|
Notka |
|
Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji. Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach. |
|
Narzędzia |
2004-12-31, 11:02 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 789
|
Dom perfumeryjny Guerlain
W najnowszej Vivie można znaleźć poniższy artykuł. Myślę, że zainteresuje więcej osób, dlatego pozwalam go sobie opublikować
--- Są producenci perfum i jest Guerlain. Dom perfumeryjny, który od przeszło 170 lat tworzy niepowtarzalne zapachowe rolls-royce’y. W firmie Guerlain, od jej założenia w 1828 roku, powstało 626 kompozycji zapachowych, z których wszystkie stworzono w myśl założenia, że świetne luksusowe zapachy można tworzyć tylko wtedy, gdy nie pozwala się na kompromis wobec jakości ingrediencji. Każdy zapach w 80 procentach składa się z naturalnych składników, co wpływa na wysoką cenę, ale też niepowtarzalną jakość perfum. Znakiem rozpoznawczym marki, jej zapachowym podpisem jest charakterystyczna nuta (bergamotki, róży, jaśminu, fasoli tonka, irysa i wanilii) zawarta w większości kompozycji, nazwana przez konkurencję i profesjonalistów branży perfumiarskiej Guerlainade. Założycielem firmy był Pierre Francois Pascal Guerlain, który w 1828 roku otworzył w Paryżu sklep z kosmetykami. Początkowo sprzedawał modne wody angielskie, ale wkrótce sam zajął się tworzeniem zapachów. Jego kompozycje były na tyle oryginalne, że w roku 1839 został nadwornym perfumiarzem księżnej Badenii i Wirtembergii oraz królowej Belgii. Jego sława rozeszła się po Europie, tak że kilka lat później był dostawcą perfum na dworach cesarskich i królewskich we Francji, Rosji, Anglii, Hiszpanii. Nic dziwnego, że ówczesne modne perfumy nosiły nazwy: Parfum Impérial, Bouquet de Napoleon, Bouquet du Prince Impérial czy Eau de Cologne Impériale, a kosmetyki firmy były sprzedawane w 50 perfumeriach we Francji i większych miastach Europy (m.in. w Warszawie i Krakowie). Wysyłano je również do Indii i Stanów Zjednoczonych. W roku 1862 Pierre Fran,cois przekazał zarządzanie firmą synom – Aimé i Gabrielowi. Pierwszy z nich zapisał się w historii marki jako twórca rewolucyjnego jak na tamte czasy (1889 rok) zapachu – Jicky. Były to pierwsze perfumy, w których syntetyczne nuty kumaryny, waniliny i linalolu dominowały nad naturalnymi aromatami, typowymi dla Guerlaina. Zapach był tak nowatorski, że sukces odniósł dopiero 20 lat później, ale za to do dziś ma wiernych fanów. W roku 1895 „nosem” firmy został bratanek Aimé, Jacques, i to jemu Guerlain zawdzięcza powstanie takich bestsellerów, jak L’heure Bleue (1912), Mitsouko (1919), Shalimar (1925) czy Vol de nuit (1933). Shalimar był pierwszym orientalnym zapachem, który dał początek nowej rodzinie zapachów i jest zapachową wizytówką marki, niczym Chanel N°5 dla Chanel. W roku 1956 stanowisko głównego perfumiarza przejął Jean-Paul Guerlain. Mając 18 lat, wspólnie z Jacquesem, stworzył kompozycję Ode – pierwsze perfumy wnuka były ostatnimi dziadka. Jego samodzielnym debiutem była woda toaletowa dla mężczyzn Vetiver w 1959 roku. Inspiracją dla niej był rodzinny ogrodnik, pachnący zawsze ziemią, trawą i tabaką (główne składniki zapachu to tabaka i wetiweria). Od tego czasu Jean-Paul ciągle szukał inspiracji do tworzenia pachnideł. Dostarczały mu ich najczęściej piękne kobiety [np. Chant d’Arômes (1962), Chamade (1969) stworzył dla ukochanych kobiet, Parure (1975) dla matki, a Nahema (1979) dla aktorki Catherine Deneuve] oraz wyjątkowe miejsca [np. Jardins de Bagatelle (1983) – kwiatowa kompozycja nawiązująca zapachem i nazwą do różanego ogrodu w Lasku Bulońskim, Samsara (1989) – orientalne perfumy z dominującą nutą jaśminu i sandałowca we flakonie wzorowanym na rzeźbie świątynnej z Kambodży, Champs- Élysées (1996) – hołd złożony najsłynniejszej ulicy Paryża czy Aqua Allegoria (1999–2004) – gama zapachów, w których Guerlain zawarł wspomnienia z podróży po świecie]. Obecnie Jean-Paul jest już na emeryturze, a firmę przejął koncern LVMH. Najnowsze zapachy marki L’Instante de Guerlain i L’Instant de Guerlain pour Homme są nowoczesne, ale bardzo w stylu Guerlaina. Tworzą nową rodzinę zapachową (krystaliczno-ambrową), opartą na odwróconej piramidzie zapachowej – w przeciwieństwie do klasycznych perfum poszczególne akordy nie rozwijają się od tak zwanej nuty głowy do nuty głębi, ale pojawiają się równolegle, tworząc niepowtarzalną, zmysłową mieszankę. Zatem wielbiciele zapachów Guerlaina mogą być spokojni – firma wciąż łączy perfumeryjną tradycję z nowatorstwem i pozostaje synonimem luksusu. |
2007-07-30, 00:15 | #2 |
Rozeznanie
|
Dot.: Dom perfumeryjny Guerlain
cudnie, szkoda że przez ekran nie moge wyczuć tych zapachów, ściskam w dłoni malutki flakonik mitsuko ziołowo-słodki zapach. nie dla każdego... niesamowity
|
2007-07-30, 08:57 | #3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dom perfumeryjny Guerlain
Parfum Impérial - nie znam ale na myśl przychodzi mi zapach z mocna wetiwerowa nuta, taki bardzo koloński chłodny mocny odświeżacz
Bouquet de Napoleon -nie znam, jedyne co mi przychodzi do dłowy to piżmo, pizmo i jesxze raz piżmo. Nie wiem czemu ale takie własnie mam skojarzenia odnosnie Napoleona i zapachom jemu dedykowanym Bouquet du Prince Impérial - nie znam, na myśl przychodzi mi zapach, zimny, wytrawny, zielony z nutami cytrusowymi Eau de Cologne Impériale- nie znam, ale jak dla Mnie powinien być wetiwerowy, koloński, mchowy, z nutami piżma i sandałowca Jicky- nie znam a bardzo bym chciała poznać, zachęcają ku temu jeszcze bardziej znalezione nuty i opisy zapachu L’heure Bleue (1912) - z tego co pomiatam zapach mi sie podoba, jedynie chyba nuta anyżowa mnie trosze odstrasza Mitsouko (1919) - nie wiem co twórca tego zapachu miał na myśli go tworząc, ale skłonna jestem twierdzić ze na pewno były one co najmniej trochę perwersyjne, zapach jest niesamowity, bardzo cielesny intymny, perwersyjny. Shalimar (1925) - piękny, boski, nieziemski itp. Vol de nuit (1933) - chciałabym poznać zwłaszcza ze kategoria zapachowa jest podobny do shalimara, może nawet jest jego udoskonalona wersja choć trudno by było w to uwierzyć. Chant d’Arômes (1962) - nie znam Chamade (1969) - zapach za mocno kwiatowy, nie w moim stylu, zabija mnie w nim róza i jasmin na dodatek jeszcze z 3 kilerem czyli Ylang-Yangiem (brakuje jeszcze tylko tuberozy i trup z powodu uduszenia gwarantowany). Parure (1975) - cos mi sie kołacze po głowie ze wąchałam ale musiałabym jeszcze raz sprawdzić, skłonna jestem jednak stwierdzić ze skoro zapachu nie pamiętam to jednak chyba bym była na nie Nahema (1979) - chciałabym poznac i to zarówno ze wzgledu na nazwe jak i na nuty zapachowe bardzo intrygujace Jardins de Bagatelle (1983) - mimo ciekawego zakonczenia orientalnego to jednak nie, początek mocno kwiatowy dosłownie mnie zabija migreną Samsara (1989) - pamiętam Samsare z okresu jej wejścia na rynek i skłonna jestem twierdzić ze teraz ta która stoi na półeczce to już nie jest to samo tamta mi sie podobała, a obecna przywodzi mi na myśl tylko mocno perfumowane socjalistyczne mydło. jestem na tak dla Starej, jestem na nie dla nowej. Champs- Élysées (1996) - bardzo lubię początek tego zapachu, kojarzy mi sie z kwiatnacym pachnącym groszkiem, późniejsze nuty juz nie sa tak upajające ale mimo tego zapach bardzo lubie, jest lekko pudrowy ale nie duszący Aqua Allegoria (1999–2004) - oj sporo tego jest. Czesc mi sie podoba (Winter Delice, Groselina, Mandarin Basilic, Herba Fresca, Pampelune) czesc natomiast do mniekompletnie nie przemawia (Pivonie Magnifica, Tutti Kiwi, Gentiana, Mentafolie, Orange Magnifica). L’Instante de Guerlain - Zapach zaczyna sie ciut ciezko ale za to rozwija sie w przepiekny orient. Mimo męczącego początku jestem na tak. L’Instant de Guerlain pour Homme- raz czy 2 razy testowałam na mężu wiec ciezko mi wydac obiektywna opinie jednak skłaniam sie ku byciu na Tak zwłaszcza dla wersji Extreme. Autor artykułu pominął kilka bardzo ważnych zapachów: Apres I'Ondee (1906) - nie znam ale z nut zapachowych wynika ze zapach musiał byc bardzo ładny, z delikatnym kwiatowym wejściem i zakończeniem w pięknym oriencie Aroma Allegorie - było tego kilka poznałam tylko 1 Habit Rouge (1965) - piękny zapach orientalny, ambrowy lekko pikantny Heritage (1992) - nie pamiętam zapachu po głowie kołacze mi sie tylko ze to coś drzewnego Mahora (2000) - piękny, ciepły zapach, kwiatowy z szczypta orientu Vetiwer (1959) - nie wiem jak można było pominąć ten zapach, genialny zapach meski połączenie chłodu nut cytrusowych z cieplem i pikantnością nut drzewnych i lekkiego orientu Do tego wszystkiego dochodzą wybryki ostatnich 2 lat. Które nie zostały uwzględnione. Czesc z nich jest na tak cząść na nie. Nie komentuje bo w większości u nas były niedostępne.
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy Wpełza do jamy, A w dżunglach wilgoć mszy grobowej, Dym kadzidlany. ... czarne kredki |
2007-07-30, 09:18 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 3 957
|
Dot.: Dom perfumeryjny Guerlain
Cytat:
Tylko z jednym się nie zgodzę, Napoleon nie lubił piżma( ale jego żona Józefina owszem). Będąc ciągle na "wojaczce",Napoleon nie znosił ciężkich zapachów(potu, brudu a przede wszystkim zapachu krwi). Bardzo lubił cytrusowe,świeże aromaty i takimi zlewał się codziennie od stóp do głów. |
|
2007-07-30, 17:43 | #5 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Dom perfumeryjny Guerlain
Cytat:
Nuty (za Quality): Rankiem przynoszą świeżość bergamotki, cytryny, pomarańczy, rozmarynu, olejku neroli i lawendy, które zawarte są w nutach głowy. Po południu: anyż, lukrecja i herbata rozkwitają w nutach serca. Nocą: tytoń, skóra i herbata połączone z roślinami z korsykańskich zarośli Maquis (kocanka piaskowa, czystek, mech dębowy) w nutach bazy. Także Iskander (powstały na cześć Aleksandra Macedońskiego) tej samej marki mógłby mu się spodobać - cytrusy do potęgi (przepraszam za offtopa) |
|
2007-07-30, 18:39 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: Dom perfumeryjny Guerlain
Jicky- lawenda, lawenda i wanilia, ślicznie połączone, naturalne w wyrazie, staroświeckie, uderzające innością i urokiem.
|
2007-07-30, 18:49 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 3 957
|
Dot.: Dom perfumeryjny Guerlain
Anuschko, z pewnością takimi nutami Napoleon by nie pogardził. Uwielbiał takie pachnidła.
W Wersalu pod Paryżem, w muzeum perfum Osmotheque znajduje się unikalna receptura wody kolońskiej sporządzona przez jednego z perfumiarzy cesarza, Fargeona. Całkiem niedawno odtworzono ją. Cytuję z książki "Perfumy. Podróż w świat zapachów" fragment: "...woda kolońska była jędrna i cytrynowa, świeża i słodka jak letni dzień- całkowite przeciwieństwo ciemnego, zasnutego dymem pola bitwy, nad którym unosił się odór krwi i prochu strzelniczego." Tak, cytrusy górą Idę się zlać Pampelune (niestety tylko z próbeczki).Cudne są, takie wesołe i beztroskie. Bardzo podnoszą człowieka na duchu, optymistyczny zapach Guerlaina. |
2010-05-30, 10:46 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 278
|
Cos dla wielbicieli domu perfumeryjnego guerlain
Jest taki temat juz na wizazu tylko cos nie chce mi sie tamta strona otwierac.
http://videos.tf1.fr/sept-a-huit/le-...m-5828707.html Pania moderator prosze o przekierowanie do odpowiedniego watka o nazwie" Dom Perfumeryjny Guerlain." Milego oglądania.
__________________
Przepraszam wszystkie kobiety za bezczelnie patrzenie sie na biust ciekawe tylko kiedy dostane przez leb |
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:54.