Związek a praca - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-12-22, 14:04   #1
Pollyannaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 1

Związek a praca


Witajcie dziewczyny, mam nadzieję, że znajdziecie chwilkę w przedświątecznym zamieszaniu, żeby przeczytać mój post, potrzebuję nowego spojrzenia na sytuację

Tak gdzieś od 3 miesięcy spotykam się z pewnym facetem. Dobrze nam się rozmawia i spędza wspólnie czas, chcielibyśmy razem zbudować coś poważniejszego i trwałego. Tyle że…

Oboje dużo pracujemy (on na dwa etaty), w dodatku niestety oboje w branży, w której dzień pracy trwa po kilkanaście godzin… Nie ma mowy o odbębnieniu 8 godzin od rana i wspólnym wolnym wieczorze. Żeby było jeszcze „fajniej” ja pracuję również na nocne zmiany. Z tego powodu czasu, który możemy spędzić razem zostaje tyle co kot napłakał, a czasami nawet jeśli coś uda się wygospodarować, to jesteśmy tak zmęczeni, że marzymy jedynie o pójściu spać.

Widujemy się zrywami, czasami udaje się regularnie raz w tygodniu, czasami dwa albo trzy razy w tygodniu, a bywało, że nie widzieliśmy się i po trzy tygodnie pod rząd (wtedy zazwyczaj wypadały jeszcze jakieś nadzwyczajne sytuacje, jak jakieś wyjazdy).

Byłam świadoma jak to wygląda, kiedy zaczynałam się z nim spotykać, więc teoretycznie: no to o co ci chodzi babo, wiedziałaś w co wchodzisz… Ale boję się, że praca zniszczy nasz raczkujący związek. Mój facet jest dość emocjonalnym człowiekiem, złości się, że nie możemy się widywać tyle ile byśmy chcieli. „Kradniemy” trochę czasu dla siebie podczas dojazdu do pracy tzn. on jeśli może odbiera mnie z pracy. Ale to wciąż mało. Jeśli chodzi o wspólne mieszkanie to na początku oboje byliśmy zdania, że to poważna sprawa i nie ma się co z tym spieszyć, chociaż podczas jednego z ostatnich spotkań chłopak niby w żartach stwierdził, że „chyba nie mamy innego wyjścia i musimy ze sobą mieszkać, żeby się widywać, ale to nie jest rozmowa na teraz prawda?” Do tej pory nie jestem pewna jakiej odpowiedzi oczekiwał.

Jeśli chodzi o kontakt telefoniczny to kontaktujemy się właściwie codziennie, czasami zdarza się przerwa jednego czy dwóch dni (może ze dwa, trzy razy tak było), a tak to na ogół chociażby smsy wymienimy. No ale to nie zastąpi normalnych spotkań. Chłopak zamierza od przyszłego sezonu zrezygnować z jednego etatu, bo też ma już dość takiego życia i chce więcej czasu spędzać ze mną, ale obawiam się czy my w ogóle dotrwamy do tej chwili…

Nie wiem jakich rad oczekuję, ale widzę jak to się odbija na nas. Kiedy widujemy się częściej jest między nami więcej bliskości i czułości, kiedy nie widzimy się dłużej tęsknimy, ale też trochę obojętniejemy. Mam powoli dość tej sinusoidy. Jak to przetrwać?
Pollyannaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-22, 14:18   #2
Kolor kremowy
Rozeznanie
 
Avatar Kolor kremowy
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
Dot.: Związek a praca

Cytat:
Napisane przez Pollyannaa Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny, mam nadzieję, że znajdziecie chwilkę w przedświątecznym zamieszaniu, żeby przeczytać mój post, potrzebuję nowego spojrzenia na sytuację

Tak gdzieś od 3 miesięcy spotykam się z pewnym facetem. Dobrze nam się rozmawia i spędza wspólnie czas, chcielibyśmy razem zbudować coś poważniejszego i trwałego. Tyle że…

Oboje dużo pracujemy (on na dwa etaty), w dodatku niestety oboje w branży, w której dzień pracy trwa po kilkanaście godzin… Nie ma mowy o odbębnieniu 8 godzin od rana i wspólnym wolnym wieczorze. Żeby było jeszcze „fajniej” ja pracuję również na nocne zmiany. Z tego powodu czasu, który możemy spędzić razem zostaje tyle co kot napłakał, a czasami nawet jeśli coś uda się wygospodarować, to jesteśmy tak zmęczeni, że marzymy jedynie o pójściu spać.

Widujemy się zrywami, czasami udaje się regularnie raz w tygodniu, czasami dwa albo trzy razy w tygodniu, a bywało, że nie widzieliśmy się i po trzy tygodnie pod rząd (wtedy zazwyczaj wypadały jeszcze jakieś nadzwyczajne sytuacje, jak jakieś wyjazdy).

Byłam świadoma jak to wygląda, kiedy zaczynałam się z nim spotykać, więc teoretycznie: no to o co ci chodzi babo, wiedziałaś w co wchodzisz… Ale boję się, że praca zniszczy nasz raczkujący związek. Mój facet jest dość emocjonalnym człowiekiem, złości się, że nie możemy się widywać tyle ile byśmy chcieli. „Kradniemy” trochę czasu dla siebie podczas dojazdu do pracy tzn. on jeśli może odbiera mnie z pracy. Ale to wciąż mało. Jeśli chodzi o wspólne mieszkanie to na początku oboje byliśmy zdania, że to poważna sprawa i nie ma się co z tym spieszyć, chociaż podczas jednego z ostatnich spotkań chłopak niby w żartach stwierdził, że „chyba nie mamy innego wyjścia i musimy ze sobą mieszkać, żeby się widywać, ale to nie jest rozmowa na teraz prawda?” Do tej pory nie jestem pewna jakiej odpowiedzi oczekiwał.

Jeśli chodzi o kontakt telefoniczny to kontaktujemy się właściwie codziennie, czasami zdarza się przerwa jednego czy dwóch dni (może ze dwa, trzy razy tak było), a tak to na ogół chociażby smsy wymienimy. No ale to nie zastąpi normalnych spotkań. Chłopak zamierza od przyszłego sezonu zrezygnować z jednego etatu, bo też ma już dość takiego życia i chce więcej czasu spędzać ze mną, ale obawiam się czy my w ogóle dotrwamy do tej chwili…

Nie wiem jakich rad oczekuję, ale widzę jak to się odbija na nas. Kiedy widujemy się częściej jest między nami więcej bliskości i czułości, kiedy nie widzimy się dłużej tęsknimy, ale też trochę obojętniejemy. Mam powoli dość tej sinusoidy. Jak to przetrwać?
Nie wiem, ile masz lat i ile jest przesady w Twoich słowach - on ma dwa etaty czyli pracuje 16 godzin dziennie codziennie? A Ty serio po kilkanaście godzin dziennie - czyli po ile, po 12, 17? Czy to jest codziennie?

Ja uważam, że każde z Was powinno zmienić pracę i wprowadzić balans między życiem prywatnym a zawodowym. To praca jest dla ludzi, a nie ludzie dla pracy. Co Wam z tego, że zamieszkacie razem, skoro i tak sie nie będziecie widywać. Będzie Was łączyć wspólne chrapanie pod kołdrą i nieposprzatane mieszkanie.
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
A może mu chomik wygryzł enter na klawiaturze? Nigdy nic nie wiadomo. Myślę, że warto napisać, najlepiej poleconym z potwierdzeniem odbioru.
Kolor kremowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-22, 14:46   #3
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Związek a praca

Zgadzam się z cukrem, taki tryb życia jest na dłuższą metę bardzo kiepską opcją, niszczącą życie prywatne, a często też zdrowie.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-22, 14:55   #4
Pako_
Rozeznanie
 
Avatar Pako_
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Legionowo
Wiadomości: 636
Dot.: Związek a praca

Taki tryb życia to najwyżej kilka miesięcy, potem człowiek dziczeje.
Pako_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-22, 16:11   #5
Kolor kremowy
Rozeznanie
 
Avatar Kolor kremowy
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
Dot.: Związek a praca

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Zgadzam się z cukrem, taki tryb życia jest na dłuższą metę bardzo kiepską opcją, niszczącą życie prywatne, a często też zdrowie.
Z cukrem czy z kremówką?
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
A może mu chomik wygryzł enter na klawiaturze? Nigdy nic nie wiadomo. Myślę, że warto napisać, najlepiej poleconym z potwierdzeniem odbioru.
Kolor kremowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-22, 16:25   #6
beatkqa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 178
Dot.: Związek a praca

pracując po kilkanaście godzin dziennie człowiek może się wykończyć, na pewno nie wpłynie to dobrze na wasz związek. Powinniście razem to przedyskutować tzn. zmianę pracy chociaż jednego z Was lub po prostu ograniczenie
beatkqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-22, 17:35   #7
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Związek a praca

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Zgadzam się z cukrem, taki tryb życia jest na dłuższą metę bardzo kiepską opcją, niszczącą życie prywatne, a często też zdrowie.
Cytat:
Napisane przez Pako_ Pokaż wiadomość
Taki tryb życia to najwyżej kilka miesięcy, potem człowiek dziczeje.
Plus zdrowie nie wierzę, że na tym nie ucierpi. Widzę po sobie jak się na mnie ostatni projekt (dodatkowy, oprócz pracy na etacie) odbił.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-22 18:35:17


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:06.