niszą srodowisko naturalne przez długoletnie rozkładanie sie i ziemi ,plus rozpuszczanie sie chemikaliów z tegoż futra.

smieszniejsze jest zachownie sławnych ,nosza futra itp a jednocześnie próbuja odkupic swoją współwine przez koncerty charytatywne na rzecz "zielonych" lub wpłacanie kasy na rózne tego typu organizacje.

pzdr
paula

[Aquila]

TEN lisek rzeczywiście wygląda..... koszmarnie. Widziałam (kwestia gustu oczywiście) dużo ładniejsze (kolor, wyprawienie, szycie), od zakupu powstrzymał mnie rozsądek - gdzie wyjść w takim lisie, to specyficzna "ozdoba". Ale szyję chętnie bym takim futerkim otuliła, mam problemy z gardłem. Futro ze zwierzaka jest zwykle dużo cieplejsze niż sztuczne, i choć to brzmi makabrycznie, akceptuję to. Tak samo jak skórzane buty (syntetyki sprawiają, że nogi mi puchną i obcierają), rękawiczki i torebki - dłużej je się nosi i zwykle producent lepiej je wykonuje, podobnie paski, kurtki i płaszcze, korzuchy. Zwykle są dobrze skrojone, ładnie uszyte, z dobrej gatunkowo skóry. Skórzane spodnie, żakiety, gorsety - cóż, skojarzenia mam jednoznaczne , a na motorze nie jeżdżę . Można się oburzać, protestować, krytykować, strajkować, dyskutować na forach, łączyć w różne grupy - a przemysł skórzany i tak będzie miał swoich zwolenników, a Fendi wielbicieli. Ja tupać nie będę, bo czym - skórkowymi szpilkami czy na bosaka?

[paula78]

Aquila napisał :"Tak samo jak skórzane buty (syntetyki sprawiają, że nogi mi puchną i obcierają), rękawiczki i torebki - dłużej je się nosi i zwykle producent lepiej je wykonuje, podobnie paski, kurtki i płaszcze, korzuchy"

oczywiscie ,ze mozna nosic buty skórzane -sama takie nosze ale co innego nosic buty ze swinki -która nie jest zagrozonym gatunkiem i wykorzystuje sie ja na inne sposoby a co innego buty z krokodyla ,czy płaszcz z lamparta ,lisa syberysjiego czy jakiegos innego zagrozonego wyginięciem gatunku pomijam ,ze mięso tych zwierzą jest wyrzucane.
pzdr
paula

[Sieczka]

Zobaczcie jak sie robi futerko.
http://www.strasbourgcurieux.com/fourrure/spanish.php

[bunny-pie]

Nie, dziekuje, nie moge sie na takie cos patrzec
Ja futra nie nosze

[morwa74]

bez komentarza już płaczę

[cattt]

ja tez podziękuję'
Temat futer był już poruszany na Wizażu

[Lovisa]

Napisane przez cattt

ja tez podziękuję'
Temat futer był już poruszany na Wizażu

Oj tak, a i bez tego podziekuję.

[Szczypta Chili]

O Boshe Nawet nie mogę tego oglądać...straszne!!! Ja jestem przeciwko wszelkiemu okrucieńtwu dotyczącemu zwierząt. Ale w Polska jest pod tym wględem bardzo zacofana. Przekonałam się o tym całkiem niedawno, kiedy do moejej miejscowości zawitał cyrk. Lokalna grupka obrońców praw zwierząt ( wtym moi znajomi) protestowała przed cyrkiem, rozdawała ulotki, krzyczała różne hasła. Wybiegł właściciel i zaczął ich wyzywać od pedofili i lesbijek()Później rzucił się na znajomego, który nieraz już nieźle namieszał podobnymi akcjami. A ludzie nic! W naszym kraju zwierzęta traktuje się jak przedmioty... Ludzie kupują futra, chodzą do cyrków, biją pupili bez żadnych wyrzutów sumienia...Poprostu bagatelizują problem...

[bunny-pie]

Ehh wkurza mnie takie cos.

Rodzina taty (ale nie mój tato) topi koty a w niedziele spokojnie biegaja do kosciola I nie przemówisz odpowiadaja "a co ja mam zrobic z tymi kotami, w schroniskach nie ma miejsca" a potem jeden z nich sie smieje i opowiada jak urwal kocie ogon i przy tym smacznie zagryza sobie kielbasa IDIOTA!
Nienawidze ich!

[Momo]

[Szczypta Chili]

bunny-pie ja myslę tak samo... Mamy najwięcej w całej Unii bezdomnych zwierząt i jednoczęsni najgorzej rozwiniętą pomoc dla nich. Jak oglądam Animal Planet to serce mi sie kraje na widok przepięknych, ekskuzywnych schronisk... Ale to wszystko za brak uświadomienia w tej kwestii i bagatelizacje tematu Kiedyś koleżanki chciały urządzić akcjęw szkole i zbierć kasę na lokalne schronisko. Dyrektor (ma ksywę pastor i to nie bez powodu) powiedział, cytuje" Lepiej byście pomogły ludziom" U nas w takiej małej mieścinie jest chyba z 1000 instytucji, które specjalizują sie w pomocy ludziom. Mamy Domu pomocy społecznej, doskonały Dom Samopomocy z warsztatami terapi zajęciowej, dom spokojnej starości, stołókę dla biednych, dom dziecka, szkołę specjalną, domy dla trudnej młodzieży i wciąż powstają inne tego typu placówki. Duchowni i ci wielcy katolicy z naszej mieściny może pomyśleliby aby przeznaczać pieniądze na biednych a nie na ogromne Kościoły z organami za miliony złotych Ale tu już zaczynam temet bardziej odpowiadający wątkowi o wierze...

[olka222]

Nawet nie próbuję tam zaglądać. Futra nie miałam, nie mam i mieć nie będę.

[paula78]

okropnosc,okrutnosc i WSZYSTKIE PANIENKI W FUTRACH POWINNI TRZEPNĄC GŁOWĄ O ZIEMIE jak te lisy i inne zwierzaki.nie pamietam nazwy ale niektóre futra robi sie z owieczek wyciagnietych z macicy ich mamy.

[nekome]

Napisane przez paula78

okropnosc,okrutnosc i WSZYSTKIE PANIENKI W FUTRACH POWINNI TRZEPNĄC GŁOWĄ O ZIEMIE jak te lisy i inne zwierzaki.nie pamietam nazwy ale niektóre futra robi sie z owieczek wyciagnietych z macicy ich mamy.

chodzi o karakuly

[brzozka]

[Beauty1984]

Nie będę tam zaglądać bo znając mnie to zaraz się rozbeczę.

[sylwónia]

Nie obejrzałam do końca nie byłam w stanie Przenigdy nie założę prawdziwego futra nawet jesli kiedyś będzie mnie na to stać... Ale jednoczesnie przyszła mi do głowy myśl że tak sie dzieje nie tylko ze zwierzętami , z których produkowane są futra, ale też z tymi zabijanymi na skórę do butów, na mięso... Nie ma żadnych przepisów regulujacych jak powinno sie traktować te zwierzęta???

[paula78]

Napisane przez nekome

chodzi o karakuly

oo dokładnie dzieki

[nekome]

Napisane przez sylwónia

Nie obejrzałam do końca nie byłam w stanie Przenigdy nie założę prawdziwego futra nawet jesli kiedyś będzie mnie na to stać... Ale jednoczesnie przyszła mi do głowy myśl że tak sie dzieje nie tylko ze zwierzętami , z których produkowane są futra, ale też z tymi zabijanymi na skórę do butów, na mięso... Nie ma żadnych przepisów regulujacych jak powinno sie traktować te zwierzęta???

oczywiscie, ze sa. ale primo- nie sa przez nikogo respektowane , bo sa bardzo male mozliwosci kontrolowania tego, co sie dzieje za brama, np. ubojni /za malo ludzi i za malo checi / a secundo- stosowanie sie do tych przepisow pociaga pewne koszty a to sie nie usmiecha wielu wlascicielom takich zakladow- latwiej jest im zaplacic kare jesi ich zlapia na goracym uczynku. tak samo jest jesli chodzi o przepisy dotyczace ochrony srodowiska - np. montowania filtrow na kominach w elektrowni.

[tala]

oooo nie wiem jak dotrwalam do 3 zwierzatka bo już po pierwszym miałam ochote to wyłączyć.. straszne!!!

Pomyśleć że ja w ten sposób trzepię czasami brudny chodniczek sprzed drzwi..

Szok

[_Brzoskwinka_]

Nawet tego nie oglądałam...To nie na moje nerwy .

[aisulo]

[Madzia007]

Nie oglądam tego, bo już dość naoglądałam się okrucieństwa wobec zwierząt i jestem na tym punkcie szczególnie wrażliwa. A futer nie zamierzam nigdy w życiu nosić. Mięsa też nie jem, bo nie zniosłabym myśli, że jakieś zwierzę przechodziło męczarnie po to, żebym mogła sobie zjeść kanapkę z szynką

[Bafi@Home]

Z trudem walcze ze lzami, szczegolnie te pierwsze zwiarzatka, ktore zywcem byly obierane :-( okropnosc :-( buuuuuuuuuu