w sprawie podpisu

[sarenka]

Warto zainteresować się podpisem użytkowniczki Fine !

[Pomadka]

Sarenko zacytuj te podpis [jeśli możesz ], bo nie mogę znajść.

[sarenka]

Napisane przez Pomadka

Sarenko zacytuj te podpis [jeśli możesz ], bo nie mogę znajść.

Prawda objawiona czyli mój blog http://alea.blog.pl
ostatnia notka z dedykacja dla Wizażystek

[froggie]

To nie ta sama babka co została zabanowana?

[Pomadka]

Dziękuję. Już tam wlazłam i czytam to wszystko.

To oczywiscie nasz gość z Motylkowego forum.

[sarenka]

Napisane przez froggie

To nie ta sama babka co została zabanowana?

Ewidentnie stosuje formę zaczepną, co mi się nie podoba i z góry traktuje wszystkich a sama nazywa nas "wizażystkami" .. zmykam spać - uważam, że nie ma o czym debatować - podpis powinien zostać usunięty...

[Meariel]

Strasznie smutna jest ta notka poswięcona cytatom z wizażu. Smutne sa te odpowiedzi- pełne drwiny, całkiem wypaczone pod względem logiki, a najgorsze jest to przekonanie: ja ja i tylko ja mam racje.

[froggie]

Napisane przez sarenka

Ewidentnie stosuje formę zaczepną, co mi się nie podoba i z góry traktuje wszystkich a sama nazywa nas "wizażystkami" .. zmykam spać - uważam, że nie ma o czym debatować - podpis powinien zostać usunięty...

jestem za a nawet przeciw

[Pomadka]

Oczywiscie, ze trzeba usunąć ten podpis. Szkoda wywoływać kolejnej dyskusji w sumie o niczym...

[monyczkaaa]

Prawda objawiona czyli mój blog http://alea.blog.pl
ostatnia notka z dedykacja dla Wizażystek

mogłaby przynajmniej napisać "z dedykacją dla wizażanek"

[aleksandra999]

Uważam,że Wizażanki niepotrzebnie rozkręciły aferę.Dajmy żyć sobie i innym,każdy ma swoje problemy-one mają akurat takie.Po co sie wpierdzielać komuś w życie (jakie by nie było...?) Nie da sie pomóc komuś na siłę.Syndrom "zagłaskiwania kotka"...i jest nieprzyjemnie.Obie strony nigdy się nie porozumieją Wyniknęły z tego tylko niesprawiedliwe oskarżenia i wzajemne wyrzuty.

[Laura2112]

Dziewczyna mało dociekliwa jest
Tak się składa, że nie bywam na forach o seksie ani o paznokciach, gdyż z jednym i drugim nie mam najmniejszych problemów Niektórych to widać w oczy kole.
Tak się też składa, że "Twój Styl" kupiłam raz w życiu, niesamowite!
Niestety, mnie się nie da wkurzyć, zbyt dobrze mi w życiu

[monyczkaaa]

Napisane przez monyczkaaa

mogłaby przynajmniej napisać "z dedykacją dla wizażanek"

poprawione

[Złośnica81]

Zgadzam się z Aleksandrą

Zwłaszcza, że z tego co wyczytałam, to akurat wizażanki zaczęły na tamtym forum obrażać "motyle". Nie zbawimy świata i nie podoba mi się takie wchodzenie z buciorami w czyjeś życie i w czyjś azyl. Dziewczyny nie krzywdzą nikogo prócz siebie i nic nam do tego. Żadnej nie przekonamy do niczego, więc nie wiem po co ta cała afera.
Co do formy zaczepnej - zgadza się, ale podpis nikogo nie obraża, więc nie wiem czemu miałby być usunięty, idąc tym tropem powinnyśmy usuwać z podpisów linki do stron, gdzie pokazuje się maltretowanie zwierząt. U nas też często ktoś kogoś traktuje "z góry" i nie robimy z tego takich afer.

Też mnie raziły te "wizażystki" i to napisałam , pewnie podpadnę komu się da, ale mnie się te odpowiedzi podobają Owszem, są obraźliwe, ale dziewczyna ma naprawdę cięty dowcip Swoją drogą trzeba przyznać, że jeden z cytowanych postów z naszego wątku jest naprawdę inteligentny inaczej.

[Laura2112]

Dowcip dowcipem, ale Beksińskiego nie nazywałabym Zdzisiem (chyba że pałali do siebie wielką przyjaźnią).

[zlosliwiec]

Zmieniłem odpowiednio status i podpis:

http://www.wizaz.pl/forum/member.php?userid=50129

[zlosliwiec]

Swoją drogą zastanawiam się, jak bardzo trzeba być chorym (bulimia/anorexia nervosa to choroby), żeby tak uparcie pokazywać, jak to ja doskonale czuję się ze sobą. Czy to już ostatnie stadium, czy dopiero pierwsza fascynacja?

Smutne. Żal mi jej...

[gramma]

Napisane przez Złośnica81

Owszem, są obraźliwe, ale dziewczyna ma naprawdę cięty dowcip

Złoś to ma dopiero cięty dowcip

Napisane przez Złośliwiec

Zmieniłem odpowiednio status i podpis:

http://www.wizaz.pl/forum/member.php?userid=50129

[Jelonek]

Może też nosi rajstopki?

[xanka]

Napisane przez Złośnica81

Zgadzam się z Aleksandrą

Zwłaszcza, że z tego co wyczytałam, to akurat wizażanki zaczęły na tamtym forum obrażać "motyle". Nie zbawimy świata i nie podoba mi się takie wchodzenie z buciorami w czyjeś życie i w czyjś azyl. Dziewczyny nie krzywdzą nikogo prócz siebie i nic nam do tego. Żadnej nie przekonamy do niczego, więc nie wiem po co ta cała afera.
Co do formy zaczepnej - zgadza się, ale podpis nikogo nie obraża, więc nie wiem czemu miałby być usunięty, idąc tym tropem powinnyśmy usuwać z podpisów linki do stron, gdzie pokazuje się maltretowanie zwierząt. U nas też często ktoś kogoś traktuje "z góry" i nie robimy z tego takich afer.

Też mnie raziły te "wizażystki" i to napisałam , pewnie podpadnę komu się da, ale mnie się te odpowiedzi podobają Owszem, są obraźliwe, ale dziewczyna ma naprawdę cięty dowcip Swoją drogą trzeba przyznać, że jeden z cytowanych postów z naszego wątku jest naprawdę inteligentny inaczej.

nic dodać nic ująć , Złośnico podpisuję się pod każdym Twoim słowem Mam takie same odczucia.

[sarenka]

Napisane przez Złośnica81

Nie zbawimy świata i nie podoba mi się takie wchodzenie z buciorami w czyjeś życie i w czyjś azyl. Dziewczyny nie krzywdzą nikogo prócz siebie i nic nam do tego. Żadnej nie przekonamy do niczego, więc nie wiem po co ta cała afera.

Oczywiście, że debatowanie z anorektyczkami na ich forum nie ma sensu - ani prośba [nazywana syndromem Jezusa Chrystusa] ani groźba [wywołująca agresję] nie odniesie skutku. A już na pewno zagłaskiwanie czy znieważanie..

Ale trzeba pamiętać o jednym: - Madlaine napisała w poprzednim wątku: "bo gdy anorektyczka jest sama, łatwiej jej pomóc, wyrwac z choroby, gdy trafia na sobie podobne, odcina się od normalnego świata i jest już tylko coraz gorzej, a spirala się nakreca ..."

Ponieważ otarłam o ten problem [chodzi mi o "wyciąganie" kogoś z nałogu niejedzenia] wiem, że taka jest prawda. I po to ta cała afera...

Oczywiście nie wyleczymy ich, ale takie fora nie powinny istnieć, bo "sprzedają" nowym osobom sposób na tracenie zdrowia [może kiedyś będzie to nasza przyjaciółka, córka, siostra..], fałszywą przyjaźń, wciągają jeszcze głębiej..

I jak napisała, Ooliwka albo Aeterna [przepraszam, że nie pamiętam] - jest granica między nieposzanowaniem prywatności a obojętnością.

A dziewczyny krzywdzą innych [tych którym ich los nie jest obojetny]. Taka jest prawda.

Ja nie chcę nikogo leczyć, pouczać - chcę aby takie (namierzone) fora znikały - mam nadzieję, że nie będziecie miały okazji przekonać się dlaczego to takie ważne..

Zmykam.

EOT

[Złośnica81]

Sarenko - masz rację, oczywiście, ale przecież nie możemy decydować za kogoś jakie fora mają prawo bytu, a jakie nie. Do tego jeżeli zlikwiduje się jedno, powstaną trzy inne, chyba nie tędy droga

A ja jestem tylko bardzo ciekawa za co ban ? Chyba za błyskotliwość.
Sorry, ale każdy ma prawo nas nie lubić i się z nami nie zgadzać i nie jest to powód do wyrzucania go. Ty bardziej, że dziewczyna nie napisała tu NIC obraźliwego. Przesada i nie podoba mi się to.

[Jelonek]

Napisane przez Złośnica81

A ja jestem tylko bardzo ciekawa za co ban ? Chyba za błyskotliwość. Sorry, ale każdy ma prawo nas nie lubić i się z nami nie zgadzać i nie jest to powód do wyrzucania go. Ty bardziej, że dziewczyna nie napisała tu NIC obraźliwego. Przesada i nie podoba mi się to.

Otóż banowałam ja, więc przed pisaniem opinii, prosiłabym jednak zapoznać się z całym wątkiem, zamiast snuć błędne wnioski.
Bana dostała za wulgaryzmy- mam przeszukać tamten wątek, przywrócić posty i cytować?

Uściślenie- użytkowniczka ta została zbanowana przeze mnie jakieś 4 razy, teraz zbanował Zło. Ban stały to ban stały, bez możliwości powrotu.

[xanka]

Sarenko ja rozumiem troskę i chęć pomocy osobom chorym, ale co innego pomagać komuś osobiście , być przy nim, rozmawiać, wspierać, a co innego atakować na forum..
IMHO to jest tak skomplikowana sprawa, tkwiąca gdzieś głęboko w psychice człowieka, że walczenie z tym przez internet nie ma szans..

I jakoś nie chce mi się wierzyć, że nagle część (podkreślam część, nie mówie tu o wszystkich) wizażanek poczuła miłosierdzie i chęć nawracania zagubionych duszyczek i tak bardzo zależy im, żeby anorektyczki przestały nimi być.
Gdyby tak było zostałyby wolontariuszkami i pomagały osobiście, a nie rzucały tekstem na tamtym forum " jestem zadowolona z moich kilogramów i mojej pupy i nie mam zamiaru się ich pozbywać jestem seksi!!" bo niby czemu to ma służyć?

A "motyle" krzywdzą, ale przedewszystkim siebie i osoby im najbliższe - te którym nie są obojętne.

Nadal (pomimo dużej sympatii do Wizażanek) nie wierzę, że nagle jakaś osoba, z całkiem przypadkowego forum, staje się im tak bliska i jednocześnie nieobojętna.

z mojej strony też już EOT

[Złośnica81]

Napisane przez Jelonek

Otóż banowałam ja, więc przed pisaniem opinii, prosiłabym jednak zapoznać się z całym wątkiem, zamiast snuć błędne wnioski.
Bana dostała za wulgaryzmy- mam przeszukać tamten wątek, przywrócić posty i cytować?

Uściślenie- użytkowniczka ta została zbanowana przeze mnie jakieś 4 razy, teraz zbanował Zło. Ban stały to ban stały, bez możliwości powrotu.

Zapoznałam się ze wszystkimi wypowiedziami z tamtego profilu, jest ich 9 i wg mnie żaden nie jest wulgarny. Nie pytam o wypowiedzi tej osoby pod innymi nickami, ale o ten konkretny profil. Czy może ban jest za to, że zarejestrowała się kolejny raz, nawet nic złego nie pisząc...?

[Jelonek]

Napisane przez Złośnica81

Zapoznałam się ze wszystkimi wypowiedziami z tamtego profilu, jest ich 9 i wg mnie żaden nie jest wulgarny. Nie pytam o wypowiedzi tej osoby pod innymi nickami, ale o ten konkretny profil. Czy może ban jest za to, że zarejestrowała się kolejny raz, nawet nic złego nie pisząc...?

Dlatego tłumaczę, żeby zapoznać się z wątkiem, a nie pisać, że została zbanowana, bo nie lubi wizażu, a przecież nic złego nie zrobiła.
Ban stały to ban stały, wiele razy osoby z banem powracały i również zostały banowane, nawet gdyby były w nowym wcieleniu święte jak owieczki.
Tak samo było z fistaszkiem, blondwampem i innymi, którzy lubują się w robieniu powrotów. Doskonałym przykładem jest również rajstopkowy fan, który rejestrował się chyba z 10 razy i za każdym razem został pożegnany.
Szukać cytatów z tamtego wątku?

[sarenka]

Sarenko ja rozumiem troskę i chęć pomocy osobom chorym, ale co innego pomagać komuś osobiście , być przy nim, rozmawiać, wspierać, a co innego atakować na forum..
IMHO to jest tak skomplikowana sprawa, tkwiąca gdzieś głęboko w psychice człowieka, że walczenie z tym przez internet nie ma szans..

Przecież dokładnie tak wynika z moich postów Ja nie chcę im pomagać, bo nie umiem, bo nie wiem jak, bo mam swoje problemy - ja nie chcę, aby takie fora istniały. Tylko tyle. Łatwiej pomóc chorym z naszego podwórka, kiedy nie mają "przyjaciółek od serca" na takiej stronie... A same wiecie jak takie znajomości stymulują [chociażby patrząc na podforum Perfumy - ja się tam "nakręcamy" ]

[sarenka]

Napisane przez Złośnica81

Sarenko - masz rację, oczywiście, ale przecież nie możemy decydować za kogoś jakie fora mają prawo bytu, a jakie nie. Do tego jeżeli zlikwiduje się jedno, powstaną trzy inne, chyba nie tędy droga

Nie mamy prawa decydować, ale mamy prawo wyrażać swoje "marzenia" w tej materii.

A wiesz, że właśnie dzięki temu, że zniknie jeden blog [jeden jedyny] - przyssana do niego "ofiara Y" może się otrząsnąć? Powstaną następne, ale dla rodziny i znajomych Y zniknięcie / niezniknięcie tego jednego bloga znaczy radość [może raczej drogę ku radości] albo pogrzeb. I nie teoretyzję..

Zdaję sobie sprawę, że na wiele tematów mogę sobie tylko "pogadać", ale przeraża mnie to i porusza [pewnie dlatego, że problem nie jest mi obcy] i czuję wewnętrzną potrzebę, aby się tym z Wami podzielić.


Co do bana to chyba ban przyznawany jest nie NICKOWI a numerowi IP.

[Złośnica81]

Napisane przez Jelonek

Szukać cytatów z tamtego wątku?

Pogrzebię sama, o ile nie są skasowane

[Jelonek]

Oczywiście, że są skasowane. Nie chcemy żeby użytkownicy myśleli, że tutaj pozwalamy wyrażać się w taki sposób.