Vichy, Lipidiose Nutri-Sun, Mleczko nawilżająco-opalające do ciała

Jak na tak dobrą marke i cenę produktu jestem bardzo zawiedziona.
Stosowałam krem na nogi aby nabrały delikatnej opalenizny. Po kilku dniach różnica koloru nóg do części niesmarowanej była tragiczna. Miałam wrażenie że zamiast nóg mam 2 marchewki :D Jak dla mnie kolor totalnie nietrafiony, nie brązuje tylko pomarańczuje.

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1no

To mleczko jest naprawdę dobre, spełnia swoje zadania, ładnie brązuje skórę, nie pozostawia smug, dobrze nawilża, skóra absolutnie nie jest przesuszona jak po samoopalaczach. Wadą jest zbyt wodnista konsystencja, trudna dostępność i zapach, którego wręcz nie znoszę - taki, jak większości samoopalaczy. Jednak kupiłabym je ponownie ze względu na działania, do tej pory nie znalazłam innego, które nadawałoby mojej skórze piękny i równy odcień, nie pozostawiając jednocześnie smug.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Mleczko jest drogie, niezbyt wydajne i dośc trudno dostepne. Raczej rzadkie, dobrze sie rozsmarowuje, wchłania w miare sprawnie, ale klei sie, czego nie lubie. Pare godzin pozniej nadal przyklejam sie do ubrania :(
Zapach, poczatkowo dosc przyjemny - potem juz zajezdza samoopalaczem, ale tego akurat sie nie czepiam. Nie wysusza, choc i specjalnie nie nawilza. Daje dosc naturalna, jasna opalenizne.
Podsumowując - mozna kupic cos o podobnych własciwosciach, a w znacznie nizszej cenie...

Używam tego produktu od: jakiegos czasu
Ilość zużytych opakowań: koncze 1

Samo mleczko mi się bardzo spodobało:
nawilża skórę
brązuje, nie zostawia smug
ładnie pachnie, nie śmierdzi

są jednak i minusy, moim zdaniem za mało wydajne jak na tą cenę (zapłaciłam 57zł)

Używam tego produktu od: 6 m-cy
Ilość zużytych opakowań: 2 tubki

To mleczko dostałam jako gratis przy zakupie jakiegoś innego produktu Vichy. Sama za te pieniądze z pewnością nigdy bym go nie kupiła. 50zł to dla mnie cena zaporowa jak za mleczko do ciała...

A więc tak:
+ mleczko bardzo przyjemnie się rozprowadza, nie robi smug ani plam
+ koloryt jest jednolity (można uzyskać dopiero po kilku aplikacjach na ciało, ale dla mnie to w sumie plus. Nie jest to przecież samooplacz)
+ melczko nie śmierdzi samoopalaczem, raczej powiedziałabym nawet, że pachnie delikatnie
+ wydajny
+ nawilża, nie uczula, nie wysusza skóry

Minusy:
- zdecydowanie cena (nie obrażę się jeśli znów je dostanę jako gratis, ale w regularnej cenie z pewnością go nie zakupię)

To jeden z niewielu kosmetyków Vichy, który mi odpowiada i tym samym powoduje, że moja opinia o produktach Vichy odbija się lekko od dna;]


Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakice pierwszego

Nadaje ładny kolor po paru dniach, dobrze nawilża, rozświetla skórę. Łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Jedynie zapach jest nieciekawy podczas nakładania, później samoopalacza już nie czuję za bardzo ale i tak trochę mnie to zniechęca do używania. Dużo lepszy z pewnością od Holiday skin, którego kiedyś używałam. Pewnie wypróbuję jeszcze st. Tropez i Rockstar i jak nie znajdę nic lepszego to do niego wrócę.

Używam tego produktu od:2 tygodnie
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Mam jasną cere ,wiec efekt delikatnej opalenizny jak najbardziej mi odpowiadał..Zmywał się też raczej jednostajnie.Nietety zapach samoopalacza jak dla mnie za bardzo był odczuwalny.Mnie to męczylo.Używalam go przez prawie całe poprzednie lato.Opakowanie średnio wydajne.Jeśli chodzi o własciwości nawilżajace, to spisywał się dobrze.

Używam tego produktu od:prawie dwa miesiące
Ilość zużytych opakowań:jedno

Jest dobry, daje ladny, rownomierny i naturalny kolor, prawie nie smierdzi, nie wysusza, schodzi rownomiernie. Daje mu tylko 4 gwiazdki, bo jest dla mnie ciut za jasny, trzeba kilku posmarowan zeby bylo widac efekt. Z drugiej strony nie wysusza i chyba jest to dla mnie wazniejsze niz ten jasny kolor, dlatego kupie go znow. Poza tym nie ma duzej konkurencji, wyprobowalam sporo z ogolnie dostepnych i Vichy jest zdecydowanie lepszy, gdyby tylko byl ciut ciemniejszy dalabym mu 5 gwiazdek. Używam tego produktu od: 0,5 r
Ilość zużytych opakowań: 1

Mój ukochany balsam-samoopalacz!
Po wielu poszukiwaniach zostaję przy Nutri-Sun.

Plusy:
+ super zapach - mi się kojarzy z bursztynem:) W przeciwieństwie do innych samoopalaczy nie wpada w ten specyficzny zapach, który jest problemem w przypadku innych kosmetyków samoopalających
+ wydajny
+ dobrze nawilża
+ opalenizna jest stonowana, niektorym moze to przeszkadzać, bo to nie jest samoopalacz tylko BALSAM samoopalający, więc opaleniznę uzyskuje się stopniowo
+ ładny odcień - nie wpada w marchewkę, w pomarańcz, tylko daje ładny brązowawy zdrowy odcień
+ zawiera malutkie migoczące drobinki, bardzo subtelne
+ brak smug, zacieków
+ super butelka i dobre zamknięcie - dużo podróżuję i cenię sobie ergonomię

Minusy:
- jedynie mogę się przyczepić do ceny, bo za tę cenę można kupić 2-3 inne, całkiem niezłe, balsamy samoopalająceUżywam tego produktu od:2 lat
Ilość zużytych opakowań:3

Mleczko jest dobre. Jestem wręcz zachwycona efektem jaki daje na moją skórę. Po dwóch użyciach odcień jest bardzo ładny, pozostawia migoczące drobinki odbijające światło. Tak jak zapewnia producent nawilża na 24 godziny. Konsystencję ma trochę za rzadką. Niestety niesamowicie szybko zużywa się. Całe opakowanie wystarczyło mi na 13 użyć na całe ciało (jestem szczupła osobą, więc obwód nie ma znaczenia ;)). Wolę zapłacić więcej i móc stosowac kosmetyk długo.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: końcówka pierwszego

Jestem bardzo nieufnie nastawiona do wszelkich samoopalaczy, bo dotychczasowe proby opalenia sie nimi konczyly sie prawie zawsze plamami, ale w tym przypadku jest inaczej! Smaruje sie cala, nawet na plecach, i do tej pory nic mi nie wiadomo o plamach, a zebralam pare komplementow za wakacyjny kolorek. Pojawia sie stopniono w i jest nienachalny, nie nalezy sie spodziewac hebanu od pierwszego zastosowania. Ja po 4-5 zastosowaniach mam juz ladny kolorek, ale po pierwszych 2 nie bylo jeszcze wiele widac.
Konsystencja jest bardzo fajna, natomiast zapach dosc neutralny, mnie nie zachwyca. Zapach samoopalacza tez sie pojawia po jakims czasie od zastosowania, ale jest slabszy niz przy klasycznych kremach tego typu, ktore opalaja szybciej.
Ogolnie bardzo polecam

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Używałam wielu samoopalaczy i balsamów brązujących i moge powiedzieć, ze jest to najlepszy, jak do tej pory, balsam brazująco-nawilżający.

Zalety:
- szybko sie wchłania, spokojnie po 10 minutach mogę wziąć moją cróeczke na ręce i nie musze si emartwic, ze zorbia sie palmi i zacieki na jej ubrankach i mojej skórze
- z dnia na dzień robi sie na skórze piękna, złota opalenizna, tak jakby skóra była lekko opalona, wyglada na zdrową
- nie robi smug, zacieków
- ładnie schodzi, delikatnie nieauważalnie
- nie powoduje podrażnień, wysypów, nnawet po zastosowaniu na twarz
Moze nie jest zbyt wydajny, ale trzeba go zużyć w ciagu 6 miesiecy od odtwarcia, wiec dla mnie wystarcza na 3 miesiące letnie i jeszcze zostaje troche na następny sezon

Wady:
- nie ma wg mnie, jedynie osoby z ciemną karnacje, mogą nie widziec fektu opalfnizn, ja jestem zadowolona bo mam jasna karnację.
Moge uznac ten produkt za KWC, bo zamierzam go kupowac co sezon, a t o mi sie rzadko zdarza z kosmetykamiUżywam tego produktu od:roku w miesiącach letnich
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2