|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomo¶ci: 89
|
witajcie !
mam faceta który mieszaka w niemczech zanmy sie rok ale z tego widzielismy sie chyba z 3 miechy .jestesmy zareczeni i planujemy wesele co wy sadzice o takim byciu razem czy to ma sens i czy waszym zdaniem to przetrwa![]() czy mi³osc na odleg³osc moz e byc szczesliwa z mezczyzna którego sie zna rok?? Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2005-12-08 o 01:05 |
|
|
|
|
#2 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dania
Wiadomo¶ci: 2 053
|
Niestety ja jestem w takim zwi±zku
, od ponad roku widujemy siê tylko raz na dwa miesi±ce po 3-4 dni, i szcze¿e mówi±c wkurza mnie to coraz bardziej . A dlatego nasz zwi±zek tak wygl±da, poniewa¿ on ma swoja firmê i niestety nie mo¿e jej zostawiæ, ja tak¿e mam prace, ale najwa¿niejsz± przeszkod± s± moje studia, juz ostatni rok i szkoda by³oby j± zaprzepa¶ciæ. Wiêc tak, jak siê widzimy raz na dwa miesi±ce- to jest to po prostu ¶wiêto. W zwi±zku z tym unikamy dra¿liwych tematów (unikanie sprzeczki), aby by³o wszystko super i ekstra. Przez telefon rozmawiamy ze sob± prawie codziennie i w³a¶ciwie o wszystkim, no w³a¶nie a jak siê widzimy ze sob± to jest inaczej i szcze¿e mówi±c zaczyna mnie to zastanawiaæ Pozdr
|
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Boat City :o)
Wiadomo¶ci: 429
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
dla mnie zwiazki na odleglosc nie maja sensu
moze na poczatku bylo w miare dobrze, ale po jakims czasie zaczelo mi brakowac tego, ze chociaz malego buziaczka nie moglam codziennie dostac oczywiscie nie chodzilo tylko o to poza tym niby rozmawialismy bardzo czesto przez telefon, ale jak sie juz spotykalismy, to czulam, ze jestesmy sobie obcy a z czasem, to sie czulo coraz bardziej... ja tak nie moglam. niby nie trzeba sie codziennie widywac, ale jak jestem smutna lub szczesliwa i mam ochote sie przytulic do swojego misia, to chce miec mozliwosc spelnienia tego a na odleglosc to raczej kiepsko. no chyba, ze ta "odleglosc" bedzie na krotka mete, to jezeli para jest ze soba juz jakis czas, kochaja sie i maja do siebie zaufanie, to chyba warto podjac ta probe i starac sie przetrwac osobiscie podziwiam takie pary i trzymam za nie kciuki
|
|
|
|
|
#4 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomo¶ci: 600
|
co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Hej jak zobaczy³am ten watek to musi³a³am siê odrazu przy³±czyæ.Te¿ jestem w zwi±zku na odleglo¶æ, mamy do siebie 120km i jeste¶my ponad dwa tygodnie, widzieli¶my sie 4 razy po kilka dni.Na pocz±tku by³o super, wielkie obietnice, ¿e siê uda, ¿e pokonamy wszystko razem a teraz beznadzieja. W³a¶nie siê wczoraj pok³ócili¶my na gadu i to strasznie, bo on nie mo¿e zrozumieæ tego, ¿e nie chce mu niczego wygarniaæ przez gadu a jedynie na realu.Mia³am jechaæ do niego za dwa dni ale siê nie odzywa a ja siê nie mam zamiaru narzucaæ. Kurcze ciê¿ko jest serio, zwi±zek na odleg³o¶æ jest cholernie trudny i wymaga wielu po¶wiêceñ, a najwa¿niejsze ¿eby obie osoby mia³y takie same podej¶cie do zwi±zku, bo wiele razy okazuje siê, ¿e osoba nie nadaje siê do takiego zwi±zku i poprostu siê w nim mêczy rani±c drug± po³ówkê. Poza tym mnie bardzo denerwuje jak nie mogê z nim k³óciæ siê na zywo, p³akaæ przy nim, przytulaæ go kiedy tego potrzebujê, s³yszeæ jego g³os, takie proste rzeczy, na których nie docenia siê jak siê jest z kim¶ blisko zawsze, dlatego DOCENIAJCIE SWOJE PO£ÓWKI MAJ¡C JE BLISKO
ma³a poprawka, jeste¶my od 2miesiêcy. ¯yczê Ci z ca³ego serca szczê¶cia, ale nie licz, ¿e taki zwi±zek bêdzie ³atwy, trzeba bêdzie napewno walczyæ z ca³ych si³, ¿eby wreszcie by³o cudownie, bo jak siê bardzo kocha to chyba musi sie udaæ wreszcie nawet na odleglo¶æ...
Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2005-12-11 o 19:58 |
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomo¶ci: 4 345
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Nio, to ja tu wniosê troszkê optymizmu
![]() Studiujemy w ró¿nych miastach (250km) wiêc widujemy siê wy³±cznie w weekendy a czasem nawet i w weekendy nie ze wzglêdu na pracê ![]() Na pocz±tku by³o trudno ale teraz doceniam to, czego siê nauczy³am. Przede wszystkim uwa¿am, ¿e jest to ogromna próba dla zwi±zku ale warto zaryzykowaæ. Taka sytuacja wymaga wiêcej wk³adu w zwi±zek i ogromnego zaufania. Ale kiedy wypada pomy¶lnie, to cz³owiek czuje siê spe³niony. Kiedy¶ np by³am bardziej zazdrosna i traci³am nasz wspólny czas na k³ótnie i niepotrzebne wymówki. Teraz ceniê ka¿d± minutkê ![]() I jak piêknie jest, kiedy po rozstaniu mo¿na siê spotkac... ![]() No a jeste¶my ze sob± ju¿... 4 latka, w tym ponad 3 na odleg³o¶æ
|
|
|
|
|
#6 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dania
Wiadomo¶ci: 2 053
|
Zgadzam siê z moimi poprzedniczkami, najgorsze jest to, ¿e chcesz siê do niego przytuliæ, poca³owaæ, obudziæ siê rano obok niego, a tu lipa
, nie da rady. Chcesz do niego zadzwoniæ porozmawiaæ, a on w³a¶nie jest w delegacji i nie ma czasu zadzwoni dopiero jutro .A jak siê widzimy raz na dwa miesi±ce to szcze¿e mówi±c nie wiemy za co siê zabraæ , poniewa¿ mamy tyle do nadrobienia P.S. Dzieli nas 500 km |
|
|
|
|
#7 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomo¶ci: 33
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Ja do mojego T¯-a mam b. blisko
i naprawdê podziwiam was.. Jesli nie spotkamy siê w jeden dzieñ (a to sie b. rzadko zdarza) to jest mi ¼le.. Dzieñ bez niego jest dniem straconym.. Codziennie sie widujemy po 2-3 godzinki, w weekendy bywa d³u¿ej i ci±gle mi go ma³o.. Têsknie za nim zaraz jak wyjdzie ode mnie.. A jeste¶my razem ponad 8 miesiêcy.. Wiêc na prawde jestem pe³na podziwu.. Moim zdaniem bycie ze osb± to codzienne rozmowy, opowiadanie co siê dzieje na bie¿±co w ¿yciu, ale na ¿ywo bo przez telefon jest ca³kiem inaczej.. Ale rzeczywi¶cie je¿eli macie plany ¿e np. rok i potem bedziecie razem te¿ cia³em, to mo¿e rzeczywi¶cie op³aca sie poczekaæ.. Pozdrawiam i ¿ycze powodzenia!
|
|
|
|
|
#8 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
to ja te¿ siê wypowiem, choæ taki temat na forum poruszany by³ kilkakrotnie
![]() osobi¶cie nie wierzy³am, ¿e co¶ takiego ma sens, ¿e jest to mo¿liwe, ¿e uda siê przetrwaæ próbê czasu, ale...internet, godziny rozmów, g³upie zauroczenie, coraz czêstsze spotkania i sta³o siê. wpad³am po uszy. ja- najwiêksza przeciwniczka takich zwi±zków- stwierdzi³am, ¿e warto spróbowaæ. i spróbowa³am jako¶tak we wrze¶niu 2004 roku. dzieli³a nas odleg³o¶æ warszawa-wroc³aw, czyli ko³o 400km. i ¿y³am od weekend do weekendu. od spotkania do spotkania. a teraz? teraz mam go ju¿ na codzieñ, w warszawie. wiêc to uczucie mia³o ogromny sens. ma nadal. tylko teraz jest po prostu bajecznie
|
|
|
|
|
#9 |
|
调解人
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: £ód¼/Warszawa
Wiadomo¶ci: 2 938
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Nie umia³abym w ten sposób. Podziwiam pary decyduj±ce siê na utrzymanie takiego zwi±zku. Czasem te¿ wspó³czujê, poniewa¿ widzia³am jak cierpi moja kole¿anka ¿yj±ca w zwi±zku na duuu¿± odleg³o¶æ- to chyba bardzo trudne.
__________________
Make up, not war! |
|
|
|
|
#10 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomo¶ci: 1
|
|
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
powiem szczerze, ¿e ja mia³am du¿e obawy przed przeprowadzk± mojego T¿'ta. Ba³am siê w³a¶nie tego, ¿e tutaj na miejscu wszystko oka¿e siê inne ni¿ by³o w te weekendy czy wspólne wakacje. jasne, jest wiele ró¿nic, du¿o nowo¶ci. ale mimo wszystko jest cudownie..
choc nigdy nie wpad³o mi do g³owy, by po kilku mies±cach planowaæ ¶lub z osob±, której nie zna siê w codziennych sytuacjach. ale nie têpie osób, które to robi±. ale jak dla mnie powinny byæ nastawione na to, ¿e to mo¿e skoñczyæ sie pora¿k±. choæ równie dobrze mo¿e siê udaæ. i tego nale¿y ¿yczyæ. ka¿demu. niezale¿nie od sytuacji
|
|
|
|
|
#12 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Je¶li taka sytuacja jest przej¶ciowa, tzn. je¶li planujecie za kilka miesiêcy ze sob± zamieszkaæ to jest to do wykonania
. Ciê¿ej prze¿yæ roz³±kê, gdy nie wie siê czy ona siê kiedy¶ skoñczy.
|
|
|
|
|
#13 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Dla mnie zwi±zek na odleg³o¶æ nie ma najmniejszego sensu. A w Twoim przypadku to juz zupe³nie dziwne, podziwiam Ciê za odwagê... zarêczyny, i no chêc zawarcia zwi±zku ma³¿eñskiego z kim¶ kogo znasz rok czasu a spêdzi³as z nim z jakie¶ 3 miesi±ce.
Dla mnie zwi±zek na odleg³o¶æ na bardzo ma³ê szanse przetrwania. Zwi±zek polega bowiem na tym, ¿eby byæ ze sob±, spêdzaæ czas a nie tylko czekaæ na t± drug± osobê. Nigdy niestety nie ma siê pewno¶ci co ta druga osoba robi, a ju¿ wogóle w sytuacji gdy zna siê 3 miesi±ce. Niestety przez telefon, maile czy gadu da siê wiele ukryæ, dla mnie taka rozmowa wydaje siê bardzo ma³o wiarygodna. Zupe³nie inn± sytuacj± jest oczywi¶cie, zwi±zek an odleg³o¶æ, par które s± ju¿ ze sob± jaki¶ d³uzszy czas, a np zdarza siê mozliwo¶xc wyjazdu na studia b±d¼ do pracy. Ale jesli uda sie wam przetrwaæ, to zycze wszystkie dobrego |
|
|
|
|
#14 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomo¶ci: 860
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Zale¿y jak sie uk³ada miêdzy wami..z tego co piszesz wnioskuje,¿e chyba ok..je¿eli macie du¿± ochote byæ ze sob± to przetrwacie t± odleg³o¶æ.Chociaz mówi±,¿e odleg³o¶æ niesprzyja zbytnio zwi±zkom..ale to powiedzenie jest umowne.Zalezy to od was tylko i wy³±cznie,wazn± kwesti± jest te¿ zaufanie..musicie ufaæ swoim s³owom/zapewnieniom ze jeste¶cie wobec siebie fair.A je¿eli jest to prawdziwa mi³o¶æ..to przetrwa wszystko
Powodzenia.
__________________
Nikt mnie nie pozna³ i nie zna mnie za dobrzE Nie wa¿ne co osi±gnê,co stworzê,co zrobiÊ Dla ¶lepych g³upców pozostanê taka samA Nigdy przed nikim g³owy nie z³o¿Ê Nigdy przed nikim nie padnê na twarZ Tutaj..czy w piekle..do koñca z honoreM Taka ju¿ jestem..i to w³a¶nie jA
|
||
|
|
|
|
#15 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomo¶ci: 1
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
W³±cze siê do dyskusji bo ten temat doryczy tak¿e mnie. Otó¿ ja jestem ze swoim T¯ od prawie 5 miesiêcy, a mieszkamy oko³o 450 km od siebie. to niesamowite, ale poznali¶my siê gdy by³am w jego okolicach na wakacjach. Ostatni raz widzia³am siê z nim blisko miesi±c temu. Jest ciê¿ko, czasami bardzo, ale jak siê bardzo chce to wszystko jest mo¿liwe. Teraz czekam na Sylwestra którego spedzimy razem
|
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: têczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomo¶ci: 7 927
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Przerobi³am. Co prawda dzieli³o nas mniej bo 350 km, ale to ponad 3 h poci±giem. Mnie siê "chcia³O", b. mi zale¿a³o. Jemu-niekoniecznie. Kilka rozstañ i powrotów zakoñczy³o siê b. nieprzyjemnym koñcem i lekk± trauma. Wszystko wróci³o do normy, ale zadra zosta³a. Jednak zanm takich co im siê udaje. Trzeba jednak duzo zaangazowania i chêci z obu stron.
__________________
Flora by Gucci https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
|
|
|
|
|
#17 |
|
BAN sta³y
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Italia
Wiadomo¶ci: 572
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Moja mama byla w zwiazku na odleglosc z moim tata prawie 3,5 roku i sa dobrym przykladnym malzenstwem,ja natomiast z miom mezem bylismy zwiazkiem na odleglosc prawie ponad rok obecnie jestesmy malzenstwem juz prawie 6 latek ,jezeli facet jest spoko nadajecie na tej samej fali,jest naprawde odpowiedzialnym i wyrozumialym I rozsadnym D facetem to mowie ze NAPRAWDE WARTO
|
|
|
|
|
#18 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomo¶ci: 3 342
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Po 2 latach znajomo¶ci prze¿y³am 2 lata zwi±zku na odleg³o¶æ 1300 km;-) Dodam, ¿e nie jeste¶my par±, która wcze¶niej 'musia³a' siê widywaæ codziennie, mamy oboje swoje w³asne zainteresowania, pracê itd. Pierwszy rok to by³ horror- wieczne wlepianie siê w telefon, patologicznie czêste sprawdzanie maila, ró¿ne czarne my¶li, idiotyczne wizje, czego to on nie wyprawia beze mnie, uczucie pustki, w czasie spotkañ ( które odbywa³y siê co kilka miesiêcy) konieczno¶æ 'przyzwyczajania siê' do siebie, oswajania...Cz³owiek przecie¿ podczas rozstania kad³ubieje, topornieje- musi, bo inaczej by nie przetrwa³. Wiêc potem trzeba te lody roztopiæ, to trwa i trochê deprymuje.
Drugi rok za to by³ ³atwy. I paradoksalnie dlatego postanowi³am do³±czyæ do niego= wyemigrowaæ. Kiedy zaczê³o mi siê zupe³nie spokojnie ¿yæ, przesta³am ju¿ a¿ tak czekaæ na telefon, mia³am w³asne towarzystwo i przywyk³am...zaczê³o mi siê to wydawaæ niepokoj±ce. Przecie¿ nie o to chodzi w ¿yciu. Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny, które musz± siê rozstaæ. Na pewno WARTO próbowaæ- jest to istotnie próba dla zwi±zku. Moja m±dra ciocia mówi: je¶li zwi±zek jest dobry, przetrwa, je¶li nie- rozsypie siê. Trochê to brutalnie brzmi, ale sprawdzian dla zwi±zku z pewno¶ci± to jest. Tyle, ¿e za d³ugo trwaæ nie mo¿e. Co to znaczy 'za d³ugo' to ju¿ bardzo indywidualna kwestia. Pozdrawiam ciep³o! |
|
|
|
|
#19 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wroc³aw
Wiadomo¶ci: 9 656
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Ja przez rok sie tak meczy³am na odleg³osc
Od mojego TZ dzieli³o mnie 70km , to niby nie duzo w porównaniu z tymi kilometrami o jakich tu piszecie. Dla mnie jednak by³a to trauma jak moglismy widziec sie raz na 2 tygodnie. Wtedy przyjezdza³am do niego i ca³y dzien nie odrywalismy od siebie oczu wieczorem wraca³am do domu i czu³am sie bardzo zle po wejsciu do domu tylko odlicza³am dni do kolejnego spotkania. Samopoczucie by³o okropne. Nie mog³am sie przytulic, nie mog³am pocmokaæ. Tragedia. jedynie mog³am na gg nawijac ale przez gg uczuc sie nie przesle, przez co czasem mielismy male zgrzyty bo np on zle zrozumial to co ja mialam na mysli. W kazdym razie wiedzialam ze to jest TEN JEDYNY i musialam zrobic wszystko zeby miec Go na co dzien. Wiec zebralismy sie w garsc i za³atwilismy na poczatek mieszkanie (nie by³o ³atwo) a pozniej prace. teraz od 2 lat mam swoje kochanie "na w³asnosc" i ani dnia bez Niego nie moge wytrzymac Tak wiec jesli Wam na sobie zalezy to chocby nie wiem co, dacie rade |
|
|
|
|
#20 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Wroc³aw
Wiadomo¶ci: 674
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
.
Edytowane przez beatakob Czas edycji: 2013-03-04 o 11:32 |
|
|
|
|
#21 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomo¶ci: 1 296
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Ja nie potrafiê sobie wyobraziæ siebie w zwi±zku na odleg³o¶æ. W³a¶nie ze wzglêdu na to, ¿e brakowa³o by mi tych banalnych gestów, o których wspomina³y poprzedniczki: przytulenie, k³ótnie, buziaczki, codzienne sprawy. Ale osobi¶cie znam dwie pary, które by³y w zwi±zku na odleg³o¶æ ( jedna: ona w Polsce, on w Niemczech; druga: ona w Polsce, on w Hiszpanii ) i dzi¶ s± ma³¿eñstwami
S±dzê wiêc, ¿e je¿eli obydwoje my¶l± o zwi±zku powa¿nie, kochaj± siê, to wszystko przezwyci꿱
|
|
|
|
|
#22 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: PL
Wiadomo¶ci: 4 232
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Cytat:
i równie¿ zarêczamy siê( na Bo¿e Narodzenie ) , ale przyznam, ¿e przez telefon znali¶my siê równie¿ ponad rok |
|
|
|
|
|
#23 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Ja te¿ jestem "zwi±zana na odleg³o¶æ"
. Gdy pozna³am mojego T¯-ta, dos³ownie 3 tygodnie pó¼niej dowiedzia³ siê, ¿e dosta³ siê na studia do Danii, uwaza³, ¿e wi±zaæ siê z kims w takiej sytuacji nie ma sensu, zerwa³ ze mn± i wyjecha³.....Po roku pojechali¶my razem na rejs, zaskoczy³o spowrotem, teraz juz to jemu zale¿a³o i nie widzia³ przeszkód. Spêdzi³am u niego wakacje w Danii. I od tego czasu - 2,5 roku - wygl±da to tak: pó³ roku w Belgii, rok ze mn± w warszawie, pó³ roku w Danii, od lipca znowu razem, a teraz dosta³ pracê w Pradze i wyje¿d¿a w styczniu. Có¿, kolezanki mnie ¿a³uj± a ja wiem, ¿e mo¿na siê przyzwyczaiæ. Widujemy siê ¶rednio co 2 miesi±ce. Teraz ju¿ ja mam pieni±dze,¿eby go odwiedzaæ, wiêc nie musze czekaæ tylko na jego powrót. Mieszkamy razem, ale pracuj±c naprawde mamy niewiele czasu na "bycie ze sob±", serio... bo przecie¿ nie bêdê liczyæ godzin snu (choæ tego mi bêdzie najbardziej brakowaæ, nie umiem spaæ sama). Wiem, ¿e te rozjazdy kiedy¶ siê skoñcz± i ju¿ nie przera¿a mnie perspektywa jego wyjazdu... A mo¿e trochê staram siê byæ dzielna? W ka¿dym razie wiem, ¿e dam radê. I tez uwa¿am, ¿e co innego mi³o¶æ na odleg³o¶æ, kiedy zna siê "koniec wyroku" czyli termin gdy znów bêdziemy razem, a co innego kochanie na odleg³o¶æ w sytuacji gdy nie zamierzamy serio byæ razem i nie robimy nic w tym kierunku... Swoj± drog± to chyba staje siê coraz czêstsze, m±¿ mojej przyjaciólki zosta³ wys³any przez firmê na pó³ roku do innego kraju, inny od chyba dwóch lat pracuje w Niemczech, maj±c tu narzeczon±... nied³ugo wraca... Taka sytuacja to nic wyj±tkowego. |
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#24 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomo¶ci: 44
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
no to teraz moja kolej..
moja historia zaczyna sie od tego ze nasz zwiazek zaczal sie od wyjazdu do anglii.. potem wspolnie mniej lub wiecej przeszlo rok czasu razem w aglii potem on zmienil prace na w miare dobra.. niestety nie w swoim zawodzie .. a studia ma skonczone ale juz sie z tym pogodzil lepsze to niz siedzenie w domu w pl bez pracy .. ja we wrzesniu wrocilam do polski na studia no i teraz jest odleglosc.. ostatnio widzielismy sie na moje urodziny 1 dzien ..wszystko w pogoni moje urodziny jego szybki wyjazd do domu rodzinnego i dnia nie bylo. teraz niby ma byc na sylwka.. jest ciezko zwlaszcza dla tego ze ja juz bylam w zwiazkach na odleglosc i ..no coz nie przetrwaly bo facet znalazl sobie inna.. wiem ze nie mozna porownywac.. jest zaufanie ..ale kiedy jest mi zle to sobie mysle a skad ja mam widziec ze nie znajdzie sobie kogos tam no skad.. bliskosci ciepla rozmow tez brakuje .. bo przez tel czesto jest tak ze nie moge powiedziec o swoich odczuciach bo zaraz jest ze ta druga osoba swtwierdza ze przesadzam no i jest koniec rozmowy i znow jestm w punkcie wyjscia tlumienia uczuc w samej sobie..to nie jest przyjemne no ale coz.. texty w stylu masz jeszcze 2 lata ( za dwa lata jak dobrze pojdzie skoncze studia)bo ja dluzej nie bede czekal woz albo przewoz tez mnei nie bawia i stwarzaja dziwna otoczke niepewnosci smutku tel sa raz w tygodniu na weekend tylko tak pozostaja sms .. rozmowy weekendowe heh coz moze 2h.. raz zdarzylo sie 5 h .. nie wiem moze jestem zachlanna hiih
|
|
|
|
|
#25 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Co my¶lê? My¶lê, ¿e ró¿nie bywa.
Moich rodziców dzieli³o prawie 500 km gdy siê poznali. Utrzymywali taki zwi±zek d³ugo, pisali listy. W tamtych czasach nie by³o takiej dostêpno¶ci do telefonu jak teraz, a tym samym nikt nawet nie my¶la³ o internecie.A mimo to s± udanym ma³¿eñstwem .Ja przez rok tak¿e walczy³am z odleg³o¶ci±, która by³a o po³owê mniejsza, a mimo to nie uda³o siê mi i mojemu ówczesnemu ch³opakowi tego zwi±zku utrzymaæ. Strasznie cieszy³am siê na ka¿de spotkanie z nim, które nie zdarza³y siê wyj±tkowo czêsto, ale smutek i têsknota po kolejnym rozstaniu na pare tygodni (czasem mniej, czasem wiêcej) by³a znacznie mocniejsza. Brakowa³o mi zwyk³ych codziennych gestów jak poca³unek, chêæ przytulenia w ka¿dej chwili czy wyj¶cia wieczorem na spacer. Ciê¿ko by³o i z czasem przeklina³am odleg³o¶æ bo przez ni± czu³am, ¿e by³ to taki "wirtualny zwi±zek". G³ównie rozmowy przez telefon i sms-y. Ja nie umia³am tak budowaæ uczucia. Ale wiem, ¿e bywa inaczej i wiele par radzi sobie z tym, ¿e mieszkaj± tak daleko od siebie. Wiêc ¿yczê Wam du¿o powodzenia i pozdrawiam .
__________________
Korzystaj z czasu póki czas! |
|
|
|
|
#26 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Rawa Maz./£ód¼
Wiadomo¶ci: 4 621
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Sama jestem w takim zwi±zku od trzech lat, bo studiujemy w ró¿nych miastach wcze¶niej 2 lata mieszkalismy w tym samym mie¶cie wiêc sie widzieli¶my czêsto...£±czie 5 lat i powiem tylko jedno, ¿e mówienie czy taki zwi±zek ma sens czy nie, samo w sobie nie ma sensu, bo wszystko zale¿y od tego jacy s± ludzie i .... od si³y mi³o¶ci...
__________________
¯ona z mê¿em w restauracji. ¯ona zamawia: - Stek, pieczone ziemniaczki i lampkê wina... - A warzywo? - pyta kelner. - On? To samo co ja. |
|
|
|
|
#27 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomo¶ci: 241
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
wydaje mi sie ze wszystko zalezy od partnerow, ja np nie moglasbym zyc w takim zwiazku. Najwazniejsze w takim przypadku jest chyba zaufanie, skoro jest sie tyle km od siebi i na tak naprawde nie wiemy co ta druga polowka porabia.
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#28 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomo¶ci: 66
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
W mi³o¶ci na odleg³o¶æ bardzo przydatny jest plan darmowe wieczory TP - to chyba kryptoreklama, ale co tam
Chyba zaproszê ich przedstawiciela na nasz ¶lub!
|
|
|
|
|
#29 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomo¶ci: 2 954
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Dziewczyny tak bardzo ostro wypominacie te 3 miesiace razem podczas gdy sa ze soba juz rok. Ale te 3 miesiace mogly byc rozlozone na weekendy - widywanie sie co weekend przez rok tow sumie 3 miechy heh
tak tylko kombinuje bo autorka nie napisala dokladnie jak to wygladalo
|
|
|
|
|
#30 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomo¶ci: 1 114
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Ja by³am w takich zwi±zkach a¿ dwa razy
ale w obydwu prêdzej czy pó¼niej obie strony nie wytrzyma³y tego i w efekcie w pierwszym zwi±zku - mój ch³opak przeprowadzi³ siê do mnie, a w drugim zwi±zku - ja do miasta obecnego ch³opaka. Nie wiem, czy gdyby trwa³o to d³u¿ej na odleg³o¶æ, czy mia³oby jakiekolwiek szanse...kontkty inne ni¿ bezpo¶redni (inne formy komunikacji) doprowadza³y do wielu nieporozumieñ i pewnie konflikty doprowadzi³yby w koñcu do zerwnia. pomijaj±c ju¿, ¿e jednak potrzebna jest blisko¶æ tej drugiej osoby, bo przy d³u¿szej przerwie w widzeniu siê wszystko siê tak jako¶ "roz³azi"
|
|
|
![]() |
Nowe w±tki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:24.



mam faceta który mieszaka w niemczech zanmy sie rok ale z tego widzielismy sie chyba z 3 miechy .jestesmy zareczeni i planujemy wesele co wy sadzice o takim byciu razem czy to ma sens i czy waszym zdaniem to przetrwa


, od ponad roku widujemy siê tylko raz na dwa miesi±ce po 3-4 dni, i szcze¿e mówi±c wkurza mnie to coraz bardziej
. A dlatego nasz zwi±zek tak wygl±da, poniewa¿ on ma swoja firmê i niestety nie mo¿e jej zostawiæ, ja tak¿e mam prace, ale najwa¿niejsz± przeszkod± s± moje studia, juz ostatni rok i szkoda by³oby j± zaprzepa¶ciæ.
moze na poczatku bylo w miare dobrze, ale po jakims czasie zaczelo mi brakowac tego, ze chociaz malego buziaczka nie moglam codziennie dostac
poza tym niby rozmawialismy bardzo czesto przez telefon, ale jak sie juz spotykalismy, to czulam, ze jestesmy sobie obcy








Od mojego TZ dzieli³o mnie 70km , to niby nie duzo w porównaniu z tymi kilometrami o jakich tu piszecie. Dla mnie jednak by³a to trauma jak moglismy widziec sie raz na 2 tygodnie. Wtedy przyjezdza³am do niego i ca³y dzien nie odrywalismy od siebie oczu
