Seks w rodzinie katolickiej - Strona 30 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-07-30, 10:11   #871
Kmee
Zakorzenienie
 
Avatar Kmee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;2844448 0]Tak tak, bo tylko katolicy stanęli do walki i z karabinem pod pachą i śpiewali Ave Maria Nikogo tam nie było! Święta wojna kurna

Podejdź do starszego człowieka, który walczył o to, byś ty mogła uczyć się w języku polskim i wyjść z domu bez ryzyka łapanki. Stań przed nim i powiedz, że skoro nie jest katolikiem bo ma swoje przeciwne poglądy do KK to nie jest Polakiem. Śmiało.


* aż się zagotowałam czytając takie głupoty :/[/QUOTE]

Tak katolicy stanęli do walki, bo społeczeństwo (ogól) to jest właśnie katolickie.
Jak by było muzułmańskie to by się mówiło, że muzułmanie obronili niepodległości.
Wiara katolicka - BÓG, HONOR, OJCZYZNA - niesie przekaz, który stawia te wartości na piedestale i wpajając je narodowi, przyczyniła się do walki.

a mnie wręcz rozwala to , że ktoś nie widzi różnicy.....
porównaj sobie stan patriotyzmu, chęci walki o ojczyznę kiedyś, kiedy to właśnie kościół w dużej mierze propagował wartości
a porównaj sobie dziś - kiedy jest ogólny upadek wartości religijnych i nie tylko

Nie bez kozery mówi się, że przewrót ustrojowy w Polsce w dużej mierze zawdzięczamy JP II i zaszczepianiu przez niego wiary w lepszą Polskę podczas pielgrzymki do PL - przyznają to historycy.

Hipokryzją jest dla mnie brak znajomości mechanizmów oddziaływań na społeczeństwo, to jak ono się zachowuje z wartościami (nawet zbyt twardymi) a jak bez i szastanie opiniami jacy to inni są śmieszni.

O ile sama jestem zupełną ateistką o tyle nie sposób nie zauważyć, że religia ma wręcz fundamentalny pion moralny o bardzo dużym znaczeniu dla "społeczeństwa" jako takiego.
A to, że teraz media pokazują tylko kilku idiotów, którzy robią wodę z mózgu swoim wiernym, to że stowarzyszenia lewacke prowadzą głośne manifesty, to że przez paru "debili" kościół został sprowadzony do "mocherów". A co najgorsze władze kościelne nic z tym nie robią - to cholernie złe.

Uważam też, że największym problemem dzisiejszego kościoła jest zbyt powolne reagowanie na zmiany społeczeństwa. Dziś nie trzeba zakazywać seksu bez ślubu, wymagać oddzielnego mieszkania, tylko nauczać, że rodzina, ślub, rozważny seks, wierność małżeńska - to są bardzo ważne wartości i powinny być priorytetem. Nie zakazywać zachowań "bo tak przykazano" tylko tłumaczyć, czemu tak jest dla nas lepiej i co dzięki temu zyskamy w naszym życiu.

Edytowane przez Kmee
Czas edycji: 2011-07-30 o 10:16
Kmee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-30, 10:31   #872
bierdonkalemur
Raczkowanie
 
Avatar bierdonkalemur
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 62
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

do SALIX: Papież może sobie uważać, że jest nieomylny, ale bywa omylny. Kiedyś papież uważał, że Słońce kręci się w okół Ziemi...czy miał rację??? oczywiście że nie!!!!!!!!i w wielu innych sprawach się mylił, papież to TYLKO człowiek, nie Bóg. Papież jest wybierany również tylko przez ludzi...dla mnie wniosek jest jeden: to są ludzkie zasady a nie boskie. Papież też może się mylić, poza tym jeśli chodzi o dogmaty, to np. dziewictwo Maryi jest również dogmatem. Maryja na początku nie była za taką uznawana. Są ewangelie które mówią, że Jezus miał rodzeństwo, nie wiadomo ile w nich prawdy ale wiadomo, że nie zostały uznane przez Kościół. Miała męża i mogła mieć dzieci to nie byłby żaden grzech...
bierdonkalemur jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-30, 10:41   #873
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Cytat:
Napisane przez bierdonkalemur Pokaż wiadomość
do SALIX: Papież może sobie uważać, że jest nieomylny, ale bywa omylny. Kiedyś papież uważał, że Słońce kręci się w okół Ziemi...czy miał rację??? oczywiście że nie!!!!!!!!i w wielu innych sprawach się mylił, papież to TYLKO człowiek, nie Bóg. Papież jest wybierany również tylko przez ludzi...dla mnie wniosek jest jeden: to są ludzkie zasady a nie boskie. Papież też może się mylić, poza tym jeśli chodzi o dogmaty, to np. dziewictwo Maryi jest również dogmatem. Maryja na początku nie była za taką uznawana. Są ewangelie które mówią, że Jezus miał rodzeństwo, nie wiadomo ile w nich prawdy ale wiadomo, że nie zostały uznane przez Kościół. Miała męża i mogła mieć dzieci to nie byłby żaden grzech...
Mnie tego tłumaczyć nie musisz, zresztą dla każdego człowieka z kawałkiem mózgu są to sprawy chyba oczywiste.
Co nie zmienia faktu, że "Kościół Katolicki jest to zjednoczenie chrześcijan, którzy pod przewodnictwem papieża dążą do zbawienia przez wyznawanie tej samej wiary i przyjmowanie tych samych sakramentów świętych"oraz "Człowiek popełnia grzech, kiedy świadomie i dobrowolnie przekracza Prawo Boże zawarte
w przykazaniach Bożych i kościelnych. "

(wyciągnęłam to na szybkiego z http://duszpasterstwo.org/index.php?id=515&id2=49)

Nieomylny, wg ustaleń kościoła, papież, mówi Ci co masz robić i albo tego przestrzegasz wraz z przestrzeganiem dekalogu, albo grzeszysz. Kiedyś odstępstwa od ustaleń głowy KK nazywano po prostu herezją i palono za to na stosie. Skoro w końcu ludzie wywalczyli sobie prawo innych wyznań, czemu katolicy, którym coś w ustaleniach papieża nie pasuje, nie zmienią kościoła? Już mogą, bez narażenia się na tortury.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-30, 10:43   #874
yousuck
Rozeznanie
 
Avatar yousuck
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 636
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Cytat:
Napisane przez Kmee Pokaż wiadomość
Tak katolicy stanęli do walki, bo społeczeństwo (ogól) to jest właśnie katolickie.
Jak by było muzułmańskie to by się mówiło, że muzułmanie obronili niepodległości.
Wiara katolicka - BÓG, HONOR, OJCZYZNA - niesie przekaz, który stawia te wartości na piedestale i wpajając je narodowi, przyczyniła się do walki.

a mnie wręcz rozwala to , że ktoś nie widzi różnicy.....
porównaj sobie stan patriotyzmu, chęci walki o ojczyznę kiedyś, kiedy to właśnie kościół w dużej mierze propagował wartości
a porównaj sobie dziś - kiedy jest ogólny upadek wartości religijnych i nie tylko

Nie bez kozery mówi się, że przewrót ustrojowy w Polsce w dużej mierze zawdzięczamy JP II i zaszczepianiu przez niego wiary w lepszą Polskę podczas pielgrzymki do PL - przyznają to historycy.

Hipokryzją jest dla mnie brak znajomości mechanizmów oddziaływań na społeczeństwo, to jak ono się zachowuje z wartościami (nawet zbyt twardymi) a jak bez i szastanie opiniami jacy to inni są śmieszni.

O ile sama jestem zupełną ateistką o tyle nie sposób nie zauważyć, że religia ma wręcz fundamentalny pion moralny o bardzo dużym znaczeniu dla "społeczeństwa" jako takiego.
A to, że teraz media pokazują tylko kilku idiotów, którzy robią wodę z mózgu swoim wiernym, to że stowarzyszenia lewacke prowadzą głośne manifesty, to że przez paru "debili" kościół został sprowadzony do "mocherów". A co najgorsze władze kościelne nic z tym nie robią - to cholernie złe.

Uważam też, że największym problemem dzisiejszego kościoła jest zbyt powolne reagowanie na zmiany społeczeństwa. Dziś nie trzeba zakazywać seksu bez ślubu, wymagać oddzielnego mieszkania, tylko nauczać, że rodzina, ślub, rozważny seks, wierność małżeńska - to są bardzo ważne wartości i powinny być priorytetem. Nie zakazywać zachowań "bo tak przykazano" tylko tłumaczyć, czemu tak jest dla nas lepiej i co dzięki temu zyskamy w naszym życiu.
Zgadzam się w zupełności. Tym bardziej szkoda, że dyskusje między katolikami (głównie) a ateistami często przeradzają się w pyskówkę. Gdyby nie utrwalano wizerunku katolika-hipokryty i ateisty-człowieka bez kręgosłupa moralnego, życie byłoby lepsze
__________________
there is a light that never goes out
yousuck jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-30, 10:54   #875
Kmee
Zakorzenienie
 
Avatar Kmee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Cytat:
Napisane przez yousuck Pokaż wiadomość
Zgadzam się w zupełności. Tym bardziej szkoda, że dyskusje między katolikami (głównie) a ateistami często przeradzają się w pyskówkę. Gdyby nie utrwalano wizerunku katolika-hipokryty i ateisty-człowieka bez kręgosłupa moralnego, życie byłoby lepsze
Zgadza się ! u nas niestety bardzo dużo dyskusji przeradza się w pyskówki.. ale jak to mówią, przykład idzie z góry.
A tak na prawdę wystarczy nieco się zdystansować, popatrzeć przychylnie na argumenty, jedne zrozumieć inne nie, ale przede wszystkim z szacunkiem odnieść się do różnic w zdaniu.
Można tak toczyć niezmiernie ciekawe dyskusje i to będąc po na dwóch przeciwnych biegunach poglądowych zakończone ciekawymi wnioskami i poszerzające poglądy.
No, ale cóż.. większość ludzi ma podejście "nie bo nie" , "moja prawda jest mojsza, a Twoją mam w dupie"

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Nieomylny, wg ustaleń kościoła, papież, mówi Ci co masz robić i albo tego przestrzegasz wraz z przestrzeganiem dekalogu, albo grzeszysz. Kiedyś odstępstwa od ustaleń głowy KK nazywano po prostu herezją i palono za to na stosie. Skoro w końcu ludzie wywalczyli sobie prawo innych wyznań, czemu katolicy, którym coś w ustaleniach papieża nie pasuje, nie zmienią kościoła? Już mogą, bez narażenia się na tortury.
Papierz nie musi być nieomylny. Nie o to chodzi.
Podwalinami takich reguł jest to, aby wierni nie kwestionowali przekazu płynącego od duszpasterstwa - jeśli zaczną kwestionować, nawet w mądrych kwestiach, to zaczyna się rozłam, a potem już podważają wszystko (widać to szczególnie w dzisiejszych czasach) - a skoro podważają, to po co w ogóle taka instytucja i wiara?

Niektóre rzeczy są bardzo przyziemne, ale gdyby reguły były inne, to po prostu nie miałoby sensu i albo się to akceptuje, albo nie - wtedy można wybrać inne, alternatywne rzeczy. Tak jest praktycznie we wszystkich religiach, po prostu albo się wierzy albo nie.

Nawet kościoły reformatorskie mają tak, że to duszpasterstwo ustala zmiany.. a nie wierni podważając decyzje synodu.
Kmee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-30, 11:46   #876
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Cytat:
Napisane przez Kmee Pokaż wiadomość
Tak katolicy stanęli do walki, bo społeczeństwo (ogól) to jest właśnie katolickie.
Jak by było muzułmańskie to by się mówiło, że muzułmanie obronili niepodległości.
Wiara katolicka - BÓG, HONOR, OJCZYZNA - niesie przekaz, który stawia te wartości na piedestale i wpajając je narodowi, przyczyniła się do walki.

a mnie wręcz rozwala to , że ktoś nie widzi różnicy.....
porównaj sobie stan patriotyzmu, chęci walki o ojczyznę kiedyś, kiedy to właśnie kościół w dużej mierze propagował wartości
a porównaj sobie dziś - kiedy jest ogólny upadek wartości religijnych i nie tylko

Nie bez kozery mówi się, że przewrót ustrojowy w Polsce w dużej mierze zawdzięczamy JP II i zaszczepianiu przez niego wiary w lepszą Polskę podczas pielgrzymki do PL - przyznają to historycy.

Hipokryzją jest dla mnie brak znajomości mechanizmów oddziaływań na społeczeństwo, to jak ono się zachowuje z wartościami (nawet zbyt twardymi) a jak bez i szastanie opiniami jacy to inni są śmieszni.

O ile sama jestem zupełną ateistką o tyle nie sposób nie zauważyć, że religia ma wręcz fundamentalny pion moralny o bardzo dużym znaczeniu dla "społeczeństwa" jako takiego.
A to, że teraz media pokazują tylko kilku idiotów, którzy robią wodę z mózgu swoim wiernym, to że stowarzyszenia lewacke prowadzą głośne manifesty, to że przez paru "debili" kościół został sprowadzony do "mocherów". A co najgorsze władze kościelne nic z tym nie robią - to cholernie złe.

Uważam też, że największym problemem dzisiejszego kościoła jest zbyt powolne reagowanie na zmiany społeczeństwa. Dziś nie trzeba zakazywać seksu bez ślubu, wymagać oddzielnego mieszkania, tylko nauczać, że rodzina, ślub, rozważny seks, wierność małżeńska - to są bardzo ważne wartości i powinny być priorytetem. Nie zakazywać zachowań "bo tak przykazano" tylko tłumaczyć, czemu tak jest dla nas lepiej i co dzięki temu zyskamy w naszym życiu.
Ja to rozumiem i nie neguję. Odniosłam się do posta dziewczyny, która stwierdziła, że to dzięki wierze stanęliśmy na nogi. Bo oczywiście ateistów i innowierców kulki omijały i nie byli zsyłani do obozów.

O ile jedni budowali kraj od nowa w imię Boga, z kolei inni budowali dlatego, by mieć gdzie mieszkać i pracować bo nie dla każdego Bóg znaczy to samo.
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-30, 11:54   #877
Kmee
Zakorzenienie
 
Avatar Kmee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;2844758 9]Ja to rozumiem i nie neguję. Odniosłam się do posta dziewczyny, która stwierdziła, że to dzięki wierze stanęliśmy na nogi. Bo oczywiście ateistów i innowierców kulki omijały i nie byli zsyłani do obozów.

O ile jedni budowali kraj od nowa w imię Boga, z kolei inni budowali dlatego, by mieć gdzie mieszkać i pracować bo nie dla każdego Bóg znaczy to samo.[/QUOTE]
Oczywiście.
Z małą poprawką, że oni nie budowali "w imię Boga" i "dla Boga", tylko podążając za wytycznymi duchowieństwa, które mówiło, że bronić ojczyzny jest dobrze. Sugerowało im, że to jedyna przyszłościowa dla nas droga - bronić ojczyzny, rodziny, bliskich, honoru. Władza była w opozycji do tego myślenia, więc niejako rola kierowania losem społeczeństwa, jego dobrem, była w rękach kościoła - jako alternatywy.
Na ateistów - też mają wpływ ogólne zasady wyznawane przez otaczających ich ludzi (pośredni wpływ kościoła) oraz ewentualne własne poczucie wartości - jeśli w nim była "Ojczyzna" to za nią walczyli. Być może dziś Ci sami ateiści mieliby to gdzieś i uciekli z zagrożonej Ojczyzny (na podstawie ogólnych wpływów społeczeństwa, że trzeba myśleć o sobie ).
Co do innowierców - inne wiary mają podobne zasady, nie znam chyba takiej, która mówiła by "miej w dupie swój kraj" - więc analogicznie do KK.
Kmee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-07-30, 11:55   #878
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Cytat:
Napisane przez Kmee Pokaż wiadomość
Niektóre rzeczy są bardzo przyziemne, ale gdyby reguły były inne, to po prostu nie miałoby sensu i albo się to akceptuje, albo nie - wtedy można wybrać inne, alternatywne rzeczy. Tak jest praktycznie we wszystkich religiach, po prostu albo się wierzy albo nie.
Za wikipedią:

Dogmat w Kościele katolickim

Koncepcja ogłoszona i obowiązująca w ramach Kościoła katolickiego uznawana za bezwzględnie prawdziwą a dotyczącą wiary lub życia chrześcijańskiego. Dogmaty wiary ogłaszane są przez sobory lub papieża. Ogłaszana przez papieża rozstrzygająca decyzja w sprawach wiary nazywa się nauczaniem ex cathedra, tzn. ogłoszony koncept nie podlega dyskusji, dlatego że wspierać się ma na autorytecie św. Piotra i dogmacie o nieomylności papieża.

Dlatego nie ma "mogę nie wierzyć w nieomylność papieża i niepokalane poczęcie Marii". Owszem, można sobie wybrać, ale alternatywną religię, tylko i wyłącznie.

Co do ustanowienia dogmatu o nieomylności papieża, oczywiście się zgadzam. Monopol na prawdę = władza.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-30, 11:58   #879
Kmee
Zakorzenienie
 
Avatar Kmee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Monopol na prawdę = władza.
To samo mamy nawet w polityce tylko, że w demokracji trudniej o monopol na prawdę (stąd wielkie walki o media i środki masowego przekazu), ale już w dyktaturach - proszę bardzo
Kmee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-30, 12:04   #880
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Cytat:
Napisane przez Kmee Pokaż wiadomość
Oczywiście.
Z małą poprawką, że oni nie budowali "w imię Boga" i "dla Boga", tylko podążając za wytycznymi duchowieństwa, które mówiło, że bronić ojczyzny jest dobrze. Sugerowało im, że to jedyna przyszłościowa dla nas droga - bronić ojczyzny, rodziny, bliskich, honoru. Władza była w opozycji do tego myślenia, więc niejako rola kierowania losem społeczeństwa, jego dobrem, była w rękach kościoła - jako alternatywy.
Na ateistów - też mają wpływ ogólne zasady wyznawane przez otaczających ich ludzi (pośredni wpływ kościoła) oraz ewentualne własne poczucie wartości - jeśli w nim była "Ojczyzna" to za nią walczyli. Być może dziś Ci sami ateiści mieliby to gdzieś i uciekli z zagrożonej Ojczyzny (na podstawie ogólnych wpływów społeczeństwa, że trzeba myśleć o sobie ).
Co do innowierców - inne wiary mają podobne zasady, nie znam chyba takiej, która mówiła by "miej w dupie swój kraj" - więc analogicznie do KK.
Wtedy też uciekali, podobnie jak Żydzi i katolicy. Argument moim zdaniem nie trafiony
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-30, 12:14   #881
Kmee
Zakorzenienie
 
Avatar Kmee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;2844789 7]Wtedy też uciekali, podobnie jak Żydzi i katolicy. Argument moim zdaniem nie trafiony [/QUOTE]
Trafiony o ile zechcesz zrozumieć jego przesłanie.
Jest różnica między ogół a cześć, w dzisiejszych czasach raczej ogól ucieknie a cześć zostanie bo inne wartości są dziś ważniejsze dla "ogółu" w którym mieszczą się: ateiści, ludzie wierzący według własnych zasad (gdzie wiara sprowadza się głównie do kilku słów modlitwy, jak kolejny raz coś nie wyszło) a nie stosowania się do ogólnych praw swojej religii (bez względu jakiej).
Dziś jest dużo mniej wierzących i praktykujących katolików, nie stanowią już ogółu, który ma wpływ na otoczenie Często zaczyna się to ograniczać, do ekstremistycznych poglądów (tak chętnie pokazywanych w tv jako kolejna sensacja - przez co ludzie myślą, że tak po prostu jest i z tym to się wiąże).
Teraz wiarę zastępuje życie, reklama, pieniądze, problemy dnia codziennego, telewizja, politycy - to kształtuje nasze poglądy a nie ksiądz z ambony. Nie tylko u nas w PL i żeby nie było ja nie osądzam czy to dobrze, czy źle - po prostu inaczej. A to czy dobrze, czy źle podsumuje historia i ewentualne wydarzenia takie jak wojna.

Edytowane przez Kmee
Czas edycji: 2011-07-30 o 12:16
Kmee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-30, 12:33   #882
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Jest trochę racji w tym co napisałaś. Ale nie zapominajmy, że wiara i tylko wiara nie gnała ludzi na front.

Na pewno w większości wyznań jest tak, że walka o ojczyznę jest nakazana itd. Ja osobiście nie byłam wychowywana w bardzo religijnej rodzinie. Pamiętam słowa mojej mamy: "Będziesz mogła decydować o sobie jak skończysz 18 lat i będziesz pełnoletnia. O sobie w kościele będziesz mogła zadecydować, jak pójdziesz do bierzmowania, bo to sakrament dojrzałości religijnej w KK". Jestem bierzmowana i zrobiłam to z szacunku właśnie dla mamy, wierzącej katoliczki. Jeśli nazwiesz mnie hipokrytką, proszę Jestem chrześcijanką ale nie katoliczką bo z wieloma rzeczami się nie zgadzam.
Pamiętam, że mama już od małego zabierała mnie na cmentarz wojenny, opowiadała przekazy swojej mamy (mojej babci) o wojnie, uczyła wrażliwości pod tym względem, pokazywała, jak Ojczyzna powinna być ważna dla każdego obywatela,że ktoś leżący w mogile opisanej 'żołnierz nieznany' walczył o to, byśmy mogli wieść spokojne życie w kraju swoich przodków. Dlatego sądzę, że to jest też kwestia wychowania i uczulania na pewne sprawy a nie siedzenia w ławce i słuchania księdza na ambonie.
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-30, 12:38   #883
Kiki van Goth
Raczkowanie
 
Avatar Kiki van Goth
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 495
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Cytat:
Napisane przez Kmee Pokaż wiadomość
Teraz wiarę zastępuje życie, reklama, pieniądze, problemy dnia codziennego, telewizja, politycy - to kształtuje nasze poglądy a nie ksiądz z ambony. Nie tylko u nas w PL i żeby nie było ja nie osądzam czy to dobrze, czy źle - po prostu inaczej.

Mam wrażenie, że wszystko to, co wypunktowałaś jako współczesne 'zamienniki' tudzież 'zapychacze' włażące w miejsce religii, są dokładnie tym, czego religia używa jako swojego oręża.
Przecież konkordatu u nas nie przestrzega się w najmniejszym stopniu.
__________________
Nie mówię, żem geniusz
Lecz i nie dupa.
Też bym napisał 'Dziady',
Gdybym się uparł.
Kiki van Goth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-30, 12:54   #884
Kmee
Zakorzenienie
 
Avatar Kmee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;2844839 1]Jest trochę racji w tym co napisałaś. Ale nie zapominajmy, że wiara i tylko wiara nie gnała ludzi na front.

Na pewno w większości wyznań jest tak, że walka o ojczyznę jest nakazana itd. Ja osobiście nie byłam wychowywana w bardzo religijnej rodzinie. Pamiętam słowa mojej mamy: "Będziesz mogła decydować o sobie jak skończysz 18 lat i będziesz pełnoletnia. O sobie w kościele będziesz mogła zadecydować, jak pójdziesz do bierzmowania, bo to sakrament dojrzałości religijnej w KK". Jestem bierzmowana i zrobiłam to z szacunku właśnie dla mamy, wierzącej katoliczki. Jeśli nazwiesz mnie hipokrytką, proszę Jestem chrześcijanką ale nie katoliczką bo z wieloma rzeczami się nie zgadzam.
Pamiętam, że mama już od małego zabierała mnie na cmentarz wojenny, opowiadała przekazy swojej mamy (mojej babci) o wojnie, uczyła wrażliwości pod tym względem, pokazywała, jak Ojczyzna powinna być ważna dla każdego obywatela,że ktoś leżący w mogile opisanej 'żołnierz nieznany' walczył o to, byśmy mogli wieść spokojne życie w kraju swoich przodków. Dlatego sądzę, że to jest też kwestia wychowania i uczulania na pewne sprawy a nie siedzenia w ławce i słuchania księdza na ambonie.[/QUOTE]

Nie nazwę Cię hipokrytką, daj spokój... tak to właśnie jest, tak się toczy życie.
Każdy ma prawo do swoich wyborów i należy je szanować
Ja np. w swoich powyższych wypowiedziach mówię o ogólnych zasadach i ogóle postępowania, zamyśle. Natomiast na bierząco też są wyjątki od wyjątków (np. pewnie byli i tacy co szli do walki z imieniem Boga na ustach ). Ale chodzi mi o ogólne ujęcie.
Nasi rodzice wpajają nam bardzo dużo (to nasze główne źródło wiedzy co jest dobre a co złe), ale oni swoją wiedzę mają na podstawie wiedzy rodziców, tego co ksiądz powiedział itp etc, więc pośrednio na Ciebie też to ma wpływ (mam nadzieję, że rozumiesz o co mi chodzi w tym toku myślenia). Oczywiście podobnie na mnie i na wszystkich innych ludzi
Kościół nie nadąża nad potrzebami i zmianami społeczeństwa, dlatego bardzo dużo tracimy, bo niejako przestaje nas prowadzić. To co w nim złe, z czym się nie zgadzamy często odwraca nas jednocześnie od tego co dobre (bo już nie chce nam się tego poznawać, z góry zakładamy, że to ogólnie śmieszne i złe).
Na szczęście mamy też swój rozum i wpojone wartości, które balansują i wprowadzają równowagę - dlatego to wszystko jeszcze się kręci a my nie bawimy się w "słoneczko" na przerwie

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Cytat:
Napisane przez Kiki van Goth Pokaż wiadomość
Mam wrażenie, że wszystko to, co wypunktowałaś jako współczesne 'zamienniki' tudzież 'zapychacze' włażące w miejsce religii, są dokładnie tym, czego religia używa jako swojego oręża.
Przecież konkordatu u nas nie przestrzega się w najmniejszym stopniu.
oręża w sensie? rozwiń proszę nieco, bo nie bardzo wiem co masz na myśli

Edytowane przez Kmee
Czas edycji: 2011-07-30 o 12:53
Kmee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-30, 13:46   #885
MarudexuS
Zakorzenienie
 
Avatar MarudexuS
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Boat City
Wiadomości: 5 447
GG do MarudexuS
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Cytat:
Napisane przez Ivi 1988 Pokaż wiadomość
To jest dla mnie perfidne...
W mojej rodzinie jest wujek, ktory nie chodzi do kosciolka, jest ateista (!) a mimo to wigilia i choinka kazdego roku. Bo tradycja Jasne, bo jakby nie wierzyl, to tylko TV by ogladal a tak to zona ugotuje 12 potraw, choinke, ubiora (frajda), prezenty.... Takie to fajne,ze ludzie biora z kazdego odrobine,zeby sobie zycie uprzyjemnic
Polecam lekturę: http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awi%C4%99to_Godowe

A to fragment:

Podczas trwania Godów zaprzestawano wszelkiej pracy fizycznej i spędzano czas na wzajemnych odwiedzinach, przyjmowaniu gości, obdarowywaniu się prezentami i śpiewaniu tradycyjnych, starych pieśni. Duchowieństwo chrześcijańskie, nie mogąc wyplenić tych zwyczajów wśród prostego ludu (który w sprawach obyczaju i tradycji jest zawsze bardzo konserwatywny), umiejętnie zmieniło ich znaczenie zastępując je jasełkami i śpiewaniem kolęd o narodzeniu Chrystusa (co lud przyjął łatwo, gdyż postać Chrystusa zastąpiła w prostej mentalności boga-Słońce, którego narodziny lud świętował w czasie Godów od wieków). Tradycją tego wieczoru było rozdawanie (początkowo tylko dzieciom i krewnym) upominków i tradycyjnych pierogów zwanych "szczodrakami". Zwyczaj ten dzisiaj przerodził się w tradycję obdarowywania prezentami bliskich w Wigilię. Szczodry wieczór kończył wspomniany wyżej czas "świętych wieczorów" (od Bożego Narodzenia do Trzech Króli)[5].


A co tam, dołożę jeszcze, jakby komuś się w link kliknąć nie chciało

Innym zwyczajem była kultywowana szczególnie w południowej Polsce (na Podhalu, Pogórzu, Ziemi Sądeckiej i Krakowskiej oraz ponownie na Śląsku) tzw. podłaźniczka – udekorowana gałąź jodły, świerku lub sosny wieszana pod sufitem. Powszechne było też ścielenie słomy lub siana pod nakryciem stołu… Wszystko to czyniono dla zapewnienia przyszłorocznego urodzaju. Na przełomie XVIII i XIX wieku tradycję dekorowania snopa żyta (orzechami, jabłkami, drewnianymi ptaszkami i figurkami z ciasta) niemal całkowicie zastąpił przybyły z Niemiec zwyczaj dekorowania choinki (która to ostatecznie, stała się niejako symbolem innego święta jakim jest chrześcijańskie Boże Narodzenie). Wiele pierwotnych słowiańskich zabiegów magicznym (w tym np. wspomniane już ścielenie słomy lub siana pod obrusem) nadal powszechnie jednak praktykowana jest w wielu domach po dziś dzień, choć z czasem nadano im chrześcijański wydźwięk i interpretację - również wyraz "kolęda" pierwotnie oznaczał radosną pieśń noworoczną, śpiewaną podczas odwiedzania znajomych gospodarzy w noc przesilenia zimowego (inna etymologia wiąże słowo "kolęda" z przeniknięciem na obszar słowiańszczyzny łacińskiego słowa calendae, którym określano początek nowego roku - taka interpretacja jest zgodna z przytoczonym w poprzednich akapitach etymologii nazwy "Gody")[3][6].

Ważnym elementem pradawnych Szczodrych Godów było rytualne obchodzenie domów z figurą symbolizującą nowonarodzone (w dzień przesilenia) Słońce. Zwyczaj ten zmieszał się z mitologią chrześcijańską, dając różne wersje przypowieści zwiastowania gwiazdą betlejemską, zwyczaj wyglądania pierwszej gwiazdy, a także bardzo ważny atrybut obchodzących domy kolędników - gwiazdę[1][7].
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ...

Edytowane przez MarudexuS
Czas edycji: 2011-07-30 o 13:48
MarudexuS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-30, 20:33   #886
madelaine_16
Rozeznanie
 
Avatar madelaine_16
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Wiadomości: 684
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Wierze w Boga,staram się postępować dobrze i nie czynić specjalnie ludziom krzywdy.Natomiast do zasad związanych z seksualnością się nie stosuję.
madelaine_16 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-30, 21:16   #887
jagoda1881
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 154
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

http://www.youtube.com/watch?v=kRDvbXaQvB8
polecam pierwszą część tego filmu o religii chrześcijańskiej
"pokazuje astro-teologiczne podstawy chrześcijaństwa. Udowadnia, iż religia chrześcijańska jest jedynie splagiatowaną wersją wcześniejszych mitów, głównie egipskich i opiera się na astrologii."
jagoda1881 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-04, 13:29   #888
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Cytat:
Napisane przez jagoda1881 Pokaż wiadomość
http://www.youtube.com/watch?v=kRDvbXaQvB8
polecam pierwszą część tego filmu o religii chrześcijańskiej
"pokazuje astro-teologiczne podstawy chrześcijaństwa. Udowadnia, iż religia chrześcijańska jest jedynie splagiatowaną wersją wcześniejszych mitów, głównie egipskich i opiera się na astrologii."
xD

a kosmos to wymyślony wszechświat z tektury
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-04, 14:49   #889
brizoo
Raczkowanie
 
Avatar brizoo
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 244
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Ktoś napisała w trakcie dyskusji, że największym błędem Kościoła jest to, że za wolno reaguje na zmiany... Zgadzam się. A że w sferze seksu te zmiany zachodzą w tempie lawinowym, toteż Kościół w tym aspekcie odstaje na długie kilometry... ;/
brizoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-05, 08:16   #890
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Cytat:
Napisane przez jagoda1881 Pokaż wiadomość
http://www.youtube.com/watch?v=kRDvbXaQvB8
polecam pierwszą część tego filmu o religii chrześcijańskiej
"pokazuje astro-teologiczne podstawy chrześcijaństwa. Udowadnia, iż religia chrześcijańska jest jedynie splagiatowaną wersją wcześniejszych mitów, głównie egipskich i opiera się na astrologii."
Filmu nie oglądałam, ale jako osoba, która grzebała w historii przez lat wiele mogę powiedzieć, że mnóstwo motywów chrześcijaństwa jest zaczerpniętych z innych religii - np. Egiptu (Izyda - Maria) czy mitraizmu. Wystarczy trochę pogrzebać, choćby w necie i jak się chce, to zobaczy się mnóstwo oczywistych analogii.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-05, 09:11   #891
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Filmu nie oglądałam, ale jako osoba, która grzebała w historii przez lat wiele mogę powiedzieć, że mnóstwo motywów chrześcijaństwa jest zaczerpniętych z innych religii - np. Egiptu (Izyda - Maria) czy mitraizmu. Wystarczy trochę pogrzebać, choćby w necie i jak się chce, to zobaczy się mnóstwo oczywistych analogii.
Nawet daty świąt chrześć. są zerżnięte.
__________________

Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-05, 09:28   #892
mikia20
Ekspert GotowaniaNaGazie
 
Avatar mikia20
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
Nawet daty świąt chrześć. są zerżnięte.

A spróbuj komuś powiedzieć że Boże Narodzenie to święto boga słońca, to jak się oburzał będzie...
mikia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-05, 09:36   #893
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Cytat:
Napisane przez mikia20 Pokaż wiadomość
A spróbuj komuś powiedzieć że Boże Narodzenie to święto boga słońca, to jak się oburzał będzie...
Szatan tobą miota..
__________________

Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-05, 10:00   #894
mikia20
Ekspert GotowaniaNaGazie
 
Avatar mikia20
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
Szatan tobą miota..

Po całym kościele na lewo i prawo.

A wiesz coś w tym jest Jak byłam nastolatką to w ogóle nie mogłam chodzić w do kościoła - nabawiłam się jakiejś klaustrofobii dziwnej (tłum plus kadzidło plus zatłoczone drzwi bez możliwości wyjścia podczas mszy). wchodziłam, msza się zaczynała a mniej już było słabo.
I tak kilka razy pod rząd, aż mi mama odpuściła niedzielne msze.

Jak nic opętanie
mikia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-05, 10:03   #895
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Cytat:
Napisane przez mikia20 Pokaż wiadomość
Po całym kościele na lewo i prawo.

A wiesz coś w tym jest Jak byłam nastolatką to w ogóle nie mogłam chodzić w do kościoła - nabawiłam się jakiejś klaustrofobii dziwnej (tłum plus kadzidło plus zatłoczone drzwi bez możliwości wyjścia podczas mszy). wchodziłam, msza się zaczynała a mniej już było słabo.
I tak kilka razy pod rząd, aż mi mama odpuściła niedzielne msze.

Jak nic opętanie
Miałam to samo
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-05, 10:23   #896
agusiajnw
Zakorzenienie
 
Avatar agusiajnw
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Cytat:
Napisane przez jagoda1881 Pokaż wiadomość
http://www.youtube.com/watch?v=kRDvbXaQvB8
polecam pierwszą część tego filmu o religii chrześcijańskiej
"pokazuje astro-teologiczne podstawy chrześcijaństwa. Udowadnia, iż religia chrześcijańska jest jedynie splagiatowaną wersją wcześniejszych mitów, głównie egipskich i opiera się na astrologii."
i to jest dowód na to jak ludziom mozna wszystko wmówić

polecam:
http://antyzeitgeist.weebly.com/
agusiajnw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-05, 10:38   #897
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Cytat:
Napisane przez mikia20 Pokaż wiadomość
Po całym kościele na lewo i prawo.

A wiesz coś w tym jest Jak byłam nastolatką to w ogóle nie mogłam chodzić w do kościoła - nabawiłam się jakiejś klaustrofobii dziwnej (tłum plus kadzidło plus zatłoczone drzwi bez możliwości wyjścia podczas mszy). wchodziłam, msza się zaczynała a mniej już było słabo.
I tak kilka razy pod rząd, aż mi mama odpuściła niedzielne msze.

Jak nic opętanie
Mnie też było ciężko zaciągnąć do kościoła odkąd pamiętam. Żadne argumenty do mnie nie przemawiały, a co się nakłamałam na religii w związku z tym.. Od małego uczyłam się przez to ściemniać, bo siostrunie prowadzące katechezę też miały coś z garem. A im więcej słuchałam i analizowałam to, o czym mówili albo w tym kościele, albo na religii, tym dalej od tego byłam.
__________________

Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-05, 10:42   #898
mikia20
Ekspert GotowaniaNaGazie
 
Avatar mikia20
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

No pierwszy krok do chęci wykręcenia się z tej organizacji to zaczątek zastanawiania się o czym oni tam konkretnie gadają
mikia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-05, 11:08   #899
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

jak byłam mała to biegałam bo były koleżanki, potem w 4-5 klasie zaczęłam chodzić pod kościół a nie do, z koleżankami, potem coraz dalej, do lasu, na lody... mama raz mnie spotkała i na siłę zawlokła na wieczorną mszę, potem była umowa że po bierzmowaniu spokój choć i tak wtedy nie chodziłam do kościoła, dodatkowo na to nałożyły się doświadczenia np z psycholem od religii i z księdzem który ma kochankę wśród naszej rodziny że tak powiem no i trudno było mamie mnie przekonać że to tacy dobrzy ludzie
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-05, 12:14   #900
Ivi 1988
Zakorzenienie
 
Avatar Ivi 1988
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
Dot.: Seks w rodzinie katolickiej

Mnie Kosciol wizuwalnie od zawsze zniechecal- wydaje sie byc mroczny, ciemny, dziwny, te wszystkie bozki i zloto... i wszedzie ciemno... lawki ciemne, ta muzyka z organow... BRRRR W ogole juz nie mowie,ze w Biblii pisze,zeby nie bylo zadnych obrazow ani posazkow na czesc Boga, no ale KK wie lepiej... Zloto to zloto
__________________
Maybe you don't need whole world to love you, you know
Maybe you just need one person


Cytat:
Napisane przez Lisbeth Pokaż wiadomość
Nie ma żadnej "roli kobiety". Jest tylko to, w co sama się pakujesz.
Skoro umie, to niech robi sam.
Ivi 1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:03.