SLS, czyli Sodium lauryl sulfate, to składnik myjący i pianotwórczy, który znajduje się w zdecydowanej większości szamponów do włosów oraz w innych środkach myjących. Okrył się złą sławą, ze stosowaniem go wiąże się wiele kontrowersji, ale także mitów.
Spis treści:
SLS to składnik, o którym w ostatnich latach wiele się mówi. Niektórzy producenci szamponów wskazują, że ich produkt jest bez dodatku tego składnika, co ma być sporą zaletą dla konsumentów. Jednocześnie SLS uznawany jest przez niektóre osoby za szkodliwy, źle wpływający na kondycję skóry głowy i włosów. W praktyce SLS to detergent, czyli anionowy środek powierzchniowo czynny. Do najważniejszych właściwości tego składnika można zaliczyć:
Warto zaznaczyć, że z omawianym składnikiem wiążą się spore kontrowersje. Tym samym do negatywnych właściwości SLS można zaliczyć to, że:
SLS jest więc substancją kontrowersyjną. Warto pamiętać, że zgodnie z obecnymi zasadami stężenie go nie powinno przekraczać 1% w produktach kosmetycznych. Jednocześnie zdaniem kosmetologów i dermatologów nawet stężenie poniżej 1% może wywoływać podrażnienia. Nie należy jednak uznawać, że omawiany składnik jest całkowicie zły, ponieważ u niektórych nie wywołuje żadnych skutków ubocznych. Niestety wciąż w pewnych produktach dla dzieci znajduje się SLS w stężeniu 20% lub 30%, a to rzeczywiście działa szkodliwie, zwłaszcza na delikatną skórę. Warto wiedzieć, że SLS ma konkretne właściwości, ponieważ usuwa brud, zanieczyszczenia i umożliwia powstawanie piany. Właśnie dlatego ma on duże zastosowanie w kosmetykach i ciężko jest go czymś zastąpić. Badania nie potwierdzają także negatywnego wpływu SLS na środowisko naturalne. Dodatkowo ten składnik, stosowany w niewielkim stężeniu, 1–2 razy w tygodniu, pozostawiany na skórze tylko przez kilka minut, zwykle nie powoduje skutków ubocznych i nie jest szkodliwy. Warto dodać, że skrót SLES określa podobną substancję, jednak łagodniejszą, o mniejszym nasileniu działania.
SLS ma działanie myjące i oczyszczające, a dodatkowo sprawia, że pojawia się piana. Dotyczy to zarówno szamponów, jak i żeli pod prysznic.
SLS jest przede wszystkim składnikiem szamponów do mycia skóry głowy. Występuje też w pastach do zębów, żelach do mycia twarzy i ciała oraz w proszkach. Właśnie dlatego dosyć trudno uniknąć kontaktu z nim, zwłaszcza jeśli nie czytamy składów produktów. Warto wiedzieć, że współcześnie SLS dodawany jest tylko do produktów zmywalnych, dzięki czemu jego kontakt ze skórą nie trwa długo.
Można stosować produkty z SLS zgodnie z zaleceniami producenta, jednak warto pamiętać, aby nie przekraczał stężenia 1%. Obecnie popularne są szampony bez SLS, które doskonale sprawdzają się u osób z wrażliwą skórą głowy oraz z problemami dermatologicznymi. Są one dostępne w drogeriach oraz w aptekach. Każdorazowo należy sprawdzać skład danego produktu, pamiętając o tym, że SLS jest szczególnie niewskazane dla osób z wrażliwą skórą, alergiami oraz innymi problemami natury dermatologicznej. Trzeba pamiętać, że wielu producentów umieszcza na etykiecie napis „bez SLS”, a zamiast omawianego składnika używa podobnego lub czasami nawet bardziej szkodliwego. W wielu wypadkach jest to więc sztuczka marketingowa. Oczywiście w niektórych kosmetykach naturalnych nie ma SLS, jednak przez to dany produkt zwykle się nie pieni.
SLS warto stosować jak najrzadziej, na przykład nie podczas każdego mycia głowy. Jednocześnie u niektórych grup osób ten środek nie powoduje żadnych skutków ubocznych, a więc mogą oni sięgać po niego przy zachowaniu maksymalnego stężenia.
Nie ma konkretnych produktów, z którymi nie należy łączyć SLS.
Niestety SLS może mieć działanie drażniące na skórę, powodować alergie i innego rodzaju problemy. W praktyce wszystko zależy od wrażliwości skóry danej osoby, a także od zastosowanego stężenia SLS w kosmetyku. Do ważnych skutków ubocznych, które można zaobserwować, należą:
Trzeba zaznaczyć, że w prowadzonych badaniach SLS pozostawiano na skórze na kilka godzin, a nie na kilka minut. Oznacza to, że w większości przypadków ten składnik powoduje efekty uboczne tylko wtedy, gdy zbyt długo ma kontakt z ciałem.
Produkt drażniący, niewskazany przy pielęgnacji skóry wrażliwej.