Laktacja - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-02-14, 21:42   #1
Alien
Wtajemniczenie
 
Avatar Alien
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135

Laktacja


Tak prawdę mówiąc to boję się zakładać taki wątek z racji tego, że ostatnie tematy dotyczące spraw karmienia na forum kończyły się nieprzyjemnie sprzeczaniem i kłotniami, dla mnie też kończyły się kilka razy krytką ze strony pewnych mam .... Ale nie mam się kogo poradzić, wiec pytam tutaj ?

Jakie są sposoby na zwiększenie laktacji ?? Oprócz herbatek, które u mnie nic nie dają i odciągania pokarmu bo albo nie umiem albo nie moge odciągnąć, bo za każym razem jak próbuje to nic nie leci i oprócz ciepłej kąpieli, która niestety także na niewiele się zdaje. Małą przystawiam bardzo często do piersi.
Ile mniej wiecej musze poczekać aby laktacja się zwiększyła i unormowała ?
__________________

-------------------------------------------------------------------
11.09.2008 - spotkanie z Katesią
Alien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-14, 22:26   #2
makadamia
Raczkowanie
 
Avatar makadamia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: wawa
Wiadomości: 328
Dot.: Laktacja

herbatki były dla mnie obrzydliwe (nienawidzę anżyku) napewno pomaga masaż piersi, co do ściągania ważna jest "maszyneria" (avent, albo madela)...karmi (klasyczne: połączenie chmielu z karmelem) też ma wpływ (ale uważaj na kalorie) przede wszystkim dużo pij, jeżeli jesteś pewna, że możesz...mleko
__________________
jestem jaka jestem i taką mnie trzeba kochać

Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą.
Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie:
może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem

Théophile Gauthie
makadamia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-15, 00:16   #3
Abuba
Zadomowienie
 
Avatar Abuba
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 089
Dot.: Laktacja

Pomagało mi piwo, ale małą niestety bolał później brzuszek. Może powinnam je wcześniej odgazować? polecam jeszcze herbatkę Fito-mix do zaparzania w torebkach - dla mnie smaczniejsza niż Hipp, zresztą (jestem przewrażliwiona), tez mi się wydawało, że po Hippie mała źle się czuła, a ja wcale nie miałam więcej pokarmu. Fito-mix działał z jednodniowym opóźnieniem. A poza tym jest tańszy.

Abuba
Abuba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-15, 09:01   #4
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Laktacja

Mnie tesciowa z babciami trują od pewnego czasu ze po porodzie koniecznie mam pic bawarkę, bo ponoc pomaga na laktacje.... jak dla mnie to co nieco dziwne i troche mało prawdopodobne, ponoc to jakis stary babciny sposób, no ale w sumie mozna sprobowac - na pewno nie zaszkodzi. Skoro siuśki pomagają na pleśniawke to może bawarka na laktacje też
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-15, 09:10   #5
ma-li-na
Zadomowienie
 
Avatar ma-li-na
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 1 787
Dot.: Laktacja

mnie zas wszyscy polecaja napar z kopru włoskiego ponoc najlepszy rozmawiałam o tym z moim ginem i powiedział ze to prawda jednak powinnam takie zioła kupowac w aptekach lub sklapach zielarskich bo te sklepowe to zwykle okazuje sie tandetną mieszanką byle czego.Aha no i aznyz który w moim przypadku odpada nienawidze anyzu!!
Pozatym jak któras juz pisała masaz piersi rano i wieczorem
__________________
48 kg! 23kg lzejsza

walka o zdrowe wlosy

26 grudzien 2011 ostatnie farbowanie
13 luty 2012- rozwod z suszarka i prostownica!
ma-li-na jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-15, 09:56   #6
Alien
Wtajemniczenie
 
Avatar Alien
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
Dot.: Laktacja

Kasiulka bawarke to ja piłam i pije nie raz, też nie działa

Z herbatek piłam Hippa i Humane, może spróbuje tej Fito-mix i naparu z kopru włoskiego.
Właśnie tez słyszałam o tym, że piwo karmi dobrze działa ale boję się, że małą bedzie potem bolał brzuszek.
Co do laktatora to szoda mi wydac pieniądze na laktator z Medeli czy Aventu bo sa drogie a mi może się to nie opłacić jak kupie a potem się okarze, że i tym lakatorem nic nie uda mi się odciągnąć.
__________________

-------------------------------------------------------------------
11.09.2008 - spotkanie z Katesią
Alien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-15, 10:10   #7
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Laktacja

Mnie pomagała bawarka, dużo jej piłam, nie wiem na jakiej zasadzie to działało ale najważniejsze, ze było skuteczne. Zreszta ta rada, żeby dużo pić jest naprawdę dobra, ja bardzo dużo piłam, a potem jak przestałam karmic to przez pare dni piłam niewiele i pokarm zniknął. Może nieważne co pijesz, bylebyś piła naprawdę dużo. U mnie tak było. Pozdrawiam
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-02-15, 11:23   #8
joannap18
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Środa Wlkp.
Wiadomości: 168
Dot.: Laktacja

Tak to prawda, trzeba pić dużo napojów, moja mama polecała mi babciny sposób - kawę zbożową z mlekiem. Nie wiem, czy to miało na mnie jakiś wpływ, bo ja miałam nawał pokarmu.... i to przez dobry rok. Faktycznie wpływała też liczba karmień, im więcej dostawiałam synka do piersi, tym więcej pokarmu nachodziło, jak tylko zaczęłam ograniczać karmienia, ilość pokarmu zaczęła spadać. Pozdrawiam!
joannap18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-17, 17:31   #9
Gorylek
Raczkowanie
 
Avatar Gorylek
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 191
Dot.: Laktacja

Cytat:
Napisane przez Alien
Kasiulka bawarke to ja piłam i pije nie raz, też nie działa

Z herbatek piłam Hippa i Humane, może spróbuje tej Fito-mix i naparu z kopru włoskiego.
Właśnie tez słyszałam o tym, że piwo karmi dobrze działa ale boję się, że małą bedzie potem bolał brzuszek.
Co do laktatora to szoda mi wydac pieniądze na laktator z Medeli czy Aventu bo sa drogie a mi może się to nie opłacić jak kupie a potem się okarze, że i tym lakatorem nic nie uda mi się odciągnąć.
Mowisz o tym popularnym laktatorze recznym? Jezeli tak to na nic sie nie zda, po paru pompowaniach bola nadgarstki, wiecej sie czlowiek zmeczy niz to wszystko warta. Moze warto wypozyczyc laktator elektryczny ze szpitala? Nie wiem jakie sa oplaty, ale jesli chodzi o odciaganie pokarmu to podobno rewelacja. Laktator reczny jest dobry gdy pokarm odciaga sie sporadycznie, zeby zwiekszyc laktacje pewnie trzeba odciagac po kilka razy dziennie - probowalam tak i po jednym dniu mialam dosc, mam laktator Canpola, kosztowal prawie stówke.
Gorylek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-17, 17:53   #10
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Laktacja

Po porodzie dostalam w szpitalu kartke co mozna pis i jesc zeby pobudzic lakatacje, a co powoduje kolki itp. Chcilaam konkretnie napisac co i jak i niestety kartki juz nie ma, wywalilam ja pewnie jak robialm porzadki. Z tego co pamietam i sama stosowalam to:
- herbatki, ktore lubilam najbardziej, bo mnie to nic nie kosztowalo zachodu, zaparzalam i pilam, ale ty nie lubisz wiec odpada.
- koperek tez jest polecany no i dobrze robi bobasowi gdy ma kolki(u mnie nie skotkowalo, musialam podawac specjalne kropelki)
- mleko i produkty mleczne tez pobudzaja laktacje
-kawa zbozowa moze byc z mlekiem, ale to nieobowiazkowe, sama kawa tez dobrze robi
- malzbier to piwo bezalkoholowe, cos jak nasze karmi w smaku, ale czy to samo to nie wiem , po skladzie moge powiedziec ze jednak nie to samo
- sok jablkowy (ale jesli dobrze pamietam moze powodowac wzdecia u maluczka)
- pic duzo wody mineralnej bez gazu, bo z czegos to mleko musi sie zrobic, a woda to chyba 97-98% zawartosci w mleku, reszta to skladniki odzywcze

No i zero stresu, bo na tle psychicznym moze sie tak stac ze pokarm zaniknie, a sadzac po innych twoich postach, ktore oczywiscie czytalam i probowlaam pomoc wnioskuje, ze mozesz sie czuc gorsza, ze z karmieniem nie jest tak u ciebie wzorowo jak bys chciala i moze przez to masz problemy. wyluzuj, nie mart sie, jak sie nie da to dokarmiaj butelka. 2% kobiet to kobiety ktore chodz by chcialy to nie moga karmic piersia, moze ty do nich nalezysz? Nie stresuj sie, moze to tylko stres powoduje niemoznosc produkcji mleka w wystarczajacej ilosci. Moze jak sie uspokoisz i nie bedziesz przejmowac laktacja sie pobudzi? jak nie to tez nic starconego, jest butelka i to mowie ja, osoba ktora za nic w swiecie nie chciala i nie podala dziecku butelki, ale gdyby co to pewnie musialabym podac, dziecko jest najwazniejsze. Jak niedojada to trudno sie mowi, trzeba podac butle. Moze to naprawde jest stres spowodowany cala ta sytuacja?
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-17, 19:40   #11
Mariqa
Wtajemniczenie
 
Avatar Mariqa
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
Dot.: Laktacja

Z obserwacji i doświadczenia wiem, ze największym wrogiem laktacji jest stres. Nic nie pomoże ani Fito-mix 4, ani inne cuda niewidy. Jeśli kobieta jest zdenerwowana, ma poczucie nacisku, że musi karmić, by sprostać oczekiwaniom otoczenia, to nic z tego nie będzie. / bawarka to już w ogóle ponoć wymysł, choć fakt-ilość spożywanych płynów ma pozytywny wpływ na laktację- tak naprawdę tylko karmienie działa mlekopędnie /.
Może jesteś ciut zmęczona? masz ochotę gdzieś wyjść sama, z koleżanką? Serio, taki chwilowy spacer i odcięcie sie od konieczności bycia wzorową karmiącą mamą dużo daje.
Prawda, że laktacja działa jak samonapędzające się koło, ale skoro widzisz, że się starasz, przystawiasz dziecko po kilkanaście razy, powiedzmy, i stwierdzasz mierne rezultaty, to pozwól, by nieco uzbierało sie w piesiach Nakarm dziecko i wyjdź na zakupy jak małe dostanie raz mleko modyfikowane nic wielkiego sie nie stanie. Nie stanie sie nic, jak nakarmiosz go drugi raz, na wieczór, pamietając o odpowiednim smoczku / coby dziecka nie rozleniwiac, bo bestie pojętne nazbyt przyzwyczajają sie do "szybszego" butelkowego jedzenia/.
Sprawa podstawowa, jak przybiera maleństwo na wadze? może się najada? wysysa wszystko co może, tylko tak płaczem nieświadomie wywołuje niepotrzebne uczucie winy u Ciebie? Może w tych piersiach jest tyle ile trzeba? Spróbuj po karmieniu jeszcze laktatorem podciągnac troszkę, nawet odrobinke pokarmu, sam proces ssania pobudza piersi.
Laktacja normuje się w zasadzie różnie, najcześciej już w pierwszym miesiącu po 2 tygodniach , ale czasem później / jak u mnie było po półtora/. Na pewno zgodzę się, że w niektórych przypadkach naprawdę trzeba sobie porządnie ją wypracować, nie przychodzi to łatwo, powodzenie zależy od uporu i zdeterminowania matki. Z drugiej strony jednak taki nachalny upór i poczucie obowiazku ma niebagatelny wpływ na atmosferę rodzinną i stosunek matki do otoczenia.
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu
Mariqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-02-17, 22:11   #12
dinga
Raczkowanie
 
Avatar dinga
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 232
GG do dinga
Smile Dot.: Laktacja

Troche glupio mi o tym pisac no ale w koncu wszyscy dorosli, u mnie laktacje wmacnia seks. Poprosto zawsze po upojnej nocy w moich piersiach jest mnostwo mleka a karmie juz 7 miesiac i jeszcze mi mleka nie zabraklo.
dinga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-17, 22:36   #13
agatha_c
Rozeznanie
 
Avatar agatha_c
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 982
GG do agatha_c
Dot.: Laktacja

Alien musze napisać że jak zwykle nasza moderatorka ma święta racje (heh to się podlizałam ) ... ale tak poważnie to mam duże podejrzenia czytając różne twoje wątki i wypowiedzi że może naprawę potrzeba ci troszkę luzu odpoczynku zdystansowania do kwestii karmienia (obojętnie jaka metodą) ... Wiesz to zawsze tak jest, że jak bardzo czegoś chcemy to po prostu nam to nie wychodzi a im bardziej się staramy tym większe fiasko. No i na odwrót jak coś nam jest obojętne to mamy tego w nadmiarze. Czytając, co piszesz widze że robisz wszystko co należy.
Dinga pisze o sexe ... możliwe że ma racje w końcu czy w czasie upojnych chwil myśli się o laktacji i stresuje sie z tego powodu ... wręcz przeciwnie i w tym upatrywałabym dobroczynny wpływ sexu na laktacje (no chyba że ktoś zna naukowe uzasadnienie) ... dodam że u siebie także dochodziłam do podobnych wniosków
__________________
Dom Misi http://www.dom-misi.org/
agatha_c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-18, 09:20   #14
uskow
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 965
Dot.: Laktacja

Cytat:
Napisane przez Mariqa
Z obserwacji i doświadczenia wiem, ze największym wrogiem laktacji jest stres. Nic nie pomoże ani Fito-mix 4, ani inne cuda niewidy. Jeśli kobieta jest zdenerwowana, ma poczucie nacisku, że musi karmić, by sprostać oczekiwaniom otoczenia, to nic z tego nie będzie. / bawarka to już w ogóle ponoć wymysł, choć fakt-ilość spożywanych płynów ma pozytywny wpływ na laktację- tak naprawdę tylko karmienie działa mlekopędnie /.
Może jesteś ciut zmęczona? masz ochotę gdzieś wyjść sama, z koleżanką? Serio, taki chwilowy spacer i odcięcie sie od konieczności bycia wzorową karmiącą mamą dużo daje.
Prawda, że laktacja działa jak samonapędzające się koło, ale skoro widzisz, że się starasz, przystawiasz dziecko po kilkanaście razy, powiedzmy, i stwierdzasz mierne rezultaty, to pozwól, by nieco uzbierało sie w piesiach Nakarm dziecko i wyjdź na zakupy jak małe dostanie raz mleko modyfikowane nic wielkiego sie nie stanie. Nie stanie sie nic, jak nakarmiosz go drugi raz, na wieczór, pamietając o odpowiednim smoczku / coby dziecka nie rozleniwiac, bo bestie pojętne nazbyt przyzwyczajają sie do "szybszego" butelkowego jedzenia/.
Sprawa podstawowa, jak przybiera maleństwo na wadze? może się najada? wysysa wszystko co może, tylko tak płaczem nieświadomie wywołuje niepotrzebne uczucie winy u Ciebie? Może w tych piersiach jest tyle ile trzeba? Spróbuj po karmieniu jeszcze laktatorem podciągnac troszkę, nawet odrobinke pokarmu, sam proces ssania pobudza piersi.
Laktacja normuje się w zasadzie różnie, najcześciej już w pierwszym miesiącu po 2 tygodniach , ale czasem później / jak u mnie było po półtora/. Na pewno zgodzę się, że w niektórych przypadkach naprawdę trzeba sobie porządnie ją wypracować, nie przychodzi to łatwo, powodzenie zależy od uporu i zdeterminowania matki. Z drugiej strony jednak taki nachalny upór i poczucie obowiazku ma niebagatelny wpływ na atmosferę rodzinną i stosunek matki do otoczenia.
Uważam podobnie! Moja koleżanka z pracy tak bardzo chciałą karmić piersią, że przez pierwsze pare dni w ogóle nie miała pokarmu, cały czas z tego powodu robiła sobie wyrzuty. Mały był na butelce, a z chwilą gdy położna pocieszyła ją słowami, że nie on pierwszy i ostatni wychowa się na butelce, całkowicie sobie odpuściła i przestała się stresować. Po nocy okazało się że ma pokarm, nawet bardzo dużo pokarmu Z powodzeniem karmiła małego rok, czy nawet dłużej i nigdy nie musiała robić nic by zwiększyć laktacje. Wiem, że to tak łatwo powiedzieć nie przejmuj się tym, ale może choć na chwilę pomyśl tylko o sobie.
Pozdrawiam
uskow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-20, 12:42   #15
Czarina
Wtajemniczenie
 
Avatar Czarina
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin/Norwich
Wiadomości: 2 925
GG do Czarina
Dot.: Laktacja

Alien, prawdę powiedziawszy żal mi Ciebie. Czytałam dużo Twoich wątków na temat karmienia piersią i wiem, że masz z tym duże problemy. Możliwe,że jest tak, jak napisały dziewczyny- za bardzo się stresujesz i przejmujesz. Pewnie także osoby z Twojego otoczenia, które uznają tylko karmienie piersią nie są dla Ciebie podporą psychiczną. Ja mam to szczęście, że nie mam problemów z pokarmem.Mała ładnie ssie- pewnie to jest przyczyną, że mam dużo pokarmu. Nie wiem, co Ci poradzić. Tak naprawdę, to nie ma cudownego środka na zwiększenie laktacji. Spróbuj pić dużo wody niegazowanej. A jeśli nic nie pomoże, to nie ma się co męczyć i zamartwiać. Najważniejszy jest dzidziuś i Ty, wasze samopoczucie. Jeśli uważasz, że nie jesteś w stanie go wykarmić piersią, przejdż na butelkę. I nie zwracaj uwagi na komentarze innych osób.Twoje dziecko nie będzie Cię kochało mniej, jeśli podasz mu butelkę. Dla niego jest ważne, aby mieć uśmiechniętą i szczęśliwą mamę, a nie zestresowaną i zamartwiającą się. Życzę Ci, aby Twoje problemy się w krótce skończyły i żebyś mogła pełną piersią czerpać radość z macierzyństwa.
Czarina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2006-02-21, 14:05   #16
Alien
Wtajemniczenie
 
Avatar Alien
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
Dot.: Laktacja

Monika, Mariqa i Agatha_C
Dziękuje wam za wasze odpowiedzi, takie słowa podnoszą mnie na duchu

Moniu mam nadzieje, że jednak nie należe do tych 2 % co to wykarmić nie mogą. Może faktycznie powinnam siętym wszystkim mniej przejmować, troche jak to się mówi "olać sprawę" a wtedy będzie lepiej.
I faktycznie każdemu jest łatwo krytykować sytuacje w której samemu się nie jest i samemu się nie znalazło a wydaje się, że wszystko się rozumie bo niby przez to samo się przechodziło.
A gdyby któraś z tych kobiet to piszą, że butelki podać nie wolno, nie mogłaby wykarmić swojego dziecka, to wtedy też by butelki nie podała?

Mariqa co do laktatora to tak jak wyjżej napisałam, raczej go nie kupie, gdyż może się to okazać pustą inwestycją, a nawet jakbym potem próbowała go sprzedać to zawsze na wartości straci.

A co do stresu..... to niestety u mnie ten stres jest duży.
Poprotu staram się jak moge i tylko ja jedna wiem, ile wysiłku mnie to kosztuje i najbardziej boli mnie to jak jeszcze ktoś mi zarzuca, że ja się nie staram, że za wszelką cenę chcę przejść na butelkę i ciągle szukam sobie tylko wymówki, żeby piersią nie karmić ...... ( z takimi wypowiedziami też spotkałam się nawet tutaj na forum) trudno żeby mnie coś takiego nie stresowało. W dodatku nie mieszkamy sami z męzem (mam nadzieje, że to się niedługo zmieni), tylko z moją rodziną i ciągła krytka najbliższej rodziny, że to i tamto robie nie tak, napewno dobrze mi nie służy. Strasznie się wszystkim przejmuje, staram się jak moge, żeby być jak najlepszą matką dla mojej Wiki i własnie tak mi tego szkoda, że nikt moich starań nie zauważa. Czasu mi do wypoczęcia brakuje, bo nie mam z kim dziecka zostawić.
I nie chodzi mi o to, żeby ktoś ze mnie robił jakąś ofiare, litował czy żalił się nade mną, poprostu wystarczy mi tylko trochę zrozumienia.

Może macie racje i samej mi też się teraz tak wydaje, że przyczyną może być u mnie stres i nerwy. No nic trzeba wyluzować


Ps. Mariqa mam nadzieje, że już do nas wróciłas po tej przeprowadzce?
__________________

-------------------------------------------------------------------
11.09.2008 - spotkanie z Katesią
Alien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-21, 15:28   #17
Mariqa
Wtajemniczenie
 
Avatar Mariqa
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
Dot.: Laktacja

Cytat:
Napisane przez Alien
Ps. Mariqa mam nadzieje, że już do nas wróciłas po tej przeprowadzce?
od piątku mam nowe łącze, na które czekałam ponad miesiac już zaczynałam lekko schizować, bo przeniosłam się z ludnego, głośnego centrum miasta na zupełne pustkowie, cisza, wiejska sielanka, brak kablówki, stacjonarnego telefonu, netu - powaga, przeczytałam wszystkie książki o Indianach z dziecięcej kolekcji mojego męża
Jak tak sobie poczytuję Twoje Alien i inne zwierzenia na temat trudnosci z laktacją, przypomina mi się moja droga przez mękę z moim pierwszym dzieckiem.
Ja po obu porodach miałam mleko dopiero na szósta dobę, siara pojawiła się pod koniec czwartej.
Leżałam w szpitalu, zrozpaczona obserwowałam jak mój mały z dnia na dzień traci na wadze / a urodził się 3004g, więc nie jak mocarny chłop/. Położne się uparły, by czekać na mój pokarm i nie dokarmiać małego, skończyło się na spadku powyżej 10% wagi ur. odwodnieniem, nasilajacą się żółtaczką, hiperglikemią, leukocytozą ...
Miałam do siebie też pretensje o to, byłam zestresowana, zapłakana, wymęczona, tymbardziej, ze siedziałam godzinami nad małym, który był główką podłączony do kroplówki, a ja uparcie próbowałam go wykarmić niczym w zasadzie... W końcu już mnie taki nerw dopadł, że zapowiedziałam, że jeśli mały nie dostanie choć odrobiny pokarmu, zabieram go na swoje żądanie. Uważałam, że to skandal, że dziecko jako tako ciągnie pustą pierś przez tydzień i spada tak gwałtowanie na wadze. Dostał trochę mleka, ja się uspokoiłam, to była pierwsza doba, w której przespałam ciągiem 4 godziny i po tym, uwierz mi pojawił się pokarm, nie jakieś tam wielkie ilości, ale na tyle, by choć trochę podkarmić małego.
Okazało się jednak, że on niezbyt dobrze ssie, nie potrafił mocniej zassać, chwytał prawidłowo otoczke i tyle, ale to juz inna historia i inne przyczyny. Z zalecenia neonatologa karmiłam mlekiem z piersi przez butelkę / tragedia, wiem, jaki to znój odciągnąć laktatorem te śladowe ilości, koszmar/, równoczesnie dokarmiałam go mlekiem dla wcześniaków, później po 3 misiącach przeszedł całkowicie na mleko modyfikowane. Akurat tej decyzji o dokarmianiu nie żałuję, bo to było dla dziecka najlepszym rozwiązaniem, szybko nadrobił zaległości, pokonał wszelkie patologie. Patrząc teraz z perspektywy czasu i doświadczenia, uważam, że historia z karmieniem skończyła się najlepiej jak mogła.
Nie można sobie zarzucać tego, że nie wyszło, jesli ma się świadomość, że się starało, dla wielu kobiet od początku karmienie to przyjemność, co 3 godzinki na dwadzieścia minut i jeszcze noc przespana... Ale są tez kobiety takie, które trzymają dziecko przy piersi godzinami, niemal przez całą dobę, są zmęczone już, żal im dziecka, które denerwuje się , jest niespokojne, mało śpi.
To wielka niesprawiedliwosć, mówić o nich, że krzywdzą dziecko, podajac mu w końcu mieszankę,to nieprawda, takie matki, które ciężko wypracowują te choćby minimalne ilości pokarmu, skupiające się przez pierwsze tygodnie wokół problemu laktacji wykazują wiele troski i miłości.
Oczywiście, ze pokarm matki jest najlepszy dla dziecka, ale nie za wszelka cenę, nie za cenę zdrowia psychicznego matki, nie za cenę napiętej nerwowej atmosfery mającej się nijak do sytuacji pojawienia się nowego członka w rodzinie, w końcu nie za cenę ...zdrowia dziecka.
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu
Mariqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-21, 15:48   #18
Mariqa
Wtajemniczenie
 
Avatar Mariqa
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
Dot.: Laktacja

Chciałam jeszcze, Alien wyrazić, jak bardzo mi przykro, ze pod moją obecność zaistniała taka nieprzyjemna sytuacja, post factum odebrałam meile od użytkowników oburzonych wspomnianą dyskusją, z pewnością Aga przywołała do porządku samozwańcze sędziny.
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu
Mariqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-22, 07:56   #19
Gorylek
Raczkowanie
 
Avatar Gorylek
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 191
Dot.: Laktacja

Tak sobie mysle ze zamiast szukac porady na internecie moze najlepiej byloby wybrac sie do poradni laktacyjnej po fachowa pomoc??...
Gorylek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-22, 09:43   #20
Alien
Wtajemniczenie
 
Avatar Alien
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
Dot.: Laktacja

Cytat:
Napisane przez Gorylek
Tak sobie mysle ze zamiast szukac porady na internecie moze najlepiej byloby wybrac sie do poradni laktacyjnej po fachowa pomoc??...
A czy to coś złego szukać porady w internecie, chociaż wiadomo, że o nie będzie taka jakby była w poradni, ale przecież wiele tematów zakłada się tutaj własnie z problemami oczekując, że znajdziemy na nie odpowiedz.
Tak tylko u mnie nie ma poradni laktacyjnej (zlikwidowali) a najbliższa jest 100 km w Rzeszowie, wiec musiałabym zaplanowac wyjazd na pół dnia a nie bardzo jakby to wyszło bo z kim dziecko zostawie ? no i problem co bedzie jadło ? wtedy napewno ktoś musiałby podać butelkę. A z tego co się orientuje to jedna wizyta w takiej poradni nie wystarczy, i dziecko trzeba też zobaczyć, wiecnie za bardzo mam jak.
__________________

-------------------------------------------------------------------
11.09.2008 - spotkanie z Katesią
Alien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-22, 10:13   #21
manolita
Zakorzenienie
 
Avatar manolita
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 6 613
Dot.: Laktacja

Alien głowa do góry. Czytałąm na MzK Twoje wątki zwiążane z karmieniem piersia, czasami brała w nich udział...
Sama nie miałam większych problemów z laktacją, jeśli już to na początku , a były one związane raczej z nadmiare mleka
Stres jest poważny wrogiem , a Ty jak wniskuję z Twoich postów, stale przejmujesz się tym , że musisz karmić swje dziecko. Jeśli przejdziesz na karmienie butelką nic strasznego się nie stanie, pamiętaj o tym

Laktację pobudzają min.:
* odpoczynek
* karmienia nocne
* odciąganie mleka lub chociażby proba odciągania< możesz to robić laktatorem lub ręką, ja wlałam ręką , chociaz miałam laktator dobrej firmy>, ale nie forsuj zbytni swich piersi
* picie piwa ciemnego Karmi , kawy zbożowej < dla mnie fuj>, wody min. niegazwanej ok 3 l dziennie, sok jabłkowy rzcieńczny wodą w proprcjach 1:1

Alien , najważniejsza dla dziecka jest Twoja miłośc i to , ze może na Tobie polegać, ze czuje się bezpiecznie, bo samo bez opieki dorosłych nie da sobie teaz rady, a to czy wykarmisz je własną piersią czy butelką nie ma znaczenia
__________________
będzie tak jak chcę
Matusio
Tomcio


mój blog http://umanolity.blogspot.com/
manolita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.