O lakierach Essie słyszałam już dawno temu, jednak nie było mi z nimi po drodze. Nie ukrywam, że wybierałam inne marki, sporo tańsze od Essie, a mające równie duże palety kolorów i niezłą jakość. Tego lata niesamowicie zirytował mnie jednak żelowy lakier Eveline, który oprócz doskonałego koloru nie posiadał właściwie żadnych innych zalet. Wściekła i bojowa, rozpoczęłam wertowanie oferty Essie - i choć nie znalazłam takiego dokładnie odcienia, jaki chciałam, to znalazłam inny, równie piękny - mowa o 489 Eclair My Love, przepiękny, koralowo-różowy odcień, stworzony na lato.
Lakier zamknięty jest w niedużej, szklanej, przezroczystej buteleczce - nic odkrywczego, to opakowanie typowe dla tego typu produktów. Uchwyt pędzelka jest krótki, ale zadziwiająco wygodny, pędzelek natomiast jest średniej grubości, prosty i równo przycięty - jest mniejszy od pędzelków GR Rich Color - ułatwia precyzyjne malowanie, zdecydowanie.
Paleta kolorów, tak jak wspominałam wcześniej, jest ogromna - różnią się one wykończeniem oraz kryciem. Mój kolor kryje bardzo dobrze i ma wykończenie kremowe, nie zawiera żadnych drobinek. Bardzo podoba mi się formuła tego lakieru, jest kremowa, średnio gęsta i aplikacja jest szybka i bezproblemowa - nic nie spływa i nie zalewa skórek.
Malowanie przebiegało bezproblemowo - najpierw przygotowywałam paznokcie (skrócenie, opiłowanie, zmiękczenie i DOKŁADNE odsunięcie skórek, wygładzenie płytki, odtłuszczenie), a następnie malowałam, dwie cieniutkie warstwy, bez bazy. Lakier schnie naprawdę szybko, pomimo tego, że kładłam naprawdę cienkie warstwy. Krycie jest świetne - w moim kolorze, oczywiście! Zero prześwitów czy smug, połysk również bez zarzutu, choć oczywiście na koniec aplikowałam żelowy top coat. Całość, a więc 2 warstwy lakieru + 1 warstwa top coatu, były całkowicie suche po około 20 minutach, a więc szybko. Lakier pięknie błyszczy i trzyma się bez zarzutu właściwie aż do zmycia, co wcale nie jest takie oczywiste - nierzadko lakiery wycierały się czy odpryskiwały, gdy nosiłam zabudowane buty, tu nigdy nie miało to miejsca.
Zmywanie jest bezproblemowe, nawet zmywacz bez acetonu usuwa lakier bez większych problemów. Lakier nie uczula, nie niszczy płytki, nie wysusza jej i nie przebarwia. Na stopach sprawdził się fenomenalnie i gdyby nie to, że przeszłam całkowicie na hybrydy, to zapewne wypróbowałabym inne kolory.
Jedynym minusem jest cena, nie da się ukryć, że 26 zł za lakier to sporo, zwłaszcza że na rynku mamy ogromną konkurencję -dlatego ne mogę przyznać maksymalnej oceny, poza tym, nie używałam go na rękach, jedynie na stopach. Niemniej jednak, Essie oferuje świetną jakość i przepiękne, często wręcz unikatowe kolory, dlatego też gdybym kiedyś jeszcze wróciła do tradycyjnych lakierów, to będą to lakiery od Essie. Mogę je polecić, zwłaszcza te o wykończeniu kremowym, tak jak mój cudny Eclair My Love
Szczegóły:
- Wydajność:
- Zgodność z opisem producenta:
- Trwałość:
- Stosunek jakości do ceny:
- Opakowanie:
Recenzent/ka:
Używa produktu od:kilka miesięcy
Wykorzystał/a:jedno opakowanie