IsaDora Sun Protecting Gel Bronzer SPF 10 (Nawilżający żel brązujący)

Kupiłam w zestawie i długo żelu nie używałam, bojąc się efektu choinki. No i niepotrzebnie, bo jak w końcu spróbowałam, to w odstawkę poszły kremy koloryzujące. Mam nr 60 Soft Tan, który na pierwszy rzut oka może wydawać się dość ciemny, ale po wyciśnięciu taki nie jest. To taki średni beż, ale najważniejsze, że ładnie się dopasowuje, bo jest leciutki, raczej transaprentny. Bardzo jasnym cerom nie polecam, ale tym troszkę ciemniejszym już tak, efekt jest śliczny. Ujednolica koloryt, odświeża, skóra wygląda zdrowo i promiennie. Efekt jest delikatny, ale cera zdecydowanie zyskuje. Ma lekką formułę i nie kryje jak podkład, co dla mnie jest plusem, bo żel jest niezauważalny, nie obciąża, nie tłuści i nie zatyka porów. Wchłania się błyskawicznie do matu. Ewentualne smugi łatwo rozetrzeć. Matuje moją skórę na kilka godzin. Drobinki są maleńkie, nie ma efektu bombki. No i trwałość - całodniowa! Używam albo na krem nawilżający, albo samodzielnie i oba sposoby się sprawdzają. Nie wysusza, nie pogarsza stanu cery, nie zalepia porów. Do tego żel jest bardzo wydajny, zapakowany w poręczną gumowaną tubę z wygodnym do dozowania "dziubkiem". Opakowanie trwałe, nic się nie ściera. Używam tego produktu od: maja 2012 Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego